WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Hej Wodniczek. Kto by przypuszczał, że się ejszcze odezwiesz. Mam nadzieję, że nie uciekniesz jakto co niektórzy zrobili. Boją sie nas!!! Hihihi :P Tak do pełni naszego szczęścia podaj jeszcze imię i wiosenki, nie wstydź się, no i oczywiście skąd jezdeś :P A gdybyś jeszcze trochę (3 dni) poczekał i nie pchał sie na świat był byś moim bratem :D

cześć wszystkim starym i nowym i reaktywowanym ;) no no kolejny facet..ciekawe na jak długo wystarczy mu cierpliwości;) jedyny wytrwały to alan_pol który teraz jest odciety od okienka na świat więc mu wybaczamy ;) dziewczyny mają rację..wiecej informacji prosimy o sobie. chyba zostane narkomanką. wczoraj się dowiedziałam że na ból głowy jest dobre takie ziółko..haszysz się zwie:D:D a nie od niedzieli coś migrenuje łebek więc sami widzicie że muszę :D:D:D;) jakaja ja też proszę przepis na schaba, uwielbiam eksperymenty w kuchni więc jakby co to mam mnóstwo przepisów wypróbowanych:) koli cieszę się że imprezka się udała. kurde może i ja bym coś wymyśliła bo jakiś zastój mi się zrobił troszku ;) zmykam na dotleniacza:)

Witam bratnie dusze, nie czytałam wszystkiego ale wiem jedno Wodniki,to wspaniali ludzie ale ciężko im nie raz znaleśc się w tym zwariowanym świecie. Dobrze ,ze i nasz znak ma swoją kafeterię. Znamy się na wylot ( z racji wspolnego znaku)więc możemy nie raz sobie pomóc,bo na zrozumienie innych niestety rzadko możemy liczyc.

Czyżby tak mało facetów wodników, chciało się zmierzyć z rzeczywistością.Wstąpienie do tego elitarnego klubu wodników wymaga więc chyba bardzo dużo wytrwałośći i energii.Zmierzyć się warto choćby i trzeba czasami wyjść i na tarczy.Ale jak mówią niektórzy, jak mnie to nie wzmocni to może nie zabije.Jestem z wawki,latek trochę już minęło ,ale te cztery dyszki to nie powód do zadyszki.Obecnie pracuję w firmie państwowej (aż dziw że takie jeszcze są).Mam na imię Jacek Pozdrawiam wszystkich serdecznie p.s. no i poszło w świat

Może odstrasza ich to ,ze wodniczki są szczere nie raz aż do bólu, a mężczyźni nie są odporni na krytykę:). Tez jestem tu nowa ale mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do klubu?? często nie bedę mogła tu zaglądac ale zawsze miło jest od czasu do czasu porozmaiwac o wszystki i o niczym i do tego z sympatycznymi ludźmi:). Pozdrawiam do jutra ,życze wszystkim udanego dnia.I duzo :)od innych.

nie mam pytań!! zgłupły baby doszczętnie:D:D wiecie co robimy teraz na szuwarkach? bawimy sie w chowanego:D:D:D niech ktoś zadzwoni po panów z kitelkami duuuużo ich potzreba bo same nie pójdziemy ino siłą:D:D

Może mężczyxni boja sie takich kobiet jak my??:( ,należymy do gatunku ludzi szczerych nie raz aż do bolu a tego płec przeciwna nie znosi.:) Mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do klubu ,bo wodniki zawsze ciągna do siebie( mam wsrod najblizszych znajomych 5 wodnikow) i dobrze sie rozumiemy i zawsze mamy o czym porozmaiwac a do tego jestesmy ludźmi z poczuciem humoru więc dobrze sie czujemy ze sobą. Przyciagamy zreszta i innych do siebie( choc nie zawsze tego chcemy).Pozdrawiam wszystkich wodnikow i zyczę dużo :)od innych.

no tak, za karę mi tlena wywaliło:( jak stare tak ....;) Jacek wiek nie ma znaczenia, wązne że czujesz sie dobrze w swojej skórze i w naszym towarzystwie:D

Hej witaj ona, mam nadzieję, że zostaniesz z nami :) na dłużej Na razie zmień kolorek na czarny i napisz cos o sobie. Jacek-spoko jesli zajrzysz do tabelki Kigany, to zobaczysz, że tu są ludzie w różnym wieku. Muszę już mykać, narka PAPA

Dziekuję za przywitanie, od czasu zajrze na pewno. Jetsem tez juz kobieta dojrzało ale jeszcze nie dogoniłam 40 choc zbliża sie ona wielkimi krokami a ja staram sie uciekac jak mogę:)i nie dostaje jeszcze zadyszki. Mam 2 synów i męża (niestety:;) ) juz 18 lat sie męcze ale jednak widocznie my tak lubimy:),najlepszy swój wrog na własnej krwi wychowany:). jestem z najpiekniejszej krainy(dla mnie oczywiście) z Mazur. Pozdrawiam wszystkich do jutra. Pa.

Habcia a powiedz mi kto sie zle w naszym towazystwie czuje? Przecie my jestesmy zajebiste! witam nowych wodnikow buziaki dla was :/ co ja mam ze ostatnio tak wszystkich caluje? dobra lece na szuwarki wycalowac kogos! Jak Elmirka! Ogladal ktos ta bajke? ;)

:D świeża krew :D tzn miło panie Jacku, że jak narazie widzimy Cię oby jak do końca świata i o jeden dzień dłużej, a z ostatniej opublikowanej tabelki wynika, że 10 lutego to trafny strzał, bo pan, który pod tą datą wpisany (Bartosh) cosik dłuuuuuuuuuuugo już nas nie odwiedzał, a od 10 już blisko do 12 więc imprezować możemy razem miła wodniczko zostań z nami, bo ile można w tak męskim gronie przesiadywać, 4 lutego też jakiś pusty bez Ciebie co do latek to proszę o szacunek, bo Ci, którzy mają ukończone 35 wiosen, należą do topikowej starszyzny plemiennej, więc i specjalne względy się należą od reszty plemienia, :P a co może nie, kto ma wątpliwości, to mogę ręcznie przetłumaczyć a na szuwarkach, to mi prosz grzecznie ;)

Witam,przycupnąłem tylko na chwilę \"lutek\" rozumiem twoje podejrzenia ale są błędne,życie to zweryfikuje jak zawsze Pozdrawiam wszystkich

Witam wodnikowe duszyczki Wodniczek_on i wodniczka ona witajcie ciepło w naszym stawie Ever--->moja młodsza ma 10 latek,idzie teraz do 5klasy i jest dumna i blada ze swego nowego piórnika;);D,starsza ma 20! więc jak widzisz...rozrzut dziesięcioletni:D a w środku jest suczka Luka ,która też jest wodniczką z lutego:Dnooo! już masz pełen obraz:D aa no i oczywiście mąż-również wodnik,od 21lat niezmiennie ten sam!:D z czego coraz częsciej bywam zadowolona:Di doceniam co mam.Chociaż jak już kiedyś wspomniałam w jakimś biorytmie wyszło nam iż w miesiącu mamy tzw"wspólne czucie"przez ok 10dni:D:D:D Muszę przyznać że dawno,dawno temu sądziłam,że to pech a teraz,jawi mi się prędzej jako objawienie:D;):D-uffff ale się nagadałam:D:P Koli--->kurna,szkoda tego pomysłu piecowego...zresztą sama się przekonasz piekąc "tylko"dla brata:D,że tak nie może być!:)chętnych jest duuużo więcej:) Jakaja--->Rewal to też moje miasteczko z dawien dawna wczasów pracowniczych:D:D,ale muszę Ci powiedzieć,że rozbudową i inwestycjami tej gminy byłam mile zaskoczona!-jest tam zwyczajnie pięknie!i to nie tylko przez sentyment mówię a porównawczo. U mnie niedługo już ,bo od 3-10.09 jest Winobranie! super impreza dla lubiących klimaty jarmarków,festynów,koncertow itp:D dla mnie najlepszą gratką w tych dniach jest Jarmark staroci:D:D Kto ma ochotę posłuchać Kiliańskiego,Wilków lub Kobranocki niechaj przybywa do ZG na święto :D:D:D Gosia8--->pozdrawiam ciepło i owocnej nauki! Piszecie o grzybach...moje rejony słyną z lasów grzybowych,nawet wycieczki pod tym hasłem do ZG przyjeżdżają,ale ...teraz nie ma grzybów-sama sprawdzałam:)wcześniej już były,teraz trzeba czekać na drugi wysyp:)ja już nie czekam,bo na wigilię uzbierałam:Pnooo może nie tak całkiem bez pomocy,ale!:D Benia--->co tam u Ciebie?? nie mogę Cię trafić na gg,a smsow mówisz,nie dostajesz:(( ........................... Jak ja bardzo bym chciała mieć dom!!! a nie mieszkanie:(-która umie wróżyć i mi to przepowie???:D pozdrawiam wszystkie wodnikowe duszyczki-do nastepnego razu... cdn..:D

Dzien dobry cieplutko wszystkim :):):):) Stałym bywalcom i tym szczególniej witam nowo przybyłych:):):) Niezmiernie nam miło z nowych \"nabytków\" czujcie sie ja w rodzinie a przynajmniej postarajcie sie tak poczuć,bo my juz naprawde jestesmy jedną wodniczą rodziną:):):):) Mój ostatni optymizm był oczywiscie tylkotoki z wyskoku;););) Normalnie to ja bardziej po ziemi stąpam:):) Teraz siedze i opadam z sił:(:(:(:( wspomagam sie kawą ,może na wieczór sie pozbieram :o:o:o:o Taki wycisk mi dzisiaj w pracy dali ,ze nic tylko Benię sklonowac :o:o:o:o Gofra -------------> Jak to nie mozesz mnie trafic//mysli trzeba pukac do bram:D:D:D:D:D wiesz ,że ja rzako kiedy sie wystawiam na widok publiczny :D:D:D:D:D Nie lubie być na świeczniku ;););) a z tymi smskami to naprawde ciekawa sprawa//mysli Ten wtedy do Ustronia to mógł nie dojść bo mialam wyłaczony telefon a ostatnio sie dowiedziałam własnie ,ze operatorzy nie przetrzymuja sms-ów jak ktoś wyłaczy tel:o:o:o:o:o jakaja--------->czy mam Ci podesłac programik do korygowania zdjeć???????????????:D:D:D:D:D:D a moze poślij a my już same spróbujemy cosik z tym zrobić :D:D:D:D Koncet JMJ ogladałam chocia nie cały:o:o:o bo rodzinka nie poznała sie na artyscie:o:o:o Przyznaje ,że jak na 57 lat to facet wyglada ,że ho ho :D:D:D:D Nie jeden 40 latek mógłby sie przy nim nabawic kompleksów:D:D:D ba 40-latek ,nawet 30-paro latkowie mogliby pozazdroscic co poniektórzy ;););) ale myslę ,że botoksu to ta twarzyczka nieźle ma na sobie;);););) Haba,Paulaależ Wy dziewczyny broicie na tych szuwakach nie ma co :D:D:D:D Pozdrawiam pa

Cześc Wam :) Wróciłam dzis wieczorem z tych moich wakacji, zmęczona jestem strasznie, ale na forum jeszcze zajrzałam. Gofra ---> no widzisz, mogłyśmy zaszaleć razem, ale może jeszcze okazja będzie. Do Rewala to ja w sumie tylko na imprezki wpadałam, bo docelowo zacumowalam w Mrzeżynie. Jak co roku zresztą. Wracalam pociągiem, wyjechalam stamtąd o 10.00, w domu byłam koło 19-stej. I narazie nie jestem w stanie przeczytać wszystkich wpisów. Jutro mam rade w szkole, musze duchowo się nastawić, no i czas zejść na ziemię.... A wczoraj jeszcze na plazy leżałam, było tak wspaniale ciepło ..... No cóż .... Dobranoc Wodniki, do zobaczenia

Witam No to na początek przepis na schab w sosie sojowym: schab 4 średnie cebule, 5 ząbków czosnku, sos sojowy ( dla mnie ciemny najlepszy ), ryż. Ilość kotletów dowolna. Podam na przykladzie jednego kilograma. Kroi się w plastry, tak ok 1 cm. nie rozklepywać. pokrojone można posolić i popieprzyć, to zależy od gustu. Jak ostrzejsze to odpowiednio potraktować je pieprzem. Obtoczyć w mące ziemniaczanej. Tylko! Na patelni rozgrzać np. olej, w takiej ilości aby przynajmniej do połowy były zanurzone, ale nie pływały w oleju. Na gorącym oleju obsmażyć. Po 3 minuty z każdej strony. Wyjąć i teraz sos. Wcześniej drobną skrojoną cebulę ( około 4 średnich ) i wyciśniętych 5 ząbków czosnków wrzucić na ten tłuszcz. Z cebulą i czosnkiem można też do smaku ( można więcej lub mniej, co kto lubi, ale tak na pierwszy raz to wg przepisu radzę, aby zobaczyc co wyjdzie:D ), z tym, ze zaznaczam, iż smak czosnku nie czuć później. Cebulę i czosnek należy tylko przesmażyć, nie dusić, bardzo krótko, 2 minuty mieszając tylko. Do tak przygotowango już oleju wlewa się ( patelnia cały czas na ogniu ) się: sos sojowy - są trzy rodzaje, każdy jest dobry, ja kupuję ciemny, bo potrawa wg mnie bardziej atrakcyjnie wygląda. na szklankę 3/4 tego sosu i do pełna dolać wodą. taką szklankę wlewa się na ww. olej, zagotować. W sos włożyć obsmażone kotlety. też bardzo krótko. Ja robię na patelni taki wianuszek z nich i jak skończę ukladać ostatni to pierwszy odwracam i jak skończę obracać te w wianuszku to wyjmuję. Na patelni jest około 5 więc tak 1 minutę mi to zajmuje, jak będzie mniej to krócej. Chodzi tylko o to, aby cebule przykleiła się do kotletów. wyjmuję. Podaje się to z ryżem. Sosem polewa się ryż, tak ładniej wygląda. Do własnych celów mieszam ryż z sosem, przechodzi nim cały i dla mnie jest o niebo lepszy. Do tego można podać suruwkę z białej kapusty. Posztkować ją drobno( dużej to pół, bo dużo wychodzi ) posolić, odstawić na 20 minut, ugdniatając co jakiś czas, aby zmalała i skruszała, odlać potem wodę,, do tego ze dwie marchweki zetrzeć, jabłko i poszatkować drobno 2 cebele. Wymieszać z majonezem, w takie ilości aby nabrało prawie jednolitej konsystencji. No i dodam, ze jak zostaje mi ryż to chyba najbardziej się cieszę, bo uwielbiam go nawet samego. Smacznego :D Zaczynam Wam zazdrościć tych porannych ( dla mnie ) szaleństw szuwarkowych:D Tailtiu --- coś Ci ten opis okrutnie skomplikowany wyszedł:D ale najważniejsze, że Ci się udało i trud na mane nie poszedł:D No i wypada mi się przywitać z naszym osobnikiem płci męskiej, bo w moim przed i obecnym kafeteryjnym pisaniu:D to zawsze udawało mi się z tą płcią rozmijać, i żadnych własnych refleksji w tym zakresie nie posiadam. Jestem zmuszona bazować na Waszych- siosstry - wspomnieniach. A więc Jacku witaj w naszym stawie i aby Ci się lekko pisało bo ja widzisz bardzo ciekawe jesteśmy, czy i jak długo przetrwasz:D;) Haba - aleś wymyśliła :D Haszysz powiadasz:D Tylko uważaj, abyś wielkiego manitu nie spotkała:D;) Wodniczko z 4 witaj Szuwarku ja nie znak elmirki, gdzie to oglądasz:D Gofra Ty to masz dobrze z Tymi Córami. MOja zdała do 2 gimnazjum i nic a nic się nie cieszy, że w czwartek rusza do boju:D, a piórnik też jej kupiłam i guzik. A ten jarmark staroci. Uwielbiam takie imprezy. Kurcze, ze też to taki kawał ode mnie- buuuuu. ode mnie do Ciebie oczywiście:D Benia - już tyle wytrzymałaś to daj mi jeszcze trochę czasu:D:D:D:D Już jestem bliżej niż dalej. O rany, ciekawe ile mi ten post zajmnie To jeszcze dwa kawały;););) Żyrafa opowiada zajączkowi: - Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem.... Pomyśl, każdy listek, który zerwę i przeżuje, wędruje potem tak dłuuuguo, dłuugo w dół... Ach... jaka to rozkosz... Zajączek słucha, nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej: - A gdy przychodzi upał... Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpnę wody... Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, ożywcza woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej... Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią... Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyje... Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta: - A powiedz... Rzygałaś kiedyś? Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa aby otrzymać promocje do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor: - Jasio, przeliteruj słowo TATA - T, A,T, A - Świetnie! Zdałeś! - A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA - M, A, M, A - Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy... - A teraz ty Ahmed... - Przeliteruj proszę.... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCOW W SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH.... Już nic wiecej nie napiszę dziś, obiecuję;) pa

Dobrej Nocki wodniczkowe dusze:D tylko na tyle mam czasu by napisać:D:D:D--->

Witam :) Czyżby mnie dziś zaszczyt kopnął i otworzę dzień? Koli żyjesz, odezwij się!! Jakaja - opis opisem, a tabelka była okropna, fuj! Dłuższego przepisu nie miałaś? Kigana witam cię dziewczę, opaliłaś się na brąz?? Wodniczko z 4 lutego wymyśł sobie jakiś fajny nick i zarejestruj go, to nic, że nie będziesz tu często zaglądała. I dlaczgeo jeszcze nie podałaś namiarów swoich, proszę to szybciutko nadrobić. Dzisiaj też szalejemy na szuwarkach, możecie nam zazdrościć :P A Haba tylko tak gada, a szaleje bardziej niż my z szuwciem razem wzięte :P

Dzień dobry :) To ja też na szuwarki mykam.... ktoś tam musi zrobić porządek Wczoraj napisałam taaaaaaaaaaaaki długi wpis i nagle do pokoju wszedł tatuś... jeden nieodpowiedni ruch i wszystko zginęło Ehhh... tatuś jest rakiem więc wszystko jasne ;) Pozdrawiam

witaski kurcze mam tylko czas coby napisać, że żyję. Paula na razie nie powiadamiaj policji. Och, ale co to za życie, praca i praca. Jakaja dzięki za przepis. Dziewczyny, moze już niedługo będe i wieczorkiem na necie tylko cicho sza..coby nie zapeszyć. Gofra- to może my z habą zrealizujemy groźbe najazdu na Ciebie? Haba co ty na to? POzdrowienia dla wszystkich. Buziaki.

Witam wszystkie miłe wodniczki Siedzę sobie w pracy i tak wspominam minione już chyba lato.Trochę nostalgii i żalu pozostało ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Młode wodniczki żyjcie i dajcie żyć innym ale znak Wasz nie zaginie. Pozdrowionka

Ja jestem rakiem ale moja najstarsza córcia jest wodnikiem.(3 luty) pozdrawiam wszystkie WODNIKI

cześć no dobra ja też listę obeności podpiszę:D paula ja szaleję? no jak możesz takie oszczerstwa pod adresem osoby statecznej i opanowanej:D:D mogę Wam w tajemnicy powiedzieć (to chyba nazywa się donosicielstwo;) ) kto szaleje na szuwarkach:D:D a więc uwaga wymieniam: w chowanego bawiła się też koli, lutek, paula, szuwarek i wodniczka więc ja tak źle nie wypadłam całkiem:D ale macie rację, w ich towarzystwie luzują mi się śrubki i zapominam o swoim starczym wieku:D Benia witaj znowu :) Kigana!! widziałam jak weszłaś wieczorem na gg ale ja juz z kompa schodziłam bo mój szpieg się darł na? do? mnie \"idziesz czy nie\":> jak ja Ci plaży zazdroszczę:( i słoneczka:( ech...widocvznie nie zasłużyłam w tym roku ;) jakaja łokropnie długo przepis ale już go druknęłam:> będę eksperymentować:D manitu powiadasz...e ja go już widziałam wcześniej wiec teraz już ma mnie dość;) jak mozesz elmirki nie znać:D:D taka kultowa bajka;) ona kochała zwierzątka tak mocno że biedne aż zipały jak je puściła;) na canale + leciało to cudo:D aaa i jeszcze pinki i mózg też leciał;) jestem na bieżąco bo moje dziecię to oglądało. teraz jakieś yu-gi -oh leci czy jakos tak;) no dobra idę na szuwarki bo znowu wymyślają jakąś zabawę a też chcę się pobawić;):D:D narka paaaaaaaa

Witam wszystkie wodniki, koniec wakacji więc dzis sporo pracy , (czemu czas tak szybko leci:() . Poxniej może jeszcze zajrzę ale na rzie zycze udanego dnia i dużo...................:)

KOLI!!!!!! JESTEM ZA!! WIESZ ŻE MNIE NIE TRZA NAMAWIAĆ ;)

Przyznam się bez bicia, że ja też nie wiedziałam o jaką Elmirkę chodzi, ale teraz już wiem :D Haba dzięki Ci!! A ja mam dziś ognisko, a jutro nie idę do pracy, będę kaca leczyć :D

jakaja- brawo za takie arcydzieło, tyle literek :) kigana- no tak miłych wrażeń z Rady życzę, mam nadzieję,że baterie naładowałas nad morzem :) koli -wytchnienia trochę, bo z kim będę imprezować 4dekadę :) a te skarżypyty szuwarkowe jak chcą się wybielić :P wodniczku Jacku- nie zatracaj się w marzeniach, masz przecież nas na jedno kliknięcie, wejdź na szuwarki i zrazu będzie milej i wydajniej pracować Benia- puściłam dalej Twoje dowcipy, więcej proszę Gfra- z piórnikiem, to ja co roku przerabiam temat- mamo ten koniecznie tylko ten- po 2 miesiącach, no przecież w ten nowy to ja się nie zapakuję i tak dzięki mojej córce sądzę, że jeszcze 2 latka i sklep z różnymi wielce ważnymi, jedynymi i niepowtarzalnymi akcesoriami otworzę, może wtedy i ja coś niezwykłego sobie kupię :D wodniczka z Mazur jeśli kogoś pominęłam soooory na przeprosiny

oczywiście witam panią rakową dziecko wodnik przecież też jest biletem wstępu na nasz topik, mniej kłopotów ze zrozumieniem cudownej istotki Jolu będziesz miała, zapraszamy o każdej porze dnia i nocy