Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Malowanie, to niby nie jest \"coś wielkiego\", ale syf się straszny robi z tego. Jakiś kolor, czy wszędzie biały ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ładne - zwłaszcza ten brudny róż - ciekawe, jak wygląda na ścianie. Ja mam tylko w kuchni miodowo-złoty, i do tej pory mi się nie znudził. Kuchnia jest ciepła i przytulna, i nie wyobrazam sobie, żeby mogła być biała. Ale poza kuchnią to sie boję z kolorami szaleć. Śmiała, a jak Twoja mikrodermabrazja ?? Kiedy ostatnio byłaś ? Ja jutro idę na trzeci zabieg z kwasami. No powiem Ci, że w sumie efekty przeciętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też przymierzam się do malowania :-) wymyśliłam sobie ,że po dwa kolory w pokojach będą np. u dzici zielony jasny i żółty , w kuchni żółto -miodowy właśnie z pomarańczowym :-) a ze niedługo przenosimy biuro to też namówiłam szefa na dwa kolory w moim pokoju żółto-pomarańczowy będzie :-) sama jestem ciekawa na te eksperymenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie to dermatogog coś bąkała, że od 4 do 6 zabiegów powinnam mieć. Na 4, to wygospodaruję kasę, ale na 6, to sama nie wiem :-o. Drogo to wychodzi, bo 1500 zł. za 6 zabiegów, gdzie ja widzę przeciętne rezultaty. Chyba zakończę po tych czterech zabiegach. Zrobię sobie przerwę w tych kosmetycznych zabiegach, a na jesień może znowu coś zacznę \"modzić\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko świetny pomysł, moi rodzice mieli kiedyś po 3 kolory w każdym pokoju :) jedna ściana pistacjowa, druga w kolorze łososiowym, a dwie inne ecru :D kolorki nie były oczywiście zbyt intensywne i wyglądało to super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezupełnie, przyszedł czas gdy zlikwidowali mój pokój, zrobili duży salon z kuchnią, poprzedni duży pokój zamienili na sypilanię, odnawiali łazienkę..i tak bym mogła wymieniać :D generalnie teraz chyba tylko 2 pokoje zostały z mieszanymi kolorami przez te wszystkie zmiany :D moja mama urządza sobie remont co rok w wakacje :D teraz też już planuje zmiany w kuchni, wymianę mebli, lodówki.. za długo miała porządek :D ale ona tak od 4 lat rok w rok, w zeszłym roku była łazienka, 2 lata temu podłogi, jeszcze wczesniej ta ściana..i tak bym mogła wymieniać :D ale moi rodzice mają wprawę, bo to jest ich 4 mieszkanie. i już ostatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, w sumie niezły pomysł - tańszym kosztem ma co roku mieszkanie, jak nowe. Nie musi kupować co roku nowego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie w paski Kropeczko tyko tak jak mówi Myszorek po dwie ściany np. zalezy jaki jest układ pokoju :-) chciałabym jeszcze wymienić tapicerkę na duzym narożniku wiecie może gdzie to się załatwia? i czy wogóle to jest mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy nie wyjdzie drogo Rybko. Moja koleżanka chciała wymienić z rok temu, bo jej ukochany yorczek rozgryzł na kanapie długopis z żelem :D ale coś kojarzę, że koszt byłby duży - kilkaset złotych bodajże. Kropka mojej mamie niedługo się chyba pomysły skończą bo już prawie odpicowała sobie chatkę :) a to, że mają 4 chatę wynika tylko z tego, że ojciec był żołnierzem zawodowym - przeprowadzki, przeprowadzki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe to jest i podobno nie drogie tylko nie wiem gdzie a remont to straszna meczarnia, chcialabym miec tyle kasy aby zrobic remont generalny calego domu raz a dobrze, jedna meczarnia i jedno sprzatanie i spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, musisz popatrzeć w googlach, albo w Panoramie firm, kto w Poznaniu ma usługi tapicerskie, i tam zadzwonic. Powiedzieć, o co Ci chodzi, i albo Ci zmienią, albo powiedzą, że oni robią tylko np. samochodowe tapicerki. Ja miałam takie \"przejścia\" z kanapą, a IKEI, więc do zmiany były okrycia na poszczególne części kanapy - zdejmowane pokrowce. Najpierw chcieliśmy je dać do farbiarni, ale w okolicach Warszawy nie ma farbiarni, potem szukaliśmy tapicera, który by nam uszył nowe pokrowce. Po intensywnych poszukiwaniach znaleźliśmy. Kazał nam kupic materiał, i z tygodnia zrobiło się prawie 3 tyg., ale mamy nowe pokrowce :-D Sukces !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam na myśli wymianę obicia na narożniku na przykład, takiego raczej nie do zdjęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszt wyszedł ok. 300 zł. tak mi sie coś kojarzy, za wszystkie pokrowce, no i materiał 300 zł. Na wymiar daliśmy stare, ale jakos tak albo pan tapicer je troszkę zmniejszył, albo materiał jest w ogóle nie rozciągliwy - efekt jest taki, że jak pierzemy, a potem nakładamy ten główny pokrowiec na ramy i boki, nie na poduszki, to jest wielki problem, bo to za małe jest, i pruje sie w miejscu, które naciągasz. Więc nie możemy tego za często prac :-o Cale szczęście, że to jest brązowy kolor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Myszorku to jest nie do zdjęcia materiał :-( wiem że to będzie koszt około kilkuset złotych ale to i tak taniej niż nowy narożnik , bo on kosztował ponad dwa tysiące :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Rybko nawet łatwiej, przyjeżdża tapicer robi wymiary, rozbiera na cześci narożnik, bierze do zakładu, zmienia obicie, i przywozi do Ciebie z nowym obiciem :-) Ty nic nie musisz wozić, czy przywozić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze Rybko, to znaleźć tapicera - to jest wg mnie trudne, bo w Wawie sa na wymarciu, nie wiem, jak w Poznaniu. No a potem to on pracuje, a Ty płacisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się już obijam, czekam na koleżanke z którą się zabieram, ale podejrzewam że mam bite 40 min czekania bo u nas jest zebranie, a ona jest na nim:( Kurde śpieszę się troszeczkę, ale to juz normalne ze jak chcę wyjść z pracy normalnie to raczej nie wychodzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba największa zmora Emilko jak musisz czekać i nie wiesz ile :-( a inaczej nie mozesz jechać? 40 min to kupa czasu ... Myszorek dzięki za materac mam swój od biedy :-) byłam wczoraj z młodszym synem u fryzjera :-) uśmiałam się do łez :-) inne babeczki też ;-) już po ścięciu włosów mój syn powiedział \" no wrescie wyglądam jak prawdziwy facet a nie ak jakaś kobieta \" ;-) myślicie że nie powinnam mu zapuszczać włosów? ścinam go na tzw. bombkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×