Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

a co do moich problemów to w tak zwanym międzyczasie pogadałam z mym lubym i usłyszałam że on mi zadał pytanie i więcej nie będzie do tego wracać, jak będę gotowa to odpowiem... efekt jest taki że temat raz rzucony dręczy mnie cały czas i przez cały czas o tym myślę, analizuję, zastanawiam się nad konsekwencjami... w wyniku tego zrobiłam kilka potężnych awantur bo rzeczy które były nieistotne, nagle stały się wyjątkowo ważne!! a teraz gwóźdź programu! po tych dzikich awanturach zaczęłam się zastanawiać czy mu nie przeszło, czy przypadkiem nie zniechęciłam go...? nie zapytam go, on już więcej nie zaproponuje... niby dobrze bo temat umarł ale czuję się nieszczęśliwa i trochę jakby mi obiecaną zabawkę zabrano... co jest? czy ja normalna jestem? przecież nie mam piętnastu lat (trzydziestu też zresztą nie) a zachowuję się jak idiotka! coś ze mną nie tak? powiedzcie coś bo czuję się jak kretynka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, wyslę wam wieczorem hurtowo. Celi, dzis do 15,15 - jak większosć w województwie w piątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, a na @ mogę liczyć? proooszę jeśli trzeba jakiegoś rewanżu to zaraz będę myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to musiałabym byc nią :) a ja jestem zupełnie inna osoba o zupełnie innej mentalności...i innym spojrzeniu na świat i na ludzi...wrazliwość tez nas róznicuje...tak wiec każdy odbiera nawet te same doswiadczenia losu na swój sposób- bo kazdy jest inny. ...........a zycie...chmm...tez kwestia co sie nam \"przydarza\" nie jest całkiem niezalezna od nas. zyjąc w taki czy inny sposób, kochając tak a nie inaczej...wiele jest bowiem kolorów miłości- a to wszystko wpływa na to jak los kieruje naszymi drogami. wiec nie jest to mozliwe by nas spotykało to samo.. bo choćbys sie uparła...pomarańczko....to już sam mój zwiazek jest zupełnie inny, zbudowany na innym fundamencie- a to przeciez od fundamentu zależy czy to , co na nim powstało bedzie trwałe?? nieprawdaż?? pozdrawiam cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, dziękuję, napisałam zanim przeczytałam, dzięki wielkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim, odpisałam, jak obiecałam. Na nic więcej mnie nie stać..... Z innej beczki: nie nawidzę mściwości...wierzę, że dotyka tylko wybrane gatunki ludzi.... Yenka, czekam zatem....powiedz, o której Ty, dziewczyno wstajesz rano???????;) anaa, zaplątanie się w życiu dotyczy chyba każdego człowieka, tylko w różnych sytuacjach:) głowa do góry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny ;) dziękuję ci kochana za info ;) nadal będe siedziec na tel . :O oj życie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:(:(:(:(:( a ja narzekam, jak muszę wstać o 6:30:P no bo mnie to zastanawiało, od jakiegoś czasu...... mój tata zawsze sypiał do 8-9, teraz \"starość\" budzi go o 5:P więc.....hihihihihihihihiih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu rodzinnym \"wcześnie wstałam\" znaczyło tyle, co za kwadrans siódma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wstaję o 5,00, normalnie wstawałam o 5,30 ale mój luby też lubi zająć łazienkę rano... jak odziedziczę spadek to natychmiast buduję dom z dwiema łazienkami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdumiewa mnie ta zdolność człowieka do adaptacji:P hihihihhih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny ;) dzieki kochana uratowałas mój tyłek ;) Załatwiłam wsio przez tel - no ale dzwoniłam do mazowieckiego, w małopolsce bez kontaktu wzorokowego ani rusz :O Dziewczyny padam na pyszczek :O Kiedy w końcu te święta będą ??????????? Ja na przyszły tydzień mam z moim znowu grafikę to trzaśnięcia o bagatelnych wymiarach 5m x 2,5 m , boze czy on nie może robić jakichś tabliczek na drzwi????:O tylko takie kolosy :O No ale cóż - będą pieniązki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ja mam juz okna wyszorowane, nawet uszczelki wymienione, wszystko wypicowane tylko brak pomysłow i chęci do robienia listy zakupów na święta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim ;) naskrobałam ci małe co nieco , chyba przed południem :O oj więcej nie wykombinuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja twierdzę że przyzwyczaić się można do luksusu i wygody do niewygody trza się zmuszać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) człowiek do wielu rzeczy sie przyzwyczaja, ale ja Yenny na twoim miejscu zażadaąłbym podywżki, przeciez to praca wtrudnych warunkach no nie?? ;) boze jak mozna człowieka tak żyłowac juz od świtu ??:O Ja tam lubie leniuchować ;) ale mój poprzestawiał sobie dobę i ja na tym cierpię, on sobie śpi do 10 , a ja bidulka nie dosć , ze z nich się kłade o 2- 3 nad ranem to wstaję o 7.30 :O I mój jeszcze twierdzi że ja jestem pierdoła, że jak to mozliwe, że sie niewysypiam ?:O - bez komantarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna chmielewska miała taki tekst że 7 rano to za późno na dojenie krów a za wcześnie na dojenie architektów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anaa - jest cos w tym co mówisz. Celi, w mazowieckim niektóre działają do 17. tylko nie wiem które dokładnie, duzo ich tam. Na www.mofnet.gov.pl znajdziesz linki do wszystkich w całej polsce - podzielone są na województwa. Whim, juz czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ?? ja znowu zgrzeszę :O bo na obiad u mnie jest dzisiaj pita + kurczak wg yenny do sałatki ;) sos czosnkowy już sobie gotowy kupiłam tylko go rozcieńcze jogurtem, sos paprykowy mam jeszcze tylko kapustę pokroić i pitę do tostera wrzucić ;) oj grzesznik ze mnie straszny, oj straszny ;) ale jak szybko obiady robię :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Yenny ;) nie wiedziałam że w mazowieckim tak długo pracują??? ale ta pani, kóra załatwia (ale zwrot wrrrrr) moją sprawę pracuje dzisiaj tak jak ty :O też od świtu :O ale to mała mieścinka :D:D:D w emilku napisze o jakie miasto chodzi - bo mnie jeszcze exia wyśledzi i będę musiała znowu zmieniac nick, jak po aferze z chomikami :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, czekam na emilka, wieczorem od księciunia przesle przepisy. Ja na jutro robie słałatkę wg Ninke. Ale to brzmi - kurczak wg yenny, sałłatka wg Ninke ;-) Panga wg Celi ;-) Siwe kluski wg Whim ;-) Itd. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×