POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

no ja tez biore te globulki antybakteryjne tzn w tej chwili je odstawilam i teraz staealam sie o dzidzie pierwszy raz i w dni plodne zrobilismy to tylko 2 razy a teraz nie mam 4 dni @ i bola mnie cycki chyba o rozmiar sie powiekszyly ja nie mowie ze mam fasolke bo jeszcze testu nie zrobilam ale wszystko na to wyglada to tym sie dorociu nie zamartwiaj ze nie mozna zrobic dzidzi jak sie ma stan zapalny bo roznie bywa jutro zrobie albo jeszcze dzis pojade do miasta:P i zrobie i jak bedzie ze mam fasolke to przekonasz sie ze nie wszystko jak piosza jest prawda:):):):)

na tych moich pisze ze w ciazy mozna je brac ale wole na wizycie sie spytac gin czy moge je brac niz na wlasna reke ryzykowac

ja biorę albothyl na nich pisze ze można brać w czasie ciąży ale z ściśle określonych wskazań nie wiem sam ale mam je brac przez 6 dni poźniej zmiana na inne.

a ja mam STEROVAG ja jej mam brac co 3 dni ale juz sporo je nie biore

myszko a ty co porabiasz na ciebie tez poluje:):):):)

po biorę je nawet jak doszło do zapłodnienia to penie z 4 dni temu mysle ze to nie wpływa jakość niekorzystnie cholera wie a jak nawet przypusscmy jejst taka sytuacja kobieta zszła w ciąże poszła do gin on jeszcze tego nie wykrył i ona miała jakies zakażenie dał jej globulki ona brała a później ona jest w ciąż y to co wtedy???

ten sterovag też brałm ale mi on nic nie pomógł

Czolem dziewczynki:):) Jestem juz, niedawno przyjechalismy od mojego brata , pojechalismy wczoraj i zostalismy do dzis bo u nas jest dzis swieto:):) Pobawilismy sie z dzieciaczkami....fajnie bylo:):):) Kalpek tak mi przykro kochana, jestem z Toba myslami i sciskam Cie mocno:) Patinko daj nam szybko znac , bo zaczynam sie martwic o Ciebie sloneczko Madzik ja sie czaje na ciebie , a raczej na Twoje II kreseczki, czekam z niecierpliwoscia na tescik, wiec nie trzymaj nas w niepewnosci tylko biegusiem po tescik:):) Wszystkim zycze milego wieczorku i przesylam po

dorotko mi tez nic nie pomaga ja nie ryzykowalam moze jakby zobaczyl ze masz fasolke to dalby ci takie leki ktore napewno nie zaszkodzily by fasolce i wtedy miala bys pewnosc a tak nie wiem jak ci pomoc

myszko a jakiez to u ciebie swinto ze tak po gorolsku sie wyroze:):):):):):):)no musze pojechac do belzyc do mamy bo tam jest apteka calodobowa ale kurcze to zalezy czy mojemu bedzie sie chcialo jechac 12 km no zobacze bo sama juz sie stresuje i tu juz chetnie tabeleczke bym zmienila:):):)

Kochane- jestem z Wami. Kalpek- tak mi przykro, choć słowa pewnie nie pocieszą teraz... wierzę , że będzie dobrze. Madzik- ja bym natychmiast po ten test pojechała! Nie trzymaj w niepewności! A co do Sterovagu, to jest on nawet zalecany u kobiet w ciążźy, ale mi też nic nie pomógł, nawet ostatnio stosowałam, nie wiedząc, że jestem już w ciąży. Nadal myślę co z Patinką. Rety! Wy takie problemy miałyście, a ja wpadałam w depresję, że 3 razy mi się nie udało i nie wiem dlaczego, teraz doceniam to, co mam, choć też mi żal. Byłam znów na cmentarzu, trochę z Mamą pogadałam, wypłakałam się, trochę lżej...

Wymiotowałam dziś 6 razy, jestem zmęczona, a to dopiero początek... O zgadze nie wspomnę, a przecież tak uważam, na to, co jem. Jutro znów pobudka o 4:30- masakra, do tego jestem sama w pracy, więc szefowa poniewiera mną okropnie, nie wiem jak wytrzymam takie tempo... Ale co ja tu będę narzekać...

monita ja tez placze na grobie synka to mnie uspokaja czasem dobrze jest sie wyplakac nie moge sie zebrac po ten test wczesniej jak kupywalam testy to dzien po @ jak mi sie spozniala to lecialam a teraz to nie wiem chce juz wiedziec ale nie moge sie zebrac:):):):) juz dobrze prosze nie krzykac na mnie dajcie mi czas do jutra chociaz :):):):)

Madzik dzis u nas swieto pracy wiec sie leniuchujemy....hehehehe...Gon tego Twojego Dawida niech nie marudzi i wracaj do nas z dobrymi wiesciami:) Monia czasami trzeba tak sie wygadac zeby bylo lzej na duszy:):) Goraco Cie sciskam i przesylam:)

Madzik nie wymiguj nam sie tu....ja tu siedze jak na szpilkach i czekam....a ja wczoraj mialam jakies lekkie pobolewania brzuszka i dzis tez czasami cos tam mnie zaboli, ale do 2 jeszcze ok.5-7 dni:)

myszko ltwo ci mowic on to taki len ze on jedzie jak musi a po test jak mu mowie to mowi po co wczoraj slyszalem w nocy jak ktos po twoim brzuchu chodzil i tak mnie stresuje bo sam sie pewnie boi wynik zobaczys :):):):):):) zaraz cos wykminie bo taz juz bym chciala sie wam pochwalic myszko stronka twoja ostatnio czesto te stronki lapiesz napewno nie bez powodu:):):):P:P:P fasolka juz tam pewnie w brzuszku ci siedzi bo chyba te pobolywania nie sa tak wczesnie na @ tylko fasolka sie odzywa

Ja nigdy przed @ nie mam zadnych pobolewan, dopiero wtedy brzuch boli jak @ juz jest.....wiec ja po bolu nie moge powiedziec ze np. @ sie zbliza....

no to jak brzuszek pobolewa a nigdy tak sie nie robilo to na fasolke wcale ostatnio fasolek nie przybywa a teraz jak nas zasypie :):):):)

Madzik nie nstawiam sie:):):) Do Ciebie zpaewnie zabladzila i dojdzie do mnie hehehehe:)

Ojej Klapku tak mi przykro że sie nie udało. Może to dlatego że nie doszłaś do siebie jeszcze po tym całym leczeniu i organizm nie był gotowy. Klapku porozmawiaj z lekarzem poważnie jak teraz zaczniesz sie starać czy nie powinni ci dawać czegoś na podtrzymanie żeby się udało... Nie załamuj sie kochana. Będziesz miała dzidzię zobaczysz i to juz niedługo.

Madzik wpisz sobie maila w preferencjach to ci prześle wierszyk, nie chce go pisać na forum bo to mój i tak jakoś..... no nie chcę ale moge przesłać jak ktoś chce.

Nie było mnie raptem 1,5 dnia w Wy całą książkę napisałyście... ledwie zdążyłam przeczytać. Wczoraj byłam na grzybach, potem obiad, wizyta u mamy a potem padłam bez życia, bo mnie tak nogi bolały od tego łażenia po lesie, że komputer olałam... Kalpek bardzo mi przykro, a tak wierzyłam, że będzie dobrze. Trzymaj się i odzywaj się na forum, musisz się wygadać to może trochę Ci ulży w cierpieniu Monia671 faktycznie jesteś w ciężkiej sytuacji, ale dopóki jest zdrowie wszystko da się pogodzić Myszko i co jak myślisz czy w tym miesiącu się nam uda? Ja mam termin na 3-go, Ty chyba trochę później.

Sara a jak sie czujesz? Może ci się udało !

Madzik 4 dni po terminie? Myślę, że to już czas zrobić test. Niech Dawid szybko gna do apteki, bo co niektórym na forum ciśnienie skoczy z tych emocji

kalpek---tak mi przykro , sciskam cie mocno patinko---a co u ciebie????odezwij sie

Martwię się bardzo o Patinkę. Kurcze dziś jakiś pechowy dzień.... Madzik wsadzaj natychmiast termometr pod pachę i melduj jaką masz temperaturę!

EfQa czuję, że nic nie czuję. U mnie przed @ nie ma szczególnych objawów oprócz tego, że mam piersi cięższe, ale teraz nawet nie zauważyłam czy tak było, brzuch mnie boli dopiero jak już @ jest tuż za zakrętem tzn. zawsze sprzęt specjalistyczny zdążę sobie zamontować przed jej przybyciem

Ola napisz do mnie maila to ci wyślę wierszyk dla Twoich dwóch aniołków.

EfQa ja zresztą nie wierzę, że nagle te moje pęcherzyki zaczną pękać same z siebie...

Sara a zmierz temperaturę.....