Poczekalnia - dla pań po 40-stce

No to owieram naszą poczekalnię.już póżno co prawda,zawiało troche śniegiem,ale schronić gdzieś sie trzeba,i cieplej tu,przyjemniej. Czy zyczenia dla Kaziczkow złożone????Sto lat,sto lat-niech nam żyja !!!! Znikam,bo muszę łoże poscielic.I śniadanko zrobić.I z pieskiem wyjść.Papa.

A ja mam w planie leniuchowanie;) ale niestety wieczorem na noc do pracki:( Miłego dnia

Jestem idolączam do pań z dołkiem. Wczoraj było mi okropnie smutno i żle i nawet nie miałam konkretnego powodu żeby tak było. Ale dziś już mi trochę lepiej. Myślę że te nasze smutki wypływają trochę z przydługiej zimy , troche z braku hormonów a troche ze starości, a trochę z beznadziejności. Takis słowa tego starszego pana to mogło by być motto dla wielu ludzi - są takie mądre. Pozdrawiam słonecznie i antydepresyjnie dLA kAZICZKÓW NAJLEPSZE ŻYCZENIA i

Jestem witam Widzę ,że mnie ominęło rozlewanie....... a może jeszcze coś zostało na dnie?? Pięknie piszecie .......z dołem tylko do poczekalni Tego starszego pana to proszę ode mnie w rękę ucałować!!! Święte słowa!!! U mnie dalej tak samo, ale się pocieszyłam Waszymi słowami....i już mi lepiej......nastrój może nie rewelacyjny.....ale nadzieja na jutro jest,a to najważniejsze. Czym się różni facet od plemnika? Niczym...... Jeden na milion jest pożyteczny..... I tym oto akcentem kończę i uciekam do roboty........

Ja tylko na chwileczkę ..wpadłam się przywitać..i uciekam..robotę mam..pociesza mnie tylko fakt.że podłogi nie muszę czyścic ..bo już mam nos przy ziemi..to sama się oczyściła :):) EWUNIU zgadzam się z Tobą..ta zima nas wszystkie wykończy..i te dołki to w połowie chyba z tego powodu.Ni ile to mozna wytrzymać!!!! DOSIU..kochanie..jak nadzieja juz jest..to połowa suksecu..bardzo się cieeeeszę.To juz jestem spokojna :):):)) KTOSIU..ja nie zapomniałam..mam solenizanta w domu..a On juz nie dałby mi o tym że to Jego święto zapomnieć:):):) SPINKI..zaproszenie na bal..hmmmm..bardzo chętnie..ale poczekamy aż się uporasz z tym wstręciuchem dołem!!!! Myślę że już to zrobiłaś..bo poczytałam sobie i serduszko mi się uśmiechnęło..a to dobry znak:):):):): Będzie dobrze..akurat to wiem!!!!!! Dziewczynki..lecę..mówią że robota nie zając nie ucieknie..ale to niestety tylko \" powiedzenie\"Dzisiaj juz nie przyjdę..:::::::::::::(:(:( ale duchem i tak będę z WAMI..do jutra..całuję i pozdrawiam WSZYSTKIE bez wyjątku moje koleżanki ..nie piszę imiennie..bo nie chcę nikogo pominąc..buziaczki..papa

Ja tez wpadlam Was serdecznie pozdrowic. Dobrze,ze z dołami tu można przyjsć. Ja mam dzisiaj ze 2 doły. A powod????Chyba nie ma specjalnego....Albo cos tam mi sie ubzdurało chyba, może za bardzo wyolbrzymiam????? Myślę,że mi przejdzie....Jak Kaziczek wróci z pracy..............zaraz za robotę sie wezmę,to nie bedę myślała.To do póżniej.Myślę,że jeszcze wstapię.Chyba hormonkow troche brak i ta cholerna zima powrociła podstępnie.....

Witam Wdepnęłam na chwilę między sprzątaniem i gotowaniem . Jednak udało mi się, zarazić Was złym humorem. ;O Poprawię się i obiecuje - nigdy więcej nie będę w poczekalni kopać dołów i rozsiewać smutków .:) Głowy do góry, bierzemy się do pracy, łapiemy za łopaty i zasypujemy wszystkie doły i dołki .:) - Takisku wszystkiego najlepszego dla Kaziczka Twego. Niech mu zdrowie i szczęście zawsze dopisuje, a serce jego, na wieki, niech Ciebie miłuje. Takisku też to wiem, że będzie dobrze - poprostu musi być, innej opcji nie ma.:) - Bosanówko wychodź z tych dołów, wszystkie się tam nie zmieścimy - one za małe są - wiem, bo sprawdziłam. :) - Dajen trudno się nie uśmiechnąć oglądając te fotki :) Narazie pędze do swych obowiązków .

Witam U mnie juz jako tako sprzatniete,teraz jeszcze tylko musze \"murzynKa\" upiec,bo tylko to umie:D i laba.Czytam i nie wierze,chyba juz wszyscy maja \"dola\" w naszej poczekalni.Dla tego przesylam Dla wszystkich \"zdolowanyc\"piekny wiersz ktory dla Was znalazlam:D(kopia) Nie obiecuję ci wiele... Bo tyle co prawie nic... Najwyżej wiosenną zieleń... I pogodne dni... Najwyżej uśmiech na twarzy... I dłoń w potrzebie... Nie obiecuję ci wiele... Bo tylko po prostu siebie... Dla wszystkich duzo slonka zycze,pa,pa

Ktosiu ,dla mnie ani kropelki nie zostawiłaś?

No nie mogę bez WAS..jak słowo daję że nie mogę!!! Dziewczynki idę..życzę miłej soboty dla WAS i całuję bardzo,bardzo mocno{usta] Do jutra moje wspaniałę koleżanki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej jestem i ja bo jeszcze mnie dzisiaj tu nie było

Hello, witam wszystkie panie ;-)

Jestem wreszcie. Byliśmy z Kaziczkiem u moich rodziców.A po drodze zaliczyliśmy pizzerie,obżarłam sie do nieprzyzwoitości. Jest mi niedobrze. Zaparzyłam sobie mietę. Tak mnie muli. Dół powoli znika. Tzn,wychodzę z niego.Może do jutra będzie juz dobrze. U mnie na chandrę najlepsze jest dobre jedzenie,ale poza domem.To juz sprawdzone. Ale łakomczych jestem i Pan Bóg mnie pokarał.Bo zjadłam wszystkiego podwójnie.namieszałam gyrosa i frytki,warzywa,piwko,różne sosy.I poprawilam pizza.Wystarczy? ?????????Chyba pójdę Haftować.Ale nie krzyżykami........:P:P:P:P Takisku,jak tam u Kazia na imieninach????? Jak sie bawisz?????Czy dużo gości masz do zabawiania????Nie wymieszaj wszystkiego,bo będziesz chora,jak ja!!! Czy Ktosia,Dosia i Spinky już wylazły z doła? Spinky,czy nadstawiałaś im swoje plecy????A może nie trzeba było???? Wiktorko,co z Toba?Smutno mi. kawała jakiegoś bym poczytała. BOJECZKO,PIĘKNY TEN WIERSZYK. Dzięki,że dajesz nam siebie .a to bardzo dużo. Hej Ofko,MarMi,Takisku,Bojko,ForeVer,Spinko,Dosiu,Kubusiu,I wszystkie,których nie wymieniłam. Spotkajmy sie na czacie.Tak za 30 minut.papapa Kto może niech przyjdzie.

Witam wszystkie panie miło Zakopujcie już te dołki, czas wykopać następne:) . Za oknem biało, ale słonecznie i ciepło ! Niedługo wiosna nastanie, pozostało już nam krótkie czekanie :D. Bossi, życzyłaś sobie dowcipów, to wklejam trochę , może pomogą Wam w opanowaniu chandry :) Facet pyta swojego kolegi, który niedawno się ożenił. - Dlaczego nie chodzisz już na ryby? - Żona mi nie pozwala. - Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię: \"I to ma być moja żona? Taki hipopotam?\" Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolna i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody! Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę pod którą śpi naga małżonka i mówi: - A do diabła z rybami! Rozmawia ze sobą trzech mężczyzn: - Ale moja żona jest głupia, zrobiła prawo jazdy i myśli, że kupię jej samochód - mówi jeden. - Moja jest jeszcze głupsza, zrobiła kurs pilotażu i myśli, że kupię jej samolot - mówi drugi. - To jeszcze nic! - na to trzeci. - Moja jedzie do sanatorium i kazała bym jej kupił dwie duże paczki prezerwatyw. Głupia myśli, że będę codziennie do niej dojeżdżał! Facet mówi do przyjaciela: - Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki. - Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz? - Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy wróciłem do domu. Żona to zauważyła, gdy wręczałem jej ryby. Rozmowa dwóch kumpli: - Idziesz ze mną na ryby? - Ale ja nie umiem łowić! - A co tu umieć, otwierasz flaszke i pijesz... Do sklepu optycznego wchodzi facet i zauważa na jednej z półek okulary za 2000 zł. - Czyście pogłupieli? Co to za okulary, skoro aż tyle kosztują? - To najnowszy wynalazek. Każdy kto je nosi widzi innych jakby nie mieli na sobie ubrania. - Niemożliwe! Chciałbym je przymierzyć. Ekspedientka podaje okulary, facet zakłada je na nos i rzeczywiście, ekspedientka stojąca przed nim jest naga! Zdejmuje okulary - ubrana, zakłada - naga! - Biorę je! Wchodzi facet w swoich okularach do domu, patrzy: żona goła, sąsiad goły. Zdejmuje okulary - żona goła, sąsiad goły. - No nie! Ledwo doszedłem do domu a już się zepsuły... Starszy pan w eleganckim domu towarowym podchodzi do atrakcyjnej ekspedientki. - Proszę pani, chciałabym kupić mojej przyjaciółce rękawiczki, ale nie pamiętam rozmiaru... - To żaden problem. Proszę porównać - mówi ekspedientka i podaje klientowi dłoń. Ten trzyma ją długo po czym mówi: - Chciałbym kupić jej jeszcze staniczek i majteczki... Dwaj koledzy łowią ryby. W pewnej chwili jeden z nich wyławia z wody okazałego łososia. Zdejmuje go z haczyka, przygląda mu się z podziwem i... wyrzuca z powrotem do wody. - Zwariowałeś, co ty robisz?-krzyczy drugi. - Żałuję, ale nie stać mnie na to, aby jeść tak drogie ryby... - No i co mówiła wychowawczyni o postępach naszego Kazia? - \"Co mówiła?\", \"Co mówiła?\". To jesteś cała ty, wysłałaś mnie na wywiadówkę i nawet nie powiedziałaś, do której szkoły chodzi nasz syn....!!! Rozmawia dwóch kumpli: - Wiesz Franek chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna i od 6 miesięcy zanudza mnie o to samo. - O co? - Żebym wyniósł choinkę na śmietnik. - Wczoraj ostro pokłóciłem się z żoną... - zwierza się kolega koledze. - I do kogo należało ostatnie słowo? - Jak zwykle do mnie, zawsze jestem stanowczy. - Co jej powiedziałeś? - \"No dobrze, kup sobie tę kieckę...\". Wieczór w parku. Na ławeczkach wśród drzew siedzą pary i zajmują się sobą. Tylko na jednej ławce widać samotnego mężczyznę, który rozglądając się dokoła popija sobie z butelki i ponuro mruczy do siebie: - Cholera, każdy kogoś ma, tylko ja jestem żonaty Przychodzi facet do lekarza i mówi: - Panie doktorze, moja żona tydzień temu wyjechała do sanatorium, a ja opiekuję się naszym synkiem. Codziennie go kapię, ubieram w czyste rzeczy, chodzę z nim na spacer, a mimo to schudł już 6 kilogramów! Co mam robić? - A czym go pan karmi? - O cholera, wiedziałem, że o czymś zapomniałem! No i jeszcze coś najbardziej aktualnego :D Ptasia grypa dziś panuje, Wszystkie ptaszki likwiduje, Schowaj swego w jakąś dziurkę, by uchronić jego skórkę, Cipka jest jak izolacja, Nie zagraża Ci kastracja Miłego dnia miłe panie, jeśli wywołałam uśmiech na Waszej buzi, będzie mi bardzo miło i będzie mnie to bardzo cieszyło.... No i jeszcze trochę kociaków... http://www.cats.alpha.pl/smieszne2.htm Już mykam, wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjj

Hej Dziewczyny ! czy słyczycie ??? Małej Zuzi wybaczycie ? Nie zajrzała , nie pisała Ale wciąż o Was myślała Trzymajcie się mocno - nie poddawajcie , choć nie jest łatwo . Postaram się pózniej napisać więcej Pozdrawiam , miłej Niedzieli . Na razie

I ja chciałam dołączyć do powitań i życzeń miłego dnia. Właśnie już odespałam nockę i zajrzałam, nawet śniadanka nie jadłam. Viki kawały super, ale koty to już cudne jak zwykle dzięki. Trzymajcie sie cieplutko.

dzień doberek!!! Witam z lepszym nastrojem .. Dół poszedł w zapomnienie ,czego i reszcie Pań życzę!!!! Oczywiście to ja się do tego przyczyniłam ,bo jak by mogło być inaczej.........ale nie żałuje ,lepiej mieć zgodę w domu niż ciche dni......... Wiktoria jesteś nieoceniona !! Tak nas tu rozśmieszasz ,że nie można długo się smucić... dla Ciebie. Pozdrawiam , może jeszcze wskoczę na chwilkę wieczorkiem.

Ja tez witam popołudniowa pora. Usmialam się do łez z waszych dowcipów. Bosa ja też \"przeżarta\" okropnie, ale jak sie idzie na przyjęcie, które robi moja mama to nie ma innej mozliwości - przyjęcie na 15 osob a najeść sie do syta może i 50 bez przesady i to różności rozmaitości - samych wypiekow 5 rodzajów. tat tylko głową kiwa, ale zna swoją zonke dobrze i juz jej nie marudzi, że znów za dużo zrobiła. Ma na ten temat swoją teorię \"jak sie mama nie narobi to nie czuje,że była impreza\" No tak niby człowiek swojej roboty nie liczy, ale koszt materiałów???? Dzis ide do teściów tym razem tylko na slodką wyżerkę, bo znów malutka uroczystość czyli dzis tez mam dyspense na słodkości. A marzec u mnie bardzo obfity w impreski rodzinne - imieniny: taty, męża, brata, tescia, teściowej, urodziny: brata, teściowej, siostry, chrześnicy i przyjaciółki. I jak tu dotrzymać obietnicy nie jedzenia słodyczy w post, jak prawie co drugi dzien impreska - dyspensa. U nas wrawdzie chucznie obchodzi sie imieniny, ale o urodzinach też się pamieta i z kwiatkiem na kawkę sie wstepuje. Ach zapomnialam mamy jeszcze jedno święto - DZIEŃ KOBIET. Swięto, na ktore najbardziej narzekają mężczyźni. Co jakiś czas słysze z ust mężczyzn, że oni już tego święta nie będa obchodzili, bo to przestarzałe (czytaj komunistyczne). A ja się na to burze i mówię jak wy mozecie rezygnowac ze święta, które nalezy do KOBIET. Wprawdzie ostatno mąż mi wytłumaczył, że mężczyźni mogą zrezygnaowac z \"OBCHODZENIA\", bo przeciez obchodza ONI wszystkie kobiety, a kobiety tylko czekają. :) :) :) A ja lubię święto kobiet

pozdrowienia dla wszystkich

No witam..cieplusieńko:) DOSIA..no lepszej wiadomości nie mogłam się spodziewać...huuuurrrrrraaaaaa.Wiedziałam,wiedziałam że w końcu będzie dobrze:):):):): WIKI..no jesteś nieoceniona:) No tak się uśmiałam.. a z ptaszka..to nieomal sie turlam..wspaniałe!!!! Weszłam tylko się przywitać..odpoczywam dzisiaj..po imieninach mojego Kaziczka.ale nie było tak żle! Kazio ma imieniny podczas postu..więc nie ma żadnej imprezki.. Dziewczynki..później jeszcze przyjdę..bo teraz Michałek ma swoją kolej..taką mamy umowę:):):) Do później..całuski

Czesc dziewczynki przyszlam tylko liste podpisac:D i juz zmykam,bo goscie ida Przyjemnego popoludnia zycze pa,pa

Dosiu,a nie mówiłam . Wszystko szybko sie unormowało!!!!!!!!!!! Doły,dołki i dołeczki hej!!!! Poszły już precz.:D:D:D To ja jestem taka humorzasta. To chyba te hormony na nas tak działają. Ewo napisałas,że to też starość. Zgadzam sie z Toba. Jak oni ze mną wytrzymają do śmierci????A zamierzam jeszcze długo żyć. Forever,czy psisko pilnuje poczekalni???Bo teraz nikogo nie widziałam,nawet leżacego psa.Spojrz jak będziesz wchodzić........ Przyjdżcie wieczorem na czata na tlenie. Wczoraj dziewczyny mnie olały. Tylko MarMi zajrzała.Dzięki Lideczko. Ty mnie nie zawiodłaś!!!!!!! Musze jechać do marketu. Zła jestem. W niedziele. Bo nigdy nie mam czasu.

........................................................................... ......................................................... .................................................................. ........................................................................... ........................................................................... ...................................:D................................. ........................................................................... ........................................................................... ........................................................................... ........................................................................... .......................................................................... .......................................................................... .......................................................................... ......................................................................... ................................................................................... Bardzo się starałam, aby z kwiatów wyszło serce :) Dla Was :D

Troche krzywe ale ;)

Piekne usmiechnięte serce - dziękuję Spinakerku - bo to i dla mnie dla Ciebie

Jakie piekne serce z bużką usmiechnięta. A Ty Spinky w środku. Bardzo sie napracowałaś. Dziękuje Ci za nie. Ktosieńko,prawda,ze piękne?Ta Spinky to wie czym nas rozweselic.Wiki ,Ty też zrobiłas mi przyjemność tymi kawałkami. Myślałam,że się zleję.Zwłaszcza z ptaszka,ale nie tylko.Dzięki.:D:D:D Pozdrawiam wszystkie,wszyściutenkie.

O Matko kochana..SPINECZKO..jakie piękne serduszko nam zrobiłaś..jakie cudnasieńke..:):):):):)::) Ja też coś spróbuje..ale nie wiem czy mi się uda tak pięknie jak TY i WIKI ..ale postaram się :):):):) Jesteście dziewczyny niezawodne..caluję WAS ..do jutra..buziaczki

Zajrzałam jeszcze, aby życzyć Wam miłych snów. - Zuzia gdzie byłaś, jak Cię nie było. Miło, że myślałaś o nas .:) - Viki strona z kotami super - według tabelki tam zamieszczonej, mój kot w tym roku skończy 72 lata.Staruszek z niego - nawet się z tym zgodzę, biedak zębów już nie ma i ciągle śpi z przerwami na jedzenie. :) Jaki sztorm rzucił do poczekalni biały żagiel, w dodatku samotny i smutny ? Oby nadchodzący tydzień, przyniósł wszystkim wyłącznie rodosne chwile.

Halo czy już śpita?? Nie miałam okazji wejść\" za dnia\"to nocą coś napisze. Wiele to tu się dzisiaj nie działo.Nawet powiem ,że nic się nie działo. \"Samotny biały żagiel \"to chyba była taka lektura obowiązkowa w szkole podstawowej w latach siedemdziesiątych. Żagielek-AHOJ-jeżeli tu u nas zacumowałeś to smutki precz u nas tylko :D:D:Djakieś słówko chociaz trzeba było nam napisać,na powitanie.Żagielek ,no nie bądz już smutny. Bosanówko-psa nie ma jakoś ,pewnie tu nas odwiedził przez pomyłkę. Cieszę się,że dołki zakopane,brzuszki pełne po imieninowych smakowitościach,humorki tez wesołe czyli gotowość do poniedziałku jest.Bardzo dobrze.Ma być słonecznie ,ciepło i miło,w końcu 8 marca się zbliża.Tradycyjne buziaki dla wszystkich.