Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

ammarylis, wiele lat temu zachowywalam sie tak jak tego odemnie oczekiwano a nie tak jak czulam, ze chce i powinnam. wszyscy byli zachwyceni jakie to grzeczne i uprzejme dziecko, wychwalali pod niebiosa a ja im chcialam zucic sie do gardla i przegryzc. dawne czasy juz nieaktualne juz je sobie przepracowalam ale chyba nie do konca jak na slowo grzeczna i uprzejma dostaje dreszczy zlowieszcych. JA NIE JESTEM ANI GRZECZNA ANI UPRZEJMA, GRYZE I KOPIE ZWLASZCZA JAK CZUJE HIPOKRYZJE , PRZEPLATANA Z DULSZCZYZNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina 24,Uwazam ,ze najlepiej udac sie psychologa,a on ewentualnie pokieruje do psychiatry.Twoje objawy nie odbiegaja od naszych . A odnosnie psychotropow-to uwazam,ze najpierw nalezaloby zrobic poziom hormonow,a potem przepisac lek.Nie wiadomo do konca,czy faktycznie przy depresji jest za malo serotoniny.Nawet lekarze nie sa przekonani na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nauczylam sie byc asertywna i nie mam z tym klopotow.Uwazam ,ze jest to bardzo wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina 24 jak ja doskonale cię rozumie. Co prawda mam troche inne objawy ale strach zawsze jest ten sam. Co do lekarza to radze psychiatre, ona dobierze leki najlepiej, wkońcu taki ma zawód. DZiewczyny macie jakies sprawdzone sposoby, cos co pomaga wam gdy łapie was panika. Moja psycholog zauważyła ostatnio że jak sie denerwuje to zaczynam tak płytko oddychac że ona ma wrażenie że sie zaraz uduszę. pokazała mi ćwiczenia oddechowe które mam robic codziennie dla treningu by jak przyjdze gorszy moment dobrze je zastosować. mowi że dużo osób w stresie płytko oddycha i nawet o tym nie wie, zaczynamy panikować lub sie bać, oddychać płycej, mózg jest niedotleniony więc normalne że zaczynamy troche gorzej się czuć, a że jesteśmy wrażliwe na spadki samopoczucia to panikujemy jeszce bardziej. lekkie zawrót głowy, lub stan jak przed omdleniem i juz jesteśmy pewne że to koleżankann nadciąga, a to może być zwykłe niedotlenienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pauliska! sorki ale piszę z mostu! Albo masz małą znajomość nerwicy albo nie wiesz co piszesz! Nie mam zamiaru nikogo krytykować i masz prawo myśleć ,ze po pobycie w \"takim \" miejscu może ktoś czuć sie źle ale oburzyło mnie to ponieważ takim pisaniem mozesz zaszkodzić wielu potrzebującym osobom. Jeśli nie byłaś w ośrodku ( szpital tez może posiadać taki ośrodek) leczenia nerwic to skąd możesz wiedzieć jak sie będziesz czuła! Ja byłam i wcale nie uważam tego za wstyd wręcz wdzięczna jestem ,ze mnie tak jak ammarylis trafiła sie terapeutka , która w końcu mnie odpowiednio pokierowała! Nie mówie tu o podejściu samej terapeutki do ammarylis bo to odrębna sprawa! Właśnie niewiedza powoduje lęk, więc jeśli nie wiemy to nie doradzajmy! I jak najbardziej taki fakt\" działa świetnie i bardzo pozytywnie po skończeniu leczenia! Nie spodziewałam sie ,ze będę musiała reagować tak ostro ale ciśnienie mi się bardzo podniosło. Przepraszam jeśli uraziłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uraziłas, nie chciałam nikogo obrazić, poprostu ktos napisał że miałby świadomość że to pozostanie w jego życiorysie na zawsze i ja to popieram, nie mówię że kazdy tak się czuje, bo są rózne osoby. Ja jednak tak się poczułam gdy mi to zaproponowano, bronisz swojego zdania bo tam ci pomogli i masz do tego prawo, ale ja tez mam prawo czuc się dziwnie i nieswojo kiedy ktoś mi taki osrodek poleca. Jeśli cię uraziłam lub zdenerwowałam to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczytane na blogu biznes bez stresu Czy zostawiłbyś przyjaciela? Pewnego dnia, dawno, dawno temu szedł raz drogą człowiek, a towarzyszył mu jego pies. Człowiek rozkoszował się okolicznymi krajobrazami, gdy nagle dotarło do niego, że przecież nie żyje. Pamiętał, jak umierał, a pies, który truchtał obok niego odszedł już wiele lat temu. Ciekawe, dokąd doprowadzi ich ta droga. Niedługo potem doszli do wysokiej kamiennej ściany otaczającej posesję przylegającą do drogi. Wyglądała, jakby była wykonana z najznakomitszego marmuru. Na szczycie wzniesienia znajdował się wysoki łuk rozświetlony słonecznymi promieniami. Jeśli się dobrze przypatrzeć, można było dojrzeć wrota z masy perłowej zamykające przejście przez łuk, a wiodła tam droga, której blask przypominał czyste złoto. Człowiek z psem zbliżył się do bramy i zauważył obok niej mężczyznę siedzącego za biurkiem. Podszedł zatem jeszcze bliżej i zapytał: \"Przepraszam, gdzie ja jestem?\". \"To jest Niebo, proszę pana.\" – odpowiedział urzędnik. \"O, to świetnie. Czy znalazłoby się może trochę wody?\" – spytał człowiek z psem. \"Oczywiście, proszę pana. Proszę wejść, a ja niezwłocznie poczęstuję pana wodą z lodem.\" Człowiek zza biurka skinął ręką i wrota zaczęły się otwierać. \"Czy mój przyjaciel może także wejść?\" – spytał podróżnik wskazując na psa. \"Przykro mi, ale nie przyjmujemy gości ze zwierzętami.\" Zamyśliwszy się na chwilę człowiek popatrzył na swojego towarzysza, poczym odwrócił się i ruszył razem z psem w dalszą drogę. Po pewnym czasie, na szczycie kolejnego wzgórza człowiek z psem dotarł do gospodarstwa z bramą, która sprawiała wrażenie nigdy niezamykanej. Nie było nawet porządnego płotu. Gdy podszedł bliżej, ujrzał człowieka opartego o drzewo i czytającego jakąś książkę. \"Przepraszam!\" – zagadnął. – \"Czy jest tu woda?\" \"Tak, oczywiście. Tam jest pompa, wejdź proszę!\" \"A co z moim przyjacielem?\" – podróżnik wskazał na psa. \"Koło pompy powinna stać miska.\" Weszli przez bramę i rzeczywiście, na podwórku stała staromodna pompa, a obok niej miska. Podróżnik napełnił miskę wodą, najpierw napił się z niej sam, a potem postawił ją psu. Kiedy już zaspokoili pragnienie, podeszli z powrotem do człowiek stojącego pod drzewem. \"Jak nazywacie to miejsce?\' – spytał podróżnik. \"To jest Niebo.\" – usłyszał odpowiedź gospodarza. \"Trochę to mylące\" – stwierdził właściciel psa. – \"Człowiek, którego spotkałem przy bramie poprzedniej posesji twierdził, że tam też jest Niebo.\" \"Masz na myśli to miejsce ze złotą drogą i perłowymi wrotami? Nieee. To jest piekło.\" \"Czy nie denerwuje cię, że oni tak bezczelnie podszywają się pod was?\" \"Nie, jesteśmy szczęśliwi, że biorą do siebie tych z podróżników, którzy zostawiliby swoich przyjaciół w potrzebie.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylo bez nawiazania do jakiego kolwiek tematu ale podobalo mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochaniutkie nerwuski witam Was milusio.............poczytalam wasze wypowiedzi nadrobilam zaleglosci i ?????..........doszlam do wniosku ze pomimo naszej N jestesmy bardzo dzielne ja osobiscie bylam tylko raz u psychiatry ale tak mnie potraktowala ze lecze sie tylko u lekarza rodzinnego lecze sie to za duzo powiedziane bo chodze tylko po recepte i na tym koniec nie dosc ze mam ta cholerna nerwice to jeszcze jestem narkomanka bo juz tak sie uzaleznilam od tych prochow ze zyc bez nich nie moge ja ze soba wszedzie je nosze jak jakis talizman buuuuuuuuuuu........ale mam to wszystko w d..........i to gleboko i tak bede zyla do 100-tki i Wy tez sloneczka moje musimy ja pokochac jak ona nas pokochala ta cholera...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 24
Dzięki bardzo za odpowiedź;) Musze się dowiedziec tylko gdzie u mnie jest psychiatra , trochę się wstydzę, że pomyślą, że jestem jakąs wariatką.........kurczę ale chęć poradzenia sobie z tym chyba będzie silniejsza...mam nadzieję.. teraz to tak mnie boli pod zuchwą ( mam powiekszone węzły chłonne) , i coś w gardle, oczywiście przeczytałam już w internecie, że to może byc rak...uhuhuh jeszcze raz dzięki za zainteresowanie będę często wpadać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomogli nie tylko mnie. Nie znam nikogo komu by to zaszkodziło ale być może znam małą grupę. Od 20 lat przyjaźnię się z terapeutami i ludźmi którzy z tego wyszli. I nie bronię swojego zdania , bo ono jest oczywiste i poparte wiedzą. I jak pisałam wcześniej jestem zaskoczona propozycją terapeutki , bardzo mile zaskoczona! Chyba tylko w naszym kraju psychiatra i szpital psychiatryczny budzi takie emocje . To pierwsze w krajach wysoko cywilizowanych nawet należy do bon ton ( kurka zapomniałam jak sie pisze) to drugie , jesteśmy jeszcze za biedni aby tworzyć tylko same ośrodki leczenia nerwic więc to wspaniałe jest ,że szpitale mają takie oddziały. Kiedyś to na pewno sie zmieni ale jak na razie jest to co jest! Nie wiem czy któraś chora na nerwicę wolałaby leżeć z ciężko chorym na np. spesę? Już chyba lepszy szpital psychiatryczny a w nim specjalny oddział , który z tego co wiem zawsze jest odizolowany od ciężkich już psychicznych przypadków. I z tego co się doczytałam ammarylis ma jechać do ośrodka leczenia nerwic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola
amarylis dzieki! pytam jeszcze czy bierze ktos bioxetin(fluoksetyne)? olabasia a jakie leki bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola
no tak ,tyllko ,ze on uzaleznia.....po dlugim braniu moze przestac dzialac jak kazde benzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ammarylis slonko jak maszokazje jechac do tego sanatorium to jedz.........znam osoby ktore korzystaly z takiej terapii i bardzo sobie chwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 24
chciałabym jeszcze dopisac coś o tych szpitalach, gdzie są terapie dla ludzi z nerwicami myślę, że nie każdy może sobie na taki wyjazd pozwolić , ze względu na pracę, studia, obowiązki itd... a czy waszym zadaniem taki ośrodek przynosi większe korzyści niż wizyty u psychiatry? ja na razie uważam, że lepeij leczyć się i "normalnie" żyć, żeby mieć cały czas kontakt z tym wszsytkim co się na codzień dzieje, żeby móc uczyć się nad tym panować... ale to tylko moja subiektywna ocena, nigdy się jeszcze nie leczyłam więc może ktoś ma inne zdanie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola hola a aby bylo ciekawiej i smieszniej to ten lek przepisal mi kardiolog 10 lat temu............na ulotce jest napisane ze to lek na padaczke.........dobre sobie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiaijuz..........zgadzam sie z Toba na zachodzie to jest wrecz modne ze kazdy przyzwoity obywatel ma swojego terapeute a nie interniste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Angel61 W dniu Twoich urodzin życzę Ci... ...spokojnego snu i radosnego przebudzenia; ...abyś czasami mogła sobie pozwolić na to, czego od dawna pragnęłaś, a nie tylko na to, co musi Ci wystarczyć; ...tylu dobrych wspomnień, abyś dzięki nim mogła przetrwać złe chwile; ...wiosny - tego zachwytu, który ciągle przerasta Twoje oczekiwania; ...abyś zawsze była komuś potrzebna; ...tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na Twój widok, albo gdy dostrzegasz ukochana osobę na końcu peronu; ...radości myślenia, ostrości spojrzenia, triumfu zrozumienia i satysfakcji tworzenia... ...abyś znalazła szczęście, którego szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina 24. powiem tak , ośrodek zakłada ,że pozbędziemy sie nerwicy i tak jest ukierunkowana terapia. Jest ona intensywna , zajęcia odbywają się prawie cały czas. To znaczy gdzieś do godziny 15 ale to ośrodek ustala technikę prowadzenia neurotyka więc jest różnie. Jeśli mamy okazję skorzystać no nawet warto wziąć urlop na czas pobytu. Warto zaryzykować. I trzeba wiedzieć ,że sam pobyt nie załatwia sprawy( tak jak terapia indywidualna) , powinniśmy zaangażować sie w daną terapię i w pełni w niej uczestniczyć. Współpracować aktywnie z terapeutą. Np. jeśli boimy się kogoś i nie mówimy tego , bo się wstydzimy. A z terapeutą nie trzeba owijać w bawełnę ,bo po to jest aby nam pomóc Terapia indywidualna też nie jest zła , ale jeśli trwa zbyt długo to jest to sygnał ,że mamy nieodpowiednią terapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo ważne! Też już o tym pisałam! Może to wyda się co nie którym dziwne ale nie zawsze psychiatra pomaga. Można jednak odróżnić lekarza psychiatrę od lekarza psychiatry- terapeuty. Różnią sie tym ,że ten pierwszy nie zastanawiając się przepisuje leki, ten drugi proponuje terapię , która może na początku być podparta lekami. Szuka więc osoby mającej wyszkolenie terapeutyczne, i nie ważne , czy to jest psycholog, socjolog itp.......... Psychiatra może jako lekarz przepisać leki i może dlatego ,że jest to lekarz czujemy się bezpiecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina 24
ja mam taką sytuację, że nie mogę wziąść urlopu, być może zmienie prace-mam szanse, ale nie wiem czy bedzie mi odpoiwadac stanowisko, w czerwcu obrona pracy magisterskiej..uhhh trochę tego jest, poza tym ja nigdzie się jeszcze nie leczyłam, więc chyba zacznę od psychiatry-może mi pomoga te leki, czytałam, że wielu osobom pomogły. najgorzej jest się przemóc.... nowej pracy też się boję , bo co jak np będę miała miejsce na "widoku", gdzie nie bedzie okna- cały czas będę się pocić niemiłosiernie, wogóle cały czas tak mam , nawet jak jest zimno, albo będę myśleć o tym, że chce mi się siusiu, a nie mogę wyjść...albo, że zemdleję, bo bedzie mi duszno. W tym wszsytkim przeraża mnie fakt, że ludzie się na mnie patrzą i nie wiadomo co sobie myślą,,,w lato jak mam jechać autobusem, to jestem tak zdenerwowana, że szok-cały czas myslę, że ludzie patrzą , że się spociłam-straszne........ teraz mi trochę minęło-nie schizuję już tak bardzo, za to znalazłam sobie coś nowego-panicznie się boję, że się posiusiam, załatwiam się kilka razy zaczym wyjdę z domu , i jak mam wsiąść do autobusu, albo gdzieś dalej jechać to już się boję, że tak się stanie, ten strach jest bardzo silny, serce mi łomocze, goraqco mi się robi-pełen paraliż bardzo to jest uciążliwe, chciałabym się tego pozbyć jedną fobię zasteopuję następna, ale za każdym razem jak mam jakąś w danym momencie to mówię sobie, że już wolałabym co innego i tak wkółko-masakra...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO Solenizantkę tu mamy ANGEL 🌻Urodziny obchodzisz dnia dzisiejszego, więc życzę Ci wszystkiego najlepszego, nadziei w sercu, wiary w samego siebie, trafnych zrządzeń losu, ile gwiazd na niebie, wielu wrażen i morza radości, spełnienia marzeń i bezkresnej miłości, szczęście w swe ręce łap każdego dnia życzy Ci tego 🌻...JA czyli liduszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo29
Ja tak szybko w w pracy jeszcze jestem .Pelasia przecież pisałam że musze tu odsiedzieć miesiąc wypowiedzenia,a w połowie miesiąca załatwiam zwolnienie żeby się nie męczyć.Nie czytasz moich meili:(Ale się tu dziejejakie ciekawe dyskusje.Pozdrawiam was z mojej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenstwo29
Ja tak szybko w w pracy jeszcze jestem .Pelasia przecież pisałam że musze tu odsiedzieć miesiąc wypowiedzenia,a w połowie miesiąca załatwiam zwolnienie żeby się nie męczyć.Nie czytasz moich meili:(Ale się tu dziejejakie ciekawe dyskusje.Pozdrawiam was z mojej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie przynajmniej sobie odpoczniesz słoneczko ma byc super jutro:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich wieczorowa porą jeszcze raz pytam czy ktoś brał FLUNARYZYNĘ czy to ma coś wspólnego z psychotropami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianka ja nie znam tego leku pozdrawiam cie równiez wieczorowa pora HI hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×