Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Gość AnA 29
ja też Kasiu gratuluje synusia......trzymam kciuki za zdrówko Twoje i didziusia, a myślałaś juz jak dasz mu na imie? dzieki Sabra za pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra do mnie ma przyjść w piątek ale już wczoraj i przedwczoraj miałam jakieś dziwne plamienia. Poprostu coś wyleciało rano i koniec później przez cały dzień nic. Cholera wie czemu ale myślę że to zwiastun @. Acha zapomniałam napisac - w sobotę dla poprawienia nastroju zafarbowałam sobie włosy na brąż:) Trochę dziwnie się czuję bo zawsze robiłam sobie balejaż blond z jakimś tam dodatkiem a teraz troche ciemna jestem, no ale mężowi się podoba ;) a ja myślę że też się przyzwyczaję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! kasiu - gratuluję!!! też bym chciała już wiedzieć jak sie zwracać do mojego malucha... ola - to ty chyba pytałaś o ruchy? ja swoje pierwsze bulgotki i pukanie poczułam w 15-16 tygodniu, a od kilku dni czuję rasowe kopanko, jeszcze lekkie, ale dzisiaj w nocy czułam je często, wybudzało mnie z mocnego snu suzinka - nie wiem czy zauważyłaś - proponowałam Ci wcisnąć cytrynę do glukozy - baaaardzo pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Gusiu zauważyłam, jutro jade na glukozę i skorzystam. Kasiu GRATULUJĘ Bartusia!!!!!!!!!!!!!! I dziękuję za zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i dzięki wszystkim za pocieszenie, ja wyjątkowo spokojnie podchodzę do tego w tym miesiącu przez to przeziębienie cholerne, nawet gdyby się udało to bym się strasznie martwiła, że jestem chora. Dzisiaj do pracy przyszłam na 10.00 bo całą noc nie spałam przez katar, a poza tym nie lubię sama spać a mój maż był do 2.00 na wyborach. ten tydzień będzie chyba lżejszy,praca magisterska męża skończona, teraz wystarczy go zmusić do nauki :( ciężko będzie bo on nie lubi wkuwać no ale trudno Iwona, dlaczego myślisz że u ciebie jest ta sama przyczyna co u mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnA 29
nie smuć sie Gusia.....pamietaj ze dzidzia przeżywa wszystko z Tobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guśka, czasami są takie gorsze dni. Nie martw się, wyobraź sobie jak to będzie fajnie z dzidziusiem, nie będziesz miała czasu na dołki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabra, powodzenia dzisiaj w klinice i nie denerwuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny - to jest poprostu jakiś dziwny nastrój, taki bez powodu, nie jestem wyspana i moze to stąd... ale mam za to świetną wiadomość - jutro mój mężuś idzie odebrać klucze do naszego mieszkania i będziemy mogli zacząć remont!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ci humorek mąż poprawił, fajnie sobie urządzać mieszkanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnA 29
no to gratuluje Gusia nie ma to jak własne "M".....to masz powód do radości !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, co tydzień w poniedziałek o 6.30 wstaję i mówię sobie - \"byle do piątku\" :D czasami skutkuje, dzisiaj średnio, bo jak wspomniałam nie wyspałam się. jednym z powodów było budzenie przez malucha - fundował mi małe kopniaki, złośliwe - prawie za każdym razem w żołądek lub jego okolice. Nie budziły mnie, ale tak przerywały sen, wybudzały z mocnego. Ale to dobrze - znaczy, że dizecko jest zdrowe i silne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę ze dziś nie najlepsze nastroje:( I juz o gwiezdce mowicie, swoją drogą ja nie moge sie doczekać:) A jutrzejszą wizyte mam na poniedziałek przełożoną wiec jeszcze troszke poczekać bede musiała, ale to juz bedzie 10 tydz wiec bedzie co nieco widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo Gusiu no to co taki humor masz, ciesz sie, klucze od mieszkania to nie lada wydarzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane jest mi bardzo ciezko bo moja kumpela bedzie mama a ja tylko lykam i lykam ostatnio bylam u lakarza i powiedzial ze wszystko jest ok ze mam pracowac i takie wogole ..... ale ja juz wymiekkam nic mi sie nie udaje jak przychodzi dzien okresu to ja w nerwach a jak dostaje to placze ale teraz sobie powiedzialam ze nie chce dziecka moze latwiej pojdzie hihi trzeba oszukac organizm:)) pozdrawiam wszystkie przesylam gorace caluski buziaczki papapappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guska, co to za humorki ciażowe?? Mieszkanko czeka, dzidzia zdrowa w drodze tylko sie cieszyc, ze wszytsko tak dobrze idzie do przodu:) Ale rozumiem Twoje wahania nastroju, to czasem silniejsze od nas. Co do kopniaczków w żoładek i inne częsci ciała to uwierz mi, ze w 20 tygodniu to jest tylko łaskotanie:) Mi mały przywala co jakiś czas po jajniku i az mnie wtedy zgina, a to wypinanie pupy pod żebrami tez mało przyjemne jest:) Andzia ja też zawsze blond balejaz robiłam i a zmnie korco zaszalec z brazem, ale nie mam odwagi. W kazdym bądź razie na pewno przed porodem pójde do fryzjera, z odrostami na porodówkę?? O nie:D Sabra napisz koneicznie jak było na wizycie przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mie nieskładna wypowiedź wyszła hihihihi. Sorki. Soul dzieki za foteczke slicznego brzuszka:D Mój wyglada bardzo podobnie, a jedna dzidzia w nim mieszka:D podobno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, wiem że to na razie tylko zabawa - łaskotki jak to nazwałaś. Al e frajdę mam z tego niesamowitą, jeszcze się nie przyzwyczaiłam i dlatego mnie to rozbudzało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja wam zazdroszcze tez juz chciala bym zeby ta mala fasolka byla w moim brzuszku ale wieze ze uda mi sie nie teraz to za miesiac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za Was wszystkie trzymamy mocno kciuki!!!!!! może niedługo zmienimy nazwę forum na "zaciążone łączcie się!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnA 29
byłoby pięknie Gusiu......ja już nie moge sie doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnA 29
czasem dopadają mnie doły jak sobie pomyśle ile mam lat i o staraniach i ze nic z tego nie wychodzi.......echhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w sobotę spotkałam znajomą rodziców, pracuje u niej w sklepie kobieta, wiek 45 czy 46 lat, widziałam ją z dzieckiem i mówię, że ładny wnuczek (mowię do tej mojej znajomej), a ona, że to jej synek, że wnuczka to oni już mają, a teraz udało się im mieć jeszcze drugie dziecko - babka urodziła w wieku 44 lat, maluch jest zupełnie zdrowy i świetnie się chowa. więc jednak zdarzają się małe cuda i trzema się tego trzymać.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki no widzisz Guśka, Ty poczułaś w 15-16 tyg, ja jestem już w 18,2 i nic nie czuje, żadnych motylków w brzuchu, nic:( a jestem raczej szczupła (choć już mi 5 kilo przybyło), no i co ja mam myśleć? i brzuch sie jeszcze nie pojawia:( jedynie jak boli wątroba, to wtedy robi sie taki wielki i wzdęty:( pewnie coś jest nie tak, a na ostatnim usg dzidziuś sie w ogóle nie ruszał:(:(:( a ten głupi lekarz mówił, ze tak musi być, nic tylko płakać sie chce, tym bardziej, że wczoraj był rok jak sie dowiedziałam, ze moja dzidzia nie żyje...już tyle czasu, a jeszcze łzy stają w oczach, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×