Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Żebym tak jeszcze pospać mogła!!!!! Ja jestem \"sowa\". rano mogę spać do południa , a wieczorem to do rana . I tym sposobem wychodzi , że żyję do 3-ciej rano , a wstaję przed 7-mą. To do kitu. Chcę spać!!! Herbata w kubeczku ,sałatka w miseczce i pazurki schną. Co u Was???

Żebym tak jeszcze pospać mogła!!!!! Ja jestem \"sowa\". rano mogę spać do południa , a wieczorem to do rana . I tym sposobem wychodzi , że żyję do 3-ciej rano , a wstaję przed 7-mą. To do kitu. Chcę spać!!! Herbata w kubeczku ,sałatka w miseczce i pazurki schną. Co u Was???

CZEŚĆ ledwo oczy otworzyłam a już kawkę zaparzyłam :)) A kto woli to herbatkę...... u mnie w porządku, skutków menopauzy nie odczuwam bo jej jeszcze niemam..:)) no i dobrze . A Leonsio jak wpadł tak i wypadł i jak znam życie to już się więcej nie pokaże Miłego dnia Wam życzę P.S ja też jestem sowa , ale się musiałam przestawić na skowronka :(

witam miłe panie ,czasami do was zaglądam ale nie po to zeby znaleść Izaure bo ją już mam ,miłego dnia życzę i zajrzę tu jeszcze

Natasza suuuuuuuuuuuuuuuuper. Pieknie dziękuję. Bardzo lubię wierszyki o sobie. dla Ciebie .

Witajcie. Bardzo mi smutno..nie umiem sobie jakos poradzic z tą tragedią:( Cały czas słucham i oglądam czy może zdarzył się CUD i tych pietnaścioro mężczyzn jednak żyje..DAJ BOZE!!!!!!! Całuję WAS bardzo mocno..nie mam jakoś nastroju do pisania więcej a nie chce WAs też tym moim nastrojem dołować..Wielkie buziaczki..

A ja znam tą kopalnię byłam tam wieki temu, tylko nie na dole ale szatnie górników oglądałam. No straszna tragedia, jak okropnie żona 1 z nich krzyczała wczoraj;( Nadzieję trzeba mieć do końca, czasem cuda się zdarzają.

Niestety akcja ratownicza przerwana :( - Takisku ja również do takich wiadomości podchodzę bardzo emocjonalnie ...swego czasu, mój mąż( na szczęście były górnik), o mało by nie zginął ...każdy zjazd na dół dla górnika, to wielka niewiadoma..:( Łącze się w bólu z rodzinami tych górników. Najbardzej wkurzył mnie nasz \"kochany\" prezydent...przy okazji tragedi, rozgrywa swoje polityczne gierki .

Niczego nie słucham i niczego nie ogladam.Skonczy sie jak z hala targowa w ub,roku. Ludzie nie zyją ,nie ma winnych do dzis ,a rodziny pozostawione same sobie, gorzej niz w czwarty świat. Zmeczona jestem życiem tu.Bardzo.Dziewczyny ze Slaska nie wczuwam sie bezpośrednio jako zona górnika bo pojęcia o tym nie mam,ale mam męza i dorosłego syna i przeraża mnie taki scenariusz straty najbliższych, no i te cholerne gierki polityczne, te sępy w mediach... Wieczny odpoczynek..racz im dać Panie...

Ksymcia ,napisz jak sie czujesz i jak Piotrus sie czuje? zaparzam nam wszystkim herbatke z relanium na spokojny sen...

nocną porą . Napisałam i coś zżarło. trzymam kciuki za górników . Oby zdarzył się cud. Ile to razy ja z mamą czekałyśmy na wiadomości od taty , który kolibał się gdzieś na morzu. Nigdy nic nie mówił , a potem czytałyśmy w gazetach \"cudem ocaleli......\" , \" straszliwy sztorm ....\",\" o krok od śmierci...\". Wigilia-zawsze stoi puste miejsce dla tych co na morzu.... Pewnie na Śląsku też macie swoje przesądy wynikłe z ciągłego zagrożenia życia.

Witajcie..pewnie juz wiecie że nie zdarzył się cud!!!!!!!!!!!!! Naszata..mamy swoje przesądy na Sląsku..ale chyba niczym one się nie różnią..Też np zostawiamy zawsze podczas wigilii wolne miejsce i talerz!!! No cóż..jak nie można niczego zmienić..trzeba się z tym pogodzić:(:( Ksymciu..no właśnie..jak się czujesz..to bardzo ważne dla nas informacje..pisz nam na bieżąco..Ale my i tak wiemy że wszystko jest dobrze..tylko co innego spekulować ..a co innego wiedzieć:):) Dosia..nie masz jakis nowych prac żeby mi przysłać..Te które mi przysłałaś .mam w ramce i wiszą u mnie w kuchni:):) Ale brakuje mi przynajmniej jeszcze trzech kubków..żeby tak fajnie wyglądało:):) Proszę o kawkę..czy herbatkę..czekam na córcię..Dzisiaj wraca z Niemiec..juz na święta..Pojedzie dopiero po Nowym Roku..tak że pomimo tego nieszczęścia..ja jestem trochę szczęśliwa:) To narazie koleżanczki..do poźniej..

Witam Bardzo mi miło Takisku że tak Ci się podobają moje wypociny...specjalnie dla Ciebie zrobię sesję zdjęciową moich wyrobów :)) Same kubki? po 3 w rządku? Ten ostatni temat zostawiam bez komentarza........ :( Mimo wszystko miłego dnia i reszty tygodnia

dziewczyny moje kochane...... przyznam się Wam,że mam kiepski humor,ale jakoś się trzymam i pije wciąż herbatkę z melisy... Piotrusia niestety karmie nospą, zeby się jeszcze nie rwał na ten świat.Jeszcze zdązy mu się znudzić. Jem tez tabletki żelazo,wit.B i jeszcze coś tam na anemie, bo się przyplatała. trochę w życiu prywatnym (tym bardzo osobistym) zaczęło mi się walić..... i nic niemogę zrobić,zeby było inaczej... ale tak już pewnie musi być.....raz na wozie raz pod... no i pocieszam się tym,że jesli zamykają się jedne drzwi to tylko po to,żeby mogły otworzyć się te drugie- te lepsze! całuje Was mocno i proszę o ciepłe mysli...... potem sie jeszcze odezwe

Ksymciu..ja mam drugiego męża od 20 lat..iIraz było na wozie ..raz pod wozem..Ale jednego jestem pewna..jesli jest miłość..a z tego co piszesz wiem że jest..to w wszystko czym dzisiaj się martwisz..i piszesz że się wali..jest przejściowe!!!!! Bo miłość..to miłość..Jest piękna..ale czasem boli!!! Będzie dobrze..zaufaj mi..dla Ciebie Dosia..jesteś więcej niż kochana..czekam z niecierpliwością na zdjęcia..Twoje prace dzialająna mnie kojąco i nic na to nie poradzę..a nwet nie chce poradzić..:) Wróciła moja córcia..i jestem szczęśliwa..teraz sobie śpi..Dlatego mam czas żeby napisac do WAS..z czego bardzo się cieszę..Dziewczynki..nie kadze Wam..bardzo Was lubię..i nie wyobrażam sobie juz tego że nie ma mnie na naszym topiku..dla WAS

Nie wiem czemu akurat dzisiaj jestem taka wylewna..Ale może to dzisiejszy dzień..Zycie jest takie KRUCHE..Chyba dobrze powiedziec że kogos się kocha..lubi..że było by trudno bez Niego..Nie wiem..ale dzisiaj tak to czuję..Dlatego chce zebyście wiedziały że jesteście dla mnie WAŻNE..Nic nie znaczy że znamy sie wirtualnie..znamy się ..i poniweważ sie znamy Wasz los nie jest mo obojętny!!!!!!!!!!!!!! Papa..miłego popołudnia..całuski..

Dlatego pytam...Bosiu..co z Marcelinką..czy minęło juz przezienienie? Nawet jesli nie mineło to tylko malutkie przeiebienie..będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!! Spinkusiu..co z Twoja Mamą..jestem pewna że dobrze..że dbasz o Nią..ale Zyczę duuuużo zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dajenku..do maja nie jest daleko..Co prawda dobrze mi mówić ...bo moja juz jest w domu..ale jak pisalam wcześniej..jesli nie mozna niczego zmienic..trzeba się z tym pogodzić..Tak teraz pisze do Ciebie..Maj nie jest za sto lat..nadejdzie!!!!! Kalinko..nie wiem czemu nie piszesz..troche sie martwię..ale mam nadzieję że wszystko ok..dla Ciebie Ksymciu..BĘDZIE DOBRZE..na bank!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiki..Ty to jesteś okazem zdrowia..nie dasZ SIĘ..wiem..znam cię:):): Dziewczyny..wybaczcie mi..to ten dzień..Uswiadomił mi jak wszystko mija..nawet po tragedii w Katowicach nie byłam w takim nastroju..ale dzisiaj..było cos co mnie BARDZO poruszyło..Nie wiem co..ale COŚ..TERAZ TO JUZ PAPAPAPA..do jutra..Dość już napisałam..

Takis jak pieknie dziś napisałaś. Kalinka wszystko złe mija. Nie denerwuj Piotrusia. Buziaki

- Takisku nie martw się tak bardzo o wszystkich, lepiej nam napisz co u Ciebie słychać w temacie zdrowotnym :) - Ksymcia co można napisać, jak pocieszyć ? Mogę jedynie wirtualnie Cię uściskać Trzymaj się dziewczyno...drzwi do lepszego, napewno otworzą się przed Tobą, szybciej niż myślisz ...zawsze się otwierają :) Buziaki dla wszystkich

Takisku,Ewuś,Spinki dla Was chciałabym przespać kilkam-cy, obudzic się i......popatrzeć jak pieknie świeci słonce! cieszę się,ze moge być z Wami

Mój net często nawala. Wczoraj był,ale nie moglam wyslac do Was żadnej wiadomości.Po prostu nic nie wychodzilo ode mnie. Ale czytam wateczek na bieżąco. Takisku,jesteś wspanialym i dobrym człowiekiem. Wcale sie nie dziwię,ze miałaś przyplyw tych dobrych uczuć. Przeciez przyjechała Twoja ukochana córcia.I ta tragedia uzmyslawia nam,ze życie jest kruche i ulotne, trzeba się cieszyć każdą chwilą . Tak Takis,napisz nam jak Twoje szanowne zdróweczko????serce] A Marcelka troche wydobrzała. mniej kaszle i jest weselsza. Apetyt ma trochę lepszy.I ogólnie jest zdrowsza. Jest taka piękna i madra,ze zastanawiam sie nad tym,dlaczego kiedyś dzieci nie były takie???? Moze ja bredzę,ale kocham ja nad zycie.I prawdą jest,ze wnuki kocha sie bardziej niz własną dziatwę. Ksymeczko,tak jest w zyciu,ze raz na wozie.........Ale jutro tez jest dzień i będzie na pewno lepszy niz ten poprzedni. Bądz dobrej mysli. Zawiadamiam Was,ze nie siedzę w areszcie ,a smalczyk z cebulka i skwareczkamoi bardziej smakuje mi w domciu. Naszatko,dziękuje za piekny wierszyk. jesteś bardzo,bardzo zdolna osóbką.:D Dziękuje Wam za poczte,zwłaszcza DajenusiPozdrawiam Was

Ewelinko,tak trudno jest uwierzyć,ze te biedne żony i matki górnikow musza żyć dalej......Jak to dobrze,ze nie mieszkam na Śląsku i nie mam w najblizszej rodzinie górnika...Bardzo przezyłam tę tragedię,jestem caly czas przygnębiona , w telewizji i radio ciagle to pokazuja. Boże, ale to życie jest okrutne...... Ofeczku.nie musimy z Ewelinką w jednej celi sie spotykać. Bądzcie tutaj częściej.Przekąśmy czasem chlebkiem ze smalczykiem i zagryzmy małosolnym...... Dośka,ja tez chcę Twoje prace. Coś mi sie spieprzyło w kompie,bo mi nie otwiera wiadomości na poczcie.Poradzcie,co mogę z tym zrobić? Kalinko,odezwij sie. Wiki pracuje pełna parą,najwazniejsze,ze jest zdrowa. No,prawie zdrowa.Ewuś 444444444,jak sie masz????Czy zdążyłaś wykopać przed zimą wszystkie cebule w ogrodzie???Co z nasza Ewcią??? A tak mi smakowaly Twoje poranne herbatki.:D Teraz już kończę,jutro idę na rano.Ewelinko,jak w pracy??Czy nadrobiłaś juz zaleglości w pracy??Miałaś przecież kilka dni urlopu???Pa.

Ktosiu,dobrze,ze jesteś. Takie pyszności gotujesz,ze mi slinka cieknie. A ta kapusta do zeberek to ma być kiszona czy słodka??Jak to zrobić???Króciutko prosze,moze jeszcze ktos skorzysta. Dzięki.Ktosieńko i Ksymciu,zyczę Wam samych serdeczności z okazji celnego strzału w 6700 wpis. Już niebawem 6800.Moze jutro???

Spinkusiu,dobrze,ze Twój małżonek zarzucil ten niebezpieczny fach,pewnie drżąłaś codziennie o jego życie???:D:D ewelinko,moj Kaziczek nigdy nic nie wygrał,a w RMF tym bardzie nie,Bo nie słucha radia.:):):)Myślę,ze zaległosci zostały nadrobione.

Buziaki

*---------------------------------------------* *----.oooO-Oooo.---------------------------* *-----(--)----(--)---------Tu--byłam--------* *------\\-(----)-/----i-śladzik--zostawiłam--* *-------\\_)--(_/------------------------------* *------------------pozdrowionka------------*

No próbowałam 2 godziny dziś się dostać do naszej poczekalni. Nareszcie się udało. Witam i miłego dnia życzę i zdrówka.

Hej już prawie jedenasta a tu nie ma kawy i herbaty! To woła o pomste do nieba! Bosi w ogrodzie zostały nam tylko róże do okrycia , no i muszę jeszcze isc na cmentarz powybierać trochę sadzonek chryzantem ze śmietnika. Ja narazie urlopuję i jak nie znajdę nowej pracy to bedę jeszcze długo urlopować. Dziś jak zwykle wyjazd do Taty. Mój wnusiu też kaszlący. Ksymcia jak dzis humorek? nie denerwuj się. A Ofka i Forever niech tyle nie piszą bo nie można zdążyć z czytaniem. Dajen my na święta jedziemy do chłopaków. Już sie cieszę. Pozdrawiam