Może na forum znajdę taką kobietę..?

[Gość cooooolki]

z tym babskim forum to roznie bywa, z tymi tabunami bab tez, ale popatrzmy na rozwoj wypadkow

[asentra 0]

Ja zazwyczaj robilam tak.. szlam do lokalu . jak ktos mi wpadkl w oko to zawsze jakos przypadkiem nie mialam ognia. Podchodzilam, zazwyczaj panowie palacy byli. gadka szmatka, tak niby przy okazji i poznije wieczor spedzalismy razem :D

[Gość no no]

wymagania to ty masz

[asentra 0]

Zobaczysz, spotkasz ja zapewne w najbardziej niespodziewanym momencie swojego zycia. U mnie tak bylo :)

[Gość no no]

skad jestes???

[tylko Jej brakuje 0]

Wreszcie mogę jechać do domu :) Padam z nóg.. Sprawdzę pocztę jak dojadę. Ale odpiszę jutro w ciągu dnia :) Dziękuje za maile i za rozmowę :) A czy jestem naiwny? Jeśli ktoś tu będzie zmyślał to wyjdzie prędzej czy później.. Zresztą mam swoje sposoby na sprawdzenie na ile kobiecie można wierzyć :) Dobranoc. Przepraszam, że tak szybko znikam ale nie mam sił a rano to samo..

[asentra 0]

I jeszcze jedno drogi kolego... zaloze sie ze bedzie zupelnym przeciwienstwem twoich kryteriow . Po prostu bedziesz wiedzial ze to ONA i wszystko bedzie cie walic ( ze sie tak brzydko wyraze)

[asentra 0]

znaczy w sensie ...ze wszystko inne dobranoc

[Gość a ile]

masz wzrostu??

[Gość jak to znowu Ty]

Piotrek, to Ci w końcu nogi z tyłka powyrywam!

[tylko Jej brakuje 0]

185 cm. Może i masz rację Asentra.. Życie to zweryfikuje.. :) Ale nie sądzę z tym całkowitym przeciwieństwem, są pewne sprawy na które nigdy się nie zgodzę. Dobranoc tym razem ostatecznie :)

[monikula 0]

ulalala ileż tu chetnych kobiet nagle wsyztskie stały się idealne...:p

[Gość a ile]

Brzmi to wszystko sensownie, co piszesz ale jest jedno ale...:) Możesz być oszustem, psychopata lub znudzonym żonkosiem szukającym tanich podniet... Internet to niebezpieczne miejsce. Powiesz jak każde inne? Ja mimo to nie zaryzykuję:(.

[Gość no no]

nie wcale nie ideane poprostu wiele podchodzi pod te wymagania, sa zbyt ogolne

[FLORIS 0]

HMMM...IDEALNIE PASOWALABYM DO IDEAŁU ALE TY NIE PASUJESZ DO MOJEGO!NIEZLE SIE REKLAMOWAŁES NA POCZĄTKU POZNIEJ SŁOMA Z BUTOW WYSZŁA I PROSTACTWO A TERAZ ZNOWU ZACZYNASZ SPEKTAKL JEDNEGO MARNEGO AKTORA.FEEEE TAKI DUZY CHŁOPIEC A TAKI NIEROZSĄDNY, CHCIAŁBYS ZAGRAC SUPERMENA A GRASZ BŁAZNA!DZIEWCZYNY DAJCIE SOBIE SPOKOJ

[tylko Jej brakuje 0]

Wszedłem jeszcze tylko sprawdzić pocztę, odpiszę rano :) FLORIS - z założenia miałem nie odpowiadać na posty takie jak Twoje. Ale może jeden raz odpiszę. Urodziłem się na wsi, ciekaw jestem niezmiernie w związku z tym jak mnie przejrzałaś, gdzie ta słoma i prostactwo? W którym miejscu jestem supermanem a w którym błaznem? I co do reklamowania się: \"MAM NA IMIE ANIA MAM 30 LAT I 5KG NADWAGI RESZTA JEST OKI\" widać że jesteś specem od reklamy :) Nie chcę być niegrzeczny, jednak prowokujesz mnie. A czy pasowałabyś do ideału to pozwól że ja bym to ocenił. I nawet nie wiesz jak się cieszę że nie pasuję do Twojego. Cokolwiek odpiszesz przeczytam ale nie odpiszę już. Do jutra(a właściwie dzisiaj).

[Gość wolę pozostać anonimową]

Więc może i ja postaram się dołączyć do tej wyliczanki:D:D:D a) wygląd zewnętrzny - podobno bardzo ładna, na powodzenie raczej nie narzekam (choć zazwyczaj Ci przejawiający zainteresowanie mi nie odpowiadają pod względem charakteru) - wzrost 1,63 bez butów oczywiście (w łóżku i tak by się wyrównało:D) - nie chuda i nie gruba, mam biust i pupę b) cechy charakteru - wierność to dla mnie podstawa udanego związku, jestem wierna i tego samego wymagam od partnera. Wiem, że nie potrafiłabym wybaczyć zdrady dlatego, że sama nie byłabym do niej zdolna - ostatnio w sklepie ekspedientka wydała mi za dużo reszty, zwróciłam jej na to uwagę więc chyba jestem uczciwa chociaż przyznaję bez bicia, że zdarza mi się ściągać:D - nie kłamię i mówię prosto z mostu co mnie uwiera w spodniach:D - tutaj niestety mógłby być problem, toleruję tylko śluby cywilne te kościelne z punktu widzenia katolika to w jakiś sposób uwiązanie do drugiej osoby, a ja kocham wolność. Co do dzieci, nie lubiłam, nie lubię i nie polubię, własnych mieć nie zamierzam mogę adoptować pieska. - nie mieszczę się w granicy wieku, mam 19 lat - potrafię rozruszać towarzystwo wyszukanym żartem, więc myślę że jakieś tam poczucie humoru posiadam - jeszcze się uczę, do wykształcenia wyższego brak mi jeszcze kilkunastu lat - błyskotliwa i elokwentna chyba się ma do inteligencji , prawda??:D - nie lubię zbyt krótkich spódniczek, ale dekolcik może być, kobiece kocie ruchy, wzrok wynurzający się spod długich rzęs:D - dążę do wyznaczonego celu, ale mam słomiany zapał - nie palę - dziewica uffff jak to dobrze, że pozostanę anonimową :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Z tego co piszesz wynika, że fajny facet z Ciebie. Dam Ci dobrą radę na przyszłość, żeby poznać wartościową kobietę najpierw metodą prób i błędów musisz zacząć poszukiwania, pamiętaj, że znajomości internetowe zazwyczaj nie wróżą nic dobrego i może minąć parenaście realnych spotkań zanim trafisz na taką której szukałeś:D

[aagusia 0]

Ciekawy topik.....i fajny pomysł...ile osób w tak krótkim czasie potrfiło odpowiedziec załozcielowi tpicu :) Zycze powodzenia......ps spełniam wszystkie twoje kryteria ;) Powodzenia w poszukiwaniu tej wymażonej ;)

[Rybka zwana Wandą 0]

Rany, znowu się okazało, że jestem ideałem! :-D Dziękuję za uprzyjemnienie mi poranka. :-D Pozdrawiam, RzW :-)

[FLORIS 0]

PROWOKACJA TO MOJA SPECJALNOSC:)LANSOWAC SIE NIE MUSZE ,BO I NIE MAM TAKIEJ POTRZEBY ZA TO TY ROBISZ W ZŁYM STYLU.PRYPOMNIJ SOBIE TWOJE TEKSTY Z POPRZEDNICH STRON .PRAWDZIWY MĘZCZYZNA NIE POZWOLIŁBY DAC SIE WYPROWADZIC Z ROWNOWAGI TAK SZYBKO I UMIEJETNIE OMIJAŁ TEGO TYPU ZACZEPKI

[Otto Katz 0]

:D

[Rybka zwana Wandą 0]

A, i jeszcze jedno do autora: \"przeleciałam\" nieco topik wzrokiem - o, kolega po fachu niemalże! :-D Drogi 30-letni doradco finansowy - mówię do Ciebie jako 30-letni(a) ex-audytor i ex-konsultant biznesowy (z tzw. Wielkiej Piątki ;-) ) - na to wieczne zapracowanie jest rada: należy zmienić pracę. Mówię z doświadczenia. Nie są mi obce stany, gdy dzień w dzień pracuje się do godzin późno-nocnych, a zdarza się nawet oglądanie świtu z okien biura na 15 piętrze jednego ze stołecznych biurowców. Wytrzymałam tak 3,5 roku, po czym powiedziałam BASTA. Nie będę siedzieć w szklanej wieży, skoro tam na zewnątrz musi być jakieś życie (wnioskowałam na podstawie obserwacji znajomych nie-konsultantów). Zebrałam manatki, znalazłam inną pracę - i nagle okazało się, że można oglądać świat za dnia! Za wcale nie gorszą płacę (bo zaraz mi z tym pewnie wyjedziesz ;-) ). I można robić tyle różnych rzeczy! Poznawać ludzi - a nawet jeśli nie, to przynajmniej ich oglądać! :-D Zmiana pracy często zmienia perspektywę postrzegania życia. Oczywiście, że nie załatwia wszystkiego, ale może od tego warto zacząć? Poza tym - zmiana pracy wiąże się także ze zmianą otoczenia ludzkiego - może warto to wziąć pod uwagę? Skoro tak desperacko wręcz szukasz... ;-) Sieć raczej nie jest dobrym miejscem na poważne poszukiwania. No chyba, że zarzucasz sieci uwodzicielskie, to jak najabrdziej trafiasz na wyjątkowo bogaty akwen! :-D Jeśli to nie prowokacja - życzę powodzenia i zmiany najpierw w sobie. Jeśli to prowokacja (a mocno nią pachnie, naprawdę nikt nie wyczuł? ;-) ) - to udanej zabawy życzę! :-D Pozdrawiam, RzW PS. A, koleżanki, nie ekscytujecie się tak bardzo wszystkimi rzekomymi wypowiedziami kolegi - wiele z nich należy do podszywacza! Spójrzcie na wyraz \"tylko\"... i znajdźcie różnicę między \"tylko\" a \"tyIko\" ;-)

[tylko Jej brakuje 0]

Wszystkie jak się okazuje są ideałami ;) Miło mi to słyszeć :) RzW - zadziwiające, być może się spotkaliśmy kiedyś? To naprawdę bardzo możliwe :) Myślę o Twojej poprzedniej pracy. Ja niestety nie mogę (nie chcę) narazie zmieniać pracy ponieważ bardzo potrzebuję pewnych kontaktów które nawiązać mogę tylko poprzez tą firmę. Później zamierzam założyć własną działalność, ale t jeszcze minimum 1,5 roku :) Dlaczego piszesz, że sieć nie jest najlepszym miejscem na poważne poszukiwania? Jaśniej proszę jeśli możesz. Już czuję sie niezręcznie w roli jaką sobie narzuciłem, więc może ztym internetem to racja.. I na czym miałaby polegać zmiana w sobie? Pozdrawiam i miłego dnia życzę PS. Na maile odpisałem.

[lulu81 0]

Hej :) Muszę przeprosić, że wczoraj zniknęłam, ale też siedziałam w pracy i stwierdziłam, że nie zdąże na pociąg jak szybko nie wybiegnę. Teraz wpadłam się przywitać. Masz rację, nie jestem sama (jeszcze :( ) i mam poplątaną sytuację ale to już inna bajka. Mam nadzieję, że dostałeś takie maile jakich się spodziewałeś. Wydajesz się całkiem w porządku facetem :) pozdrawiam

[tylko Jej brakuje 0]

RzW - z ciekawości: Zmiana pracy pomogła Ci w znalezieniu partnera? Masz już kogoś na całe życie?

[tylko Jej brakuje 0]

Witaj Lulu81 - w tajemnicy powiem, że maili dostałem niewiele i wbrew temu co sobie pomyślicie bardzo mnie to cieszy :)

[yamelia 0]

a dlaczego nie Wrocław:) to takie piękne miasto i kobitki we wrocławiu tez sa wyjątkowo piękne

[tylko Jej brakuje 0]

Yamelia - Wrocław też ale rzadziej :) I częściej południe Polski niż północ.

[Gość lo boze]

jak bedziesz siedzial caly czas przy kompie to napewno jej nigdy nie spotkasz w necie ciezko kogos fajnego poznac idz do biblioteki do silowni , na aerobic? , na kurs jezyka obcego albo po prostu rozejrzyj sie w okolo moze ona juz kolo ciebie jest a ty jej nie dostrzegasz

[yamelia 0]

wydajesz się być bardzo intrygujacym i miłym facetem a czy mogę zobaczyc Twoje zdjęcie:) yamelia@o2.pl