POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

miało być: wiele lasek

EfQa wyslalam Ci zaproszonko:) a wierszyk sliczny:)

Miało być: wiele lasek. No idę lulać, jutro ciężki dzień. Dobranoc

monita no to byl chyba zloty strzal:):):):):) ale musze ten test zrobic bo nie uwierze

Myszka wysłałyśmy sobie zaproszenie w tym samym momencie! muszę więcej zdjęć umieścić bo wy tak dużo macie ale ja jestem mało fotogeniczna i na niewielu zdjęciach wyszła przyzwoicie. Postaram się coś tam w przyszłości dodać...

Coś mi się zacinać zaczęło, mąż mi chrapie za uchem... Kto widział, że by już spać, ale odkąd Róża wstaje ze mną przed 5, to biedactwo zasypia po 8, a my korzystamy z okazji i śpimy z nią... do czego to doszło....

monita slodkich snow:):):)

No Madzik z taka temperatura to wydatek na test ciążowy jest głęboko uzasadniony! Tylko pamiętaj francy i spółce nic nie mówcie na razie, tobie będzie potrzebny spokój a nie przytyki.

hehee4h efciu im ani slowa zaskocze ich w odpowiednim momencie :):):)

Patinka nie wróciła.... Patinko pomodlę sie za ciebie dzisiaj. Strasznie się martwię. I kto mnie jutro przywita na forum.... Madzik ja też chyba zaraz uciekam spać. Zabrałam staremu kompa a kupił sobie kierownicę do gier wyścigowych i przeze mnie nie może jej zainstalować.... :p

A ty jutro do szkoły! Zeszyty spakowane :p

No i zostałam sama... dobranoc!!! do jutra!

efciu jutro mam wolne:):):):P:PP wazny dzien robie test i sama zostalam dziewczyny piszcie bo narazie mam kompa dla siebie:P:P

o jeszcze stronke zawinelam:P:P:P dobranoc dziewczynom ktore juz przytulaja sie do podusi:):):):0 a tym ktore siedza i nic nie robia zapraszam na kaffe

dziewczyny a jak sie nta pokrzywe pije o ktorej moniata wspomniala

Jest tu ktos jeszcze?

Obejrzałam sobie na naszej klasie Misiaczka, Myszkę , Obcą i Monię, czy mogę resztę dziewczyn prosić o profile na NK, bardzo bym chciała Was zobaczyć, a i ja obiecuję,ze wrzucę zdjęcia już niedługo na NK. Dziewczyny dziś miałam nie najlepszy dzień, jakoś z mężem się popsztykaliśmy i było mi bardzo smutno przez cały dzień, poprostu poczułam się tak jakby to była moja wina,ze akurat nie pracuję , a jestem w ciąży.Szkoda,ze tak wyszło,że akurat jak nie pracuję zaszłam w ciążę, ale jakoś jak cały czas pracowalam w stresie to nie mogłam w nią zajść.Niby już jest ok, ale tak jakoś mi smutno. Wiem,ze jak jeden pracuje jeszcze za niewielkie pieniądze to ciężko z tym wszystkim, a tu jeszcze co chwilę coś, a tu zaraz remont, tu malowanie, tu auto się zepsuło, szkoda słów. Dziś tak bardzo zapragnęłam,żeby te nasze maleństwa już były z nami. Dzidziusie natomiast rozrabiają, zakupy stopniowo uzupełniam, jeszcze troche ubranek, łóżeczka, wózek i trochę drobniejszych rzeczy i będzie.Już nie moge się ich doczekać, mąż również, a to połowa, ale zleci , bo sama nie mam pojęcia jak mi zleciało juz tyle miesięcy.Mam nadzieję,że poznam ich płeć i bedę wam się mogła pochwalić i zobaczymy kto dobrze obstawiał, ja cały czas upieram się na parkę. Nic kochane uciekam, do jutra, papa.

No i tak narzekałam ,ze nie mam brzuszka, a teraz to mi taki już wyskoczył,że hoho. Muszę koniecznie kupić sobie choć z 2 pary spodni, bo nie mam powoli w czym chodzić.Buziaczki.

Monia Tobie gratuluję dzidziusia, a córeczka jak sliczna. Pamiętaj w końcu wszystko się ułozy i bedzie dobrze,. No i Madzik ja to wiem,ze Ty nam dziś napiszesz,ze są 2 kreseczki i znowu dzidzia, niech się sypia drzwiami i oknami. Dla Was fluidki,zeby było coraz więcej dzidziusiów u nas na forum, łapcie #################################################################################################################################################################################################################################################################################################

czesc dziewczyny napisalam takiego dlugiego posta i mi wcielo a tak go udekorowalam :):):):) ja jakos spac nie moge wczoraj poszlam spac gdzies kolo 2 a dzis od 6 juz nie spie co sie dzieje o tej porze zawsze jeszcezspalam czyzby fasolka daje o sobie znac:):):):)aby moj wstanie i jade doapteki:P:P:P smerfciu witam wiadomo ze cos by sie chcialo robic a nie siedziec bezradnie ale trzeba dbac o fasolke juz nie dlugo parka bedzie obok ciebie :):) to nie bedziesz miala czasu sie smucic:):):) dla smerfiatek i ciebie udanego dzionka dziewczynki dzis bede czekac na was zobaczymy ktora pierwsza napisze:):):) patinko czekam na wiesci od ciebie trzymaj sie

smerfciu i dzieki za fluitki mam nadzieje ze nie dlugo ja bede dziewczynom przesylac:):):)

ttp://www.allegro.pl/item424167581_zestaw_mutsy_gratis_posciel_nosidelko_n7.html

dziewczyny chcialam wam wyslac link na ktorym jest moj wozio tzn chce go kupc jak bedzie fasolka znalazlam cos w podobie do mojego:):): ale cos pochrzanilam i chyba nie zobaczycie:P:P:P

to jest taki wozio z tych wyzszych i takich malutkich wozkow i oczywiscie z fotelikiem musi byc podoba mi sie jak sa takie wozki gdy dziecko ma jakies 5 msc to moze juz jezdzic z takim fotelikiem

smerfetka ______ ja cie chyba znalazlam na nk bo kiedys mi wysylalas zdjecia na poczte, tylko nie wiem czy napewno to Ty bo nie ma zdjecia ale poznalam po imieniuu i nazwisku :) madzik________ dawaj linka z wozkiem, czekamy na dwie kreski na tescie

monia__________ wyslalam ci zaproszenie na nk

Dziewczyny dzisiaj jade na czyszczenie macicy chce miec to juz za soba:( nie jestem swiadoma,ze znow mnie to spotkalo:( przeslijcie mi na nk zaproszenia,znajdziecie mnie po pseudominie

kalpku tzrymaj sie ja niestety jeszcze nie zalozylam profilu na nk:(:((:( pani misiowa on jest na allegro a ja nie wim jak to wrzucic do kaffe :(:(:(

Czesc dziewczynki, macie juz jakies wiesci od Patinki , bardzo sie martwie?? Widze ze na forum jej nie ma wiec chyba jak by wrocila to by sie odezwala. U mnie cukier chyba w normie ;) Mierze codziennie i co prawda powinno sie mierzyc ze 2-3 razy dziennie a ja mierze tylko raz, ale moje codzienne wyniki kształtuyja sie tak : 156, 138, 127, 113, 89, 73,75,76 wiec chyba na razie w normie, mam na wynikach napisane ze norma jest od 60-110 a nawet 120 ale miedzy 120-140 tez nie ma tragedii. Ja troszeczke mam zły humorek bo ostatnio jakies 2 tyg temu podjelismy z mezem wazne kroki i decyzje zyciowe i troche sie denerwuje, maz zrezygnowal z pracy i wylatuje do szkocji 27 nwrzesnia jak sie gdzies tam zaczepi w dobrej pracy to przyjedzie dopiero na boze narodzenie wiec juz dzidzia bedzie na swiecie. Martwie sie troche oby wszytsko sie udalo ale tez wiem ze bede bardzo tesknic, i zaczelam sie bac porodu. mąż mial byc razem ze mna tak jak przy pierwszym dziecku, a teraz czeka mnie samotny poród... ahhh mam nadzieje ze wszystko jakos sie dobrze ulozy.