Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominum

Stare panny łączmy się!

Polecane posty

Kathlin...popieram Gosie..naprawde najwazniejsze jest to,ze Tobie nic sie nie stalo...bo mogloby byc gorzej niz stracone znizki,mandat i punkty karne...naprawde najwazniejsze ze nic ci nie jest... 🌼 dla Ciebie...usmiechnij sie - glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane!! Kathlin bardzo mi przykro. Popieram dziewczyny, ważne że Tobie nic sie nie stało. Szkoda tego mandatu i zniżek, ale ważne że miałaś AC, o OC już nie mowię bo to oblig. Kathlin jak sie bedziesz upijać dziś to ja razem z Tobą :), kupiłam już sobie piwko.I to nie jedno ale dwa. Miałam dziś iść na koncert Jarre\'a w Gdańsku, 3 tyg. temu kupiłam bilety. Miałam iść z ciocią, która mi dziś powiedziala że nie może przyjechać do Gdańska, nagły przypadek. Więć stwierdziłam, że sama nie idę, przyjaciele jeszcze na urlopach. Sprzedałam bilety przez neta. Bardzo, bardzo żałuje, ale nic to koncert jest niedaleko mnie, więc moze coś w domku usłyszę. Nie ma to jak mieszkać w Gdańsku!!. Jest mi smutno, że w tym nie uczestniczę. Kathlin ocieram Twoje łzy, tym razem chusteczką w kratkę :). Głowa do góry. Pierwsze piwko, ktore obciągnę dzisiejszego wieczora będzie za Twoje zdrowie i dobry humor. Do zobaczenia, Kochane ściskam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane!!! Jakie plany na piękny słoneczny weekend - przynajmniej w Łodzi słoneczko:) A jak u Was? Miałam jeszcze wczoraj do Was powrócić, ale brat wyciągnął mnie na pizzę:) Fakt, że brat z własnej, nieprzymuszonej woli gdzieś mnie zabiera już wart jest publicznego odnotowania:D A tu jeszcze pizza... Oczywiście, chodziło o kobiety :) A raczej jego narzeczoną... Ale zanim udaliśmy się do pizzeri, odwaliłam chyba największą gafę swojego życia :D Ponieważ siostra nie chciała z nami jechać, umówiliśmy się, iż przyjedzie po mnie i poczeka w samochodzie na dole, puszczając sygnał na komórkę, że już jest. Tak też uczynił, ja wybiegłam z domu i w windzie zaczęłam się zastanawiać, jaki to teraz samochód ma mój brat. Pocieszyłam się jednak, iż przecież nie będzie na dole dużo taksówek - brat jest taksówkarze. Wychodzę więc z klatki i widzę - stoi autko. Coś mu się tam świeci na dachu, więc wsiadam. A jak tylko wsiadałam, zaczynam gadać jak najęta, nie dopuszczając brata do głosu i grzebiąc przy tym w torbie. W końcu skończyłam swój monolog i mówię do brata - \"to teraz jedź szybko, bo głodna jestem, a Iza (moja siostra u mnie przebywająca) zjadła wszystkie placki ziemniaczane (nota bene sztuk... 20:) )\". W odpowiedzi słyszę - \"jasne, ale gdzie jedziemy i czy włączyć syrenę\". Spojżałam... i co widzę - pana policjanta!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wsiadłam do radiowozu zamiast do taksówki :D Mój brat popłakał się ze śmiechu :D bo oczywiście widział, gdzie wsiadłam, ale nic nie powiedział :P Teraz mnie szantażuje, że jak będę dla niego niemiła, to wszystkim powie, iż sama wpakowałam się do radiowozu, chcąc oddać się w ręce sprawiedliwości, bo popełniłam przestępstwo złego myślenia o najukochańszym braciszku... :D:D:D:D:D:P:P:P:P:P:P Widzicie Dziewuszki, jaką macie sierotną koleżankę :D Idę po zakupy... Buziaczki ogromne dla Was i kwiatuszki pachnące 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu!! Brawo!!Naprawde rozbawilas mnie do łez:) Ja wczoraj okropnie sie nudzilam..siedzialam w domku i w koncu wzielam sie za konczenie ksiazki (a mialam chyba polowe jej przeczytana) i do po 1 udalo mi sie skonczyc...a swoja droga to ta ksiazka tak srednio mi sie podobala...a czytalam \"Hańbę\" J.M..Coetzee..nie wiem,moze tez czytalyscie??I jak, podobala sie??Bo mnie raczej nie. No nic...teraz chyba zabiore sie za sprzatanie..a potem moze wyjde z Shaggym na spacer bo cos martwi mnie on ostatnio-bo niby bawi sie normalenie jak zwykle ale nie chce nic jesc...moze jak przejde sie z nim,to zglodnieje i zje:( Pozdrawiam i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Gosiu jesteś super babka!! W Gdańsku też ładna pogoda. Rano byłam na ryneczku, tym co zawsze. Kupiłam sobie sweterek \"z drugiej ręki\". Teraz szykuję sie bo jadę do Gdyni do przyjaciółki. Cieszę sie bo przyjaciele właśnie z urlopów wracają. Wczorej spędziłam wieczór na oglądaniu koncertu w TV i z balkonu( też byłow widać). Było super, ale nie ma to jak osobisty udział. Jutro mam rodzinkę u siebie. Trzymajcie sie kochane, wpadnę jak wrócę 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane!!! Szczególnie witaj Kieszonko, bo widzę, iż tak samotnie siedzisz 🌼 Już się przysiadam, już. Pozwolisz, że zdejmę buty? Jestem wykończona... W sobotę przyjechała do mnie rodzinka, w tym moja siostra cioteczna z dwójką małych potworów - lat 2 i 3 - które są chowane w warunkach bezstresowych. Koszmarne, rozpuszczone bachory zbiły - cukiernicę, 5 szklanek od kompletu, 3 talerzyki (też od kompletu) i jeszcze jakieś ślady swej obecności zostawiły. Oczywiście, nie można nie nie krzyczeć, najlepiej po czynność destrukcyjnej pogładzić po główce i powiedzieć - ślicznie poradziłeś sobie z tym talerzykiem :P Ich babcia stawała niemalże na głowie, by wnuczęta wszystko miały zapewnione... Po takiej przeprawie... raczej nie spieszy mi się do dzieci :D Odetchnęłam z ulgą, gdy dziś zamknęły się za nimi drzwi i odjechali. Ich babcia - a moja ciocia - chciała nawet porwać mnie ze sobą, co bym się rozerwała przed nowymi rokiem akademickim, ale na szczęście wykęciłam się jutrzejszą rozmową o pracę :) A właśnie... jutro będzie jasne, czy mnie chcą, czy nie... Obawiam się, iż nic z tego jednak, bo nie zadzwonili :( Głupio mi tam jechać i jeszcze przypominać o sobie (tak, jakbym się płaszczyła przed nimi :O) ale niestety muszą podpisać mi papier dla UP... Koniec o mnie. I tak mnie tu za dużo i miało być mniej :P Co tam u Was Kochanieńkie?? Może jakieś winko lekkie byśmy wypiły? :D Aga czy ja Ci powiedziałam w końcu, iż piesio jest boski?:) Eh ta moja skleroza :D Naprawdę cudny :) Buziaczek w jego piękny pysiaczek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Wpadam na nasza kanape tak wczesnie,bo jestem juz w pracy-skonczyl sie okres leniuchowania..i szczerze powiem,nie jestem tym fatkem zasmucona-wrecz przeciwnie juz ostatnimi czasy dluzylo mi sie w domku-choc duzo czasu przeznaczalam na gotowanie:) Jeszcze chwilke posiedze sobie sama na kanapie i zabieram sie do pracy,bo dzis mam pare rzeczy na glowie..a jutro znow wolne bo wybieram sie do alergologa Weekend zlecial mi niespodziewanie fajnie-tzn od wieczora w sobote do wczorajszego...w sobote wybralam sie z kuzynka i jej mezem oraz moim T na dyskotek i tak sie wybawilam....ze wczoraj umieralam..tak bolala mnie glowa,ze nawet obiad jadlam w altance na dworze;) A wczoraj wybralama sie na koncerty z okazji pozegnania lata...a pojechalam ze znajomi od ktorych zaproszenia na taki wpsolny wypad nie spodziewalam sie...i bylam tak zaskoczona i tak milo mi bylo,ze pojechalam mimo,ze niebardzo mi sie chcialo-ale uznalam,ze nie mozna odrzucic takiej propozycji,bo mozliwe,ze nigdy wiecej nie powtorzylaby sie. No to tyle o mnie... Gosiu!! Dziekuje...jak wroce do domku do przekaze mojemu psiakowi co pisalas;)A wiesz...tak przyzwyczail sie do tego ze duzo czasu spedzam ze mna..ze dzis czekal cierpliwie jak uszykuje sobie sniadanko do pracy i wogore sie wyszykuje i jemu uszykuje karme ze lezal tuz przy schodach i czekal:) Twoj psiake tez jest slodki ..i tez mozesz mu to przekazac:) Kathlin!! jak tam auto i sprawy z nim zwiazne..a Twoje samopoczucie,lepiej juz??Nie zagladasz na kanape,bo zapewne masz co innego na glowie...pozdrawiam Cie i mocno sciskam i na pocieszenie 🌼 No nic..zjem teraz sniadanko,bo niedlugo znikne zupelnie:( Pozdrawiam, zajrze moze pozniej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewusie Moje Najukochańsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼 🌼 🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼🌼 🌼 A ja dziś cała w skowronkach, bo dostałam pracę :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Jakbyście nie mieszkały tak daleko, to na dobre winko bym Was zaprosiła. Takie prawdziwe, a nie tylko wirtualne :D No nic... Zapraszam na kanapę - jakieś ciacho zaraz ukręcę - co powiecie na sernik na zimno z brzoskwiniami? Obiecałam Kathlin, że zatańczę na stole :D, więc uważajcie na brzuchy, by Was ze śmiechu nie rozbolały :D Buziaki gorące ślę dla wszystkich i dla każdej z Was osobna. Zwierzaki Wasze też ukocham, a co?! :D Trza świętować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Gosiu!! I baaaaaardzo sie z Toba ciesze...tymbardziej,ze taka zrezygnowana podchodzilas do sprawy tej rozmowy,co? A winko zachowaj,bo pewnie bedzie kiedys mysle okazja je wypic...tylko potem nie siadaj do taksowki:)...bo wiesz,niewiadomo gdzie wywioza:D Sernik pewnie nie przetrzyma sie do tego czasu,ale wino im starsze tym lepsze-podobno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Pzrede wszystkim, gratulacje Gosiu z powodu podjęcia pracy!!! Ja nie będe tyle się rozgadywać, bo nie chcę zanudzać, poweim w skrócie, ze w Alpach jest bosko, na weseu tez sie wybawiłam, a dzisiaj za to miałam stres, bo byłam na pierwszej konferencji w nowej szkole i ucieszyłam się, ze sa jeszcze dwie nowe dziewczyny, zatem nie czuję się już taka zagubiona i osamotniona i razem w trójkę nie damy się pożreć wygom z podstarzałego grona pedagogicznego :D :D :D Ale jutro okaze się, jakie mam klasy, godzny itd. Trochę się znowu denerwuję, bo miałam przerwę w uczeniu i jakoś boję się do tego podejść znowu....hmmmm, ale pewnie strach ma wielkie oczy i jakoś to będzie! Jedno smutne, że podczas lekcji raczej nie da się korzystać z netu :) więc pewnie będe zagladała rzadziej... no, ale wieczorkiem zawsze coś dopiszę! chyba, że bęe padać na pyszczek! Tymczasem ide zjeść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochaniutkie:) Gosiu !!!!!!! Gratuluje Gratuluje Gratuluje Dominum Trzymam kciuki byś sie tak nie stresowała. Zdradź mi w jakiej szkole uczysz w podstwówce, gimnazjum czy moze wyżej.... U mnie spoko wczoraj byłam pierwszy raz w pracy po urlopie, było ok. Zresztą co mam robić żyję przecież tylko pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , to jeszcze raz ja.!!! Poznałam faceta na necie, piszemy od kilku dni. Wydaje sie, że jest ok. Proszę poradźcie czy mam mu wysłać swoje zdjęcie mailem. Z natury jestem ostrożna, aż za bardzo... Mam pewne obawy ze potem to zdjęcie jakoś wykorzysta!! Proszę napiszcie co o tym sądzicie?? Wasza kieszonka dziękuje z góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kieszonko....ciezka sprawa...bo np ja nie jetsem taka ostrozna i dlatego tysiace razy wysylalam komus poznanemu na necie swoje zdjecie...jeszcze nikt nie wykorzystal tego (chyba:) )...ale nie wiem, moze moze byc ze wykorzysta...choc ja zwykle nie zastanawiam sie nad tym...ale jak mowilam jestem przeciwienstwemm ostroznosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane!!!! Nareszcie udało mi się dostać na nasze siedzisko:) Coś mi się porobiło z netem i nie działał wczoraj:( Ja nie wiem, czy to jakiś strajk, czy może znak, iż za dużo mnie na naszym topicu:D Dziękuję Wam bardzo Kochanieńkie za wszystkie miłe słowa i gratulacje 🌼 🌼 🌼 Zobaczymy, jak to będzie.... Obie z Dominium zadebiutujemy1 września:D Ja na razie głównie walczę z badaniami okresowymi i po raz kolejny przegrałam to bardzo nierówne starcie:P Znowu nie dostałam się do okulisty To już... 3 dzień. Wczoraj spóźniłam się 8 minut, dziś na drugiej osobie przede mną skończyły się numerki. A już od 6:30 tam stałam [wściekły bardzo] Nie wiem, o której jutro muszę stanąć... Może już wieczorem sobie pojadę i zanocuję w przychodni:) A co?! Wtedy nikt mnie nie przegoni:D Na szczęście dziś obyło się bez starszych pań, które wczoraj biły wszystkich laskami po nogach :P Nie zanudzam i uciekam do biblioteki. Jak mnie nie chcą przebadać, to chociaż pracę mgr podgonię:) Buziaki gorące i kwiatki pachnące w iilości 100000000000 sztuk na głowe:D Zacałuję Was i przysypię kwiatami:D Kieszonko - nie wiem, czy powinnaś, czy nie... Ja bym wysłała:D W końcu przecież nie będzie Cię szukał ze zdjęciem po świecie:D No chyba, iż się zakocha od pierwszego wejżenia:) Buziaczki - powinnam wpaść wieczorkiem na jakąś pogaduchę we wspaniałym towarzystwie:D, o ile mi się net nie zbuntuje... Dziewczęta, czy u Was poranki też są takie zimne?? Ja dziś strasznie przemarzłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chaotycznie mi się napisało... Bardzo przepraszam... Jako niedoszły polonista wymierzę sobie jakąś karę. Coś proponujecie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie:) Ja dzis znow w pracy...ale pocieszam sie,ze to juz sroda:)I do weekendu zostaly 2 dni:)...a na weekend zaplanowalam wyjazd do mojego T i jego wspanialej mamusi:)Poza tym zamierzam spotkac sie z kumplem i znajmoym malzenstwem...wiec tymbardziej nie moge sie doczekac juz piatku:) Ja wczoraj podobnie jak Gosia mialam dzien spedzony w przychodniach-rano bylam u alergologa (diagnoza astma oskrzelowa:(...choc zastanwiam sie czy mozna taka chorobe stwierdzic tylko po rozmowie ze mna i spirometrii-ktora swoja droga wyszla prawidlowo czy innych wynikach badan ktore przynioslam ze soba a ktore tez wyszly prawidlowo-krew z rozmazem i RTG pluc)potem dostalam skierowanie do laryngologa wiec od razu poszlam sie zapisac na wizyte (w piatek wiec zakoncze tydzien wizyta u kolejnego specjalisty)a na koniec poszlam jeszcze do swojego lekarza rodzinnego,zeby przekazac mu \"wesołą\" wiadomosc - mojej astmie...zreszta potwierdzajac tym jego przypuszczenia No to tyle u mnie w sprawach zwiaznych ze sprawami zdrowotnymi...potem jeszcze zbiegalam sie po miescie,bo mialam pare rzeczy do zalatwienia. Dzis troszke nudze sie w pracy...chociaz mam zajecie ale nie moge tego zrobic bo nie moge sie dodzwonic do kierownika na budowe...wiec jesli pan panie Wieslawie to czyta to prosze isc do pokoju i odebrac telefon:Dalbo od razu zadzwonic do mnie;) Gosiu...szkoda,ze tobie znow nie udalo sie dostac do okulisty..moze jutro bedzie lepiej:)Musisz wstac jeszcze wczesniej;) A gdzie reszta pan?? Dominum, jak przygotowania do rozpoczecia roku szkolnego?? Kathlin, jak auto??Naprawia sie?? Kieszonko i co z tym zdjeciem??Wyslalas??A jego zdjecie dostalas w zamian.Zaczelam zastanawiac sie czemu tak obawisz sie co on z ni zrobi i pomyslalam,ze masz racje, w koncu jest tyle wariatow na swiecie ze roznie moze je wykorzystac..tyle,ze jak juz wczoraj pisalam, ja nie mysle nigdy tymi kategoriami,wiec ja bym wyslal-bo zreszta juz wielokrotnie wysylalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam PANIE Wysłałam mu to zdjęcie, bardzo mi pomogłyście, a ja też pomyślałam sobie, że czasem za serio podchodzę do życia. Czas się wyluzować... Gosiu- ja wiem co to za bolączka chodzić po lekarzach. na pocieszenie Ci powiem, że mnie w październiku czekają też badania okresowe :(. Na samą myśl robi mi się niedobrze. Ja dziś przeżyłam szok podczas kupowania bileti miesięcznego na ZKM. W całym Gdańsku (470 tys. mieszk) są dwa !!!! punktu gdzie takie bilety się wyrabia. Był tam tłum ludzi, małe pomieszczenie, w nim zaduch, kolejka na ulicę, a ja wybrałam się tam z moją Nucią. Nucia stała grzecznie pomimo, że kilka razy została podeptana. Potem przywiążałam ją gdzieś w kąciku. Ludzie chwali ze jest bardzo grzeczna... W nagrodę w drodze powrotnej (jak \"zdobyłam\" bilet) podzieliłam się z nią lodem.. :). Pozdrowienia innych koleżanek Agi, Kathlin i Dominum 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny U mnie bez większych zmian. Auto na razie stoi pod blokiem, jutro zawożę je do blacharza. Zadzwoniłam dziś do ubezpieczalni i powiedzieli, że odszkodowanie będzie wypłacone w ciągu 30 dni. A samochód mam odebrać (i zapłacić) w przyszłym tygodniu. Naprawa wyjdzie mnie (po znajomości) 2000 zł. Więc musiałam znów pożyczyć :-( Ciekawe ile wypłacą z polisy i kiedy... Ex stracił zainteresowanie moją osobą, kiedy pogodził się znów ze swoją dziewczyną. Było to zresztą do przewidzenia. Następnym razem już nie dam się brać na litość. W końcu ja też mam prawo do własnego życia (nawet jeśli nie jest fascynujące), a nie pomagać mu za każdym razem kiedy on tego potrzebuje. Co do naszej służby zdrowia - to ja już się nie będę wypowiadać, bo cisną mi się same niecenzuralne słowa. Ale też w końcu się muszę wybrać, bo nerki już mi żyć nie dają, wieczorami płaczę z bólu. Ale w pracy znów gorący okres i nawet nie mogę wziąć urlopu żeby zrobić w końcu zaległe badania. Gosia - co do kary to proponuję napisać 100 razy \"nie będę pisała chaotycznie\" :-) Aga - życzę miłego weekendu, pozdrów \"teściową\" ;-) Dominum, Gosia - życzę powodzenia w nowej pracy - czekam na relacje :-) Kieszonka - uroki podróżowania komunikacją miejską są ogromne, u nas przynajmniej bilet miesięczny jest do kupienia w każdym kiosku. Ale jak byłam w liceum to też były tylko 2 punkty sprzedaży i stało się czasem godzinę. Pozdrawiam was wszystkie, idę teraz na spacer do parku i może na piwko, w końcu nie mam samochodu to mogę sobie pozwolić :-) Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna31
a ja mam 31 lat, oczywiscie panna, pewnie już stara, ale co tam !! Mialam żonatego kochanka 8 lat starszego i jest on dla mnie wszystkim. Tylko co zrobić z ta jego zoną ?? Ona o mnie wie, a on do niej wrócił, ale jestem pewna ze o mnie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łodzianin
Cześć dziewczyny :) Z wielkim zainteresowaniem czytam Wasze posty i muszą stwierdzić, że są świetne. Jak na razie bezapelacyjnie numerem jeden jest przygoda Małej Gosi :) Serdecznie pozdrawiam wszystkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Łodzianinie..Gosia i jej przygody jest przeswietna:)..a zakladam,ze spodobala sie Ci nie tylko przez wzglad na to,ze tez jest z Łodzi:) Pozdrawiam wszystkie panie...i udaje sie kapac psiaka:)Acha i pozdrawiam takze wszystkie nasze pieski : Nikolasa i Nucie:)A moj Shaggy napewno przylacza sie rowniez i macha ogonkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A was znowu nie ma :-( Rozmawiałyśmy dziś z koleżanką o naszej starości (to już zresztą niedługo ;-) ) Stwierdziłyśmy, że będziemy jeździć na działkę poza miastem, ona ze swoim facetem, który już będzie o lasce, a ja ze stadem kotów :-) I będziemy grać w remika na zapałki. Co prawda na razie stan kotów wynosi: 1 (słownie: jeden), ale pewnie założę ich hodowlę :-) No to dobranoc dziewczyny, idę spać, bo jutro znów pobudka koło piątej. Brak samochodu to jednak tragedia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak mija dzien?? Gosiu-dostalas sie wreszcie do okulisty?? Kathlin jak wstawanie o 5??...ja wtsaje codziennie o 6..i nie moge ostatnio wyspac sie...w koncu caly poprzedni tydzien wstawalam 10-11 skoro bylam chora Wiecie co, wlasnie byl u mnie w pracy moj byly-znaczy chlopak co sie z nim spotykalam przez 2,5 roku..a bylo to juz tak dano-bo poznalam go 6 lat temu...wiecie co, to jest taki typ czlowieka co zmusza mnie do tego,zebym byla nabiezaco z jego sprawami-przy tym nie sluchajac wogole co u Ciebie...jak zwykle moje sprawy nie byly istotne-przynjamniej nie dla niego...nawet jak zaczynalam mowic co sobie to jakos urywal temat...to smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!! To mój pierwszy wpis z nowego miejsca pracy :D Korzystam teraz z uprzejmości jakiegoś młodego, miłego człowieka, gatunku męskiego, którego imienia oczywiście już nie pamiętam :D Nie mam jeszcze własnego biurka, więc jestem tak przysiadem :D Ale najważniejsze Kochane Moje..... wreszcie dostałam się do okulisty!!!!!!!!!!!! Przebadał mnie nawet gruntownie, nic mi się w krótkowzroczności nie zmieniło, ale mam nie przesadzać z komputerem :) Więc Drogie Panie... czas na spotkanie w realnym świecie :D A widzę, że Łodzianin jakiś nas odwiedził. Witam, witam. Cieszę się, iż dostarczam ludziom dużo dobrej zabawy i śmiechu :D Staram się jak mogę :) Ooo, pan szef powiedział, że mogę już iść do domu, bo on nie może patrzeć, jak się gnieżdżę przy cudzym biurku :D Hmmm, ja się nigdzie nie gnieżdże, ale jak mam iść, to idę :D Odezwę się już z domku :) Jeszcze tylko dodam, iż na dzień dobry dostałam śliczny kubek z własnym imieniem i paczkę... herbatników :D Chyba pokocham tą firmę :D Ale na pewno nie tak bardzo, jak Was :D 🌼 Buziaczki 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czemu nikogo nie ma??? :(:(:( Dominium - jak pierwszy dzień? Jesteś wychowawczynią jakiejś klasy? Jaki plan zajęć? Pisz wszyściutko:) Jak na spowiedzi :D Kathlin - moje wyobrażenie starości jest takie... Szkocja, chłodny klimat, reumatyzm:), sfora psów - na czele z nowofunlandem:), domek w starym angielskim stylu - byle bez tych koszmarnych belek na suficie :P, wysokie okna z widokiem na pole i pagórki liczne, ogień w kominku, zapach pieczonych pierników, wielki stól w jadalni, a przy nim moja liczna rodzina - troje dzieci i wnuki w liczbie jeszcze mi nieznanej:), no i On:) - ten jeden, jedyny:D - posiwiały, a może już łysy:), lekko przygarbiony, ale wciąż z pięknym uśmiechem i chochlikami w oczach:D A jak nie znajdę tego Jego, to to samo tylko z przyjaciółką:D i jakimiś pożyczonymi od sąsiadów dzieciakami:D No i sąsiadami także:D Kieszonko Kochana - słyszałam niedawno, że Trójmiasto chętnie przyjmuje pedagogów i psychologów. Masz może jakieś dokładniejsze, lokalne wiadomości? Miło by było mieć morze tak blisko:D Aguś - jak tylko dostanę pierwszą pensję kupuję sobie buciki na szpileczkach:) Będę wreszcie kobieca:) O ile wcześniej sobie zębów boleśnie nie wybiję, a szkoda by było, bo... ładne:):D Jak tam kąpiel ślicznotka? A tak w ogóle, to dziś znów mnie spotkało coś śmiesznego i mocno zawstydzającego :) ale o tym, kiedy indziej:D W końcu w Waszych oczach będę niczym etatowa sierota, gapa i co tam jeszcze :D:D Na swoje usprawiedliwienie dodam jedynie, iż to wina mojej przyjaciółki... Buziaczki gorące 🌼 Idę oddawać się zabiegom upiększającym w moim domowym salonie odnowy biologicznej, zwanym potocznie łazienka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! :) Dzisiaj jestem na kanapie bardzo poźno bo miałam gości. Moi przyjaciele (małżaństwo) wrócili z wakacji więć wpadli nan kolację. Ucieszyłam się bardzo. Kathlin- ja już chyba Ci pisałam niedawno jaki mam ból z powodu pożegnania się z samochodem. Cierpię codziennie, więć wiem co czujesz.. Gosiu- jesteś czarująca, po tym jak przeczytałam, ajka wyobrażasz sobie starość, to aż łezka mi się zakręciła. Jeżeli chodzi o zapotrzebowanie u nas na pedagogów i psychologów to nie mam pojęcią. Niestety to nie moja branża. Wiem, ogólnie, ze psychologowie to na brak ofert nie mogą narzekać. Gosi i Aguś - pozdrowienia dla Waszych piesków od mojej Nuci 😍 Trzymajcie sie do jutra 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Widzę, że Was tu nie ma. Mam dzię dołujący humor. Dziś moj były zabiera kompa i moze być tak, że długo się dziewczynki nie zobaczymy. Całuję Was gorąco. Miłego weekendu. Pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem panienką
Mam 32 lata i jeszcze jestem nie rozdziewiczona.Owszem miałam jakiś kolesiów ale żaden nie był wart przebicia mojej błonki. Mam dwie młodsze siostry obydwie mężatki (najmłodsza 23 latka) I jak patrze na nie to wcale mi nie żal że jestem panną. Heh nawet się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×