Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

wygląda jak najniewinnniejszy aniołek :) jednak zasnęła :) mogę robić sobie papu, bo umieram z głodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednym slowem Twoja Julia to Aniloek w czerwonym ubranku hihi:) A ja nie wiem, moja Zuzia to zywe srebro, ale wie kiedy ma spac:):):) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P O M O C Y
Witam! Jestem w 10 tc ciąży i przed chwilką robiłam naleśniki, poparzyłam się tłuszczem tzn olej z patelni na mnie tryskał (nie za dużo ale jednak). Słyszałam że podobno dziecko może mieć plamy na ciele czy to prawda????????????????? Jestem przerażona i płacze cały czas! Czy któraś z Was popażyła się będąc w ciąży i dzidzi nie ma zadnych skaz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMOCY, to jest tylko zabobon, ja tez robiac nalesniki poparzylam sie i tez o tym pomyslalam. sznurek tez mi sie wkolo szyi obwiesil i co? mam zdrowe dziecko, Zuzia nie byla owiazana pepowina i nie ma plam na ciele. Ludzie gadaja dziwne rzeczy a potem przyszle mamy sie boja....ah...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P O M O C Y
dziękuje za pocieszenie, ale byłam tak przerażona, ze mężowi kazałam się zwolnić z pracy bo tak płakałam. Nie znosze takich zabobonów, każdy tak mówi więc....... najlepiej się przekonać jak ktoś tego już doświadczył i nie ma z tego konsekwencji! uhh ulżyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego to ludzie nie wymysla:( ja tez jak bylam w ciazy i gotowalam to pare razy poparzyłam sobie brzuch i Julita żadnych plam nie ma. Teraz przesladuje mnie inny zabobon,w ktory ja oczywiscie nie wierze,ale siedzi mi to w głowie.Poprosilismy szwagierke,zeby trzymala Julite do chrztu,a ona jest w ciazy i ona się boi,ze cos sie staniej jej dziecku,nawet do ksiedza dzwoniła i pytała czy to jest prawda!!!:):):) ja w takie zabobony nie wierze,ale jakby niedaj boze pozniej miało sie cos dziac z jej dzieckiem,to pewnie byłoby na nas,ze ja poprosilismy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos złośliwości dzieci to u mnie jest reguła,że jak robie sobie poranną kawę i chcę w spokoju posiedzieć przed kompem i odprawić parę codziennych rytuaów (sprawdzenie poczty,rzucenie okiem na kafeterie) to Julita sie budzi i kawe muszę pić w pośpiechu,albo zimną czego po prostu niecierpię:) chyba moją córkę budzi zapach kawy:) to samo jak siadam do jedzenia:) zresztą położna w szpitalu mnie przed tym przestregała:) Urodziłam Julitę rano i jak mnie tylko pozszywali,jeszczee na sali porodowej, to wjechało śniadanie,a ja nie chciałam jeść tylko powiedziałam,że chcę córkę,bo pewnie jest głodna,a położna na to:\"ona teraz nie jest najważniejsza,pani ma teraz zjeść,bo jeszcze nie raz pani przez nią nie zje\":) Długo nie musiałam czekać aż się sprawdzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Dzisiaj byłam u gina i wszystko ok. MOja mała waży 1580 :D i wogóle wszystko jest wporządku :) ❤️ Dziękuję wam za odpowiedzi dotyczące odżywiania się podczas karmienia, bo normalnie jak się przeczyta te wszystkie diety to wychodzi na to, że człowiek może zjadać ryż, ciemne pieczywo i kefirek :P .MOżna się załamać Ja w sumie jestem na etapie robienia wyprawki. I jeszcze raz: czy alantan jest też na popękane sutki ? - po drugie w sklepie zauważyłam że jest mleczko do ciała i jest też oliwka do ciała. No i oczywiście całkowicie zgłupiałam. Czy używa się jednego i drugiego czy tylko jednego :P Czy do szpitala są potrzebne chusteczki do pupy niemowląt i gdzie kupiłyście podkłady poporodowe, acha w czym się rodzi bo dalej nie wiem? W szpitalnej koszuli czy mam mieć swoją. Kurcze ale was zasypuje pytaniami. Ale jakbyście znalazły czas żeby odpowiedzieć chociaż na część moich pytań to będę bardzo wdzięczna 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc chimera sprobuje Ci odpowiedziec,choc pewnie co dziwczyna to inna rada bedzie:) 1.allantan mozna stosowac na popekane sutki i na pupe niemowląt:) kup allantan plus 2. mlczko i oliwka to co innego.Kup oliwke,a jak zdecydujesz sie na Nivea to wez oliwke z balsamem - ma fajna konsystencje i nie \"wylewa\" sie z dłoni:) 3.U mnie w szpitalu wszystkie kosmetyki i pieluchy trzeba bylo miec swoje.Połozne tylko kąpały w swoim płynie i pielęgnowały pępek gencjaną - reszte trzba bylo robić samemu swoimi kosmetykami.Dlatego chusteczki trzba bylo miec swoje. 4.Ja kupilam jako podklady poporodowe pieluszki z Belli w wykłej drogerii (mozna teez w aptece),ale do niczego mi sie nie przydaly,bo u mnie w szpitalu mozna bylo uzywac tylko ich podkladów,a jak wróciłam do domu to podkłady nie były mi już potrzebn - wystarczyły zwykłe podpaski 3mm,a po tygodniu od powrotu do domu już tylko wkładki.Wielkie pieluchy leżą teraz gdzies głęboko w szafie. 5.U mnie w szpitalu mozna było rodzić w swojej koszuli,albo w koszuli szpitalnej. No i pytaj ile chcesz w koncu po to ten topic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widzę że dzisiaj dzień wizyt u ginów :-) Chimera, cieszę się, że wszystko ok u Was My też już po wizycie u gina. Wszystko w porządku, ale usg nie miałam dzisiaj, więc nie mam takich nowości wagowych jak Chimera :-). Szyjka nie skraca się, młody szaleje i lekarz powiedział że wszystko jest ok. Przez moment tylko się wytraszyłam, bo jak lekarz chciał posłuchać serca, to nie mógł znaleźć- mało nie zjechałam z fotela. Trwało to jakiś czas, ale w końcu \"się znalazło\" prawie w mojej pachwinie :-). Dzisiejszy dzień zatem mogę zaliczyć do udanych. Następna wizyta będzie własnie połączona z usg - za 3 tygodnie. Fajnie, nie mogę się już doczekać bo dawno nie widziałam mojego synusia. Całuski, zmykamy mecz z mężem oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Byłam dziś po wyniki badania krwi, bo nie wiedziałam, czy można tym testom ufać czy nie, i wogóle Pan Kot tak mnie ciągnął żebyśmy wszytsko dokładnie sprawdzili, że nie miałam wyjścia i musiałam dać się pokłóć:) No i posłuchajcie, nie znam się dokładnie więc chciałbym się doradzić, w tym badaniu jest niby mierzone stężenie \"jakiegoś\" hormonu:) i ono u mnie jest bardzo duże. Tzn na tym wyniku, była nadrukowana taka tabela z przedziałami ile tego hormonu w którym tygodniu ciąży i według tej tabeli to ja jestem już 5-6 tydzień, co jest zupełnie głupie bo jeszcze 5 tyg temu miałam normalny okres, a według moich szacunków to ja jestem 3 tydzień. Z czego wynika różnica? Z mojego błędu i zaszłam w ciąże, nie wtedy kiedy myśle?:), czy może poprostu u mnie wszytsko buzuje i tego hormonu narobiło się bardzo wiele? Dodam, że jestem wysoka i szczupła, mam sporą niedowagę, może to od tego? Pozdarwiam i poradzcie coś zanim lekarz coś powie, bo nie wiem jaką dużą mam dzidzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eszira wiek ciąży mierzony jest od daty ostatniej miesiączki,a ze do zaplodnienia we wzorowym cyklu najczesciej dochodzi w 14 dniu cyklu,to masz tak jakby 2 tyg do przodu:) wiem,ze to dla nas nielogiczne,bo jak mozna byc w ciazy mając miesiączkę,ale lekarze tak wlasnie liczą:) no i jeszcze raz gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dede, masz racje, że to nielogiczne, lekarze to dziwni ludzie:) Powiedziałam dzisiaj mamie, przyjeła to o dziwo bardzo dobrze jestem mile zaskoczona:) Powiedźcie kobietki czy można farbować włosy w ciąży? Wiem, że w czasie okresu kolor wogóle nie chwyta a w ciąży? Czy chemia nie zaszkodzi maluchowi? I jeszcze pytanie o widocznośc brzusia;) u tych kobietek które są szczupłe i wysokie ( ja 170 cm i ok50 kg), kiedy zaczął się pokazywać? Chciałabym żeby nie było go widać na ślubie i nie wiem na kiedy wszytsko organiozwać? Myślałam o końcu czerwca, to będzie czwarty miesiąc, czy wtedy uda się jeszcze jakoś zatuszować? Pozdrawiam cieplutko wszytskie mamusie i wszytskie dzidziusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eszira na temat farbowania wlosow zdania sa podzielone.Szczegolnie na temat szkodlowosci dla płodu.Niektorzy ginekolodzy mowia,ze farbowanie nie ma szkodliwego wpływu,a kobieta jesli ma taką potrzebę to powinna farbować,bo powinna czuć się piękna.Jesli bedziesz farbowac wlosy to musisz wziąć pod uwagę to,że kolor moze wyjsc nie taki jak chcesz.Najczesciej farba szybciej chwyta i trzeba trzymac krócej.W pierwszym trymestrze mozesz tez byc wrazliwa na zapachy i zapach farby moze Ci przeszkadzac.Ale poczekaj na inne wypowiedzi dziewczyn,bo ja jestem w tej materii laikiem - nigdy nie farbowałam włosów:) tylko kikla razy nakladalam farbe mamie:) co do wielkosci brzuszka to tez zależy.Ja na swoim slubie bylam w 11 tyg ciąży i u mnie nie było nic widac.Suknie slubna wybieralam 2 miesiace przed zajsciem w ciaze i pozniej miałam obawy,czy sie w nią zmieszczę,ale okazało się,że i tak trzeba suknie zwęzić:) tylko,ze ja jestem 5 cm od Ciebie niższa i trochę wiecej ważę:) Ale jest tu wiecej forumowych chuderlaków,wiec zaraz Ci napiszą:) Mamy tez taką koleżankę,która ma termin na koniec wrzesnia (pozdrawiam jesli nas czytasz:) )a wszyscy myślą,że na dniach będzie rodzić:) dlatego myślę,że to jest sprawa bardzo indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) tez macie takie ladne slonce? chimera ale twoja mala ladnie juz wazy:) moje malenstwo wazy 1164 a jestemy na tym samym etapie... do tej pory jakos sie nie przejmowalam ta waga bo wiem ze maluszki najwiecej przybieraja pod koniec ciazy, ale przyznaje ze jak zobaczylam ile wazy twoja corcia to sobie pomyslalam \"hmm a czemu moj szkrab tak malutko?...\" poza tym od poniedzialku jestem sama, maz w delegacji - nastroj kiepski, w domu smutno i pusto:( dodatkowo od dwoch dni mecza mnie straszne wzdecia, doszlam do wniosku ze to od mleka - naprawde. zawsze po wypiciu kakao czulam sie taka ciezka, teraz wcinam platki z mlekiem i dokladnie tak samo sie czuje - dlatego dzis dzien bez mleka i zamierzam sobie kupic herbatke z koperku:) oby zeszlo ze mnie powietrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja:) co sądzicie kochaniutkie o tej sukience? Już kiedyś ją sobie upatrzyłam, bardzo mi się zawsze podobała, tyle że chciałabym ją uszyć a nie kupować. Myślicie, że ten fason będzie dobry? Jeśli nie, to zrezygnuje, ale myśle, że nie będzie mocno opięta na brzuszku? Ależ ja mam problemy;) Pozdrawiam:) http://www.lisaferrera.pl/product_info.php?products_id=14&osCsid=2bab3774f026ca15f8ecdaa817e60dc7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eszira! Czesc z ranca:D Pytalas o farbowanie wlosow. Wydaje mi sie ze mozna farbowac. Ja np robilam sobie balejaz i nic, tylko ze trzeba wziac pod uwage ze w czasie ciazy bardzo niszcza sie wlosy, wiec farbowanie najwyzej je jeszcze bardziej oslabi. ale mozna stosowac odzywke z rzepy i jest ok:) a co do sukni, to sama bym taka chciala!!! masz gust dziewczyno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eszira, a co do wielkosci brzucha, to zalezy chyba nie tylko od wielkosci dziecka ale od ukladu macicy. U mnie brzuch moznabylo zauwazyc dopiero w 7 mies, ludzie mysleli ze jestem dopiero w 4mies, a znowu moja kolezanka w 5 mies wygladala jakby juz miala rodzic. Tak wiec w razie czego radzilabym troche poszeszyc suknie na brzuszku;) ale na serio podoba mi sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ja tylko na mment - co do brzuszka - to dede ma rację, Maja też, sprawa indywidualna. co do farbowania - farbowąłam dwa razy i wyszło super :) a ja jestem dzisiaj jak przepuszczona przez wyrzymaczkę. to słońce, którym Kaasia się zachwyca - nawet nie mówcie. zmiana pogody podziałała na mnie tak, że od wczoraj od południa łeb mi napier... sorki za wyrażenie :o wzięłam apap, położyłam się i jak wstałam to bolało dwa razy bardziej. wieczorem i całą noc myślałam że będę wymiotować, na noc też wzięłam apap, a rano dalej nawala :o dopiero koło 7 zmusiłam się żeby coś zjeść, nakarmiłam małą, wziełam apap i poszłyśmy spać - teraz dopiero zaczyna mi przechodzić :o cały wczorajszy wieczór byłam nieprzytomna, w nocy mąż się zajmował małą, ja tylko ściągnęłam pokarm i szłam spać. teraz się budzi, muszę ją przebrać i nakarmić, wpadnę potem, chyba że dalej mnie będzie głowa bolała :o a tak mnie to wszystko osłabiło że cały kącik ust mam upstrzony śliczną opryszczką :( mam nadzieję, że nie przeniosę na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim, Od razu przejdę do rzeczy z \"moją\" teorią ślubno-ciążową. Byłam już w zyciu na kilku ślubach, na których panna młoda była w ciąży Na przykład A/ przyjaciel męża - w 5 m-cu brali slub [zaplanowany był dużo wczesniej i nie zmieniali daty] - brzuch niewidoczny B/ koleżanka brała ślub 19/11/05 była wtedy w około 20 tyg. - NIC nie było widać C/ kuzynka w 4 m-cu - zero brzucha ! itd. Generalnie moje wnioski są takie, że jak się ma zaplanowany ślub to się \"psychicznie\" trzyma ten brzuszek w środku. A czemu tak myślę ?? Bo na przykład obie te dziewczyny widziałam tydzień po slubie - i..... SZOK!!! brzuchole im \"wywaliło\" na wierzch z dnia na dzień. Śmiałam się w takich przypadkach, że ksiądz im prezencie ślunbym dał \"brzucholka\" Teraz moja przyjaciółka jest w 13 tc a ślub bierze za 2 m-ce niecałe. Też jest szczuplutka i nie sądzę żeby było coś widać, mogę się założyć, że nic nie będzie widać. Także ESZIRKO nie przejmuj się, na pewno będziesz ślicznie wyglądać. A i jeszcze a propos włosów - z własnego doświadczenia.... ja farbowałam zawsze 1 raz na miesiąc. Jak zaszłam w ciążę, to troszkę zarzuciłam ten proceder i do tej pory farbowałam tylko raz. Teraz zamierzam drugi raz ufarbować ale idę do fryzjerki specjalnie, bo one mają delikatniejsze farby. Te sklepowe farby są zawsze \"nastawione\" na sukces - MUSZĄ wyjść i już - a to oznacza, ze mają silne środki. Farby u fryzjerów czasami nie wychodzą bo są łagodniejsze [wtedy fryzjer poprawia]. Osobiście wychodzę z założenia, że można farbować, ale może nie tak super często. AAAAAAAle się nagadalam Idę na spacer teraz bo piękne słońce świeci papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga postaraj sie nie całować małej przez jakiś czas:) wiem,ze to trudne - wręcz niewykonalne,bo ja mam przeogromną ochotę,żeby Julitę zjeść:) Kasia - przybij piątkę:) ja tez do niedzieli w nocy jestem samotna:) moj mąż będzie się byczył na nartach:) ale sama,prawie siłą go wypchnęłam,bo była okazja,wiec nie marudzę.No i u Ciebie to inna sprawa,ale głowa do góry bedzie dobrze!!! musi byc u nas tez śliczne słonko i tez mnie boli głowa od 3 dni - budzę się z bólem,rypie mnie w okolicy skroni i jest mi niedobrze - Aga to chyba migrena:( eszira - suknia bardzo ładna,ja co prawda nie lubię rękawków,ale te rękawki nadają takiej lekkości sukni... hmmm co by tu jeszcze dziecko spi,ja sie nudzę,zaraz sobie zrobię kawę i pewnie mała się obudzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dede przybijam:) ale tez podziwiam ze tak go latwo wypuscilas, ja wiem ze teraz to juz meza nigdzie samego nie puszcze. myslalam ze bedzie latwiej - ale sie mylilam... eszira sukienka bardzo mi sie podoba:) taka zwiewna i romantyczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Twoj to przynajmniej pracuje,a ja sama pakowałam mężowi ubrania,na wieczorną dyskotekę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu sobie mogla przespac cala noc:D Zuzia w wogole nie wstawala do jedzenia:) Chyba juz jej sie to bedzie zdarzalo czesciej:) Ale powiem szczerze ze ona chyba wie kiedy potrzebuje zregenerowac sily. Bo wczoraj wieczorem bylam tak nieprzytomna, ze niemialam sily podniesc reki do gory... Polozylam sie na kocu na podlodze, zeby chwilke sobie odpoczac i nawet nie wiem kiedy zasnelam. Mati musial mnie przeniesc na rekach do lozka;) A rano znowu obudzilam sie lekko w szoku, ze Zuzia spala pieknie cala noc:) Kochana istotka 👄 :):) A u mnie pogoda dzisiaj do kitu😡, nawet nie zabieram Zuzi na podworko, bo jest wilgoc. Oczywiscie w nocy znowu sniegu napadalo....Jednym slowem zachodniopomorskie skazane jest na wieczna zime.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, nie ałuje małej, ale to sie moze przeniesc nawet z reki :o na szczescie mam dobra masc i po jednym dniu juz jest przyschniete i sie powoli goi. ale dzisiaj zupe zrobiłam :D ciekawe czy mezowi posmakuje, bo dodawałam co mi w łapki wpadło - starłam marchewkę, pietruszke, kawałek selera, wrzuciłam troszke kaszy jeczmiennej, troszke pencaku i mannej i ziemniaczki :) taki kremin mi troszke wyszedł, bo jarzynka starta drobno, ale mi smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
hej babeczki...słuchajcie tak sie zastanawiam czy to dobrze jak moja mała dosc intensywnie sobie putra? ;-) tak sie troche martwie bo robi przy tym dziwne miny a do tego jeszcze steka jak stara baba ;-) moze az tak bardzo jej sie to nie podoba ale nie płacze przy tym, wiec chyba ja to nie boli cale szczescie....z drugiej strony skad sie u niej te gazy biora, bo raczej nie jem nic takiego co mogloby te gazy wywolywac.... co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaka mysle,ze nie masz sie czym przejmowac,gorzej jakby miała z tym problemy i prężyła się przy tym i stękała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaka, moja Zuzia to ma takie pierdziochy ze z niejednym by wygrala:) Nie martw sie tym, skoro pierdzioszkuje to znaczy ze jelita pracuja i nie bedzie miala problemu ze zrobieniem kupki:) przynajmniej nie musisz przepajac jej koperkiem wloskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×