Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

Dzień doberek :D Kluseczko- oczywiście, ze ktos tesknil ! Ja na ten przyklad :) A program \"optymizm jesienny - to jest możliwe\" brzmi swietnie i oglaszam, ze to JEST mozliwe! Chcialam zglosic oficjalny protest przeciwko braku jakichkolwiek informacji od ponizej wymienionych osob: - Borewicz - Gio - Szamanka - Elles - saszka Wiem, ze zima jesienia nas zasypala, wiem, ze praca, remonty itp, ale sie martwie! Gio pewnie pochlonieta objawami ciazy, szamanka sie remontuje ostro- a reszta? Prosze o krotki meldunek, moze byc nawet XY, bo mi was brakuje. Dobrze, ze na AIR i Tygryska mozna zawsze liczyc, bo bym tu sama monologi wam uskuteczniala i dopiero by bylo!! Ja i tak ostatnio \"wale\" dlugasne posty, a co by bylo, gdybym miala diably tylko dla siebie!? SZOK w trampkach, jak mawia moj siostrzeniec!? Ja dzis mam krotki dzien pracy, wiec moze ponadrabiam troche zaleglosci w czytaniu. Wczoraj przytaszczylam kilka fajnych ksiazek od kolezanki- az mi slinka cieknie by je \"napoczac\" ;) Buziaki dla wsiech- obecnych cialem , duchem i czym tam kto chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Ninka my jesteśmy niezawodne :P z nami nie zginiesz :) Właśnie zaliczyłam worda i excela, a teraz po przerwie będzie Access i do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM PRACE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zadzwonili z firmy ( gdzie bylam na rozmowie 2 tygodnie temu a mieli oddzwaniac do konca przyszlego tygodnia!!) :D :D :D :D :D :D Ninka -> Szamanka ma teraz urlop w pracy, wiec nie ma dostepu do Netu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Info od saszki dla tych co protestowali: błłłłłeeeeeeeeeeeeeee jestem usprawiedlliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysek, kwestia poukładania sobie w głowie pewnych spraw. Ale widzę, że u Ciebie się odmienia, bo praca :D Pisz co i jak :) Teraz już nie będę przynudzać jak odzyskać dobry nastrój, bo pewnie masz jeszcze lepszy niż ja :) Wysłałam Wam diablątka na maila drobną prośbę, mam nadzieję, że się nie pogniewacie, z góry dzięki, buziaki :) Ninka, dzięki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Tygrysek - GRATULUJĘ :D Powiedz coś więcej o tej nowej pracy :D Bardzo się cieszę :) A ja dostałam 6 z komputera (Word, Excel, Access i Internet) :D Jutro zaczynam praktyki :D Gio - pamiętam :) chociaż sobie przypominam dopiero jak o tym przypominasz :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! Wystarczy troche pomarudzic, pokrzyczec i juz sie melduja :) TYGRYSKUUUU!! GRA-TU-LU-JEEEE!!!! Ale musisz teraz brykac do gory jak przystalo na Tygryska ;) Strasznie sie ciesze !! Napisz kilka slow co to za praca i od kiedy zaczynasz. AIR- gratuluje kolejnego egzaminu zaliczonego na 6 :) Napisz jak idzie na praktykach. Kluska- nie dziekuj, nie dziekuj- tylko badz z nami :) saszka- musi mi wystarczyc twoje : błeeeeeee :D To prawie jak XY albo dzien dobry. Gio- pozdrawiam w przelocie :) kiedy ty sobie usiadziesz i odpoczniesz? Ten kto ma kontakt z szamanka- prosze ja ode mnie pozdrowic i zapytac co u dzidzi? I jak postepy w remoncie? Ja dzis mialam mega schize przez telefon. Klient mega kombinator probowal mnie wciagnac w chore gierki handlowe, chcial wyluskac tajne dane ( ;) ) , ale na szczescie po dwoch godzinach walki, rozmowy prawie jak z dzieckiem, udowadniania mu, ze nie ma racji etc. etc oplacilo sie! Uwazam rozgrywke za zakonczona- wynik 1:0 dla NINY :) Normalnie kurka musze w koncu zaczac te studia co mnie tak kreca tj. psychologia zarzadzania, bo widze, ze to ma przyszlosc i to zapewne nie tylko w mojej branzy! Znikam gotowac obiad. Dzis wegetarianskie risotto. P.S Musze kupic termometr zewnetrzny bo dzis jak wyszlam na dwor to o malo mi uszy nie odpadly- podobno bylo -13 stopni, a ja sie na to nie przygotowalam psychicznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje :D Alez jestem szczesliwa :D :D :D Juz czesc formalnosci pozalatwialam, tzn wszelakiego rodzaju skierowania do lekarzy i rozne inne dokumenty, alez tych papierow jest... Cos wiecej o pracy?? Hmmm jest to stanowisko specjalisty w GUSie... nic extra ciekawego, no ale tragedii tez nie ma... w kazdym razie wszyscy sa tam bardzo symopatyczni!!! kazda jedna osoba z ktora mialam dzis doczynienia!! a jaki fajny, mlody i przystojny pan od przepustek jest :D :D :D z tego szczescie bylo mi dzis tak goraca, ze chociaz mialam pod kurtka jedynie cienka bluzeczke to nie zmarzlam ani odrobinke :D Air -> gratuluje!!!!!!! przypomnij mi gdzie te praktyki bedziesz miec?? Gio -> dla Ciebie to zawsze czas znajde :D Kluseczko -> to nie jest przynudzanie, ja nadal jestem zainteresowana Twoimi radami na temat dobrego humoru jesienia, naprawde :) Ninka -> oj skacze, skacze :D i wszystkich znajomych obdzwonilam, wiec jutro trzeba bedzie to opic ;) nie wiem jeszcze dokladnie od kiedy zaczynam, jak najszybciej, podejrzewam ze od grudnia. Dobrze, zaraz Szamanke smskowo podrowie od Ciebie. Brawo za wygrana bitwe z klientem :) Psychologia zarzadzania?? toż to moj kierunek jest!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Uff :P udało mi się przeczytać wszystko po moim ostatnim poście :D W międzyczasie oczywiście były dwa karmionka i przewijanko hehe ;) Widzę, że u Was fajne rzeczy się dzieją, a ja ciągle jeden temat :) Dziękuję wszystkim za słowa uznania za moje cudowne dzieło, czyli córuchnę :D :P Tygrysek gratulacje 🌼 i niech będzie jeszcze fajniejsza i na dłużej niż ta poprzednia praca :) Nina fajnie, że napisałaś o przygodzie z niemiłym panem. I jestem pod wrażeniem, że na serio jak napisałaś, tak zjawiłaś się tam na drugi dzień. Ja nigdy nie wiem, jak się zachowywać w takich sytuacjach, a świetne i odpowiednie teksty przychodzą mi do głowy już po fakcie. Znudzony fajnie, że wpadłeś choć na chwilę :) Saszka to błłeee było super :D Kachni jak wyjazd? :) Kluska jak zdrówko? A ja chyba prośby nie dostałam :) :P :P Ja kiedyś postanowiłam zrobić na obiad pyzy.. i hmm chyba pardziej mi paćka niż kluchy wyszły... ;) Mała popisałaś jakieś skróty mniej i bardziej zakręcone, a ja Ci mówię bierz nogi za-pas i pędem do zdrowia :D:D Air gratuluję 6stki :D A co to za praktyki? Gio Ty wiecznie zajęta, ale i zorientowana kobieto ;) Pisałaś kiedyś, że mam pytać, jak będę w potrzebie - to pytam, co mi poradzisz na zaparcia u Małgosi? ;) (hehe przypomnij sobie, bo niedługo często będziesz takiej wiedzy używać ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygoda Niny przypomniała mi jedną kobitę z sąsiedniego bloku w moim rodzinnym mieście. I jak próbowałam sobie przypomnieć kiedy to się zadziało, to uświadomiłam, że ona tak schizuje już praiwe dwa lata (a może dłużej.. ;) ). Otóż w ubiegłe wakacje chyba (czyli 2004) - a może wcześniej.. (??) jak zwykle wyszłam z suńka ma na spacer, czyli wokół bloków ;) - mamy dużo zieleni. Przy sasiednim bloku od strony balkonów, gdzie właśnie można spokojnie z piesem połazić, napadła na mnie słownie ;) baba z parteru (znam ją, mówiłam jej dzień dobry itp).Akurat wtedy nie umalowana, w chustce na głowie może i wyglądałam dziecinnie i może mnie nie poznała.. A gdzie to moja sunia się załatwia pod jej balkonem i że nie wolno (niech sra pod moim - ja mieszkam na 1piętrze ;) ), bo jest zakaz załatwiania takowego na terenie klatki schodowej. No i ta klatka schodowa zbiła mnie z tropu... buhahaha że niby teren pod jej balkonem, to też należy do klatki schodowej. Fakt faktem, że uniemiliła mi podchodzenie z psem pod ten blok, chociaż nie zawsze ;) Ale czasem miałam satysfakcję, jak Brysia właśnie tam walnęła kupsko ;) No i ostatnio jak byłam w domku, wyszłam z suńką i poszłam tam spokojnie, chociaż pamiętając o tym, ale stwierdziłam, że chyba to przedawnione. No i co.. stałam blisko tego balkonu. I co? usłyszałam otwieranie balkonu, ale co nie będę się gapić komuś na balkon, więc olałam. To była znów ona.. Tym razem spokojnie pyta się mnie czy przypadkiem piesek się tam pod balkonem nie załatwił, bo ona coś tam... a ja że siku. I co mnie zdziwiło nasikać już mogła, ale kupy nie hahahahahahahahahaha. Już miałam jej powiedzieć, żeby sobie ogrodziła jak jej to przeszkadza.. ;) (a może kurde jej te kupy śmierdzą pod oknem? buhahaha :D:D:D) Heh ja nie umiem super opowiadać i gmatwam czasem za bardzo, ale może łapiecie opowieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra :) zapraszam na forum na stronie www.pieknyslub.pl :) co się będę kryła i mailami pisała :) Zarejestrujcie się, ja tam nie jestem kluską, tylko Olą, zapraszam do działu kto Ty jesteś w celu krótkiej autoprezentacji...a potem buszować proszę po tematach, dodawać nowe, albo mówić jakie powinny być, to ja dodam :) majorek, Tobie głowy nie chciałam zawracać, bo zajęta jesteś, ale może jakbyś mógła na chwilkę, to i Ciebie proszę :) już to pisałam na ziarnicy, że chciałabym tam troszkę przenieść atmosfery stąd, potem się będzie kręcilo :) Dzięki !!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... no i w zasadzie to tyle co mogę powiedziec, u mnie pogoń za realizacją planu, stres!, natłok spraw, chroniczny brak czasu, myśli nie poukładane, bo na te z wczoraj nałożyły się dzisiejsze ..i tak codziennie.Muszę jakimś sposobem przewietrzyć czaszkę;) Nina ...dzięki za pamięć:) Tygrys....GRATULACJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez z Szam rozmawialam i powiedziala, ze postara sie na Diablach wpisac, za pozdrowienia dziekuje (Nina ❤️) Borek -> 🖐️ myslenie szkodzi, wiec... uwazaj ;) Gio -> no qrcze.... ale to jeszcze nic nie znaczy!! grrrr fajny jest tez kierownik departametu ale ma obraczke (tak, tak wypatrzylam :P).... i kelnek w Spinhxie jest fajny... sporo ciekawych facetow jest na swiecie ale to jeszcze nie znaczy, ze kazdy bedzie moj :P Kluseczko -> dzis nie zajrze, ale moze jutro...?? tylko, ze ja sie na slubach nie znam :P Majorek -> 🖐️ 👄 aaa znam takie panie.... na szczescie u mnie na osiedlu tego problemu nie ma... oo praca bedzie na pewno na dluzej, bo w perpektywie jest normalna umowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobry wieczór bede sie czasami pojawiac - czesciowo wrocilam do domku juz :) jutro jade do Aniola, zeby popracowac nad swoja choroba - mam wrazenie ze zafundowalam ja sobie na zyczenie - jak juz bylam super zmeczona przed tym moim konkursem, to pomyslalam sobie, ze warto by bylo nie chodzic do pracy no i nie chodze a nie chodzilam nawet w doslownym tego slowa znaczeniu... nogi jak banie zero zginania problemy ze wstaniem z lozka okropne bole w nadgarstkach... brrrrrrrrrrr teraz jest lepiej - nogi prawie wrocily do swojej nienajbrzydszej ;) postaci nadgarstki bola mniej wstaje z lozka normalnie tylko klekac ani kucac nie moge :( zwolnienie mam do 2 grudnia (podobno na razie) - ale ja sie nie dam, zrobie sobie jakies wizualizacje i pozbede sie tego wszystkiego z organizmu wizualizowac umiem i nawet to na mnie dziala - sprawdzilam w tamtym roku w czasie problemow z ukladem moczowym... no i w dodatku bedzie to wizyta robocza u Aniola - mamy kilka rzeczy do napisania - ja musze zaczac sprawozdanie z przebiegu stazu, On przetlumaczyc 140 stron z niemieckiego na polski kilka innych rzeczy tez sie znajdzie :D nie wiem, co sie działo na Diabłach bo nie dałam rady przeczytać wszystkiego pustki zauwazylam :P Tygrys - gratuluje serdecznie - nikt, tak jak Ty, nie zasluguje na prace :) - niech pozwoli Ci sie realizowac i rozwijac :) no i pozdrow Szamanke i Dzidzie ode mnie 🌻 Nina - sukienka cudna - tez chcialabym sie w taka zmiescic - na razie nie ma szans na odchudzanie :( Kluska - zaraz zajrze na stronke i uwagi podam na maila :) AIR - gratuluje 6 - u Was stawiaja???!!! Majorek - jak wyzdrowieje i zrobi sie cieplej, to moze maly spacerek z Wami?? NewBore - 🖐️ Gio - pozdrawiam serdecznie to chyba na razie tyle :) do sklikania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę o was cieplutko, a się nie odzywam bo mam skłonności destrukcyjne iżadnych pozytywnych emocji do przekazania. Chociaż - pochodziliśmy sobie dzisiaj rodzinnie myszką pa mapach w googlu - odwiedziliśmy Arekipę, Cusco i Machu Picchu, potem Dniestr kamieniec Podolski i Chocim, i Jazłowiec i Stanisławów i tochę mi lepiej... Ale jak sobie pomyślę, że jutro odrana kompletowanie dokumentów dla Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji to mnie trzepie... Kolejnych kilku znajomych poleciałlo do Irlandii... kra, kra, kra... niedługo nie będzie miał kto zgasić światła... Tygrys, cieszę sie z tobą!!! Air, ( nie powiem ty kujonie :) ), to było wiadomo :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidzę wstawać o siódmej zimą. No nienawidzę i już. Ale szkołę trza otworzyć. ja też się na ślubach nie znam za grosz, ale naprawdę zapraszam, tematy są różne, postaram się , żeby były jak najbardziej życiowe :) mała....zdrówko przesyłam na kilogramy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam diabolki z rana :) Ja wstalam o 7.20, pije sobie kawke, zaraz ide sie \"uporzadkowac\" i jade do Walbrzycha. Zyje juz wizja imprezki wieczornej- tak wiec nic nie jest mnie dzis w stanie wyprowadzic z rownowagi :D U mnie jak u Borewicza- pogon za planem. Powiedzialam, ze w tym miesiacu sie nie dam i 110% musi byc !!! 100% juz prawie mam, ale to za malo by wyrownac poprzedni miesiac. mala, ja tez wierze w wizualizacje- ona mnie stawia do pionu! Dzieki niej i mojemu samozaparciu nie daje sie i przez listopad pedze jak burza i to nie meczac sie za bardzo ;) Tygrysku- GUS to fajna sprawa- przede wszystkim wlasnie na ta stala umowe. Ale sie ciesze! I dziekuje za pozdrowienie szamanki i dzidzi 👄 mala- kuruj sie, kuruj. Jak napisalas, ze to prawie choroba \"na zyczenie\" to az sie usmiechnelam, bo ja kiedys tez tak sobie podswiadomie fundowalam rozne swinstwa :) saszka- jaka Irlandia??!! Ty lepiej wedruj sobie tym kursorkiem po mapach swiata i nie zartuj :) Pozdrawiam serdecznie i milego dnia P>S Kluseczko wejde, napisze cos nawet, moze podziele sie swoimi doswiadczeniami z wlasnego slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł wstałam i juz odbylam konferencje przedegzaminacyjna z kolezanka z pracy... teraz czekam na corke kolezanki (znaczy korki mam :D) a potem znikam :D jade do Aniola Ninka - ciesze sie, ze w tej kwestii na tych samych falach nadajemy :) jak opowiadam w pracy, ze wizualizacja postawila mnie na nogi w ubieglym roku, to niektorych chyba zatyka ;) a mnie to wisi i powiewa :D bede sobie wizualizowac i juz teraz nie czas na chorowanie a juz odpoczelam i moge wracac do pracy ze zdwojona sila :D:D:D pozdrawiam wszystkich Kluseczko - mialam do Ciebie wczoraj napisac, ale moj outlook zwariowal :( nie chcial nic wyslac w swiat sprobuje teraz pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff dopiero wrocilam od lekarzy... uwielbiam te kolejki... na szczescie mialam ksiazke :razz: zestresowala mnie mocno okulista, stwierdzajac, ze nie powinnam siedziec dluzej przy komputerze niz 4 h dziennie (tjaaa).... poprosilam ja, zeby tego nie wpisala i na szczescie sie zgodzila, wiec tylko zalecila wizyte za rok... oj chyba bede musiala zaczac nosic okulary regularnie a nie tylko przy komputerze.... za to jaki piekny snieg spadl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wsiech :D chciałam się pochwalić, że pracę sobie znalazłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Jak czytam tak na chybcika, to u wszystkich coś dobrego. Najważniejsze że Tygrys i Blondi gdzieś się zahaczyły, Airka ma 6, a u Szamki wszystko ok, Mała powoli wraca do zdrowia, Nina nakręcona pracką, też dobrze, bardzo się cieszę że u Was dzieją się pozytywne rzeczy ❤️ Ja ostatnio jestem ciągle zajęta i nieobecna.. i śpiąca :) Chociaż dziś już tego powiedzieć nie moge, 13h spałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Czołgiem :D Byłam dzisiaj pierwszy dzień na praktykach w sekretariacie Wydziału Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Urzędu Miasta Poznania :D Było bardzo miło, to bardzo mały wydział, pracuje tam tylko 7 osób i wszyscy bardzo sympatycznie mnie przyjęli. I od razu zaprzęgli do roboty:P ale ja się z tego cieszę bo te praktyki to tylko 2 tygodnie i się muszę jak najwięcej nauczyć. Pani dyrektor uczyła mnie korzystać z Lexa i wg niego wprowadzałam poprawki do ich dokumentów z ustawami, potem sekretarka mnie wdrożyła w rejestrowanie dokumentów w Lotusie, potem przepisywałam jakieś adresy i do tego wydałam gościowi pozwolenie na trzymanie w domu pytona tygrysiego, bo ten wydział się między innymi zajmuje wydawaniem zezwoleń na niektóre zwierzęta egzotyczne. Miałam co robić i do tego dobrze się bawiłam :D Mała - 6 mi wystawili na kursie sekretarskim, z egzaminu z kompa. Mogą sobie wstawiać jakie chcą oceny. Ty może myślałaś że mi na studiach dali taką ocenę :) ja już po studiach, ale dostałam raz 6 z jednego przedmiotu i można wpisać do indeksu taką ocenę, ale ona i tak się liczy tylko jako 5, ale i tak to miłe jest :P Tygrysek - założę się, że nie były dla ciebie straszne te wszystkie rzeczy do załatwienia w związku z pracą. Ja myślę, że by mi sprawiły przyjemność takie formalności przed podpisaniem umowy. Życzę ci jeszcze raz wszystkiego najlepszego w tej pracy :D Majorek - historia z sąsiadką i twoim psem przypomniała mi film \"Dzień Świra\" widziałaś może? Dykielowa wyprowadziła psa, który nasrał pod oknem Kondrata, który na nią nawrzeszczał a potem poszedł i nasrał jej pod oknem :P hehehe uważaj na sąsiadkę :D Elles - co taki skromny, krótki wpis? Po 13 godzinach snu powinno cię było stać na coś więcej :P zawsze podziwiałam twoje długaśne posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak obiecłam, to się melduję! Dziękuję wszystkim tym, co brak moich postów zauważyli i z góry przepraszam, ale nie mam siły na czytanie wszystkich waszych postów, więc nie wiem co u Was. Jestem na zwolnieniu, na razie do poniedziałku, ale chce być do końca roku, i tak nie mam co robić w pracy, więc zbieram siły do maratonu. Bo jak zacznę pracować, to będę wychodzić z domu o 7.15 i wracać o 20 i tak przez 4 dni tygodnia:-( Bynajmniej się nie byczę, bo mam studia, lektoraty i inne szkolenia. Co do remontu, to było tyle zamieszania i mniejszych i większych problemów, że na skórze wołowej nie spiszesz. Koszmar. Ponoć jutro mają przyjść i zamontiować wszystkie szafki, a fronty do nich w środę. Bieda u nas zaraz zacznie wrzeszczeć a nie piszczeć, tykle nas wniosły \"niespodziewane\" wydatki! Mnie też czeka robienie Wigilii (na 8 osób), czyli zakupy żywnościowe i prezentowe, zakupy za nadzieję ;-) może przejdzie:-D poza tym jeszcze muszę kupić Zuzi nowy aparat na zęby. za 800 zł!!!!!!!!!!! koszmar. no i oczywiście ojciec Zuzi nie zamierza się dołożyć. Gnój jeden. mniejsza z tym. Na razie z problemów ciążowych, to cierpię na probelemy z oddychaniem zwłaszcza nocą, więc nie mogę spać. Że też moja nerwica nie chce mi dać spokoju:-( Buzaki!!!!! postaram sie namówic mojego I. i jak będzie kuchnia, zrobimy zdjęcia i prześlę. buziaki dla WAS!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Saszka ty mnie nie drażnij z tym sezonem narciarskim :P Szam - trzymaj się kobietko, jesteś dzielna, masz wsparcie, dacie radę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa praca oblana :D a za oknem ZIMA.... Air -> wow.... swietne sa te Twoje praktyki... nauczysz sie WSZYSTKIEGO... zobaczysz, ze pracodawcy beda sie o Ciebie bic... naprawde !! Blondi -> suuper!! hihi a gdzie bedziesz pracowac?? bo bym sie smiala jak np tam gdzie ja.... :D Elles -> witaj sloneczko 👄 no wlasnie, co tak krotko?? Twoje posty zawsze byly taaaaaaaaaakie dlugasne... i wcale sie nie \"zahaczylam\" a w koncu mam prace!! Gio -> ciekawe kto teskni bardziej ;) Szam -> jakbys potrzebowala jakiejs pomocy, jakiejkolwiek, to numer znasz. Bardzo Cie prosze daj znac jakbym mogla cokolwiek dla Was zrobic ❤️ Saszka -> a jakies szczegoly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc 🖐️ Teraz, po weekendzie zaczynam trzeci tydzień pracy w szkole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dopiero wstalam i pije kawke.... Impreza byla przecudna! Wytanczylam sie za wszystkie czasy, stopy bola mnie przeokrutnie. Byl konkurs karaoke- dzis ledwo mowie, ale ubawilismy sie do lez! Wrocilismy po 6.00 do domu- pies na nas popatrzyl z wyrzutem, ze zostawilismy ja sama na cala noc i z wielka laska udala sie na pierwszy, poranny spacer ;) Dzis poprawka, ale u nas w domu. Po 19.00 zjedzie sie kilkoro znajomych i to tych z rodzaju \"dlugodystansowych\", wiec kolejna nocka zarwana :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku :) szczegóły wyglądają tak, że krzyże mnie bolą :) i w kościach łamie, ale łyknęłam aspirynkę, popiłam herbatką z rumem i leżę. A dzieciary mają nowe żółte kamizelki. Strrrasznie dużo drobnicy w tym roku, nie ma z kim pojeźdżić, tylko trzeba było ekipę z wyciągu zbieraćjak się zaczęli sypać. (I dopiero w autobusie powrotnym dowiedziałam się, że dostałam grupę owszem druga, ale od dołu nie od góry - chyba za dużo z nich chciałam wycisnąć). Byliśmy w Istebnej, śniegu niespecjalnie więcej niż w mieście, ale wystarczy żeby się nieźle zagrzebać. Ciepło i cały czas padał śnieg, a w Katowicach wieczorem lał deszcz. Z irlandią to temat dziwnie mi się ostatnio przewija... ciągle ktoś znajomy melduje że wyjeżdża... ludzie zamykają małe firmy i zmykają... wczoraj rozmawiałam z żoną znajomego, trudno mi nawet pisać, w zeszłym miesiącu miał lecieć, na piątek miał bilet a we wtorek... trzasnął go pociąg, na ścieżce przez nasyp kolejowy... a zadzwoniłam do nich bo urząd skarbowy pytał mnie o faktury od nich. Nie dziwcie się że w takim nastroju - nie chcę tutaj truć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×