Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *zaniepokojona*

Krwawienie w ciąży

Polecane posty

Hej ! Mam prośbę pomóżcie Mi bo mam problem występuja u mnie dzis krwawienia i to dość obfite wczoraj miałam lekko różowate plamienia a wczesniej mialam przez pare dni czestsze upławy takie mleczne i żółtawe i wgl opozniala mi sie miesiaczka 42 dni !. Byłam wczoraj u ginekologa ale powiedział że nie ma żadnej ciąży. Mam dziwne dolegliwości takie jak : kłuje mnie prawy jajnik,czuje stany grypowe, strasznie mnie ostatnio bolal krzyz,troche podbrzusze ale nie tak jak na miesiaczke , bardzo czesto oddaje mocz, nie mam apetytu wszystko mi ''rosnie'' w buzi,dziwne mrowienia,bol glowy, i zmienne nastroje. Już mam jedno dziecko ale przy pierwszej ciązy tak nie mialam. Prosze pomożcie mi ! Czy jest mozliwosc ze jestem w ciazy ? A jesli tak to co mam zrobic ? Poszukac innego lekarza czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
*moniakaa* trudno cokolwiek doradzic tak naprawdę w twojej sytuacji. Ja będąc w twojej sytuacji wybrałabym sie do innego lekarza z resztą sama tak zrobiłam. Przynajmniej rozwieje to Twoje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Moniś24 Piszę dopiero teraz bo internet nam padł i jakiś czas nie było nas w domku:) Maja mała tak szaleje w brzuszku że szok:) Byliśmy teraz u znajomych i tam już czekały ciuszki dla naszego dzidziusia :) przyjechaliśmy do domu a tu taka niespodzianka:) zadzwonił męża brat z żoną ze ma jakieś zdjecia którymi chce się nam pochwalic pomysleliśmy że gdzieś wyjechali;) Przyszli i pokazali i nam zdjęcie usg 5 tydzień:). Strasznie się cieszę ze im też się udało:)Twój Mąż ma rację ze nie ma co za szybko kupować :) Tylko ja nie mam pojęcia jak tu się powstrzymać:( Myślę że kupię na początku 7 miesiąca . A jak się czujesz bo ja dobrze tylko coś nic nie tyję:( Może przytyłam kilogram nie więcej i to mnie troszkę martwi:( Bo to już połowa 5 miesiąca :) Pozdrawiam Ciebie i Dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Gratuluje nowego członka rodzinki, który ma sie pojawić! Fajnie, Wasza córcia bedzie miała rówiesnika/czkę do zabawy. U nas w rodzinie 3 tyg. temu urodził się mały Szymek jest taki śliczny i maluśki nie mogłam się na niego napatrzeć. A ja sie czuje dobrze nadal pracuję na szczęscie nie mam żadnych bóli kregosłopa przy tej mojej pracy biurowej. Ale twraz juz sie ciesze że od stycznia idę na to zwolnienie. Do usg zostało nam juz 3 tyg. 2 mineły no to juz coraz bliżej ale i tak nie moge sie doczekac. Mam nadzieje że nasz szkrap sprawi nam tą przyjemnośc i sie ujawni :-) jesli chodzi o wage to sie nie martw czytałam że pomimo nie przybierania na wadze dzidzius prawidłowo się rozwija, a przyjdzie pora i zaczniesz przybierac. póki co nie zamartwiaj się jak wyniki sa prawidłowe to nie ma po co. Podobno najgorsze sa 2 ostatnie miesiace wtedy waga moze sporo wzrasną. Moja szwgierka mówła że w 9 przytyła 10 kg. ale jest z natury szczupłej sylwetki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vonda
Siostra pojechała wczoraj do szpitala z bólem brzucha, który trwa od kilku dni i lekkim krwawieniem. jest w 6tc. dziś okazało się, że poziom BHCG jest trochę za niski jak na ten etap ciąży. Zostaje do czwartku, będzie miała powtórzone badanie poziomu BHCG. W sobotę była u gina, wszystko było w porządku. Może któraś z Was powiedzieć coś o rokowaniach w tej sytuacji? bardzo proszę o odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Moniś24 Dziękuję:):):)Pewnie będą razem chodzić do szkoły:) Moja teściowa to chyba oszaleje ze szczęścia. Najpierw My a teraz jeszcze u drugie dzieciątko:) Wcześniej czekała, czekała i czekała a tu przez tyle czasu nic:( He he Jestem z Mężem 10 lat więc się już nie mogła doczekać:) Moi rodzice też się bardzo cieszą :) Też gratuluję powiększenia rodzinki i życzę dużo zdrówka dla maleństwa:). Masz rację z tym zwolnieniem, odpoczniecie sobie. Ja jestem od początku i się byczę:). Też mam nadzieję że wasz dzidziuś pokaże co tam ma:) I wcale się nie dziwię że nie możesz się doczekać bo u nas było tak samo:) He he 10 kilo sporo ciekawe ile ja przytyję też jestem dosyć szczupła ważę 56 kilo:) Pozdrawiam! vonda Ja też miałam krwawienie w 6 tygodniu i skończyło się dobrze:) Trzeba być dobrej myśli!!!:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Witaj Zuzia26 my już też wiemy ;-) Wczoraj bylismy na usg :-) Lekarz powiedział że to 100procentowa dziewczynka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkan
witajcie!!! napiszę jak było u mnie... to była moja druga ciąża..dodam ze przy pierwszej nie miałam najmniejszych problemów.... w 8 tyg. ciąży posżłam na L4 ze względu na to że pracuję w szpitalunag.. wszytko było ok... i nagle w 12 tyg. zaczeło sie... byłam z mężem na zakupach...poczułam że mam jakby upławy...gdy wróciliśmy do domu okazało się że to żywo czerwona krew...automatycznie pojechaliśmy do szpitala, bo to była sobota...w szpitalu badanie i usg... dzieciatko ruszało nóżkami rączkami...ale krwawienie nie ustępowało... lekarz wysłał mnie do domu z cyclonaminą i dufastonem i kazał leżeć, i powiedział :"jeśli dalej pani bedzie krwawić to proszę nic nie jeść i przyjść na zabieg..." myślałam ze zwarjuję, ryczałam jak bóbr....nie wiedziałąm co robić ...bałam sie nawet wstac do łazienki..:( we wtorek poszłam do swojego lekarza, powiedział że mam zatokę brzerzną, dość duzą i bardzo nisko osadzone łożysko.. kazał dalej leżec...co 2tyg wizyta u ginekologa i tak do 16tyg. gdy znów zaczęłam krwawić...tym razem przyjeli mnie na oddział... lezałam 1,5 tyg. na obserwacji.... wypisali mnie do domu z zaleceniem leżenia....i tak leżałam do 6miesiąca.... to był horror...nic nie mogłam sama zrobić,tylko wyjść do wc.... rodzice, tesciowie i koleżanki przychodzili robić mi obiady...za to im bardzo dziekuję:* a ja leżałam i leżałam, dni mi się strasznie dłuzyły.... dzieciątko rosło i rosło...i teraz ma już 4,5 miesiąca:) wszytko skończyło sie dobrze:) poród naturalny, Malutka 10 punktów Apgar:) wiem co przechodzicie...ale z perspektywy czasu mogę Wam napisać ze nie mozna sie poddać i trzeba mocno wierzyc ze będzie dobrze..choć wiem ze czasem jest cieżko.... pozdrawiam mamusie:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Moniś24 Gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!:):):) Czyli mamy dziewczynki he he Mężowie na synków muszą poczekać:) Bardzo się cieszę że u Ciebie wszystko ok bo troszkę się nie odzywałaś a ja się martwiłam:( U nas też ok Nasza Kochana córeczka rośnie ja przytyłam dopiero 3 kilo a dzidziuś waży ok 0,5 kg i kopie tak że ho ho :). Lekarz nam powiedział że jest wszystko ok i że nawet nie ma się do czego przyczepić:):) Witaj! Malwinka Sporo przeszłaś:( Ci lekarze to też jakaś masakra:( Proszę przyjść na zabieg......:( Ja jak leżałam w szpitalu to dziewczyna miała krwiaka i najprawdopodobniej poroniła a o dzidziusia starali się jakieś 5 lat i to było już jej 2 poronienie;( ja leżałam w domku tylko parę tygodni i to była masakra teraz jestem już w 23 tygodniu:) Pozdrawiam Cię i twoje pociechy:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś4
Dziękuje!!!! :-) Jak byliśmy u lekarza we wtorek nasza mała gwiazdeczka ważył 359 gram i mierzyła ok. 20 cm razem z nóżkami ;-) wierzgała co niemiara. Jest bardzo ruchliwa. Lekarz powiedział że prawidłowo sie rozwija ale troche morfologia mi kiepska wyszła i przepisał mi żelazo bo mam lekką niedokrwistość. Pewnie dlatego że nie jadłam do tej pory żadnych mięs bo nie mogłam na nie patrzec ale teraz juz sie poprawiło i jem już nie tylko zupki. Od jutra już siedze sobie w domku i bede odpoczywać bo kość ogonowa daje mi sie coraz bardziej we znaki. Moja siostra jak sie dowiedziała ze bedzie miała jednak ukochaną sostrzenice kupiła jej pierwsze ubranko, jest po porostu słodkie. Ja na początku byłam zawiedziona jak wróciłam do domku ze to dziewczynka bo w nocy śniły mi sie imiona i nie mogłam na zadne sie zdecydowac ale teraz bardzo sie ciesze ze to bedzie ona ;-) Powiem szczerze że mój mąż był bardziej zadowolony ze to dziewczynka. Nawet mi powiedział ze wolał dziewczynke ale nie chciał rozczarowania :-) Chłopak bedzie nastepny he he A teraz bedzie córunia tatunia ucieszyłam sie jak tak powiedział. A najfajniejsze jest to że mamy nagrane na płytce z usg naszej myszeczki i mogę sobie ją obejrzec kiedy tylko chce ;-) Malwinkan to co piszesz jest staszne ale najważniejsze ze wszystko jest oki i wierzyłaś że bedzie oki bo to jest najważniejsze w takiej sytyuacji Pozdrawiam was dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Witaj Moniś 24 To już spora waga czytałam że od 20 tygodnia nasze dzidzie będą przybierały na wadzę 50 gram tygodniowo :). Mi też morfologia słabo wyszła :( Mam nadzieję że teraz będzie lepiej . Ja też nie przepadam za mięsem :) A przed ciążą jadłam teraz lubię sery, serki wiejskie itp. Dobrze że poszłaś na zwolnienie odpoczniesz sobie:) Ja też już dostałam pierwsze ubranko o koleżanki córki kupiły bo też się nie mogły powstrzymać . Ja za jakieś 4 tygodnie zamawiam łóżeczko nie wytrzymam:):) To już będzie połowa 7 miesiąca :) Ja też się cieszę ze macie dziewczynkę tak jak my:) Macie już imię ? Ja bardzo chciałam Zuzię. Maż Patrycję i przekonał mnie tym że mimo że mam na imię Ania to i tak wszyscy mówią do mnie Zuzia i 2 Zuzię to za dużo:) Czyli u nas Patrycja:. Fajnie mieć nagranie można je oglądać i oglądać i pewnie nigdy się nie znudzi:):) My jeszcze nie mamy to sobie oglądam zdjęcia:):)Pozdrawiam Ciebie i Twoje kochane Maleństwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
U nas będzie Julia. Tak zdecydowaliśmy wspólnie. Ja już też bym chciała kupować ale narazie zaczekamy bo nawet nie mamy gdzie trzymać;-( Ale jakieś ubraneczka dla naszej ksieżniczki raz w miesiącu myśle ze kupie bo nawet nie odczuje tak bardzo nasz domowy budzet niż jakbyśmy mieli kupic wszystko na raz ;-) Wiadomo że dużo nie kupie bo każdy kto przyjdzie odwiedzic nas juz po porodzie to pewnie coś przyniesie. Ale zawsze coś tam muszę sobie kupic. A jak tam wózeczek już upatrzyliście. Ja na razie biore pod uwagę Jumper warrior lub retrus fire oba 3w1. Ale na kolor nie moge sie wciąż zdecydowac. Szkoda tylko ze ten retrus można kupic w czestochowie szukałam na necie czy gdzies w warszawie ale nigdzie nie moge znaleźć ;-)Pozdrawiam Was dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Julia Bardzo ładnie:). Pewnie że tak potem wszystko kupić to jakaś masakra:( He he Ale ile radości ja zaczynam kupowanie od stycznia:). Przez te odwiedziny moja siostra dostała tyle ubranek że ja połowę mam nowych:) Nic tylko się cieszyć:) Ja kupię x- landera na allegro bo wychodzi dużo taniej. Te które podałaś też bardzo fajne znalazłam zdjęcia:) A jak u Was zima? Nas nad morzem całkiem zasypało:( Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Witam, u nas też troszkę przysypało sniegu ale nie jest źle drogi na bierząco są odśnieżane i nie ma problemu z jazdą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Moniś u nas tak zasypało że masakra:( Zapisałam się na szkołę rodzenia i nie dojechałam:( U nas jest 3 razy w tygodniu 2 razy zajęcia i raz ćwiczenia w basenie:) Kosztuję 200 Zł . Może dzisiaj się uda:) He he Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Życzę wszytskim forumowiczką WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1968
Witam wszystkich serdecznie, chociaż myślę że i tak nikt się nie wzruszy moim problemem. 42 letnia kobieta w ciąży to raczej dla młodych powód do śmiechu. Ale muszę się gdzieś wyżalić. Jestem w 5 tc, i nie jest to wpadka, bardzo pragnęłam tego dziecka, i po 6 miesiącach udało się, mimo że w poprzednie 3 ciąże zachodziłam za pierwszym razem. W poprzednich ciążach nie miałam żadnych problemów ( dzieci 22 lata,21 i 11 ). Myślałam że tym razem też będzie wszystko ok, mimo mojego wieku. W pierwszy dzień świąt zrobiłam test, bardzo sie ucieszyliśmy kiedy pojawiły się dwie kreski. Wczoraj dla pewności zrobiłam próbę ciążową z krwi,ciąża potwierdzona. No i już wczoraj po południu zauważyłam przy podcieraniu taki rdzawy śluz. Koleżanka też tak miała, więc aż tak bardzo się nie przejęłam, myślałam że to minie. Dzisiaj było tak samo, chociaż czystej krwi nie było. Poszłam do lekarza, powiedziałam o tych plamieniach. Niestety po włożeniu wziernika okazało sie że krew jest w macicy, tam gdzie dzidzia. Wziernik był cały czerwony. Ledwo powstrzymałam łzy. Ciążą zagrożona, zero sexu ( to akurat najmniejszy problem ), duphaston 3x1tabl. na podtrzymanie. Lekarz powiedział że to bardzo niedobrze że jest krew, ale jeszcze nie przekreślił wszystkiego. Mam zrobic 2 badania na poziom betaHCG w odstępie kilku dniowym, i wtedy bedzie jasne czy ciąża się rozwija, czy szpital i łyżeczkowanie. Szłam do domu i płakałam, Tak bardzo czekałam na tą ciążę. To mój ostatni dzwonek, jeśli poronie, już nie zajde w ciąże, nie będę chciała znowu tego przeżywać. Chociaz gdzieś w głębi duszy mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, to jednak nigdy nie należałam do optymistek. Bardzo współczuje tym dziewczynom, które traciły ciąże,to chyba najgorsze co może spotkać kobietę. Niestety życie jest czasami okrutne, i nie wiem dlaczego. Pozdrawiam wszystkich, i życzę wiele szczęścia w Nowym Roku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanessa83
czesc mam na imie Monika JESTEM W CIAZY 3 tyg i mam lekkie krwawienia tego nawet nie idzie nazwac krwawieniem takie male niewielkie kropeczki i to nie zawsze i troszke na papierze toaletowym poronilam juz 3 razy i sie bardzo boje prosze o troszke slow otuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanesso83 wierze ze bedzie wszystko dobrze, ale moze warto skonsultowac to z lekarzem, ja nie dawno stracilam swojego Aniolka ;(, dmuchalabym na zimne, moze to nic nie groznego. podobno do 3 miesiaca to zupelnie normalne, wystepuja plamienia w tych dniach w ktorych powinna byc miesiaczka. pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanesso83 wierze ze bedzie wszystko dobrze, ale moze warto skonsultowac to z lekarzem, ja nie dawno stracilam swojego Aniolka ;(, dmuchalabym na zimne, moze to nic nie groznego. podobno do 3 miesiaca to zupelnie normalne, wystepuja plamienia w tych dniach w ktorych powinna byc miesiaczka. pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie przyszle mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkan
malina1968 miałam podobnie i wiem co czujesz...nie ważne ile ma sie lat,kiedy jest sie w ciąży..myślę że nikt nie potępia kobiet któr mają dzieci po 40... mogę Ci tylko napisać zebys duuuuuużo odpoczywała i leżała...ja leżałam do 6miesiaca.... i mam córcie zdrowiutka... a na początku też było nie za dobrze...nawet źle... trzymaj sie dzielnie!!!! vanessa skontroluj to u lekarza, nie ma co z takiemi sprawami zwlekać.... najwazniejsza jesteś Ty i dzieciatko!!!! pozdrawiam Was gorąco :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1968
malwinkan ,bardzo ci dziękuję za wsparcie. Niestety nie mam juz swojej dzidzi. Poroniłam, jestem właśnie dobe po czyszczeniu macicy. Okazało sie ,że mam mięśniaka w macicy, 31mm. Prawdopodobnie to on był przyczyna poronienia. W związku z tym nie mam juz raczej żadnej nadziei. Chyba muszę zaczekać na wnuki, w sierpniu wydaję córkę za mąż...Pozdrawiam Cie serdecznie malwinkan, oraz pozostałe forumowiczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
malina1968 Wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro:(:(:( Moniś napisz co u was? Ja byłam u lekarza i powiedział mi ze nasza dzidzia mało przybrała na wadzę i troszkę mnie to martwi:( Dużo jem przytyłam 7 kilo mam nadzieje ze na nastepnej wizycie będzie lepiej:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ci współczuję:( i wiek kobiety w ciąży czy to, że masz już odchowane nie umniejsza. Ja 1 stycznia w 7 tygodniu zobaczyłam po siusianiu brązowy śluz, pobolewało mnie podbrzusze, wzięłam nospa, mieszkam w Uk, tu nie dają progesteronu(luteiny czy duphastonu)na podtrzymanie, plamienie na drugi dzień zniknęło, wczoraj znowu sie pojawiło na chwilę, wzięłam nospa przeszło i dzisiaj znowu wieczorem ale już nie brązowy tylko jasno różowo bęzowy, dziewczyna z forum jedna jest taka Kochana, która ma w zanadrzu luteine, przesle mi ją do domu, tylko to mi zostaje, czy któraś ma duphaston może? zapłacę, nie mam niestety możliwości załatwić go sobie sama z Polski, ale może którą ma możliwość przeszłać mi go tu tutaj. Jutro mam scan i nawet jak z dzidzią wszystko ok, to jesli dostanę znowu plamienia, nic nie mogę poradzić:(w uk nie podaje sie leków na podtrzymanie, żałuję, że sobie nie załatwiłam duphastonu będąc w Polsce , tylko nospa, to mnie jedynie ratuje teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Grays 77 Trzymaj się ja miałam te tabletki ale oddałam je koleżance bo tak jak ty ich potrzebowała. Ja też miałam krwawienia wszystko jest teraz dobrze jestem w 7 miesiącu ciąży:)Trzymam kciuki za twoje maleństwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Witaj Zuzia26 dawo mnie nie był na forum bo nie miałam dostępu przez pewien czas do netu. U nas wszystko dobrze. Dzidzia rozwija sie prawidłowo.Ja też już mam na swojej wadze 7 kg do przodu ;-) Ja ostatnio się troche podziębiłam i leże sobie w łóżku, gardło mnie pobolewało ale płukam szałwią i już jest dużo lepiej. malina1968 bardzo mi przykro z powodu utraty dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grays77 co u Ciebie jak dzidzia,pomogli ci lekarze w UK? Ja tez mieszkam w Uk i od kilku dni mam plamienie tzn.były 2 dni potem spokój i dziś na nowo ale to już nie plamienia tylko tak jak okres. Właśnie umówiłam sobie wizytę do GP tak jak mi radziła midwife po skierowanie na skan i mam nadzieje ze będzie okey bo wiem ze tu nie ratują tak wczesnej ciąży. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia26
Witaj Moniś :) To dobrze że u was wszystko dobrze przeziębienie minie też byłam chora :( Ja czuję się strasznie śpię po 4 godziny dziennie , nic mi się nie chce, płacze nie wiem sama co mi jest i nie mogę nic z tym zrobić wizytę mam za 2 tygodnie ale idę jutro bo nie dam rady normalnie:(Myślę że to jakaś depresja może lekarz coś poradzi.Martwię się o Maleństwo tak bardzo mocno je kocham. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, moze troszke nie na temat ale mam problem, bardzo bylabym wdzieczna za odpowiedzi bo strasznie sie stresuje. otoz 3 dni po stosunku i 17 dnia cyklu dosalam plamienia, brzuch mnie bolal tak jakby wlasnie na okres, ale przeciez niedawno mialam! w nocy juz to plamienie przeszlo w lekki krwotok(sama krew, bez zadnych skrzepow, rzadka, jasna) brzuch boli, czasem tak gilgocze, i teraz tez przeszlo mi na pecherz, czesto chodze siusiu.. czy to moze byc jakas infekcja po stosunku (bez zabezpieczenia)? jakby to byl jakis uraz podczas stosunku to chyba by mnie cos bolalo a tu nic..ani nie boli ani nie swedzi.. bardzo prosze o opinie!! jutro ide do lekarza ale do tego czasu wiem ze nie bede myslec o niczym innym!! z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Zuzia26 to pewnie hormony tak na Ciebie działają i do tego jeszcze to siedzenie w domku od początku ciąży. Ja zaledwie siedze od połowy grudnia najpierw na urlopie teraz na zwolnieniu i już też mnie to powoli przytłacza. Nie chce mi sie nic robic mogłabym cały dzień przehodzic w piżamie. Dobrze że mam neta bo bym chyba zgłupiała. A dotego jeszcze ta zmiana pogody. Mam nadzieje że Ci sie poprawi. Ja ostatnio martwiłam sie że wyczuwał coraz mniej ruchów naszej dzidzi a wręcz prawie wcale i delikatniej. Tej nocy nie mogłam nawet spac myśląc że cos jest nie tak przez to moje przeziebienie ale dzis czuje sie już duzo lepiej i moja mała też rozrabiała ;-) Chociaż wolała bym sobie zrobic usg a ostatnio miałam robione 7.12 później zwykłe badanie 29.12 i teraz mam też zwykłą wizyte 19.01 ale czuła bym sie spokojniej gdybym miała usg. _bibi_ trudno powiedziec co ci jest ale dobrze ze wybierasz sie do lekarza on bedzie wiedział najlepiej co ci dolega i nie ma sensu sie teraz tak zamartwiac na zapas pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×