POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

dziewczyny czy w ciąży wsytępuje miesiączka?? czy tylko plamienia jak to wygląda bardzo prosze o odpowiedz martwie się... niemoge o niczym innym myslec i czy 2 dni przed miesiączką są bezpieczne

Starajace sie: Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................6......... ..........28.11.07 Patrycja/UK..............25....................3........ . .........25.10.07 Smerfetka/Poznań......28...................22.......... ..........6.11.07 kkinia30/Warszawa,UK......30..............19............ ........25.11.07 AnulaS/Chełm,...........27.....................5........ .............27.11.07 Pauly78/Rzym...........29....................15....................19.11.07 Zaciazone: Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu PaniMisiowa.............27................34............ .......14.12.07 Fajniutka2005..........21................4.............. . ......25.06.08

czesc dziewczyny mam nadzieje ze mnie pamietacie wkoncu mam znowu neta dawno was nie czytalam u mnie prawie wporzadku prawie bo teskni mi sie do mezusia jeszcze 1,5 miecha dluuuuuuuuuuuuuuugo ale coz u mnie staranka odlozone no bo jak bez dawcy dopiero po nowym roku szkoda ale poczekam sciskam was wszystkie kochane bardzo bardzo moooocno obca to fantastycznie GRATULACJE!!!

Witam was wszystkie!!! Przyznaje sie od razu, że nie czytałam postu od początku :-p Mam prawie 31 lat od 3 m-cy zaczęłam sie starać o dziecko z mężem. Wiem, że pewnie zaraz powiecie, że długo czekaliśmy ale i tak już teraz nie cofnę czasu... chciałabym, żeby nam sie udało ale obawiam sie, że mogę mieć problemy ze względu na fakt, że mam PCO i niby zaleczony mikrogruczolak przysadki- prolaktyna w górnej granicy normy. No i tak od 3 miechów na razie nic.... a teraz jeszcze mam coraz dłuższe cykle (odkąd zaczęliśmy współżyć bez prezerwatywy) i ta niepewność zaczyna mnie irytować ;-( Będę tu zaglądać. może dowiem sie od was jakiś ważnych lub ciekawych rzeczy bo jak widzicie dopiero zaczynam starania... pozdrowionka

Starajace sie: Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................6......... ..........28.11.07 Patrycja/UK..............25....................3........ . .........25.10.07 Smerfetka/Poznań......28...................23.......... ..........01.12.07 kkinia30/Warszawa,UK......30..............19............ ........25.11.07 AnulaS/Chełm,...........27.....................5........ .............27.11.07 Pauly78/Rzym...........29....................15......... ...........19.11.07 Zaciazone: Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu PaniMisiowa.............27................34............ .......14.12.07 Fajniutka2005..........21................4.............. . ......25.06.08

Starajace sie: Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................6......... ..........28.11.07 Patrycja/UK..............25....................3........ . .........25.10.07 Smerfetka/Poznań......28...................23.......... ..........01.12.07 kkinia30/Warszawa,UK......30..............19............ ........25.11.07 AnulaS/Chełm,...........27.....................5........ .............27.11.07 Pauly78/Rzym...........29....................15......... ...........19.11.07 Zaciazone: Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu PaniMisiowa.............27................34............ .......14.12.07 Fajniutka2005..........21................4.............. . ......25.06.08

Ojej jak mi smutno, przyszła w 25 dniu cyklu, dlaczego tak jest co miesiąc? Ja juz nie daję rady, nie mam sił, chęci, nic muszę pomysleć i zapisać się na wizytę, chyba trzeba zacząć monitorownie cyklu i przygotowania do inseminacji, zeby po Nowym Roku działać. Tylko się zastanawiam, jak mojego męża nie ma to teraz chyba sama mogłabym jeździć na te monitorowanie i związane z inseminacją przygotowania, czy mąż musi być ze mną? Dziewczyny jakie to dla mnie trudne, nie daję rady, tak mi smutno, tak mi źle, a mój mąż pojutrze wyjeżdża i znowu prawie cały cykl sama.Ja juz chyba się poddam, bo i tak nic z tego i tak. Dlaczego ????????????? Nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie, ale chyba Bóg bardzo chce abyśmy zaopiekowali sie i pokochali jakieś maleństwo z Domu Dziecka. Sama juz nie wiem co mam robić, psychika chyba mi siada, płata mi takie figle, a żal serce rozrywa na strzępy. Nie chcę tak żyć,tak bardzo pragnę mieć tą małą istotkę, ale juz nie mogę...........A tu masz kolejne ciąże i kolejne baty ze strony innych, za co, czym sobie tak zasłużyliśmy?? Pozdrawiam i zyczę miłego dnia, a ja muszę się trochę pozbierać.Pa

witam. czytam Wasze wypowiedzi i mam wrażenie że to wszystko o mnie. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam Wasze rozmowy... Czy mogę się dołączyć? ja mam taki sam problem jak Wy, dlatego tak dobrze Was rozumiem. Czekamy z mężem na dziecko dlugo bez skutku, ale nie trace nadziei. chciaż są momenty kiedy wszystkiego mi się odechciewa i nic mnie nie cieszy... ciesze sie ze wy trzymascie sie razem napewno jest duzo łatwiej bardzo bym chciała sie do was przyłączyć pozdrawiam was wszystkie i zycze wam powodzenia napewno nam sie uda :-)

madzia_pń Witaj w naszym coraz większym gronie!!!!!U nas napewno nie będziesz sama, ja sama wiem co to ciągłe porażki a tu zawsze mogę liczyć na pomoc i wparcie, w dni słabości to bardzo waże.Pozdrawiam !!!!!! Cześć dziewczyny!!!! U mnie jest trochę lepiej, z mężem również, bardzo się cieszę z tego powodu. Troszeczkę pobyliśmy razem, porozmawialiśmy i jest coraz lepiej, ale do pełni szczęścia brakuje mi tego najważniejszego elementu DZIECKA. Ach jak to by było cudownie.... pomarzyć zawsze można. Dziś znów byłam na grobach, wyciszyłam się.To i tak dużo zważywszy na mój ostatni stan psychiczny, mimo wszystko cieszę się że jest lepiej. Szwagierka jeszcze nie urodziła, wszyscy czekają, ja też choć ze starchem.A to już lada dzień... Pusto tu jakoś... pozdrawiam was wszystkie !!!!!

:)

Hej. Mało się odzywałam tak jak wiekszość naszych koleżanek, chyba nie ma czasu. Ale chciałam sie zapytać jak się przeprowadza sprawdzanie owulacji. Muszę chyba to zrobić , bo czeka nas chyba inseminacja (styczen). Słyczałam że chodzi sie co drugi dzień. No i ile to kosztuje bo wiadomo że prywatnie trzeba iść.

Życzę wam dziewczyny powodzenia:)

Czesc kochane! Moze Wy mi pomozecie,męczą mnie całymi dniami mdłosci,,juz schudłam 2 kilogramy,mało jem przez to.Sa jakies specyfiki zebycz to zachamowac,Pani z apteki dała jakies czopki ale nic nie pomagają,Najgorsze ze te mdłości są cały dzien:( Wiem ze moze to nie odpowiednie miejsce gdzie powinnam zadac to pytanie,ale tylko tutaj moge sie Was zapytac.

obca ja też wymiotowałam przez 3 miesiące non stop i schudłam 10 kilo z tego wszystkiego. Lekarz przepisał mi Torecan - nawet działało

Pani Misiowa matko 10 kil.jestem w szoku:o,ale dobrze ze Ci przeszło..mam nadzieje ze i mi lekarz przepisze cos dobrego.

PaniMisowa17- co bedziesz miała chłopca czy dziewczynke? bo słyszałam włąsnie ze takie silne wymioty i mdłosci są często przy dziewczynkach,ja pierwszego mam chłopca i nic mnie nie męczyło.

obca ja bedę miała dziewczynkę, dziekuje Bogu że to się już skończyło bo byłam już na wyczerpaniu, nawet w szpitalu leżelam bo bylam tak odwodniona ale wszystko się skończylo i teraz jest bardzo dobrze

Biedactwo to sie wymęczyłas,dobrze ze juz po wszystkim i moz3esz teraz cieszyc sie ciązą:) Ja jestem dopiero na pocz ąteczku,5 tydzien jakos..jutro mam pietrwszą wizyte.

Cześć dziewczyny !!!! Ja już po pracy i po wizycie u lekarza. Pocieszyła mnie pani doktor, może to nic grożnego a nawet wręcz przeciwnie. Jestem taka szczęsliwa!!!! jeszcze tylko usg i zobaczymy, jak się sprawdzi to znaczy że ma już jedna z chorób zawodowych, nieżle nie trochę za wczesnie ale przeżyję :) Nzywa się nadwrażliwość jelita grubego, uspokoiłam się, no i dobrze ;) bo trochę tego za dużo jak na mnie. jak by się tak jeszcze mój sen ziścił i zostałabym mamą echhhhh te marzenia.... Obca Biedactwo, przejdzie ci zobaczysz. Moja koleżanka też tak miała i też wylądowała w szpitalu jak Pani Misiowa a teraz jest szczęśliwą mamą Pozdrawiam

a tak wogule to co tu tak pusto ????

Cześć znalazłam fajną stronkę dotyczącą ciąży i porodu oraz dzieci ;-) http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,0.html jak macie tez jakieś fajne linki do takich stron to podajcie pozdrawiam

http://www.edziecko.pl/edziecko/0,0.html

nie chce wejść link ale strona jest: www.edziecko.pl

Witam Kochane nowe i już weteranki :) Dawno mnie nie było... Czytałam Wasze posty i zastanawiam się, bo ja nigdy w życiu nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, nie stosowałam antykoncepcji w żadnej innej formie - a nadal nie jestem mamą. Coraz częściej zastanawiam się co może być powodem? Dlaczego nie mogę być mamą. Przecież nigdy nikomu nie mówiłam, nie myślałam, ani nie działałam w taki sposób, który oznaczałby że nie chcę rodzić dzieci - a tu... zero, null dzieciątek. Za mną już 108 cykli i nic. teraz @ mam mieć 17.11 i co pewnie znowu nic. Żeby było śmiesznie proces adopcyjny nie chce się nawet zacząć - bo mój mąż jest osobą niepełnosprawną - I grupa inwalidzka i wszyscy tylko kiwają głową, że nie, nie, nie. Czy to już oznacza, że powinnam podarować sobie te myśli o byciu mamą - w końcu ile człowiek może czekać... Życzę Wam byście nie musiały tak długo czekać i byście miały możliwość zostać adopcyjnymi rodzicami - bo niestety nawet to dla nas powoli staje się nie osiągalne.

A czy sprawdzalaś czemu nie możesz mieć? Może to kwestia podleczenia? Ja z malżowiną leczymy sie już prawie rok.

ciao wszystkim, czy ktos moze i poswiadczyc ze wiesiolem pomaga na sluz? czy komus to pomoglo? staramy sie od roku i nic, od tego miesiaca zaczelam lykac wiesiolek i jak na razie ni widu ni slychu

:)

czesc dziewczyny co u Was?mam grype,biore antybiotyki...:-( czyli i w tym miesiacu nie mam co robic sobie nadziei...maz tez jakies swinstwa lyka bo Go zaczyna rozkladac.a ja 15dzien cyklu..bol piersi,brzucha...:-( no coz,moze w nastepnym miesiacy bedzie lepiej. milego dzionka

Czesc kochane! Dziś byłam u lekarza,widziałam swoją kruszynke ,i słyszałam bicie serduszka,ma 8 milimetrów,a termin porodu mam na 29 czerwca:) Lekarz powiedział ze mam lekkie tyłozgięcie macicy,ale nigdy tego nie miałam...czy z tym mozna urodzic naturalanie?

Glut jak będziesz wiedziała coś na temat monitoringu owulacji, ile to kosztuje to daj znać, bo mnie to też bardzo interesuje.Czy może to wszystko jest wliczone w cenę inseminacji?Moze Izulka nam coś napisze, bo wie jak to wygląda. Ja już straciłam nadzieję na to, ze w sposób naturalny poczniemy dziecko, choć wszystko jest ok, to dziecka przez 2 lata nie ma, ach szkoda słów.Choć jestem osobą cierpliwą i wytrzymałą na ból to już nie daję rady. Poprostu nie daję.Marzę tylko o własnym domku i dziecku, niczego więcej nam nie trzeba, no i dobrej pracy, ale czy my tak wiele chcemy?To dziecko, ten skarb, który wypełni nam tą ogromną pustkę,będzie z nami na dobre i złe. Pragniemy swojego kochanego maleństwa, ale jeśli się nie uda to chcemy adoptować maleńkiego aniołeczka, który od początku mógłby być z nami i kochać nas tak jak my jego, bo my już kochamy to maleństwo, którego jeszcze z nami nie ma. Dziewczyny co u Was?