Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Brrr.... a u mnie mróz.... no ale w koncu połowa listopada.... Kurde... wczoraj tak się opisałam.... prawie do kazdego... a tu co... zawiesił się komputer... a potem... internet mi nie chodził i przepadło... ale juz mi się nie chce pisać, wiec sobie wyobraźcie... ze... że jednak cos do każdego napisałam ;) Buziaczki

aa... a wypowiedzenie \"miłe złego początki a koniec załosny\" to nie zdanie... tylko równoważnik zdania, z tego, co mi się wydaje... wiec... orzeczenia nie ma...

Bry :) Zima nadchodzi! Podobno od czwartku ma padać snieg. ja nieee chceeeee......... Ja chce snieg na swieta, sylwestra i na weekendy i ....juz...starczy :) A w radio już usłyszałam o 3 wypadnięciach z drogi ! Na trasie Jelenia-Wrocław! Ludzie nie mają wyobraźni czy co? asia- zaimponowalas mi z tym rownowaznikiem! ja kompletnie nic juz nie pamietam ze szkolnych czasow , a tak wogole to gramatyka i rozbieranie wiersza na czesci pierwsze to zawsze byl dla mnie horror! Co autor ma na mysli- kurde! Ale i tak kochalam j.polski, kochalam moja cudowna polonistke, ktora potrafila co poniektorych zachwycic inna literatura niz sztampowy spis lektur ! Znikam do pracy rodacy :) saszka- dla zabkobolacych tez Miłego dnia! To mówiłam ja NINA :D

Brawo, Asia, ale... czy ktoś ma inny pomysł?? poczekamy aż się nam pani mgr zjawi, może ona cośdoda... :) :) Opłakaliśmy już chłopców z Placu Broni - Lektur szkolnych ciąg dalszy : mamo, jaki jest Latarnik? krótki to dobrze :)

Hehehe według mnie to w zdaniu \"miłe złego początki lecz koniec żałosny\" nie ma orzeczenia :D są za to dwa podmioty \"złego\" i \"koniec\" :) co wy na to? Byłam wczoraj na przedstawieniu. W ogóle to było to w takim małym teatrze \"Ósmego dnia\", który zajmuje całe piętro kamienicy i jak się wchodzi to ma się uczucie, że się odwiedza znajomego. Scena jest niewielka, a widownia jeszcze mniejsza to stwarza bardzo intymną więź między aktorami a widzami. A samego przedstawienia nie da się opowiedzieć. Tytuł \"Pasażer\", składało się z kilku krótkich scenek, dziejących się nie tylko w pociągu. Najbardziej podobał mi się monolog kobiety, która chciała przestać ciągle myśleć za męża i syna i zrobić coś tylko dla siebie bez wyrzutów sumienia. A moja przyjaciółka miała bardzo wyczerpującą rolę :P biegała w tę i z powrotem, krzycząc; potem tańczyła, potem leżała i waliła pięściami w podłogę - doskonale dopasowali tę rolę do jej charakteru :D a w międzyczasie grała na gitarze i na flecie :) bardzo interesujące przeżycie, lubię takie eksperymenty. Zaznaczyć trzeba, że to jest teatr amatorski, żadna z osób nie jest profesjonalnym aktorem, myślę że stąd taka świeżość i radość z grania co się udziela widzom.

A może to \"początki\" są pierwszym podmiotem? Uuuuuu Saszka, ale dałaś zagadkę :D

a ja juz w domu :D jedna scena (odc 617) to lubie!! i slonce pieknie swieci... ale wieje... okrutnie... brr zimne wietrzysko... \"mile zlego...\" to jest przyslowie vel powiedzenie :D :D :D Air -> och, jak ja bym z checia poszla na takie przedstawienie... uwielbiam taka experymentalna sztuke... Nina -> uwazaj na drodze, dobrze??

Wiatr dzisiaj mocno wieje, myślę że prognozy o śniegu stają się coraz bardziej prawdopodobne :) Mam dzisiaj zajęcia z prawa pracy księgowości, czy jakoś tak. Kadry mi bardzo dobrze wchodziły do głowy i mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Pierwszy raz tej jesieni zakładam nauszniki i idę :D Saszka - no dalejże powiedz nam o tych początkach miłych i końcach żałosnych, bo ciekawa jestem :D

Tygrysek - a jaki to serial był?

...to może coś tak mniej mięcej: podmiot to ta co zaciążyła jak bylo miło a orzeczenie - to o wysokości alimentów?...

aa... zapomniałam o podmiotach... jesli chodzi o podmioty.. to chyba są to \"złego początki\" i \"koniec\"... no ale nie wiem... tez za gramatyką nie przepadam... AIR - tez bym chętnie sobie do teatru skoczyła... ehh.. ale w Staszowie nie ma.. nawet amatorskiego :/ wiec jak czasem w Kielcach jestem, to do Żeromskiego skocze... ale tak to... mam problem z obcowaniem ze sztuką na tej płaszczyźnie.. Nina - a tam zaimponowałam... ehh.. kto wie, czy dobrze powiedziałam, ze to równoważnik... no ale tak... zdanie to nie jest... bo bez orzeczenia.... zawiadomienie.. też raczej nie.. bo się da orzeczenie wstawić... a dalej.. dalej chyba w gramatykę zagłębiona nie jestem.... i juz chyba nie będę...:) Saszka - pamiętam.... Chłopców z Placu Broni.... ehh... ile razy bym tego nie przeczytała, to wzruszam się do łez... piękna ksiązka... a Latarnik... nie przepadam za Sienkiewiczem... aaa... ja to się zawsze mylę... Ty masz syna, tak? czy córkę? Tygrysek - własnie.. w jakim serialu? Bo ja Cię nigdy nie widziałam... bo na TV nie mam czasu... no ale jakbyś powiedziała, kiedy będziesz... to zostawiłabym wszystko i wgapiałabym się w telewizor..

Asieńko, córkę i dwoch synów i dziewczynę syna :) już naprowadzam. Więc w jego interpretacji jest to zdanie równorzędnie złożone a orzeczenie drugiego zdania jest w trybie rozkazującym :)

Melduję że dojechałam do domu :) Tygrys- dzięki za troskę. Ja zasadniczo uważam na drodze ...chyba... saszka- zagadka jak widac boska! Ja nie mam pojęcia to się nie wypowiem ;) Jeszcze chciałam wam napisać, żebyście za mnie trzymali kciuki, ale to chyba bez sensu, bo wyniki będą za 2 tygodnie- nikt by tyle czasu nie wytrzymał! Ale po tych 2 tygodniach napisze wam coś więcej ....Teraz sza! Żeby nie zapeszyć. Wystarczy moja pełna mobilizacja :) Jestem padnieta, idę sobie poleniuchowac.

saszkaaaaa : \"mamo, jaki jest Latarnik? krótki to dobrze\" rewelka!!! :D :D :D

\"miłe złego poczatki, a koniec żałosny\" chyba żałosny bedzie mój koniec.... skoro nie mogę znaleźć tutaj tych orzeczen i podmiotów :P Kurde, Szaszka... niezła ta zagadka :) Nina - ja już trzymam kciuki :)

Chcialam sie pochwalic, ze jutro mam epizod w \"Klanie\" :) Ekspedientki w sklepie jubilerskim, maly i pewnie nie mowiony ale jestem zadowolona, bo daja podwojna stawke :D dzis bylo \"samo zycie\" (to cos z gazeta zwiazanego) Asienko -> juz napisalam gdzie i jak mozna mnie uchwycic :) Nina -> bede przez 2 tygodnie trzymac za Ciebie mocno zacisniete kciuki - mentalnie :) Dobrze??

Asia: Miłe złego początki LECZ koniec żałosny :)

asia, nie przejmyj się tak bardzo, to jest z gatynku \"inteligentna głupawka\" a nie \"poważny problem\". pomysł z alimentami też niezły :) Tygrysek, normalnie sobie na temn klan zapoluję, a w nocy też leci? Bo ja ostatnio stwierdziłam, że przez ostatnich 10 lat widziałam teleekspres chyba ze trzy razy :) nie mam jak popatrzeć w telewizor przed dwudziestą. To nie wiesz, czy epizod jest mówiony czy nie? Gio, chodząmi po gowie twoje dalekie południowe kraje... puścisz farbę? czy to tajemnica?

Hmmmm Saszka - to jest naprawdę piekielna zagadka i się wkurzam, że nie mam pojęcia o co chodzi z tym orzeczeniem, bo według mnie go tam nie ma, a lecz według mnie nie jest orzeczeniem. Szkoda, że już nie chodzę na żadne zajęcia studyjne i nie mam kogo zapytać :) Nina - trzymam kciuki w ciemno :D Tygrysek - uhu, \"Klan\" to jakby kolejny szczebel w karierze statysty :P hehehehe Asia - no ja niby w Poznaniu mieszkam, ale rzadko bywam w teatrze, choć nie są trudno dostępne :P tak sobie normalnie radzę, ale jak czasami pójdę na jakieś przedstawienie to czuję, że to jest coś dobrego, fajnego i postanawiam bywać częściej, a potem znowu nie chodzę. Super było w liceum, chodziłyśmy z koleżanką co miesiąc do teatru, bo jej mama pracuje w wydawnictwie i dostwała bilety, a my korzystałyśmy :) Dzisiaj miałam pierwsze zajęcia z księgowości - teoria Bogu dzięki :P a jutro mam już zaliczenie :D hehehe kto ten program układał? ja się napewno dużo z tego nauczę :) przez sen chyba

i czołem stawiam wsiem flaszke imieninową:) :D

:) :) no nie mogę : wg tego kawalarza podmiotm jak przytomnie zauważyliście KONIEC, a orzeczeniem LECZYĆ w trybie rozkazującym, czyli LECZ (ja leczę, ty leczysz) A na gramatyce to ja się nie znam, tylko na kawałach. Nigdy na przyklład nie pamiętam czy przed lecz powinien być przecinek czy nie :) :)

Borewiczu - W S Z Y S T K I E G O N A J W S P A N I A L S Z E G O !!!!

O kurcze, źle ze mną, nie zauważyłam flaszki, dopiero jak została poparta etykietą. Czy to gorzołecka-borowiczóweczka?? :D :D

Jak to o czym??? o flaszce!!!!!

PSTRYK zapalam Wam swiatlo :D Borewicz -> wszystkiego Naj, Naj, Najlepsiejszego!!! Saszka -> ano nie wiem, okaze sie na miejscu ;)

Borewiczu!!!1 Wszystkiego, naj, naj, naj-cudowniejszego! :) Spełnienia marzeń zawodowych i prywatnych, samych życzliwych ludzi wokół i ..... ty sam wiesz najlepiej co!

Cześć :D Saszka - hehehe no to jest faktycznie żatrem potraktowane :) bo \"lecz\" w tym zdaniu to nie jest rozkaz od \"leczyć\" :D \"lecz\" to spójnik, tak jak \"ale\" :D ale mi szare komórki rozruszałaś i za to ci dziękuję :P Borewicz - kłaniam się pięknie solenizantowi. Życzę ci wszystkiego czego sam sobie życzysz, czyli po prostu spełnienia marzeń, zdrowia i sił, żebyś się mógł tym wszystkim cieszyć :D

juz jestem :) Nic nie mowilam, tylko bylam hihihi :P calkiem fajnie bylo... a na jaka cudowna bizuteria sie napatrzylam... ach... a te ceny :P nakrecilismy juz wszystko, duble, zblizenia etc a tu kamerzysta mowic, ze cos sie popsula, nic sie nie nagralo, wiec dawaj od poczatku.... Aha, odcinek 1024 "Klan"

Hej tam ;) Postanowiłam, że przeczytam sobie te wszystkie ostatnie zaległości.. ale.. ekhm.. nabazgraliście tyle.. a jednak czytanie zabiera czas... a mi zostało jeszcze z 10 stron ;) Jednak warto było, bo uśmiałam się nieźle z ciekaweej rozmowy i wiertarkach oraz o tym, co to można robić w kąpieli :D Reszty nie wiem ;) Zdążyłam zauważyć (po wielkim \"wieńcu\", że Borek miał imieninki, zatem: Borek Wszystkiego najlepsiejszego, cudnej ukochanej i wzajemnego zrozumienia ;) A my już jesteśmy po pierwszym szczepieniu, po wyjściu ze szpitala (bo tam miała od razu w 1szej dobie), dzielnie to zniosła Małgonia. Przy okazji została zważona i nasz mały Pucek waży już 4600g ;) Oj przybywa jej wałeczków i tym podobnych :D Ale się brzydko porobiło (nie zaczyna się zdania od ale.. - ale.. co tam ;) ;) ).

http://sarise.fm.interia.pl/Gosiaczek.htm