Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jak się tak żalę to się pożalę do końca, i przestanę :) Dziś rano Mariusz delikatnie zaczął temat opieki nad Martynką jak ja będę w szpitalu... 😭 Stwierdził że skoro ja będę tam 4-5 dni, to może się tak zdarzyć, że będą to dni robocze, więc jesli on zacznie wykorzystywać urlop już w tym czasie, to mało zostanie jak ja już wrócę... (Inna sprawa, że ja podejrzewam, co on knuje :( Wydaje mi sie, że on chce część tego wolnego przeznaczyć na łazienkę, a ja i tak zostane z dwoma urwisami do oporządzania :( ) Jak zapytałam - co w tym czasie z MArtynką - jego nie ma co najmniej 10 godzin dziennie w domu, a jak chciałby jeszcze mnie w tym szpitalu odwiedzić (po drodze z pracy jest ten szpital) to jeszcze dłużej.. Cała się buntuje i aż mi się płakać chce jak pomyślę, że MArtynka całe dnie będzie spędzać z tą BABĄ JAGĄ 😡😡😡😡😡 NAwet jeśli to będzie 3-4 dni, to i tak o 3-4 dni za długo!!!!!!!!!!!!! A Martynka, jak ją zapytałam, z kim chce zostać, jak mama pójdzie do szpitala - odpowiedziała radośnie, że z babcią Krysia 😠 uch!!!!!!!!!! Cholera mnie bierze 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie etażerki - też mi się podobają, ale MAriusz nie chce słyszeć o czyms, co będzie stało na podłodze, broń Boże otwarte - on ma obsesję na temat osiadania kurzu... NAjchętniej cały dom zamknąłby w szafach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po kilku takich dniach ze straszną babunią nie ustawię Martynki spowrotem przez następne 3 miesiące :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko, nie jestem zbyt biegła w Twoich sprawach, ale rozumiem, że opieka babci Krysi w czasie Twojego pobytu w szpitalu nie wchodzi w grę? Czy tak? Bo wiesz,z dwojga złego lepsza babcia Jaga ( :P ) niż np. ktoś obcy. A może to dobry pomysł, żeby mąż w tym czasie był w pracy,a w domu jak wszyscy będziecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja widziałam taka etażerkę, gdzie na dole była szafka z drzwiczkami, a wyżej 3 półeczki. Niezła, ale nie do końca to, co bym chciała . Chyba sama SE uplotę :D Mam zupełnie inną sytuację i pewnie dlatego mi się wydaje, że lepsza najgorsza (przepraszam, ale bazuję na Twojej opinii) babcia, niż np. opiekunka czy sąsiadka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko to chyba rekord Marka 2 mies w łazience został juz pobity;) Ninko kto wie świat jest mały i może kiedyś nasze dzieci się spotkają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - może założą topik na kafe - Mój roczny urwisek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati chce pisac oto jej twórczosc ub bbyyr g .\'l gbbtyyy8i9i==jjuh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Dziewczyny - ja po prostu organicznie nieznoszę tej kobiety, uważam, że jest głupia, prymitywna i śmierdzi :O Przepraszam, że Was tak zarzucam moimi opiniami, ale muszę to z siebie wyrzucić... Na pewno masz rację Ninko, że lepsza babcia, niz obca pani, ale nie byłam w takiej sytuacji, żebym potrzebowała opieki obcej pani, a opieka babci Krysi jest dla mnie nie do zniesienia!!!!!!! Zawsze po jej wizycie musze wietrzyc mieszkanie :O Nie cierpię patrzeć jak się zajmuje MArtynką, a potem, jak MArtynka odzywa się i słyszę jakieś głupie teksty i odzywki tamtej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ PATI 🖐️ 🌻 i 👄 od cioci Ninki :D Jonko - przepraszma, pokręciłam imiona. Chodziło o to, że Twoja mama nie moze się zająć Martynka na czas Twojego pobytu w szpitalu? No cóż, ludzie są różni. Mądrzy i mniej mądrzy. W końcu takich 5 dni z pewnością nie przesądzi o wychowaniu Martynki. Jedyny minus to to, że potem musisz \"odkręcać\" dziecko. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Lippy i Messy się kończą a wraz z nimi chwile mojego błogiego lenistwa i miłej pogawędki z Osobami na moim poziomie :) Dzieki Wam :) Miłego popołudnia :) Ninko - a mamy już dziś czwartek :) Ja mam nadzieję, że może małe urodzi się w piatek po południu, więc we wtorek byłabym już w domu, a co za tym idzie - MArtynka nie miałaby opieku rodziców tylko w poniedziałek... A to się da załatwic - może mojej Mamie dadzą wolne ;) Buziaki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, Nino - jeszcze Ci napiszę, że moja mam i tak ma problem w tym roku :O Przez to, że 2 dni w tygodniu prowadzi zajęcia na lodowisku od rana, musiała sobie załatwić wtedy urlop. W pracy baaaaardzo niechętnie patrza na to, że bierze co tydzień wolny wtorek i piatek :( I jakkolwiek z swojej stałej pracy mogłaby na upartego wziąć urlop dłuższy, to łyżew już za nią nikt inny nie poprowadzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - wyobraź sobie, że 5 dni jest niczym w porównaniu do 30 czy 40, w czasie których Twoje dziecki będę Twoje :D Całe dwie sztuki do kochania i rozpieszczania :D Oj, czwartek, a jutro mój ukochany piątek, apo nim dwa pełne dni z moim maleństwem :D MIłego dnia, Jonko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, zapomniałam, że miałam na mysli 30 czy 40 lat! 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!ale noc uff:) usnełam o 24 patrys wstał o 6.30 , ale dłą mi podrzemab do 9.30:)dzis mam pełne rece roboty a jak patrys usnie to ide spac z nim Jonka fugowanie fajna rzecz ja fugowałam łazienke u moich rodziców , spoko szybko szło a widzez e ty tez lubisz extremalne sporty i w 9 miesiacu remontujesz łazienke ja tez w 9 miałam remont łazienki:)a w tym roku po swietach mama remont pokoi i przedpokoju , łacznie ze zrywaniem tapet i kładzeniem tynków ozdobnych , naszczescie emigruje do rodziców bo Patrys by chyba oszalał z radosci grzebiac w tych wszystkich maziach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sen miałąm okropny i jak na złosc nie mogłam sie obudzic:( potem napisze teraz uciekam , papapa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 👄 po dłuuugiej nieobecności wstąpiłam się przywitać ;-) Wioletka ogląda bajeczkę o słoniku Dumbo ;-) Ja mam pełne ręce roboty :D (JAK ZWYKLE) Wioletka odpukać nie choruje , więc się cieszę boszykują mi się promocje i targi . Cieszę się bo przynajmniej się rozerwę i pobędę wśród ludzi i innych przedstawicieli :D CO Adika zawsze wprawia w malutką zazdrość , no i przyznam , że mnie czasem też ;-) bo przecież kręci się tam mnóstwo fajnych hostess ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko , napisałam do Ciebie mail , jeśli znajdziesz czas to odpisz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Nas wielka chlapa :-0 nielubię takiej pogody 😠 bo buty mi przemakają :-0 No i kolejny problem jak wyjąść z wózkiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A posmiejcie się :D Bo mi nie jest do śmiechu :( :( Wielu ludzi mówi że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest rzeczywiście? Co to znaczy osiągnąć 100% w zyciu? Z pomocą przychodzi nam matematyka: Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z podstawimy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26. To: H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka praca) wyniesie 8+1+18+4+23+15+18+11 = 98% a, K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza) - wyniesie 11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96% Ale, B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot) ma już 2+21+12+12+19+8+9+20 = 103% zaś. A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włazi-w-dupsko) 1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 ! = 118% Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to że chociaż ciężka praca i wiedza zbliżą cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot i włażenie w tyłek wyniosą cię ponad normę. _________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I macie jeszcze... Pewna para była świeżo po ślubie...dwa tygodnie temu było wesele. Mąż jakkolwiek w małżonce wielce zakochany, nabrał ochoty by spotkac się ze starymi kumplami i poimprezowac w ich ulubionym barze. Zaczął więc sie ubierac i mówi do żony: - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz misiaczku?- zapytała żona. - Ide do baru ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwo mój ukochany?- żona podeszła do lodówkiotworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 róznych rodzajów piwa z 12 różnych krajów: Niemiec, Holandii, Anglii i innych. Mąż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie, to: - Tak, tak cukiereczku...ale wiesz...w barze..te schłodzone kufle...- nie zdążył dokończyc, gdy żona mu przerwała: - chcesz do piwa schłodzony kufel? Nie ma problemu.- i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale mąż, choć juz blady z wrażenia, nie dawał za wygraną: - No tak skarbie, ale w barach mają naprawdę świetne i pyszne przystawki...Nie bede długo. Wróce naprawdę szybko, obiecuję. - Masz ochote na przystawki, niedźwiadku?- Zona otworzyła drzwi szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków. - Ale kochanie.. w barze...no wiesz...te męskie gadki, przeklinanie, niewyszukany język.. - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? Zatem pij to kur****** piwo, z jabłuszko***** zmrożonego kufla i żryj te pier****** przystawki!!!!!!!!Jesteś teraz k**** żonaty i nigdzie nie wyjdziesz!!!!!!!!!!!!!!!!!Pojałes skur******?!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ułożylam urwiska spać ale nie bardzo mu się to podaba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karolina :) MArtynie tez się nie podobało, ale przed spaniem urządziła TAAAKI popis, że teraz cały czas myślę, że chyba ją zostawię na cały weekend i sobie gdzies pojadę 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks na szczęście nie urządza popisów przed spaniem. Wie, że najpierw spacer, potem zupa a potem spać. Wczoraj sam przyszedł i pokazał, że idzie spac :) Ale dziś wstał o 8.41 więc wcale mu się nie dziwię, że nie chce jeszcze spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko było cacy, do czasu, jak nie przyszła na moment moja mama. W Martynę diabeł wstąpił.... Może to miało związek z tym, że naprawdę jest niewyspana - trzy doby z rzędu spania po mniej niż 11 godzin... i w dodatku ten sen taki przerywany jest... A może też chodziło o to, że moja mama się tak często z nią nie bawi, jak ja i nie wie, co oznacza \"daj mi wszystkich gości\" albo\"zrób mi taki domek\" Robi wtedy cos innego, Martyna się wścieka, bo nie potrafi tego wyjasnić... A jak ja wchodzę i chcę pomóc, to ona od razu myśli, ze ja chcę się z nia bawić i rzuca się na mnie z wrzaskiem \"nie lubie cie, idź sobie, jesteś brzydka\" :( :( 😭 Nie wiem dlaczego nie potrafi znieść, że bawimy się we trzy...??? A najgorsze było, jak do mamy ktoś zadzwonił - wtedy zaczęła drzeć się tak, jakby ją ktoś ze skóry obdzierał :O Mama wyszła aż na korytarz, żeby spokojnie porozmawiać... No i najgorszy moment - jak babcia Gosiunia musiała wyjść - w końcu jest w godzinach pracy... Afera na 100 fajerek... Ale jakoś udało mi sie ją ułożyc spać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na nią teraz zła i postanowiłam - nie będzie żądnego teletubisia, ani Cicciobello 😠 Dlaczego ja mam ją rozpieszczać zabawkami, pogłębiać moją dziurę budżetową, jak ona jest do mnie taka niedobra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×