Roczne urwiski 2004

Jonko - nie wiem czy pamiętasz jak jakiś cas temu \"znikły\" mi zdjęcia i wiele innych danych z dysku po awarii prądu. Jakimś cudem, pomimo tej awarii i dwóch formatowań dysku udało się odzyskac sporą częśc zdjęc. Może więc i u Was nie wszystko stracone.

Dziewczyny czy topik podupada :O? mam pytanie czy Wasze urwiski się jąkaj ą bo Patrycja jakiś czas temu zaczęła , wygląda to tak jakby szybciej myslała ni z mówiła i powtarza pocz ątek słowa kilkakrotnie , wyczytałam że może jst to jąkanie rozwojowe ale czy aby napewno czy tak wcześnie może wystąpi jakanie dorosłe trochę się martwię :(

:)

witam! Patryka wczoraj udziabał komar w ucho i tak mu spuchło i oklapło ze wygladał hm tak jakos nieproporcjonalnie z jednym uchem wiekszym czerwonym i oklapłym :( ale dzis juz ok:) co za menda z tego komara!!!!

dziewczyny mam pytanko,a raczej potrzebuje waszej pomocy. widzialam w \"mamo to ja\"jak prezenterka pokazywala kocyk swojego synka z jego najmlodszego okresu.byl to gotowy kocyk na ktorym bylo napisane jesgo imie.data urodzenia waga itd.nie wiecie gdzie to mozna zrobic??????kolezanka we wrzesniu/pazdzierniku rodzi i chce jej zrobic taki prezent!dzieki

wyszyj , a moze gdzies daj gdzie jest haft komputerowy

Hejka Mój Maciuś jeszcze niewiele mówi, więc ci nie pomogę :( ale wydaje mi się, że u Patysi to przejściowe :) Noe współczuję Patrykowi :( Jonko na pewno uda się odzyskać zdjęcia-swoją drogą ja, co jakiś czas kopiuję wszystkie na cd r-w, tak na wypadek takiej wpadki. Karolinko łączę się z tobą w bólu u mnie też kicha-dzieci chore-miałam jechać do Kątów Rybackich.............a Marek zagroził mi rozwodem z tego powodu. Sam złapał anginę-nie leczył, zaraził mi dzieci i jeszcze na koniec zechciał wmówić we mnie poczucie winy-eh w ogóle do dupy jestem-wszystko robię źle. Zaglądam do was, ale nawet pisać mi się nie chce :O

Witajcie Beatek - Maks też takjaby się jąkał, ale nie przerywa słów, tylko zdanie nie może dokończyc i zaczyna je po 3-4 razy od początku., Widzę, że musi się skupic żeby móc powiedziec to co chce. Aniu - trzymam kciuki za Ciebie bo z tego co piszesz i z opisów GG wnioskuję, że nie jest Ci łatwo. Ninko - a Ty może byś coś więcej napisała. Danti - hop, hop! Gdzie jesteś?! Nosek - nie mam bladego pojęcia. W Niemczech takie rzeczy robi Pampers. wysyła się do nich dane dziecka i oni odsyłaja koszulkę czy kocyk, ale w Polsce to nie wiem. Może jakieś artystyczne wyszywanie. Ale to pewnie dorga impreza :O

hop hop jest tu kto ?:D

Cześć LAski! Smutno tu u nas... Aniu - czy już definitywnie nie jedziesz do Kątów? A może uda się w innym terminie? Teraz pogoda i tak nie jest plażowa... Szkoda, że chlopcy chorzy - buziaki dla Was!!! Noe - dzieki za Przykazania komputerowe :) Loli - śliczna jesteś i bardzo ci do twarzy w nowej fryzurze :) A Wiola i tak jest do Ciebie podobna, wspomnisz moje slowa, jak ona będzie w Twoim wieku ;) KArolina - dziękuje za zdjęcia Maksa - on jak zwykle czadersko wychodzi na zdjęciach - maly zawadiaka :) Slodki jest :) Ninko, Beatko, Danti - A u nas: KOmputer nawet nie ruszony, tyle, że jakoś udalo się częśc zdjęć odzyskać, ufff... Nie znoszę laptopów Ale nie mam innej możliwości... Janek od 4 dni dostaje Nutramigen na deser... zjada go z wielkim apetytem...Pozostaje mi się pogodzić z tym, że jest to początek końca mojej przygody z karmieniem.... Ale wlaściwie to nie będę żalować... Najwyższy czas się wreszcie wyspać i może wyjść gdzieś na dużej ;) I tak wylącznie piersią by karmiony niemal 5 miesięcy... Martynka jest już chyba gotowa do przedszkola - definitywnie pożegnaliśmy pieluchy. Jak w nocy jej się zachce siku to wola... W dzień sama korzysta z toalety. Czasem tylko, jak chce mi zrobic na zlosć, bierze nocnik.. Nauczyla się ostatnio sama ubierać - tzn wkladać majtki, skarpetki, koszulkę przez glowę...Nieporadnie na razie to jej idzie, ale ćwiczymy ;) Zachowanie jej się nawet poprawilo, już nie awanturuje się tak strasznie jak jeszcze niedawno - można jej sporo wytlumaczyć... I opiszę Wam jeszcze ostatni tekst: Siedzimy w kuchni, mala je serek. Wyciąga lyżkę do mnie, żebym też zjadla. Ja mówię, że nie mogę, bo karmię Janka,a on jest uczulony. Na to Martynka: \"A ja mogę jesc serek, moja lalka nie jest uczulona\" :) Idę spać, dobranoc!!!

:D No to i ja Wam napiszę coś śmiesznego. Od jakiegoś czasu niania uczy Martę literek. Któregoś dnia, siedzieliśmy przy stole i jedliśmy obiad. Marta już najedzona stanęła przy swoim krzesełku i zaczęła literować nazwę Drewex: \"d jak dom, r jak jowej ;) e jak Emilka, w jak wóziek, e jak Emilka (x pominęła ;) ), jaziem: krzesełko\" :D :D :D A i ostatnio zapytała co pije tatuś. Odpowiedziałam, że koka kolę, a ona na to: ja teś chcię koko lalę :D :D :D

nie no, co jest gzdie sa wszyscy? halo?

Hej! Podniosę nas troszeczkę bo to nie wypada żebyśmy obstawiały tyły ;)

Dziewczyny, czy macie gdzieś adres do tego pediatrycznego forum co kiedyś podawałam?

Hej! Karolina - nie, nie mam... Ninko - świetne, przeczytalam Mariuszowi, oboje się uśmialiśmy :D U nas nic ciekawego, no moze poza tym, ze zrobilam dzis wreszcie badanie TSH i okazalo się, ze mam szalejącą niedoczynność tarczycy :( Tabletki do końca życia :( Pozdrawiam Was mocno i caluje

ejej zamykamy :( czy to \"udane\" lato tak na Was działa :o

Jonka- smutne to z z tarczyca:( ja dzis szalałam na zakupach w sumie to szlałam ale wydałam niewiele tylko sie nadenerwowałam . bo w tesco chcieli mnie zrobic na 30 pln , az w koncu mi pusciły nerwy i prawie nawrzeszczałam na babe w obsłudze klienta ktra konieczniechciała mi wcisnac ciemnote ze bluza kosztuje tyle co na metce a nie tyle co wyskakuje a wyskakuje na kazdym czytniku inaczej:O, naszczescie i tak zapłaciłam tyle ile planowałam :)ale okazłao sie po wyjsciu z tesco ze nabili mi dwarazy skarpetki po 8zł a ja jedne tylko maiłam wiec poraz kolejny prawie juz dostałam białej goraczki:9 potem jeszce wjechałam do m1 do reala gdzie za spinacze zapłaciłam nie tyle ile było a nie mogli tego w systemie zmienic a ja je chciałam!!1 wiec po 10 min sprzedali mi ten koszyk z tymi klamenkami:) i oddali róznice! nadodatek Patryk tak szalał jak nigdy wcale mnie nie słuchał , latał jak opetany po hali, wrzeszczał i sie przewracał specjalnie a ja myslałam ze mnie cos strzeli zaraz :( wpadł do kwiaciarni zabrał kwiatka gerbera z wiadra i mi dał:):) poszperałam troche na tych\'sale\" ale wiecej mnie to kosztowało nerwów niz korzysci z tego maiłam , udało mi sie kupic dwie koszulki cherokee po 2,70 i bluze za 10 pln oraz spodnie dla łukasza za 34 a była cena 49:):)oczywiscie maluch naciagnał mnie na jakies autko , maz na narzedzia a ja sobie nie kupiłam nic :( wiecej nie jezdze na wyprzedaze bo to sciema :(

nie poddam sie!!!! nie nie nei!!!!

Halo?!!!!

Beatek - masz pełną skrzynkę i nie moge wysłac do Ciebie zdjęc :O

Karolinko moja skrzynka wionie pustką :( jest puściutka :o nie mam zdjęc od Was już chyba ze 3 tyg wiem wiem sama mało wysyłam ale i mało \"cykam\" :o

hop, chociaż nie wiem po co :(

a po to Ninko! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

My dziś pojechaliśmy na stadnine ale okazało się, że w okresie letnim konie wywożą na łaki gdzieś za miasto i nie ma ich na wybiegach :O Poszliśmy więc nad morze ;) (zdjęcia już wysłane) Dziewczyny kochane, odezwijcie się na dłużej. Napiszcie co u Was i u urwisów. Szkoda, że nie mozemy się zgrac na pogaduchy ale chociaz będziemy wiedziały co u której się dzieje. Musze kończyc bo właśnie mi się przypomniało, że nie mam nic na obiad. Muszę isc poszperac w zamarażalniku, może znajdę jakieś zapomniane pierogi ;) Pozdrawiam Was mocno. Pa

:O Nie wiem czy do mnie też wysyłałaś, ale jeśli tak, to nie dostałam zdjęć :(

Cześć! Dorwalam komputer... Mariusz laskocze malego, wiec mam chwilke... Nasz komputer stacjonarny nadal w rozsypce - domowy \"szpec\" postanowil sam go naprawic i takie są tego efekty...

Noe - no to mialas przygody... Ja dawno juz nie bylam w zadnym wiekszym sklepie... Zresztą nie żaluję - kasy nie ma to i chęci na zakupy... Nic ciekawego się u nas nie dzieje, MArtyna szaleje jak zwykle, wstaje wcześnie rano, chodzi spac okolo 20.00. Janek Jest regularnie dokarmiany, ale nie mam sumienia go calkiem odstawić... Aniu - za 10 dni uroczystosć, co? ;) A w sierpniu się zaczną trzecie urodzinki :) I drugie urodziny naszego topiku :D Spadam , cierpliwość malego już na wyczerpaniu... Buziaki!!!

Dziewczyny, to jakie macie adresy mailowe, że nic do Was nie przychodzi? :O Wysyłałam na te co macie pod nickami bo poprzednia książkę adresową ukradli mi razem z komputerem :O

Karolina - nie wiem dlaczego, ale tam był podany jakiś komunikator na o2 :O Mój właściwy adres to: Ninka35@op.pl Jonka - a Ty nie wracasz wkrótce do pracy? Coś mi się kojarzy, że miałaś wracać po macierzyńskim. Jak dziś u Was z pogodą? U nas wbrew zapowiedziom, z samego rana było ... chłodno :O Marta ostatnio zrobiła się niegrzeczna i uparta. O prawie wszystko jest w domu awantura. Chwilami nie mam już siły na nic. :( Mam tylko nadzieję, że w końcu doczekamy się kilku dni ładnej, słonecznej pogody i jakoś dziecko \"wybiega\" te fochy i dąsy.

Ninko - już zmieniłam ;) Nie wiem jak u Ciebie teraz, ale u mnie jest niemiłosiernie gorąco, coś ok. 30 stopni!