Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

No chiałam sobie zrobic przerwę ...........chialam bo już nie moge zrobić najbardziej lubię jak sie mnie zaskakuje z czymś i zabiram mi się czas:-(. Aana nie każda ex-sia to potwór wiem cos na ten temat mam za sobą pare lat z eksią w tle bywało różnie . A przedemną napewno znowu parę lat z eksią w tle i znowu może byc ciekawie tylko ja już na wiele rzeczy nie pozwolę jestem bogatsza w doswiadczenia w tym temacie i wiem że jak pozwolisz na za duzo to potem trudno jest powstrzymac ten pędzący pociąg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim, moja exia właściwie nie jest potworem, czasami to ja ją rozumiem... podłożył się tylko mój luby wyjątkowo, a że ona nie jest szczęśliwa bo status mężatki jej odpowiadał (wiesz... ma nazwisko, ma kogoś kto w domu ma obowiązek pomóc, kto umie i poczuwa się do załatwiania pewnych rzeczy i nic poza tym – nie mieszkali już małą chwilę razem), też bym wierzgała gdyby mi ktoś spaprał piękny i wygodny dla mnie układ... Yenny, nie mogę się doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk, ja mam wrażenie że każdy informatyk nie zna się właśnie tylko na tym co mi się w danym momencie w kompie spaprało... taką prawidłowość od wielu lat zauważam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aana, u nas nie wiadomo, czy dochodzi poczta, bo coś padło w konfiguracji serwera pocztowego, a oni zdziwieni, że wszyscy się o to ich pytają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk, jakbym to nasze tałatajstwo słyszała...! moi też się wszystkiemu dziwią, nawet kupowanie komputerów próbują przenieść na użytkowników (bo to dla niech za duże obciążenie a każdy pewnie najlepiej wie czego potrzebuje (licząc się z tym że połowa albo nawet większość nie wie nawet jak używać poczty to sprzęt na pewno wybiorą dobry i nienajdroższy) Yenny, już przyszedł ale jak pisałam nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znikam dzieweczki do domu ........potem sie odezwę o ile nie padnę z przemęczenia............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny dzięki za wsparcie!; wiesz, chyba zmienię skrzynkę bo mi ten onet straszliwie źle chodzi i poczta dochodzić nie chce... a tak mi się plącze po głowie że może sposób który myśmy zamierzali zastosować u Was by jakiś sens miał... ale u nas była specyficzna sytuacja... zaraz spróbuję napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie dostałam w pracy paczkę świąteczną.... i ozdóbki choinkowe i winko i słodycze i śliczny koszyk:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja też znikam, jutro mnie znowu nie ma... Yenny napisałam, Garni też – staram się pocieszyć ale wiem że to nie łatwe... Anouk zazdroszczę, zwłaszcza winka jestem teraz w takim stanie że chyba w alkoholizm popadnę... papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, Tak czytam i tak wiele podobieństw widzę ,że jest u mnie. zielony groszku.......żadne to poxieszenie dla Ciebie ale mój podobnie. Komputer jest najważniejszy a wszystko inne to zaaraz się zrozbi a najlepieju by sie samo zrobiło tzn zebym ja zrobiła. I tak gdy ja wieczorem usiądę do komputera a on już chce isć spać to jeśli nie wyłacze komputera to jego obraza i fochy są gotowe. Więc dla świętego spokoju wyłączam. Z drugiej stony aż tak mi nie zależy na siedzeniu przed komputerem i rzeczywiście wolę się do niego przytulić. Ale jak on wieczorem gra i ja chce by już poszedł spać on gra sobie dalej i na nic moje gadanie denerwowanie się by już przestał. No i oczywiście ja nie mogę się obrazić, bo dla niego nie ma powodu. aana.......mój też po rozwodzie chwila sielanki a potem jakieś kłotnie, nerwy. Ja już nie daję czasami rady i już sama nie wiem jaki jest na niego sposób. Oczywiście wina wg niego za kłotnie zawsze jest moja. Tylko ,że ja to widzę nieco inaczej. Ja na spokojnie rozmawiam a on mi wylatuje z jakimś głupim tekstem , ja mu mówię ,że nie życzę sobie by tak do mnie mówił a on znowu i znowu. I spokojna rozmowa przeradza się w kłótnie. A ja się zastanawiam po co to wszystko. Po co te nerwy. Jest czas przedświąteczny , za chwile Święta a ja zamiast byc radosna to smucę się , bo męczy mnie już to wszystko i ten brak poruzumienia i ta ciągła walka. Pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!! Ale się nadziwiłam czytając o tych waszych komputerowych maniakach... Nie miesci się mi w głowie, jak trzydziestoletni mężczyźni mogą być uzaleznieni od komputerowych gier... Może to by jakoś podziałało, gdyby się im uswiadomiło że z reguły to dzieci i młodzież nadużywają dobrodziejstw komputera, a nie dojrzali i odpowiedzialni faceci, którzy mają pracę, dom i kobietę. Czyli tysiące ważniejszych spraw o które nalezy się troszczyć by ich nie stracić... Dziwne to... no ale z drugiej strony każdy człowiek ma prawo do swoich zboczeń, które jakoś można zaakceptować wkońcu. Oczywiście i tutaj nie obejdzie sie bez jakiś kompromisów myślę... Pozdrawiam was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszku dziecko
jest na Twojego bardzo łatwy sposób. Odpalasz komputer, wchodzisz w panel sterowanie - dodaj usuń programy, klikasz Traviana i..... USUŃ. Masz problem z głowy przynajmniej na jeden wieczór, a i jego reakcja może być sprawdzianem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku ;) ja jednak nie radzę korzystac z tak drastycznych podpowiedzi ;) bo reakcja nawet najspokojniejszego faceta przy kasać gry może być jak tajfun z tsunami z olbrzymimi wyładowaniami - taka rada to tak samo jkby wjechac nowym n BMW w słup i je doszczętnie rozwalić , aby facet po pracy nie jechał do domu na okołu :O Jednak radze rozmowę - moze nawet burzliwą ale bez takich ekscesów jak usuwanie z kompa tej gry :O Ninke ;) faceci sa jak dla mnie troche jak zapsuty panel sterowania odrzutowca :O jeden przycisk nie wtej kolejności a taki men może człowiek w seknude przeniesc na inna orbitę :O Mojemu tez się to zdarza - ostatni popis był dzisiaj :O o 14 :O Ale chociaz kwestię exi mamy opanowaną na maxa i o to jak na razie awantura nie grozi ;) ale ile innych jest zamienników - to aż głowa boli :O To chyba nadmiar testosteronu tak na nich wpływa lub pełnia księżyca - niech sobie każdy wytłumaczy wg uznania, ale faceci to dla mnie inny gatunek - wiem , wiem inna małpa :D:D:D:D:D:D:D:D:D Yenny ;) fajnie, że chociaz u ciebie spokojnie ;) będziemy miały do kogo z żalami uderzać ;) Aana ;) myslę , ze to prześciowe, to że poczas rozwodu było nawet znośnie to teraz puszczają mu nerwy i stąd te fochy i dąsy ;) Kochana jeszcze trochę i wszytko wróci do normy, o ile ten rozwód nie rozstroi twojego na dlugie lata - co tez sie zdarza :O Garni ;) - liczę na fotkę tej choinki ;) - wiesz jesteś jedyną osobą na tym topiku (o jakiej wiem) że ma zdolności plastyczne no i fajnie byłoby podejrzeć co takie wprawne oko wyczarowało z chinką ;) Ani ;) a ty kochana zwolnij z tym balangowaniem, bo nam w alkoholizm wpadniesz :D:D:D:D:D:D:D a tak poważnie to fajnie jest mieć tylu znajomych co??? A ten wąż świetlisty na balkonie to w jakim kolorze??? no i czy \"murga\" ??? no i jakie jeszcze przygotowujesz stroje we wnętrzach na święta??? Whim ;) ja tam pity załatwiłam jeszcze wb tygodniu, żeby teraz mieć to z głowy ;) - tobie na przyszły rok radze to samo, bo człowiek widząc dookoła mikołaje i choinki, jakoś nie ma głowy do cyferek ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorrki za literówki - rozwalę tą klawiaturę kurde żeby normalnie nie można było pisać nie wchodza mi literki :O musze w nie z całej siły uderzać, a mój mówi, że tak ma byc , bo on tak lubi :O a ja???????????????????????/ mam sobie net na swoim zainstalować czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi to powiedż to tym co sie spóźniaja nałogowo z dokumentami ............ale nie jest źle ja nie mam problemu ze świętami mam do perfekcji opanowane czas i terminy nawet biore poprawke na spóźnialskich . A tak po za tym to mnie to dobrze robi brak wolnego czasu ..........tak jest lepiej ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawać śpiochy;-) czas na poranną kawkę ...........gorącą czarną ipachnąca tak że az chce sie żyć . Od dzisiaj zaczynam sie nastrajać na wizyte w US pewnej pani , u której terminy opłat ZUS spóźnione mają wpływ na opłaty podatków już raz stoczyłam z nią bój a jutro czeka mnie następny i jak nie zrozumie że podatnik ma prawo odliczac skladki ZUS to spotkamy się chyba u jej pani kierownik. Przeraża mnie jej ignorancja w temacie ja wiem że jest młoda i ma prawo do pomyłek ale pomyłki to jedno a jej stosunek do petentów to inna rzecz. Załatwiam różne sprawy od dobrych kilkunastu lat w tym US znam panie one znają mnie ale do tej pani opadają mi ręce ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mnie mój też wczoraj w nocy nieprzeciętnie wkurzył, miałam się już nie dąsać, rano poprawił....więc niech teraz prostuje sprawy:P w podobnym klimacie. A był taki świetny jak szłam spać, czuły, fajny...a potem czysty egoizm, bo innego określenia nie znajduję. Celi, ja mam przygaszający raz niebiesko-zielony, raz pomarańczowo-zółty....mój mąż taki kupił:O nie wolno wybrzydzać:P Dziś jeszcze mam małe zakupy i będę miała wszystko na święta:) Baj, jak mawia moja teściowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. W kwestii wykasowania gry. To nie jest instalka żeby wykasować, a gra na necie. Więc generalnie wywiozłam kompa do rodziców :P Przynajmniej na dwa tygodnie. Jest jeszcze tyle do zrobienia w domu i obiecał że to zrobi. Więc lepiej żeby go nie kusiło :P Tym bardziej, że wczoraj werócił o 2 z \"pracowej\" imprezy. A dla mnie nie ma czasu na kino, spacer :( Dobrze, że mam pracę no i Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam oj celi nie mam aparatu! i nie bede miec pewnie....:( a ja nie mam problemu jak on gra- nawet mnie to cieszy jest w domu, jak go o cos poprosze to zrobi..- graja sobie chłopaki w sieci- nawet starsi kazdy sie cieszy bo na skype przezywaja więc na głosniczkach leci...bynajmniej nie urasta to do rangi problemu. ja predzej mogłabym byc problemem ze non stop maluję...wczoraj o 24 powiedział mi ze moze juz na dzis skoncze....bo malowałam od 9 a potem marudzę ze mi dłon dretwieje i plecy... a tak ja tez duzo korzystam z komputera, ale nie zaniedbuje obowiązków:) i w domku juz posprzatane:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, przedświąteczny czas a ja się rozchorowałam. A tak w ogóle to mój mnie zaraził. I teraz ja się męczę. Zawsze jakoś tak pod górkę jest. Jestem zrezygnowana i smutna. Dobrze chociaż ,że tu mogę trochę ponarzekać i mogę się Wam wygadać. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. Jak rano przyjechałam do pracy pognali mie na jakieś dziwne szkolenie - już kilka części było - obrona cywilna, bhp itd. I po kolejnym szkoleniu wróciłam z przeswiadczeniem ,że co by nie wybuchło to i tak po nas ;-) Teraz mam mase pracy, potem postaram się zajrzec. A dziś wieczorem postaram się napisać do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny......kuruję się, a mój dziś wraca, już nie wiem czy to dobrze czy źle. Jak jest daleko to zawsze jest taki miły i dobry i czuły a jak jesteśmy blisko to czasami mam go dość. Spokojna rozmowa przeradza się w kłotnie nie wiadomo nawet kiedy. I co mam uważać na każde słowo ,żeby go przypadkiem nie urazić , bo niewiadomo co go urazi by było spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×