trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Emmi, trzymanie kciukow czy potrzebnie czy niepotrzebnie zawsze sie na cos przyda. I tak trzymam na zapas. Moja kolezanka majaca termin na poczatek czerwca wlasnie dzisiaj urodzila synka. Chyba moje trzymanie kciukow za Ciebie przeszlo na nia. Zenobio, fajnie, ze sie odezwalas. Rzeczywiscie strasznie duzo masz na glowie. Zycze zebys sie szybko uporala ze wszystkimi sprawami. Ja, mimo, ze sie jakos specjalnie nie przepracowuje to zaczelam ostatnio myslec o wyjezdzie wakacyjnym i z wyjatkowym zacieciem przeszukuje oferty wycieczek nie baczac na to, ze wyjazd planujemy w drugiej polowie wrzesnia. Pozdrawiam

hejka :) Ostatnio budzę się ciut za wcześnie... ale dzięki temu na przykład mogłam posłuchać przepięknego ptasiego koncertu za oknem popijając herbatkę ;) Mój uparciuch ma się dobrze, właśnie zastanawiamy się co zjeść na wczesne śniadanie... pozdrawiam wszystkich :)

Jak zobaczylam godzine Twojego wpisu to nie moglam uwierzyc. Fajnie, ze sie meldujesz co rano. Zycze milego dnia.

psikulcu drogi, ja dzisiaj wstałam o 4 :O Jak ten uparciuch dalej będzie tak siedział w brzuchu, to mój prywatny (tak myślę) małżonek roztawi mi namiot w ogrodzie i tam mnie umieści :P bo mu spać nie daję...

Tak, a do tego ze wzgledu na gabaryty zajmujesz dwa miejsca w lozku :)

Cześć kochane trzydziestolatki!!!!!!!!!!!!!!!!!! a U MNIE DALEJ POSUCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nic się nie dzieje mimi, ze na dziś mam termin. Dziękuję, że o mnie myślałyście , ale moje nie pisanie to nie dlatego, że już sobie pojechałam do szpitala ale dlatego, że siadła mi neostrada. emmi czytam, że ty też trzymasz się dzielnie /hihihihihihih/, i pewnie tak jak ja masz juz dosyć. Co przyznaj się kochana?! Uciekam /kwiat/ dla wszystkich

agaw-w//:) oj już mam dosyć... ale dziewczyny padną jak Twój wpis zobaczą :) Zatka je tak jak mnie ;) Myśłałam, że już :) psikulec//:) no właśnie ;)

up...

pozdrawiam :) szczególnie odświeżacza :D

Nie padlam ale malo brakowalo. Znajac zycie pewnie i jedna i druga nas zaskoczy. Jak tylko stracimy czujnosc to zaczniecie rodzic jednoczesnie. Wlasnie, moze bedziecie miec dzieciaki z tego samego dnia, byloby niezle. Ucalowania p.s. Matylde, a gdzie Ty?

czesc laski!Pamietacie mnie jeszcze? Kiedys postanowiłam sobie ,ze zajrze do kafeterii jak zajde w ciążę;) dzisiaj nastąpił ten szczesliwy dzien,potwierdziła sie cude moje marzenie-pod koniec stycznia drugi raz zostane mamusia! Pozdrawiam matylde,psikulca i zenobie szczególnie,pozostałe tez..szczególnie;)

Melduję się :D:D

Ale gapa ze mnie... petra//:) Gratuluję!!! :) No to mam nadzieję, ze teraz będziesz już tu często :)

Witajcie! Petra, pewnie, ze pamietamy. Wielkie gratulacje! W ktorym tygodniu jestes? Emmi, dziekuje za meldunek. W dalszym ciagu trwasz na posterunku - czekamy, czekamy... A naszej Matylde jak nie bylo tak nie ma. Halo? Odezwij sie. U nas zamieszanie z powodu wizyty papieza. Tylu policjantow jeszcze chyba w zyciu nie widzialam. Z dodatkowych atrakcji - mieszkam na trasie przejazdu wiec jutro prawdopodobnie nie wydostane sie z domu a o niedzieli to nawet nie chce myslec. To byl upiorny tydzien... ciesze sie, ze to juz piatek, nastepne dwa dni bede odpoczywac na calego! Pozdrawiam

Cześć kobitki!!!!!!!!! A ja ciągle czekam i czekam i ..... i mam nadzieję, że się doczekam!!!!! Petra gratulacje Emmi z tego co czytam ty też czekasz - a może dziś już będziesz \"po\"!!! A dla pozostałych PAń gorące i pozdrowienia.

Hejka, ja tylko na chwilkę, pogratulować Petrze :)))) Wielkie gratulacje!!! U nas nadal szaleństwo poremontowe i ząbkowanie w jednym. Lenka późno ząbkuje i może dlatego tak ciężko to przechodzi. Szkoda mi tego mojego wariatuńcia, ale nic nie mogę zrobić, poza smarowaniem żelem przeciwbólowym i stosowaniem czopka homeopatycznego na ząbkowanie... :( A jak ząbale u Tosi?? Agaw-w - cierpliwości Ci życzę dziewczyno - w takiej sytuacji człowiek by chciał mieć jak najszybciej to za sobą i dzidzię przy piersi :) Lada momencik tak będzie :) Miłego weekendu wam wszystkim życzę :)

Dzisiaj emmi sie nie zameldowaly. Czyzby? Czy tylko wystawiasz na probe nasze oczekiwanie. Agaw-w jak sie czujesz? Zenobio, dawno Cie nie bylo. Biedny Twoj Maluch ale niedlugo beda zebiska "jak trza". Skoro szalenstwo jak napisalas juz POremontowe to znaczy, ze macie juz pieknie... bardzo pieknie. Zazdroszcze! A naszej Matylde jak nie bylo - tak nie ma.... ech... Pozdrawiam

hej, żyję, a ostatnie dni były koszmarne. Wyczerpanie materiału sięgło dna. W pracy duże zamieszanie, bo organizowana była u nas duza impreza sportowa, a mój wydział był w te przygotowania włączony.W związku z tym byłam kilka dni dłużej w pracy. Starego firma też tam działa i jego nie ma w domu, przychodzi tylko spać. Tosię bawiły nianie, opiekunki, ciocie- poprostu wszyscy zaangażowani. Ponadto moja mama jest w szpitalu bo ma \"galopujacą\" miażdżycę. Wszystko jest wywrócone do góry nogami. Obiadu nie było już 3 dni, wieczorem po powrocie, tylko byłam wstanie zamówić pizzę. Mama jest na razie na badaniach i dalej nie wiadomo co lekarze zadecydują. Jutro do niej jadę. Zaraz wracam, tylko Tosi dam jeść.

Cześć melduję sie dalej 2w1 i cierpliwie czekam. Zenobio dla twojej Lenki uściski i niech już po malutku kończy się szał przeprowadzkowo - remontowy!!!!!!!!!!!!! Wtedy sobie odpoczniesz jak KRÓLOWA!!!!!!!!!!!!!!! Emmi może już jesteś po.... Daj znać!!!!!!!!!!!!!!!!!! Matylde no nie zazdroszczę Ci, ale wszystko będzie dobrze. Zycz swojej mamci dużo zdrówka no i dal Ciebie przede wszystkim dużo siły kobitko Psikulcu dla CIebie też mocne uściski i buziaki i dla wszystkich młodych pań Trzymajcie się cieplutko

Hej Kobiety. Najpierw gratulacje dla Petry. Trzymam kciuki za Emmi i agaw-w. Kochane....... teraz nastąpi tłumaczenie niebytności. Ot zwyczajnie najpierw przeprowadzaliśmy się my, później przenosiliśmy moją mamę, czrzciliśmy Zosię a wczoraj była Komunia chrześnicy mojego ślubnego. Jeszcze \"odbębnimy\" zosinowy roczek i odpocznę.............uuuuffff. Poza tym kompa mam teraz na piętrze u dzieci i... jakoś trudno mi się wybrać na górę - nie chcę też Zosi pokazywać drogi przez schody bo niedawno złapałam ją na piątym stopniu. Chłopisko ma zrobić zabezpieczenia (gotowe się do nas nie nadają) ale do tego czasu muszę być czujna jak ważka. No tak, z tego wszystkiego nie wiecie, że Zoch przemieszcza się na włsnych nogach, robi to bardzo sprawnie i szybko..... niestety. Do powodów braku czasu dołączyć należy jubileusz mojej placówki i dziki młyn z tym związany. Dochodzi do tego, że mam wrażenie, że każa nam malować trawę na zielono..... głupota jednym słowem. A jestem tak zmęczona, że po położeniu Zochy (koło 20) siadam w fotelu, spoglądam na telewizor i...... więcej nie pamiętam. Ot i historia. Całą moją niebytność forumową obczytałami widzę, że nie zapomniałyście mnie do reszty. Wyczytałam też o troskach i problemach, które (z pewnością czas rozwieje). i o tym, że podtrzymujecie się nadal na duchu. Super kobiety jesteście!!!! Pozdrawiam wszystkie. Szczgólnie czekam na maleńtasy.

Dziewczyny! Nie odzwywalam sie wczoraj bo mialam parszywy humor, ktory jeszcze czesciowo sie utrzymuje. Tak wiec tylko wpadlam zyczyc Wam milego dnia mimo tej masy chmur i wody z nieba. Pozdrawiam p.s. co do Emmi to jestem przekonana na 100%, ze to milczenie wiadomo co oznacza

www.majusia.bobasy.pl Wkleiłam w locie dwie fotki Lenki :) Ucałowania. Matylde - Tosia jest prześliczna. Co to za cudne butki z paseczkami? Wyglądają super!

hej sorry, ale ostatnio wieczorem (po karmieniu) napisałm, ale wystapił :( - brak połaczenia z netem. Byłam na stronach u Zosi i Lenki -fajne małe kobitki. Zenobio, te butki to raczej \"na paradę\" niż do uzytku. U nas z nowości - Tosi przebiła się jedynka, jeszcze nie widać, ale czuć :D. Najbardziej cieszy mnie to, że \"powróciłyście\" do nas dziewczyny. Petra gratulacje i nie zapominaj o nas. Psikulcu , najważniejsze że za tymi chmurami ZAWSZE jest słońce. Ciekawe co u trzydziestokilkuletnich spodziewajacych się.... Czy możemy powiedzieć - Witamy na świecie małego człowieka? Ucałowania.

Hej, mam nadzieję, że można witać maleńtasa. Dzięki za powitanie wracających. Ja tylko na chwileczkę dać znać, że zaglądam. Wiem, że wszyscy chcą mieć ładną pogodę ale złączcie się ze mną w prośbach o sobotnie padanie (DUŻE) w centrum. Dzięki temu nie byłoby durnego festynu w mojej placówce. Pozdrawiam z ciągłego placu budowy. Buźki

Hej, mam nadzieję, że można witać maleńtasa. Dzięki za powitanie wracających. Ja tylko na chwileczkę dać znać, że zaglądam. Wiem, że wszyscy chcą mieć ładną pogodę ale złączcie się ze mną w prośbach o sobotnie padanie (DUŻE) w centrum. Dzięki temu nie byłoby durnego festynu w mojej placówce. Pozdrawiam z ciągłego placu budowy. Buźki

Hej, mam nadzieję, że można witać maleńtasa. Dzięki za powitanie wracających. Ja tylko na chwileczkę dać znać, że zaglądam. Wiem, że wszyscy chcą mieć ładną pogodę ale złączcie się ze mną w prośbach o sobotnie padanie (DUŻE) w centrum. Dzięki temu nie byłoby durnego festynu w mojej placówce. Pozdrawiam z ciągłego placu budowy. Buźki

Przepraszam Te głupoty co się porobiły to całkiek niechcący Widać mój komp nadrabia moje zaległości bytowe na topiku. Jeszcze raz cmokasy

Dziewczyny, jeszcze raz poogladalam sobie zdjecia Tosi, Zosi i Lenki i mam jedna konkluzje - macie sliczne corki! (a Lenka to caly tata). Pozdrawiam

Witajcie, Kobitki,dawno mnie tu nie było,więc nadrabiam zaległości. Parszywy humor i różyczkę mam za sobą.Doszłam do siebie po wysypce,bólach stawów i puchnięciu dłoni zakończonym przecinaniem na moim palcu obrączki. Trzęsłam się ze strachu,że mężuś odetnie mi ją razem z palcem, bo niestety,ale nie mogłam jej zdjąć. Lekarze zapewniają mnie,że wirus na pewno nie wpłynął na dzidziusia,więc myślę pozytywnie,a wiadomo,że dopiero we wrześniu,po porodzie będę mogła poczuć się pewniej. Na razie Maleństwo niesamowicie rozrabia,kopie i wierci się. Mam nadzieję, że \"na zewnątrz\" będzie spokojniejsze.A ja jestem coraz grubsza i zaczynam przypominać toczącą się kulę. Pozdrawiam Was i całusy dla Waszych cudnych małych Dziewczątek,które są niezwykle fotogeniczne!

hej Nadal czekam z niecierpliwością na wieści od aga-w i Emmi :). dla wszystkich ostatnie majowe - i.