Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość NNeWW
Mam praktycznie wszystkie szkolenia oprócz czerwonej kuchni. i na wszystkim radzę sobie bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość : Wina leży po obu stronach po 1 menadżerami zostają czasami debile którzy nie widzieli kodeksu pracy na oczy słyszeli słowo mobbing a druga strona to Wy pracownicy którzy na rap sesji siedzicie cicho lub nawet nie chodzicie na nią potem się nie dziwcie że Was dymają ludzie takiego pokroju wyładowania swoich kłopotów na Bogu winnemu pracownikowi :) . sylwiaa rzeszów : 1\4 etatu i 700 zł ?? a ile Ty masz za godzinę ?? NNeWW : menadżera nie zmusisz bo niby jak ?? jak jest np ''zaufaną osobą'' kierownika to możesz sobie gadać . Dziwne trochę że tylko sala non stop nawet jak jest spory ruch ?? jesteś nowy ? czy komuś nacisnełeś na odcisk ?? . Fakt że ktoś musi to robić ale nie koniecznie jedna osoba przecież w McDonald's jest rotacja stanowisk niby . Obczaj czy Ci mgr nie są dupowłazami kierownika jak nie to idź do niego i powiedź że chcesz pracować na wszystkich stanowiskach a nie tylko sprzątać . A potem przez takich idiotów mgr jest lipa ktoś pójdzie na urlop ktoś weźmie UŻ itd i nie ma kogo postawić ogarniętego bo np jak Ty człowiek lobby sprząta . Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia rzeszów
powiedzieli, że mam stawke 9.53 ale to raczej netto. mam piatki, soboty, niedziele. i właśnie troche mnie to dziwi, dlatego sie pytam czy to jest kasa cała dla mnie czy oni bedą mi coś z tego odtrącać np na ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Obeznany ale to zaraz nie powód, żeby ta godzina była darmową godziną pracy, czasami na nocy jest taki zapierd..., że nie wszystko da się zrobić dokładnie, a i zdarza się, że ktoś niepodziewanie wypadnie z nocy i zostaje np. jedna osoba + mgr na dużej restauracji. Wg kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek wypłacać wynagrodzenie za czas pozostawania pracownika w pracy, po za tym na dziennych zmianach wszyscy mają wyjeb... bo nocka zrobi, a za 9,6 brutto niech nie wymagają cudów, nikt też nie będzie się zarzynał pracą za dwóch za taką kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia rzeszów 1 / 4 etatu to ok 40 h więc policz ile wychodzi :) nocny28 : pewnie że nie ale wszystko zależy od pracowników jak się nie robi z głową to i w 4 osoby nie ogarną ma błysk lokalu . Ja wszystko rozumiem sam 3lata robiłem na nowy i nie raz było że ktoś wyskoczył z grafiku ale co z tego ? . Ile to razy tylko ja i mgr sami byliśmy wymieniało się tłuszcz ,tostery myło i combo jeszcze na przerwie posiedzieliśmy . A restauracja nie jest mała i ma mccafe g&f bla bla . I rano nikt się nie czepiał jak się nie wyrabiacie na nocy to pomyśl co źle robicie kiedyś też myślałem że jak to ogarnąc wszystko niby w 8 h ale da się spokojnie wiadomo nie jest lekko ale da się . Maja wyje**ne a co na nocy macie mgr czy piz*e grochową ? . U mnie jasna sprawa nie ma ruchu to maja zmywać , ogarniać crew room , i szatnie niby pierdoły ale trochę czasu zajmuje ogarnięcie nie jest zrobione to nie przejmuje zmiany i może sobie kz2 sam sprzątać jak nie potrafi ogarniać pracowników . A jak był spory ruch to zawsze można skręcić kogoś na 2-3 godziny żeby został dłużej . A jak jesteś z mgr sam to jak robcie ?? kuchnie razem czy Ty sam a on sale ?? i o której kończy swoje rzeczy ?? może poprostu on Cie robi w ch-ja notorycznie a Ty robisz jak murzyn :) i nie masz 9,60 a 11.52 tyle ma większosc mgr w PL znam takich ktorzy maja mniej a porownaj ich odpowiedzialnosc do Twojej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kal hiki
Cześć chciałem się zapytać czy w McDonalds jest jakiś fundusz socjalny? A jeżeli tak to jak to działa? Z góry dzięki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Wiesz ja akurat ogarniam, to co najważniejsze jest zrobione. Mgr na nocy stałych nie mamy, więc zależy jak się trafi, z reguły ja np. ogarniam sam całą kuchnię, a mgr po liczeniu skacze na salę o ile mgr jest ogarnięty, ja zasadniczo murzyna z siebie nie robię, jak tamten nie zamierza sprzątać to ja za niego zapier... nie będę, bo wiem, że swoją robotę może ogarnąć do 1.00, tak przynajmniej wyrabiają się inni. Wiem, że mają więcej obowiązków, ale za to mają więcej płacone, zresztą nie moja wina, że kierownik restauracji tak ograniczył liczbę pracowników na nocy licząc na to, że mgr będzie jeździł na szmacie, ja osobiście będąc mgr żadnych oporów przed sprzątaniem bym nie miał, po prostu taka praca, ale nie wszyscy mają takie podejście, niestety, czasami woda sodowa do głowy uderza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocny28 : typowy problem '' ja nie będę robić bo ten nie robi '' i doskonale Cie rozumiem bo jak jeszcze jako czerwony robiłem nocki też takiego miałem mgr kilka razy ku*w mu nasłałem to się przestawił POLECAM :) . To zależy jak kto robi ja tam idę sobie liczyć magazyny później wyciągam bułki układam obklejam żeby tylko wjechać wózkami i idę robić swoje w mgr od a do z gaszę monitory światło i idę pomagać tak jak mówisz zrobię sale itd . Nie ma nic bardziej wkur wiajacego jak mgr który siedzi na d***e . Pogadaj z kierownikiem żeby mgr oficjanie np robił sam lobby :) mają więcej ale nie wiecie nawet ile te cudowne stanowisko psuje nerwów :) ps nie ma żadnego funduszu socjalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kal hiki
Nic a nic? Żadnych dodatków tylko sucha pensja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do: Obeznany: RAP SESJE? a co to? Pierwsze słyszę, a prawie miesiąc pracy minął. Wyjaśnisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Są paczki na święta dla dzieci pracowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angie510
ObeznanyMakowiec: Teraz jak podpisywałam umowę to dostaje ekwiwalent za pranie i buty oraz podobno mam dostawać coś za dojazd do pracy. Pytanie ile? Dwa, mam 9,60 brutto/h - ile to wychodzi na rękę? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość : Jest to spotkanie z kimś z biura zadają tam różne pytanie nt menadżerów , kierownika , jak się pracuje , nt grafików , zmian czy macie zróżnicowane , rotacji w pracy , czy ktoś krzyczy na Was bla bla . Nie jest to obowiązkowe ale można pójść jest to płatne ( wg waszej stawki godzinowej ) nocny28 : tak są ale znam przypadek że jednak ich nie ma :) Angie510 : Tak jak pisałem pranie / buty ok 60 zł na rękę całym etatcie ( nie zabieraja z tego podatku ) . Co do dojazdów wiem że są ale nie powiem Ci ile czy 100% czy 50% nie mam pojęcia zapytaj personalnej :) oczywiście bilety miejskie się nie liczą :) . ok 7,40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Ekwiwalent za pranie to 50 gr za każdą przepracowaną godzinę, np. jeżeli w m-cu było 160 godz. przepracowanych to ekwiwalent wyniesie 80 zł, wysokość zależy od ilości godzin pracy w danym m-cu, i tak jak Obeznany pisał nie podlega żadnym daninom publicznoprawnym czyli nie jest opodatkowany ani ozusowany. Dam jeszcze taką radę, że warto sobie samemu liczyć godziny, bo czasami coś się może zawieruszyć przez nieuwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nocny28 : fakt ok 80 zeta . Co do godzin to nie przesadzaj kiownik zmiany nocnej też może sprawdzić czy jesteś wbity tak jak na grafiku a po drugie zawsze musisz się podpisać na grafiku dziennym więc jak jest napisane np 22:30 do 7:00 to tak jest a gdyby nie było to zawsze personalna zrobi korektę i co miesiąc podpisujesz ewidencje pracy masz cały miesiąc rozpisany i sumę godzin . Jak pracuje nie słyszalem żeby ktoś kogoś rąbał na godziny mak to nie butka z kebabem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiledi15
Jestem po magisterce z ochrony środowiska, 2 lata doświadczenia w wolontariatach i stażach zgodnych z kierunkiem studiów w pracy biurowej, trochę pracy na zlecenia z Ogólnopolskim Towarzystwem Ochrony Ptaków, mieszkam blisko Warszawy i od roku nie mogę znaleźć pracy. Pozostaje mi McDonalds niestety - niedaleko domu mam McDonalds na Radzymińskiej 249 w Warszawie. Nie wiem jeszcze, czy są tam wolne miejsca, niedługo będę się dowiadywał. W miarę blisko mam też Burger King, ale podobno są tam gorsze warunki - umowa zlecenie np., nie wiem, czy to prawda. Do rzeczy - mam kilka pytań. Pewnie padała na nie odpowiedź, ale 165 stron tematu ciężko przejrzeć. Po pierwsze - jedni piszą, że przy podpisywaniu umowy sami ustalają, ile godzin i w jakie dni będą pracować. Inni piszą, że zmiany są 10-11 godzinne i że nieraz pracuje się 10 dni pod rząd. Jak to w końcu jest? Mogę ustalić, że np. w niedziele nie będę pracował? A jeśli się nie da, to np. mam teraz plany na 15 grudnia - niedziela - mogę z góry ustalić, że ten dzień będę miał wolny? Wiem, że praca jest ciężka, ale chciałbym mieć te 8 godzin dziennie i 2 dni wolne w tygodniu. Jak to jest z pensją? Jedna osoba pisze, że na pół etatu dostaje 650 zł, a druga, że za 3/4 etatu dostaje 500 zł. Każdy Mak ma inną pensję dla pracowników? Ja pójdę raczej na cały etat. Rozumiem, że umowa jest normalna o pracę, tak? W urzędzie pracy mi powiedzieli, że prawo do zasiłku dla bezrobotnych będę miał po przepracowaniu roku na takiej umowie - to się będzie normalnie liczyło? I to chyba wszystko, co na razie chciałbym wiedzieć. Nie palę się do tej pracy, ale coś trzeba robić, a na inną pracę chyba nie mam szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa90
umowa jest umowa o prace, wiec masz wszystkie ubezpieczenia składki itp, U mnie jest tak ze na pełny etat nie okreslasz swojej dyspozycujnosci czyli nie masz z gory okreslonych wolnych dni. Jesli masz 3/4 badz mniej to okreslasz dni i godziny w ktorych chcesz/mozesz pracowac i tym samym mozesz zaznaczyc ze weekendy lub inne dni masz wolne. W innym przypadku to oni decyduja co i jak. Nie wiem jak w innych makach, ale u mnie grafik nigdy nie jest stały mimo stalej dyspozycyjnosci ekipy, raz pracuje w poniedzialek w innym tygodniu nie, zaleznie od tego jak ustala. Stawki sa rozne nie tylko w roznych makach, ale nawet moga sie roznic miedzy pracownikami u mnie tak jest. podobnie jest godzinowo, mimo np pelnej dyspozycyjnosci w piatki, czasami wcale w nie nie pracuje a czasmi po 12 h, roznie bywa, co do 10 dni pod rzad, u mnie to rzadkosc ale podobno sie zdarza kiedy nie ma wyszkolonych pracowników, np jest duzo nowych ktorzy sie ucza, teoretycznie co 4 niedziele trzeba miec wolna, ale roznie to bywa. choc z tymi niedzielami staraja sie tego bardzo przestrzegac, ale sa wyjatki ze sie nie udaje, ale to skrajnosci. Co do Twoich planów, od razu powiedz przy podpisywaniu umowy, to na pewno to uwzglednia. Choc jesli planujesz dopiero isc do maka i rozmawiac to nie napalaj sie ze od razu pojdziesz do pracy, trzeba jeszcze zrobic szkolenie bhp, badania itp i to moze zajac troche czasu zważywszy ze jesli szkolenie robi firma zewnetrzna musi sie zebrac kilka osob zeby sie opłacalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiledi15
Dzięki za odpowiedź. Czy wychodzą średnio te 2 dni w tygodniu wolne? Czy może zdarza się tak, że np. pracujesz 7 dni po 12 godzin, a potem 4 dni wolne? Ile trwa takie szkolenie? Badania niby mam, ale nie wiem, czy to wystarczy. Nosicielstwo robiłem 3 lata temu, ale podobno robi się to raz na całe życie, książeczkę Sanepidu mam z wpisem ,,brak przeciwwskazań do pracy" z lipca tego roku i ,,wywiad epidemiologiczny negatywny" z zeszłego roku. Mam nadzieję, że nie będą robić problemu z tą wolną niedzielą 15 grudnia. Jeśli ktoś ma porównanie z pracą w Burger King albo KFC, to też bym prosił - wszystkie 3 mam w miarę niedaleko, choć McD najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa90
2-3 dni powinny byc wolne, ale to wszystko zalezy, generalnie na kazdy tydzien pracy powinno byc tyle samo godzin pracy, czyli zakładamy ze masz pelny etat czyli 160 h, 40 na tydzien i kombinacje sa rozne, mozesz miec dniowki po 10 h czyli 4 dni pracy i 3 dni wolnego, a mozesz miec dwa dni po 12 godzin, potem 8 itd, zaleznie od kombinacji tyle masz wolnego i pracy. Szkolenie bhp to kilka godzin za ktore oczywiscie ci płaca, potem najczesciej idzie sie do swojej restauracji podpisac umowe itp. badania jesli masz ksiazeczke to tez kilka godzin roboty. jak sie czlowiek zepnie to i jeden dzien wszystko zalatwi, sek w tym ja jaki dzien ustala szkolenie bhp, ja na swoje czekalam ponad tydzien mimo ze moglam zaczac prace od zaraz. Mam kolezanke ktora pracowala w KFC i w porównaniu do mojego maka, twierdziła ze jest podobnie a nawet lepiej jesli chodzi o jedzenie w pracy. Bo u nas obowiazuje tylko bonifikarta a oni mieli posiłki pracownicze, ale to bylo kilka lat temu jak jest teraz to niewiem, ale podobno ilosc pracy bardzo porównywalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiledi15
No to nie jest tak źle. Czytałem opinie, że ktoś pracuje na 3/4 etatu, a pracuje tyle co na cały etat, albo ktoś pracuje na cały i w miesiącu ma 200 godzin. Czyli to wszystko nieprawda? Mogę poczekać i tydzień, kasy mi nie brakuje, ale najwyższy czas zacząć zarabiać, bo te staże i wolontariaty choć dały mi doświadczenie, to nie dały mi pracy ani pieniędzy. W KFC i Burger Kingu też są umowy o pracę, czy jakieś zlecenia? I tak będę musiał iść tam, gdzie będzie wolne miejsce. Znając moje szczęście pewnie nigdzie nie będzie. Zapraszają mnie na testy i rozmowy do różnych urzędów, a do miejsc ,,mniej ambitnych" jakoś nie, choć wysyłam wszędzie - choć akurat do gastronomii jeszcze nie wysyłałem. Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w Macu 9 miesięcy tego roku (musiałam się zwolnić), trafiłam na fajna ekipę z paroma wyjątkami jak wszędzie za pewne :) to było na trasie na rękę za godzinę 8,1zł, plus godziny nocne, 0 i 100, jesli sie trafią. Ogólnie na cały etat wychodzi gdzieś 170h miesięcznie, +/- 2-5, więcej to nadgodziny będą, więc wychodzi jakieś 1400. Instruktor ma wiecej jakieś chyba 1,5zł/h. Podobno w Warszawie stawki sa większe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa90
prawda jest ze mozna wyrobic wiecej godzin niz sie"chce", ale to głownie kwestia tego ze u mnie na pełny etat liczba wynosi ok 168 tak zeby miec zapas jak ktos pojdzie szybciej do domu itp. do kazdego niepelnego etatu jest cos takiego jak ok 40 godzin dodatkowo, ze mozesz ale nie musisz tego wyrobic, np masz 3/4 czyli masz wyrobic 130 godzin, plus te 40 jesli bedzie taka potrzeba wyzsza i to nie beda nadgodziny, dopiero po przekroczeniu 160 masz nadgodziny w sensie ze płaca ci wiecej, taki myczek zeby miec w razie czego pracownika jak bedzie potrzebny. U mnie na pełny etat nie na zbytnio dopisywania godzin bo nie byloby gdzie tego wcisnac, bo pomiedzy jednym dniem pracy a drugim musi byc 12 godzin wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocny28
Ilość pełnoetatowych godzin w miesiącu jest różna, zależy ile jest dni roboczych tj. dni bez sobót, niedziel i dni świątecznych wtedy wylicza się roboczogodziny, wszystkie godziny ponad to liczone są jako godziny nadliczbowe a więc z dodatkami przewidzianymi przez kodeks pracy, za pracę w godzinach nocnych tj. od 21 do 7.00 do każdej godziny naliczany jest dodatek 20% stawki podstawowej. Tak dla porównania ja za 140 h pracując na nockach zarobiłem około 1250 zł, więc szału nie ma, ale za pełny etat powinno wyciągnąć się te 1450-1500 zł, oczywiście na nockach. Stawka najniższa z możliwych czyli 9,6 brutto. Obeznany mi zdarzyło się, że uciekło mi 10 h, tj. jeden dzień, ale siedliśmy z personalną i na spokojnie doszliśmy gdzie ten dzień uciekł, po prostu tego dnia przyszedłem za inną osobę, która wypadła z grafiku i byłem dopisany tylko na zmianowym, gdybym nie pisał sobie godzin to dzień poszedłby na konto tych którzy trzymają rękę na tym grajdole :), także warto sobie pisać godzinki dla świętego spokoju, wcale nie twierdzę, że ktoś specjalnie chce robić w h..., po prostu wszyscy jesteśmy ludźmi i nikt nie jest nieomylny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg swift
Pewnie że na godzinkach mogą się pomylić, o ile jest personalna na cały etat to raczej nie ma problemu. U mnie personalna jest na 1/2 etatu i korektę godzin pracy robię ja na PW i na nockach. Zdarza się pomylić ;] obezany widzę że żyjesz pracą w tej super firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi przyszło do głowy.... Piszecie, że do niepełnego etatu można wziąć dodatkowo 40 godzin i one są normalnie płatne, a powyżej tego jest jakoś wyżej płatne, tak? To teoretycznie można by wziąć pół etatu, te 40 godzin dodatkowe plus jeszcze 40 bonusowo płatne i miałbym cały etat z wyższą pensją :) Ale domyślam się, że to oni ustalają te godziny i nie ma tak fajnie. Więc potraktujcie to raczej jako żart :) Ja planuję wziąć 3/4 etatu, żeby mieć wolne weekendy i do tego będę dorabiał godziny, żeby mieć tyle godzin co na pełnym. Te 40 dodatkowych godzin można brać bez ograniczeń? Okazało się, że dość blisko mam aż 3 Maki, może uda się do któregoś załapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g swift : personalne z całym etatem ogarniają po 2 restauracje ( każda zatrudnia 60 pracownikow ) da się ? da . Widać ta wasza leniwa . Tak mam m-ki w oczach i keczup w żyłach i codziennie kupuje Big Maca i pod niego wale gruche :) gość : Ty planujesz? po 1 oni Tobie powiedza co chcą dać a nie Ty im . Po drugie 3/4 etatu i chcesz mieć wolne weekendy ? = buhehe zejdź na ziemię u mnie kto ma 3/4 etatu ma mieć pełną dyspozycyjność :) jak to brać 40h ?? jak będa chcieli to Ci dadzą ale NIE MUSZĄ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa90 napisała: ,,U mnie jest tak ze na pełny etat nie okreslasz swojej dyspozycujnosci czyli nie masz z gory okreslonych wolnych dni. Jesli masz 3/4 badz mniej to okreslasz dni i godziny w ktorych chcesz/mozesz pracowac i tym samym mozesz zaznaczyc ze weekendy lub inne dni masz wolne. W innym przypadku to oni decyduja co i jak." Ty piszesz, że na 3/4 etatu to oni wybierają dni. Widocznie każdy Mak ma swoje zasady. No nic, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym podobno studenci zaoczni mogą mieć wolne weekendy i pracować od pon do pt w pełnym wymiarze, to jak nie jestem studentem to nie mogę tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa90
przez wyrabianie dodatkowych 40 godzin mialam na mysli ze oni "kaza" ci przyjsc, to nie jest tak ze ja majac 3/4 etatu mowie, dobra w tym miesiacu chce dorobic wiecej wiec dopiscie mi te 40 godzin, to personalna decyduje czy w tym miesiacu wyrobie 130 czy 140 a nawet wiecej godzin w zaleznosci od potrzeb pracodawcy. u mnie majac 3/4 mam czasmi wolny dzien w weekend ale to niezbyt czeste bo osob na pełny etat u nas malo, wiecej jest na 3/4 a potem juz tylko 1/4 wiec ktos musi pracowac w weekendy a wiekszosc to studenci, ktory maja mega maly etat i dorabiaja jedynie w tygodniu zeby w weekend miec wolne, albo zaoczni ktorzy w weekendy nie moga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×