Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Nilan.......i Ty się pytasz gdzie Twoja siła? Umówmy się - gdybyś nie była silna to byś zapaliła i nikt by Cię przed tym nie powstrzymał. Jestem pełna podziwu !!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam cieplutko!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne dzieki marika212....... Moze i masz racje..... Njgorsze jest to ze teraz nie mam z kim porozmawiac o tym co mnie gryzie,moim przyjacielem byl i jest moj maz,ale teraz nie da sie z nim o niczym rozmawiac,jest zalamany,on nawet nie przezywal smierci swojego ojca tak bardzo.................na pewno to minie,ale na razie gnebia mnie mysli nad sensem zycia,czuje taka pustke......beznadzieje,i jeszcze te pieprzone fajkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.........wczoraj bylam taka rozbita,dzisiaj dalej jakas taka do d....y.........i caly czas znowu te fajkiiiiiiiiiiiii.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nilan ....trzymaj sie tez jestem z Tobą .................... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilan.....to co teraz przeżywacie z mężem jest naturalne. I to minie tylko trzeba trochę czasu. Co do sensu życia to powiem szczerze - sama nie mam pojęcia. Chyba powinniśmy po prostu żyć i nie doszukiwać się w tym logiki. Nilan jak chcesz się wygadać to ja tu jestem, ja to nie to samo co mąż(hahahaha) ale się postaram chociaż trochę Ci pomóc. Jeżeli chodzi o fajki to sama wiesz że to nie jest wyjście z sytuacji, wydaje mi się że jak zapalisz poczujesz się jeszcze gorzej. Pozdrawiam i ściskam gorąco!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jestem na etapie --po co gonic za pieniedzmi --dlaczego mam nie palic(przeciez to uwielbialam) --nie wiemy ile jeszcze jest nam dane zyc,to dlaczego nie moge go spedzic tak jak chce,to glupie bo rzucilam palenie mowiac sobie ze nie chce.... --z drugiej strony,jezeli mialabym nie daj boze chorowac i lezec w szpitalu,to jak tam bede palic....wiec po co znowu zaczynac.... --dlaczego odmawiam sobie fast-fodow,slodyczy,nie pije mojej kochanej coca-coli,dbam o zdrowie,o siebie ,aleeeeeeeeeee po co??? Dlaczego nie moge siąść,zjesc gore frytek,poijajac cola,pozniej sobie zapalic i miec wszystko w d.....e .......chyba żle ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc rób to wszystko Nilan - tylko nie miej do nikogo pretensji (a już na pewno nie do życia) jak po jakimś czasie nabawisz się problemów z żołądkiem od tego jedzenia albo raka od palenia. Ja wiem że choroba nie wybiera ale po części mamy na to wpływ, tym bardziej my palacze. Ja nie palę dlatego że pękło by mi serce gdyby moja matka miała mnie odwiedzać w klinice onkologicznej. Może i za późno się obudziłam - a może nie! Nilan jeżeli to co napisałam jest mało delikatne to przepraszam! Trzymam kciuki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde myslisz ze mamy jakis wplyw na chorobe? Ja juz sama nie wiem,jestem zla na caly swiat,ze taki niesprawiedliwy,ze sasiad ktory ma 85 lat,pali od wiekow,i jest zdrow jak ryba,a ktos kto dba o siebie i innych odchodzi.................posrane to zycie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteruś
Mam dziś strasznie dużo pracy i nie miałam czasu żeby zajrzeć. nilan- nie możesz tak mysleć. Może i faktycznie to wszystko jest niesprawiedliwe i boli nas, że tak się dzieje, ale zastanów się, czy gdybyś teraz zaczęła palić, czy to by coś zmieniło? Dobrze wiem co teraz czujesz, myślisz, że gdybys paliła łatwiej byłoby Ci to wszystko przetrwać, a chwile załamania zdarzają się każdemu. Wiem, bo sama przez to przechodziłam (choć moje problemy małżeńskie są niczym w porównaniu do tego co przeżywasz Ty i Twoja rodzina). To, że nie zapaliłaś do tej pory, mimo pokus, powinno dać Ci do zrozumienia ile masz w sobie siły i samozaparcia. Marika miała rację, gdybyś w głębi serca naprawdę chciała zapalić, to nie przeszkodziłoby Ci w tym wtargnięcie córki do łazienki. Pomyśl jak byś się poczuła po spaleniu tego papierosa? Nie byłoby Ci lżej w starciu z pustką i żalem po utracie bliskiej osoby, a dodatkowo czułabys do diebie wstręt za to co zrobiłaś. Wszystkim nam jest ogromnie przykro i wyrażamy żal po stracie bliskiej Ci osoby i pamiętaj, że jesteśmy tu po to aby Cię wspierać. Także trzymaj się ciepło i staraj sie nie myśleć o papierosach jako o ratunku na wszelkie smutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilan.....ale Tobie przecież nikt nie zabrania się złościć, wyj, krzycz, płacz ale proszę Cię nie pal. Tyle już przeszłaś......dasz radę!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilan.....ja wiem że życie jest niesprawiedliwe - przynajmniej w naszym ludzkim mniemaniu - ale nie bawmy się w Boga, nie do nas należy osądzać kto na co zasłużył w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupelnie jestem rostrojona,jakas taka pogubiona,nie wiem.........siedze i mysle nad soba.......jestem dorosla kobieta,a zachowuje sie jak chisteryczka:-( Wlasnie skonczylam rozmowe z mezem,poplakalam sie jak dziecko,sam zauwazyl ze dzieje sie cos niedobrego ze mna,przyszedl,pogadalismy...........a ja nawet nie zauwazylam ze on od rana nie pali,zdal sobie sprawe ze to bylo glupie co zrobil,ze fajka to nie ratunek,to glupota........... Pisze juz spokojniejsza,z reszta musze sie wziasc w garsc,nie chce aby dzieciom sie udzielil moj nastroj........ Nie pisalam wczesniej,wlasnie dlatego,zeby nie psuc dobrego nastoju innym,ale musze wam napisac ze mimo iz bylam upierdliwa,pomaga mi to pisanie tutaj......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.........a gdzie mój kolega?????............... .........chyba bardzo zajęty dzisiaj????.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem moja droga kolezanko ........ ha ha ha troche zmeczony zyciem i samotnoscią ......ale jestem .....!!!!!! dopiero wróciłem do domku ............. jak jeszzce bedziesz to dobrej nocy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobmado....to odpoczywaj teraz....dobrej nocki!!! Buziaczki!!!!!!!!!!! ....a dlaczego taki smutasek???........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha ............. jestes....:) nie chyba nie smutasek ale wieczór jest ... a dzień nie nalezał do najlepszych wiec i humorek jest jakis taki skrzywiony ..... ..... pozdrawiam dobrej nocki do jutra ........a ja teraz ide usnąc w wannie ........marika ale dla ciebie duzy usmiech zawsze sie znajdzie :D /// pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niepalących dobrego dnia !!! pozdrawiam.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteruś
Dzień dobry wszystkim! u Was też taka mgła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esterus ....niestety nie !!!!ale jest pochmurno i tak jakos nie miło ..........brrrrr :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie melduje.... Dzisiaj z zupelnie optymistycznym nastawieniem do zycia,nawet nie wiecie jak sie ciesze ze nie zapalilam............ Meczy mnie tylko ze ja caly czas mysle o papierosach:-( Jak mam dola mysle o fajkach:-( Jak mam dobry dzien tez mysle o fajkach:-( Caly czas albo jest mi zle ze nie pale,albo sie ciesze ze nie pale,i caly czas papierosy chodza za mna:-( Czy to sie kiedys skonczy.....to ze przestane myslec,zaczne zyc normalnie,i ze niepalenie bedzie czyms normalnym,a nie jedynym celem i mysla przewodnia kazdego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika ........:)))) .....tak cichutko zapytam a co uciebie jak tam humorek ?? taki jak pogoda !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobmado......oprócz tego że jestem wściekła, mam doła, na sercu mi ciężko....to wszystko jest ok ....a poza tym to dlaczego pytasz cichutko???????.... ....zaraz zacznę wyć....jak wyjrzysz przez okno to pewnie mnie usłyszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyt '''''Czy to sie kiedys skonczy.....to ze przestane myslec,zaczne zyc normalnie,i ze niepalenie bedzie czyms normalnym,a nie jedynym celem i mysla przewodnia kazdego dnia ''''''''' nilan......... zapomnisz !!!!! ......zapominamy wiele rzeczy które się zdarzyły ! które były ! wszystko to jest tylko kwestią czasu ............ pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika ........bo taki jakiś jestem dzisiaj wyciszony ...........za oknem jest zimno :P i nie wyglądam mam nadzieje ze nie jesteś wściekła na mnie....... ??? .........uśmiechnąć się prószę moja droga koleżanko :)) powiedz co mogę zrobić żeby było lepiej ...........??? cieplutko pozdrawiam ............ !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm.....ale Wy "fajnie" ze soba "dyskutujecie":-) Moze napijemy sie kawki,ja mam dwa ciacha francukie,podziele sie:-),i wlasnie znalazlam w necie Mili Vanili:-) ,i slucham............cofam sie do lat mlodzienczych:-D Teraz znalazlam Blue System i Papa Dance:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×