On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Yeny, a jaką mu karę wymyśliłaś?

Groszku, jutro napiszę - teraz uciekam. Pozdrawiam.

Pa, miłego popołudnia. Ja tez zaraz zmykam na solarium, a co! :D A po południu to się chyba zdrzemnę :P Ani, jakby coś jeszcze wpadło mi do głowy, to napiszę.

ja też znikam, papapap dziś się będziemy wysypiać, ciekawe jak to się skończy...

Celi, czytałaś mojego @.....

Ani ;) jeszcze nie :O ale zaraz to zrobię ;)

Ani ;) odpisałam ci ;) na razie zmykam ;)

Cześć dziewczyny, przeczytałam co napisałyście i z prezentem dla taty Anouk to rzeczywiście widzę duży problem i już chyba wszystko co tylko możliwe tu wymieniłyście i nadal jest problem. Anouk...no to może jakiś bon ładnie zapakowany za który sam sobie coś kupi. Chociaż to trochę tak jak dawanie kasy. Albo jakieś wiertła do tej wkrętarki, choć tam juz jakieś w pewnie dostał w komplecie. Lub może właśnie coś z takiego sprzętu do majsterkowania. A jak nie to coś do kuchni. Jakieś pojemniki do przechowywania zywności albo może korkociąg lub dziadek do orzechów, ale to też pewnie ma. Albo dajcie mu ładna ramkę na zdjęcia a w niej może Wasze zdjęcie. Albo aniołka. Na pewno cos wymyślisz . Ale propozycji to tu było:) Mój po burzy znowu spokojny i grzeczny. A ja z dystansem do niego. Bo za dobrze nie może być. Podobał mi się wpis pomarańczki do groszka. jakże optymistyczny. Na razie tyle. Pozdrawiam.

Celi, mi też się podoba:D:Dnawet bardzo:) jakoś nie umiem sobie wyobrazić, żeby u nas jakiś deweloper sprzedawał mieszkanie bez zaprezntowania rozkładu i planów mieszkania....nawet w tych wariackich warunkach...

A 65metrów ma moja sąsiadka zza ściany. 3pokoje i to bardzo fajne mieszkanie jest. Bardzo ustawne i pmysłowe, takie stylowe:) ma garderobę, szafy wnękowe w korytarzzu i szafę wielką w łazience:)

Ani ;) od godziny próbuję przesłac ci emilka i nic :O coś mi serwer pada :O, albo jakies inne licho :O prześlę ci jutro oki ;), nadal będe próbować więc moze dotrze jeszcez dzisiaj ;) Ninke ;) a jak zdrówko ??????

Celi, bywa... A ja właśnie oglądam, co teraz mój deweloper buduje...kosmiczne ceny...mieszkanie wielkości naszego kosztuje fortunę....przeżyłam szok. KOło mnie inwestycje są wykańczane, wiele się buduje, pełno też zupełnie \"świeżynek\"...metr to 7000 i zastanawiam się, skąd ludzie maja kasę, kiedy tak biadolą,ile zarabiają. Po lekturze Twojego @, DOM to dom i z niczym się nie równa, pewnie też kiedyś wybudujemy, ale na razie cieszę się mieszkankiem...wygodą, funkcjonalnością. Jutro mamy jechać po choinkę, lampki i inne takie... A też przy okazji zrobimy finalne zakupy spożywcze na święta...

Co do mieszkan dziewczyny ja mieszkam na 64 metrach i poweim wam że jak dla mnie wystarczająco duzo do sprzątania . Niedźwiedź ma mieszkanie o dwa metry mniejsze tylko jest mała róznica ja mam trzy pokoje a on dwa . I jedbego co mu zazdroszcze to kuchni ............. jest duża i zajefajna moja jest zdecydowanie mniejsza i do tego jeszcze ja mam mój ulubiony domowy sprzęt - zmywarkę, troszke ciasno jest w kuchni ale niech bedzie ciasno zmywarka ma być nie ma innej opcji ....................chronicznie nie znosze mycia naczyń. Jutro wam opisze co mój były odwalił w kwestii prezentu dla córki .............musze ochłonąc bo zaniemówiłam jak to usłyszałam . Miłej nocy dobranoc.

Dziewczyny, mam chyba znowu wielki problem i prosze o pomoc, porade. Czy moze któras z Was jest prawnikiem? Mam wrazenie-dlatego pisze chyba-,ze moj ex rozpoczyna nastepna runde wojny ze mna i pchnal pozew o sprawe majatkowa-bedzie goraco, strasznie sie zaczełam bac, bo to człek nieobliczalny i zalezy mu jedynie na tym, by mi zrobic kuku.Mam dzisiejsza nocke z głowy....tylko czemu akurat przed swietami sie o tym dowiaduje, jakby mało było moich problemów..... :(

Witam z rana. Na razie u mine spokojnie. Tzn. w pracy spokojnie. Z moim ksieciuniem jestem w stanie wojny - wyobraźcie sobie jego wczorajsze fochy były o mojego ex!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ostatnio kilka razy do mnie dzwonił(święta, plany na święta-jak z syniem, prezenty na swieta, alimenty-negocjacje itd). Zawsze służbowo i bez osobistych wycieczek. Ale ksieciuniowi odbiło, jest o niego zazdrosny jak cholera i wczoraj miałam tak jazdę ze mnie zatkało. Normalnie zaniemówiłam, co nieczesto mi się zdarza. Jak odzyskałam głos powiedziałam mu ze jest głupi i powinien się leczyć na nogi bo na głowę za późno. Ciekawe co bedzie dziś???? :-D Moze zazdrosny będzie o listonosza, bo ma dzis przyniesc paczkę ;-) Net, jak masz problem to pisz ewentualnie na emilka, ja skonczyłam prawo, nie jestem cywilistą, ale zawsze coś ze studiów w głowie zostało - no i zawsze mogę podpytać naszego radcę. A na koniec zagadka: Jaki dzień bedzie najgorszy w historii polskiego sejmu? Dzień ojca!

Hej hej dziś, jadąc z moim mężęm do pracy, słuchaliśmy Radiostacji, poranni prowadzący największe zażenowanie w radio. Mój mąż mówi, że tam to takie gadki to normalka. Posłuchajcie, szok.....kolejni troglodyci, którym się rzekomo coś udało. Yenny, też zaniemówiłam z powodu tego, co napisałaś.....:P

Musze jeszcze cos dodac na predce;-) Ja bym wcale nie robila tak zeby Jego, niby bez uzycia siły , komponowac do zycia wspolnego, do malowania, tapetowania itd. To jest facet-nie kobieta , ktora zrozumie co sie do niej mowi "miedzy wierszami" ;-) Jesli sam sie obudzi i sam bedzie chciał to bedzie to dla Ciebie wieksza radosc niz taka strategicznie zaplanowana i wdrożona ;-) Groszek na solarium i do kosmetyczki marsz i badz maksymalnie niemozliwie ELEGANCKA ;-) Pania Domu, zadbaj o to co powoduje ze DOM to DOM ;-) co nalezy do kobiecinego obowiazku od lat wielu,z tym sie nie buntuj.. a od Niego jakby sie troszeczke odsun..zajmij sie soba!!! Pa!! Wiem cos o tym bo podobnego Ogra mam w domu

Witam Net mogę Ci udzielic troszke rad odnośnie majątku jestem na bieżąco - sama nie tak dawno dokonałam niemozliwego podzieliłam majątek bez udziału sądu i przy okazji przygotowań zasięgałam porad prawnika nie jednokrotnie wiec pisz na meaila z pytaniami postaram sie odpowiedzieć . A teraz zastrzele was odnośnie prezentu mojej córki od taty . Gdzies około tygodnia temu mój ex zadzwonił do córki i spytał czy może dac mu jedna rakiete do tenisa ? Na jej pytanie po co zaczął cos krecić az w końcu wydukał że dla Kamila ( to syn jej chrzesnej). Powiedział że nie da gówniarzowi do puki jej nie przeprosi za to co zrobił i jak ja nazwał . Sprawa staneła na tym - do wczoraj bo wczoraj jej tatus oświadczył że moze kupic jej prezent do 70-80 złotych a jezeli chce MP3 to musi mu dac rakiete bo on chce ją dać na prezent gwiazdkowy Kamilowi - mnie zatkało jak to usłyszałam tym bardziej że rakiety są w miare nowe jedna Dunlopa druga Fischera . wychodzi na to że moja crka ma sobie sama prezent zafundowac bo jakby sprzedała na allegro jedna z nich to pewnie MP3 sama byłaby wstanie sobie kupić . Jak wczoraj mu powiedział przez telefon że przemyślała i rakiety nieda to efekt tej rozmowy był taki że z łzami w oczach rozłaczyła się - jedyne co mogłam zrobić wytłumaczyłam jej że ma poczekać co on zrobi i ma nie szaleć bo co ma byc to będzie . Ale mój ex jedno ma pewne jak w banku - po świętach pojadę znim jak z przysłowiową dziką świnią , chciałam zeby nasze wzajemne relacje były w miare dobre własnie ze względu na córkę ale czasem to mnie świerzbi żeby trafic go czymś ciążkim .

Yen, dzieki za odzew, chetnie napisze na pocze....tylko adresu brak.....Tymczasem zegnam sie z Wami w tym starym, niedobrym dla mnie roku, majac nadzieje,ze Nowy okaze się łaskawszy....Przesyłam świateczne życzenia pachnace choinka i pierniczkami-oby nam sie!i życze szampanskiego Sylwestra-na który osobiscie nie ide-a szkoda.Moze w przyszłym .Do Siego Roku!Pozdrawiam, życze udanego dnia i wesołych świat.Ja w droge do rodziców z dzieciakami, bo\'\' mój\'\' nie przyjął zaproszenia(nie jest jeszcze gotów-jak stwierdził), wiec spedzamy osobno-ja u swoich, on sam(!)-przykro mi, ale taka podjał decyzje.Do poczytania w przyszłym roczku, pa!

Whim, ale palant.....:D:D:D:D:D:D:D byłaby niezła komedia, gdyby nie łzy córki. Córci tłumacz, ze tatuś bez forsy kombinuje jak może i się wygłupił. I żeby pamiętała, że nie wolno dysponować własnością innych. Tyle przychodzi mi na myśl. A co Ty dajesz córce???????Co chciałaby dostać?????

witajcie dziewczyny w ten śliczny, słoneczny, cudowny dzień... szef mnie zdenerwował, drugi się na mnie wkurzył, chłop robi głupoty (na szczęście teraz malutkie), wypłaty jeszcze nie ma, mieszkanie można będzie posprzątać dopiero w sobotę, urlopu na czas międzyświąteczny nie dostałam... ależ piękny jest ten świat... Net, właśnie możliwe, że będę zastanawiać się nad kwestiami podziału majątku, więc może sobie pomożemy... jeśli chcesz pisz i będziemy się wspomagać wzajemnie Whim, jak Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera... chyba u Twojego ex od tego zaczął...

Czołem dziewczyny :) Wzięłam dziś dzień wolnego, żeby porobić coś w domu. Jutor obiecałam pomóc mamie i obawiam się, że zabrakłoby mi czasu. Pomarańczowa koleżanko :) - masz sporo racji i fajne pomysły. Na solarium byłam wczoraj i chyba nieco przedobrzyłam, bo całą noc piekła mnie dupka :P Zresztą nadal piecze, a kolor ma pąsowy jakbym ją we wrzątku moczyła ;)

Net, jak klikniesz na mój nick otworzy Ci się mój profil, tam jest adres. Whim, szczerze piszę - nie rozumiem o co chodzi z Twoim exem, tylko tyle ze chcial rakietę od córki, pozatym za dużo jak dla mnie \"on\", \"ona\" - ale ja dzis niekumata -wiec moze potem na spokojnie pojmę o co chodzi. ;-)

Aana-thx-mam nadzieje,ze cos z tej wzajemnej pomocy wyniknie dobrego, pozdr.:)Podaj tylko adres, prosze.

Yenka, ja gdzieś chyba odnalazłam meritum w wypowiedzi Whim, ale przyznaje, że czytałam 3 razy......:P tez dziś nie za bardzo kumata, dwa razy wypełniałam oświadczenie w kadrach:P

Whim ......okropny burak z tego ex. Spóść go z falami Dunaju....

Whimka, pzreczytałam jeszcze raz i \"poniałam\". faktycznie palant z niego. Ani, czy Ty zaniemówiłaś z powodu ze mój ksieciunio zazdrosny o exia?

Mnie się problem z prezentem sam rozwiązał .........................bo uzgodniłam wczoraj z córką że skoro tatus nie kupuje MP3 bo rakiety nie dostanie a to był warunek to wspólnie z moja mamą a jej babcia kupimy własnie MP3 . Jest jeszcze jedna sprawa zwiazana z świętami córcia miała iśc do tatusia ze swoim chłopakiem w pierwsze świeto na 17-ta do niego i jej kobiety tylko ona zaczela sie zastanawiac czy będzie miała ochotę iśc do niego . Może byc bardzo ciekawie jak ją znam . ja podjełam jeszcze jedna strategiczna decyzję dzisiaj mu powiem że niechcę słyszec już nic na temat rakiet - ma niebyc żadnej rozmowy z córką na ten temat ma przestac ja denerwować a skoro chce byc takim dobrym wujkiem to niech pedzi do sklepu i kupi rakietę . I niech lepiej mnie nie denerwuje bo mu załatwię tak święta że na długo je bedzie pamiętał.

Yenka, noooo:D:D:D taki stary, a jak małolat:P choć to pewien komplement, tylko nieco denerwujący....

Ani, dla mnie to głupota na kółkach. W końcu to on jeszcze się rozwodzi a nie ja i ja mogłabym mu takie jazdy fundować...