Może na forum znajdę taką kobietę..?

[tylko Jej brakuje 0]

Lo boze - siedzenie przy kompie to część mojej pracy. Siłownia mnie nie kręci, natomiast tenis i pływanie które uprawiam w chwilach wolnych nie dały jakichś konkretnych znajomości. Biblioteka odpada, za dużo książek leży do przeczytania w domu, a pójście dla samego pójścia jest bez sensu. :) Mam coś do załatwienia, zajrzę później.

[lulu81 0]

wiem, takim właśnie się wydajesz facetem - nie wdaje mi się żebyś liczył na poklask :)

[tylko Jej brakuje 0]

Yamelia - nie oczekuję zdjęć na maila i nie wysyłam. Nie zrozum mnie źle ale naiwny też nie jestem. Jak pisałem miałem już nie miłe przeżycia w związku ze znajomością internetową, dlatego jestem teraz ostrożniejszy :)

[Rybka zwana Wandą 0]

Zmiana pracy była prosta - jak to bywa w świecie doradczym, przeszłam do klienta. Tkwię już w nowym miejscu prawie trzy lata i oswajam się z myślą, że czas to zmienić. Powód - rosnąca frustracja. Jak patrzę na to, co się dzieje, co mówię, że trzeba zmienić, a czego nikt nie chce słuchać. Uhhh... To jeden z powodów, dlaczego akurat lepiej być konsultantem zewnętrznym - klient przynajmniej Cię wysłucha, bo w końcu za to płaci. ;-) Zmiana pracy pomogła mi w ogóle zauważyć jakieś życie poza nią... Nagle miałam czas, żeby pójść do kina, na spacer, umówić się ze znajomymi (ciekawie, wielu moich bliskich znajomych z poprzedniej pracy zmieniło ją w prawie tym samym czasie - i nagle mogliśmy zacząć się spotykać poza biurem!!! :-D ). Pozwoliła mi też poznać nowe osoby, a przez nie jeszcze inne... Mam po prostu więcej znajomych. Co jest niesamowicie ważne! :-) Nie, nie mam męża czy narzeczonego, jeśli o to pytasz. Ale jakoś staram się sobie czas organizować... ;-) Dlaczego uważam, że \"sieć\" nie jest najlepszym rozwiązaniem? Cóż, tu przemawiają moje prywatne doświadczenia - zresztą wiele dziewczyn też to potwierdza. Zdumiewające jest tylko to, jak niewiele z nich potrafi wyciągnąć nauczkę z sytuacji i pakuje się co rusz w nowe kłopoty, po których zostaje tylko płacz i zgrzytanie zębów. ;-) Poza tym uderza mnie \"płytkość\" kontaktów sieciowych. I tego, że zawsze można po prostu wyłączyć komputer. ;-) I olać człowieka. A jeśli kogoś poznaje się, że się tak wyrażę, w sposób tradycyjny, to już trochę inaczej sprawa wygląda. Ale to tylko moje spostrzeżenia. W końcu moja rodzona młodsza siostra oznała męża przez rozmowy na IRC! :-D Ja za to kilku zboczeńców przez GG... ;-) :-P Tyle, że mam radar w mózgu. ;-) Ej, ale właściwie jakim cudem masz czas na takie pogawędki sieciowe, co? ;-) RzW PS. Biorąc pod uwagę, że jesteśmy z tego samego rocznika, jest pewna możliwość, że spotkaliśmy się na płaszczyźnie zawodowej.

[tylko Jej brakuje 0]

Lulu81 - ;) RzW - chciałbym o coś zapytać na osobności, podasz maila lub napiszesz na mojego? tylko_jej_brak@gazeta.pl Co do tresci Twojegu postu - odpiszę później, nie mam teraz czasu :)

[Rybka zwana Wandą 0]

Mój (jakże oryginalny...) adres \"emaliowany\" znajdziesz w opisie. :-) Pytaj śmiało, odpowiem zgodnie z prawdą, choć nie wiem, czy na wszystko... ;-) Pozdrowionka, RzW

[while 0]

tak czytam i czytam i bardzo zainteresowal mnie twoj topik ;) pozdrawiam:P

[Gość Izunia 30]

Czytam ten topik od początku i jedno pytanie do ciebie wybija się na pierwszy plan:Po co pracocholikowi żona??!! Skoro ty przez cały tydzień siedzisz w pracy do północy i nie masz na nic czasu to dla tej idealnej też nie będziesz mieć czasu.I co chcesz aby swe życie poświęciła na wyczekiwanie na twój powrót do domu?A przecież każda kobieta chce być dla swojego mężczyzny najważniejsza (ważniejsza nawet od pracy) i chce z nim spędzać jak najwięcej czasu.Ty zaś oferujesz pieniądze,dom i ....brak tego czasu.

[Gość to ja sie pisze]

ja sie pisze na to

[asentra 0]

kolega niech pracuje a nie na forum siedzi :D

[Gość a jak nazywa sie]

firma w ktorej pracujesz? Moze jestes moim szefem? :D

[tylko Jej brakuje 0]

RzW - poczta na wp.... While - cieszę się :) Izunia 30 - nie mam do kogo wracać, więc oddaję się pracy. Trochę błędne koło.. Poza tym pisałem, że ostatni tydzień był taki \"tragiczny\". Jednak mniej jest takich tygodni w roku. Dobrze że pies mnie jeszcze poznaje :) A jak nazywa sie - nie sądzę, a jeśli nawet to ... Do roboty a nie na forum siedzisz ;) Żartuję oczywiście :) Będę dużo później, wieczorem prawdopodobnie.

[Rybka zwana Wandą 0]

:-D Pozdrawiam (dziś wszystkich bez wyjątku ze względu na pozytywne skutki działań forumowego pocieszyciela ;-) :-P ) RzW

[while 0]

prawda jaki on sympatyczny;):P

[Rybka zwana Wandą 0]

Pocieszyciel czy autor niniejszego topika? Bo to dwie ZUPEŁNIE różne osoby... ;-) Ach, ci mężczyźni... Z wrażenia aż mi łuski na ogonie się \"zjeżyły\" :-P

[Gość Kasiaaa29]

a w Białymstoku bywasz? Pewnie nie... Czyli... Wiesz, ostatnio mówię sobie - co ma być to będzie, jak mam kogoś spotkać-spotkam. Nie szukam na siłę. A może szczęściu trzeba trochę pomóc? Życzę Tobie i sobie abyśmy byli szczęśliwi i znaleźli to, czego szukamy. Trzymaj się. Kasia

[Gość Mandarynkaaaa]

ja spełniam wszystkie warunki oprócz jednego - czy miałabym szanse u ciebie

[while 0]

wiesz o kim mowie ;)

[Rybka zwana Wandą 0]

:-D tak myślałam... ale czasem silę się na \"odrobinę kobiecej kokieterii i bezradności\" (bezrozumności?... ;-) ) :-P Ech, za dobrze się rozumiemy, nie uważasz, że to niepokojące? (bo ja - że jednak nie bardzo ;-) ) :-)

[Gość Izunia 30]

Ciesze się że masz psa!!Ktoś kto kocha psy nie może być złym człowiekiem,powiedz mi tylko kto z nim wychodzi na spacery skoro ty ciągle w pracy? Pozdrawiam

[while 0]

ja uwazam ze porozumienie jest nawet wskazane;) szczegolnie gdy taka mala rzecz a tak moze poprawic humor ;)

[Gość kkkkkkkkkoooooocccccchhhhhaaam]

baby to jednak żałosny naród:D napaliłyście się na niego niczym na rasowego kundla.

[Rybka zwana Wandą 0]

Tak, tak, nie ma to jak solidarność jajników w wydaniu sieciowo-Kafeteryjnym! :-D ;-) :-)

[trzy kropki 0]

Właściwie to ja w innym temacie niż casting, ale do rzeczy: 1) Jak jestes taki samotny, to skorzystaj z biura matrymonialnego. To nie żart - właśnie biura matrymonialne pełne są ofert od mężczyzn i kobiet, takich jak ty. Nie mających czasu na poszukiwania-pudła, i chcących się związać na poważnie. Wydaje mi się, że to lepszy sposob, niż ten, na który wpadniesz. 2) Jeśli masz psa, to chyba Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami powinny ci go zabrać, i jeszcze dodatkowo ukarać, o ile pies siedzi całymi dniami sam w domu, skoro, jak twierdzisz, że ciebie całymi dniami nie ma. Więc albo: jesteś sadystą, bo znęcasz się nad biednym zwierzęciem, masz kogoś kto sie opiekuje psem w ciągu dnia i go wyprowadza, albo to wszystko to jedna wielka ściema. Tak, czy owak, w poszukiwaniach, życzę powodzenia, jeśli chodzi o psa, to lepiej, żeby ktoś był, co się nim opiekuje.

[motylek2127 0]

Wiesz ja myślę , że fajny z Ciebie mężczyzna z tego co piszesz wywnioskowałam też ,że bardzo inteligentny ale nie rozumiem tylko tego czemu tak usilnie chcesz znalesc sobie kobiete ? miłości sie nie szuka miłość przychodzi sama , może wyjdz czasem gdzieś z domu na spacer z psem to może nawinie sie jakaś bratnia dusza , troche to ryzykowne szukać na forum bo tu każdy może napisać ci różne bzdety o sobie , a nawet zdjęcie może wysłać przyjaciółki ! nie szkoda ci na to czasu ? a tak wogóle miałeś kiedyś kogoś kogo traktowałeś całkiem serio ? i jeszcze takie pytanie skąd jesteś ? :) powodzenia ci życze bo chyba ci sie przyda no i cierpliwośći :)

[tylko Jej brakuje 0]

Szybko odnośnie psa bo zdenerwowałyście mnie :) Jak możecie mnie o takie rzeczy podejrzewać? Ja wychodzę z psem rano przed wyjściem do pracy zawsze i wieczorem jeśli wracam o wcześniejszych porach niż 1 w nocy. Poza tym w weekendy często wyjeżdżam na długie spacery za miasto. Natomiast w ciągu dnia albo wychodzi z nim moja mama (co sprawia Jej ogromną radość) bądź sąsiadka. Także odpowiadam: nie znęcam się nad psem. Lubię zwierzęta i proszę nie podejrzewać mnie o takie rzeczy. motylek2127 - zerknij proszę na wcześniejsze strony, znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. trzy kropki - nie wiem dlaczego ale do wszystkich biur tego typu podchodzę z dystansem. Może spróbuję.

[Gość Mandarynkaaaa]

ja pytam - spełniam wszystkie warunki oprócz jednego czy mam u ciebie szanse??????????/ odpowiedz proszę

[trzy kropki 0]

No to kamień spadł mi z serca z tym psem, chociaż przy twoim trybie życia nie decydowałabym się na psa, albo oddała mamie, bo pewnie ją pies traktuje jak \"przewodnika stada\". Skoro zdecydowałeś się na szukanie na forum to w czym problem dać do biura M. ? Ponoć mają mnóstwo ogłoszeń takich samotnych ludzi, jak ty, żadne tam 60 - latki, tylko ludzie samowystarczalni, inteligentni, tylko bardzo samotni i nie mający czasu szukania tej drugiej połówki. No i tam na podstawie cech charakteru i oczekiwań komputer dobiera drugą osobę, więc to pewniejsze, niż takie \"ślepe strzały\" w necie.

[zuziątko 0]

Ja też myślę że fajny z Ciebie facet, ale ten pomysł z szukaniem kobietki w internecie to chyba nie dla Ciebie. No i za bardzo zapracowany jesteś- kobieta potrzebuje dużo uwagi swojego faceta , mam przykład takiego\"cudownego małżeństwa \" w rodzinie: ona zajmuje się domem, małym dzieckiem i jeszcze pracuje przy czym jej mąż pracuje od rana do wieczora(oprócz niedziel) , jeździ po całej polsce(też jest doradcą finansowym- wiem że to strasznie absorbująca czas praca) i nie ma nigdy czasu ani dla niej ani dla dziecka. Porażka całkowita. Kobieta faceta z takim zawodem powinna wiedzieć w co się pakuje na starcie.

[Gość Izunia 30]

Oj wywołałam burze pytaniem o psie spacerki,ale nie o to mi chodziło.Już wyjaśniam,też mieszkam w Poznaniu i też miałam psa (czarną afgankę która miała nieuleczalną chorobę serca),chciałam ci zaproponować abyś w wolnych chwilach wybrał się z psem na Cytadele lub np.nad Rusałke.To są psie spacerowe miejsca,a wiadomo że z tymi psami są też ich właścicielki :) Wydaje mi się że to lepszy sposób niż szukanie przez internet.Poza tym dobre miejsca aby kogoś poznać w Poznaniu to Stary Rynek i Malta.Pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki.