Badanie HSG drożność jajowodów

A jak było Dziewczyny u Was, do inseminacji?

Marla jestem pod wrażeniem!!! U mnie absolutnie czegoś takiego nie było. I nie kojarze aby któraś z dziewczyn miała przed iui zlecone tyle badań. Ale jutro napewno same coś na ten temat napiszą.

Drogie te badania.... U nas cytomegalia 25 zł za jedno to samo toxo i różyczka a posiew z kanału 30 zł. Ale to nie w klinice tylko w normalnym labo w szpitalu.

Ja zrobiłam toxo igg i igm, różyczka, hiv i hcv i zaplaciłam niecałe 130 zł. Może labo przy klinice ma jakiś specjalny cennik. Wiecie jak to jest.. Jak kupujecie bukiet to zaplacicie 30 zł ale jak powiecie że to ślubny to będzie kosztował 130 choćby był identyczny... Zarabiają... :(

No drogo mają... Ja wiem, że mogę zrobić te badania gdzieś w tanim laboratorium, ja tylko zastanawiam się PO CO? Rozumiem posiew z kanału szyjki, bo otwierają szyjkę macicy. Ale po co tyle innych? Hiv mogę zrozumieć. Ale po co tyle innych, i to ja i facet. Dla mnie to naciąganie. Różyczkę przechodziłam, toxo też, cytomegalie też. Na żółtaczkę zaszczepieni.

W sumie racja.. Ja te badania robiłam bo w ciąży byłam.

Ale z tego co widzę, to aź tyle badań nie musiałyście robić przed inseminascją. Chyba tylko Novum tak sobie wymyśliło. A po co posiew nasienia? Przecież jąder facetowi nie otwierają:) ma badania ogólne nasienia, to jeszcze posiew potrzebny... Nawet jak pójdę zrobić w tanim labotatorium to ok 500 wydam.

Marla, a może na samą inseminację wybierz się gdzie indziej?! Może jakaś inna konsultacja i porównasz co i jak? Dziękuję dziewczyny za kciuki i miłe słowa, zobaczymy za 2 tygodnie co z pracą wyjdzie, jeżeli się uda , to będę musiała zmienić klinikę i lekarza....Któraś leczy się we Wrocku?Coś może polecić? A jak na razie we wtorek kładę się do szpitala, w środę laparo. Już mnie brzuch z nerwów ściska, ale staram się nie pokazywać nerwów, bo wszyscy dookoła mówią,że nie ma się czego bać... Amefa jak Twoje nowe objawy?

Witaj marla:) te badania jesli chodzi o kliniki to standard. Ja miałam iui w invimedzie i przed zabiegiem musieliśmy dostarczyć dokładnie te same wyniki co wy tylko bez toxo, cytomegali i różyczki. Mój M robił też wymaz na chlamydie i posiew z cewki. Robiliśmy to w zwykłym labo bo było taniej. Tylko lekarze którzy robią iui w prywatnych gabinetach tego nie wymagają. Moim zdaniem te badania są ważne bo mogli by cie czymś zarazić przy wprowadzaniu nasienia.

Marla ja przed inseminacją miałam tylko cytologie którą robiłam 3miechy wczesniej więc nie musiałam powtarzać, nasienie i tak badaja przed podaniem. a część z tych badań to ja musze teraz zrobić w ciąży, tylko lekarka mi popisała jakimiś skrótami lekarskimi a zapamiętałam tylko kiłe, hiv, togo Ig G i chyba rózyczke. Jest szansa że Jasiek pojawi sie w weekend na swiecie:) skoro nowe objawy doszły u Amefy. Justa robisz bete dla potwierdzenia czy czekasz na wizyte u gin? ciesze sie, że nie bedę jedyną ciężarną na forum:) zawsze można sie wymienić doświadczeniami

dziewczyny ja robilam inseminacje w bocianie w bialymstoku....za badania zapłaciliśmy tam 240 zl . Napweno mielismy badany HIV i jeszcze jakies dwa badania. Wkurzylo mnie to ze nie dostalismy tych wyników ( za przeciez za nie zaplacilismy) tylko sie dowiedzielismy ze wszystko w normie. Mnie j\moj gin jak kierowal do kliniki to wlasnie polecil Bociana (chociaz do wawy mam zacznie blizej) ze wzgledu na koszty ktore zarowno w Novum jak i Invimed sa straszne

MYSZKA w poniedzialek musze podskoczyc do mojego gina po recepte na dupka bo mi sie konczy i umowie sie od razu na wizyte ... dzis moaglabym zrobic bete ale i tak wynik mialabym w poniedzialek, wiec wole wiec poczekac do poniedzialku i wtedy bedzie wiarygodniejszy ...(no chyba ze dostane @ bo akurat na poniedzialek mam termin)

oj Justa nie dostaniesz, bierz ładnie dupka i sie nie denerwuj:) a na wizycie zobaczysz ciemna plamkę w której chowa sie dzidzia niewidoczna jeszcze na usg, ale będzie taki jakby pierścionek który oznacza pęch.żółtkowy odzywiający narazie malucha. podziwiam bo ja bym nie wytrzymała do poniedziałku, wolałabym juz czekac na wynik do tego dnia niz na samo badanie

myszka ja poprostu sie troche boje ... to raz a dwa dzis tez jestem w pracy.... a z mojego zadupia do laboratorium najblizszego jest kawalek drogi , a w tamtym tygodniu bylam sama wiec troche to bylo urtudnione.... ale nie powiem pewnie jakby czlowiek sie spial to bylo by i to mozliwe ;))

rozumiem, faktycznie nie pozostało ci nic innego jak uzbroić sie w cierpliwość i spokój:) choć wiem jakie to trudne. póki co uważaj na siebie i sie nie przemęczaj

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Porozmawiam na wizycie następnej z lekarzem, czy rzeczywiście wszystkie te badania są potrzebne np toxo, cytomegalia czy różyczka bo przecież przechodziłam i mam przeciwciała, bo te są najdroższe i wtedy zobaczę co dalej. Jak będą się upierali, to poszukam innej kliniki, jeśli sie zdecyduje na inseminację. Myślałam, że z inseminacją jest prościej, źe przyjdę na wizytę, okaże się że jest ładny pęcherzyk i szybka decyzja i inseminacja na drugi dzień. O komplecie badań i to takich drogich, w ogóle nie myślałam.

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Porozmawiam na wizycie następnej z lekarzem, czy rzeczywiście wszystkie te badania są potrzebne np toxo, cytomegalia czy różyczka bo przecież przechodziłam i mam przeciwciała, bo te są najdroższe i wtedy zobaczę co dalej. Jak będą się upierali, to poszukam innej kliniki, jeśli sie zdecyduje na inseminację. Myślałam, że z inseminacją jest prościej, źe przyjdę na wizytę, okaże się że jest ładny pęcherzyk i szybka decyzja i inseminacja na drugi dzień. O komplecie badań i to takich drogich, w ogóle nie myślałam.

Marla u mnie wlasnie tak bylo tylko z tym wyjatkiem ze ja na wizyte chodzilam do gina na miejscu po wizycie dzwonilam do gin z kliniki i on po wielkosciach pecherzykow i endo kazal mi wziasc w okreslony dzien choragen i nastepnego dnia pojechalismy na inseminację... Takze dla mnie to bylo duze ulatwienie bo do kliniki mam 200 km . Na miejscu zrobili nam badania, pobrali nasienie ...2 godziny laby i potem do dziela ...

No właśnie. Dlatego mi się wydaje że to polityka kliniki nabijania dodatkowej kasy, bo przecież dużo ludzi zrobi te badania u nich bez mrugnięcia okiem. Posiew z kanału szyjki to ok, tak jak przy hsg, ale ten posiew nasienia? Czyli mam męża dodatkowo gnębić do seksu do pojemniczka. Nie wiem po co. I jeszcze prowadzić na badania krwi, jak jemu na zwykłą morfologię nie chce się iść.

Dziewczyny ta 2 IUI też byłaby na naturalnym cyklu. Mój lekarz jak najbardziej chce abym podeszła do kolejnej IUI. Ale i tak podał mi statystyki, że najbardziej się udaje za 3, 4 razem. :( Nie wiem co mam robić, zobaczymy w poniedziałek jak ten pęcherzyk. Chciałabym iść za ciosem...nie odpuszczać jeszcze, ale obawy są.

Ziuta a czemu masz stale na naturalnym cyklu IUI? wiadomo ż wtedy wiecej niż 1 pęcherzyka nie będzie. Jeśli chcesz podejść do kolejnej próby to zmuś lekarza żeby dał ci coś na stymulacje, nie wiem jak u ciebie bywało z clo ale ja bym wolała zastrzyki

ziuta u mnie tez na rozmowie z ginem z kliniki ustalismy ze bedzie na naturalnym, pozniej poczytalam troche i okazalo sie ze te na stymulowanym sa znacznie skuteczniejsze i dlatego tez uparlam sie aby to zmianic .... i chyba wyszlo na dobre

Justa zrobiłeś dzisiaj test? Co ty tak migasz raz na pomarańczowo raz na czarno? Ziutka nie wiem co Ci poradzić. Gdybym miała kasę to bym podeszła licząc że się uda. Z drugiej strony mając doświadczenia z poprzedniego cyklu.. Nie wiem. Naprawdę.

slonce dzie nie robilam.... raz jestem na czarno raz nz olto bo siedze w pracy... a tu aby sie nei bawic wpisywanie hasel(zawsze to troche zwalnia ;))) ukrycie to mam bez rejestracji...a dzis calkowicie siedze nie na swoim kompie to raz tak jest raz tak ;))) ale milo ze zauwazylas ;)) smigam do domu... milego weekendu

ziuta moze odpusc ten cykl i od przyszlego bierz CLO... ja tez nie mialam ostatecznie co do neigo przekonania bo zawsze po nim i pregnylu nie pekaly mi tylko robily sie torbiele... i nigdy nie mialam wiecej niz 1 pecherzyk a przed inseminacja 4 (w srode) w sobote zostalo juz tylko 2.. szansa na blizniaki jest ;))) jak cos sie podziele ;)) amefa czas odmeldowac sie ...mam Was liczyc jako 1 czy juz 2 ;))) jesli 1 to jak sie czujesz ??

tescik powtórzony... nadal 2 .. to chyba nie jest jednak sen ;))

No widzisz Justa wszystko jest dobrze:) teraz przynajmniej masz pamiątke. ja trzymam w szufladzie oba testy-ten bledziutki i z wyrazistą 2 kreską:)

justa naparwde gratuluje

Justa gratulacje. Teraz to już na pewno nie sen. A spełnione marzenie :)

Justa ponownie gratuluje :) Teraz tylko pozostaje umowic sie na usg, zeby zobaczyc to Cudo :) A moze nawet dwa Cudaczki... Ja nadal jako jeden spuchniety wieloryb :( We wtorek idziemy na wywolanie, juz nie wierze, ze samo sie zacznie. Odmelduje sie jakos za tydzien, jak juz bedziemy spowrotem w domku ;) Wszystkiego dobrego dla Was kochane i nadal trzymam kciuki za wszystkie :*