Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka24

slub z obcokrajowcem-pomozcie

Polecane posty

Gość marienkiffe
Czesc dziewczyny! Na poczatek - WESOLYCH SWIAT!!! Chcialabym zapytas Was jak dlugo trzeba czekac na wyznaczenie daty slubu w ich USC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Cześć dziewczyny, juz jestesmy po ślubie. Teraz trwaja przygotowania do ślubu kościelnego w Polsce. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telefonica
Witajcie !! Mam takie Pytanie?? Poznałem w UK dziewczynę z Chile i Planujemy się pobrać oczywiście w UK, jakie papiery są wymagane dla jednej i drugiej strony ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olifka24
Czesc! A ja dla odmiany chce wyjsc za maz za Hiszpana. Slub oczywiscie w Hiszpanii. Co musze zalatwic? I jak jest pozniej z obywatelstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
mafra29-jak ci idzie przygotowanie do slubu koscielnego w Polsce???Ja jestem w takiej samej sytuacji, tez po slubie cywilnym w RPA i slub koscielny w Polsce we wrzesniu, mieszkamy w Londynie i wlasnie jestem w trakcie zalatwiania Jak znajdziesz czas skrobnij do mnie na: jo1976@hotmail.co.uk Pozdrawiam wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patimi
Witam wszystkich. Niedawno odkrylam to forum i bardzo mi sie spodobalo, zwlaszcza, ze porusza problem, ktory bezposrednio dotyczy mnie i mojego narzeczonego. Ja jestem wyznania rzymskokatolickiego, a moj przyszly maz jest Dunczykiem, protestantem niepraktykujacym. Chcemy wziac slub konkordatowy w Polsce (Szczecin, wtedy jego rodzina bedzie miala blizej ;) nie wiem jeszcze tylko dokladnie w jakim jezyku. Moj narzeczony chce wyglosic przysiege w jezyku polskim, ale co z cala ceremonia? Moze ktos z Was zna ksiedza, ktory moglby udzielic nam slubu w jezyku angielskim? (o dunskim raczej nie moze byc mowy) Nie za bardzo przekonuje mnie pomysl zatrudnienia tlumacza...poradzcie, co robic...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jest Fnem (w marcu wzielismy cywilny w FIN). w sierpniu bedzie koscielny i wesele w PL. kasiadz z mojej parafii zgodzil sie poprowadzic przysiege po angielsku ale masza bedzie po polsku. Moj maz nie przyjmie komunii bo jest ewangelikiem luteraninem i nie bedzie mial spowiedzi. zapytaj ksiedza czy zgodzi sie na taka ewentualnosc. dodam jeszcze, ze moj proboszcz ma opinie konfliktowego, ale jak widzisz idzie nam na reke. przynajmniej na razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patimi
No wlasnie, sprawa spowiedzi i komunii moze okazac sie problemem, widocznie wszystko zalezy od ksiedza, czy jest zasadniczy, konfliktowy czy nie. Jak na razie zbieram opinie i ogolne informacje, bo slub planujemy maxymalnie za 2 lata, ale juz chcialabym wiedziec czy slub w Polsce w naszej sytuacji w ogole wchodzi w gre. Mam nadzieje, ze tak i fakt, ze moj chlopak jest osoba niewierzaca w niczym nie przeszkodzi. Jesli ktos zna ogolne zasady przy zawieraniu takich zwiazkow prosze o informacje. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czajanna
Hej ;-) a ja myslam, ze sama jedna mam taki problem... he he Moj narzecozny jest z Nigerii wiec rolla moze moglabys podpowiedziec mi kilka rzeczy? Slub w Polsce, termin i ksiedza juz mamy - 16.05.2009! ;-) Ale nie mam pojecia jak sie zabrac za te wszystkie formalnosci... Oboje mieszkamy w UK, jestesmy katolikami i chcemy sie pobrac w mojej rodzinnej parafii. Wybieram sie do polski niedlugo zeby popytac i zorientowac sie w paru urzedach co musimy zalatwic w Nigerii Nie mam pojecia ile sie czeka na rozne papiery z afryki i czy tez sa wzne tylko przez 3 miesiace? I jakjest z wiza na przyklad i z pobytem w Polsc epo slubie i w innychkrajach unii tez? Bo chcielibys w podroz poslubna pojechac do Paryza... i nawet nie wiem czy musimy osobna wize zalatwiac? Strasznie duzo tych pytan wiem, ale z moja tendencja do panikowania bardzo licze na pomoc ;-) Jesli ktos wie co i jak to prosze o kontkat - czajanna@hotmail.com dzieki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskapo
Witajcie.. Czytam i czytam ale jakosc nie znalazlam. Biore slub ze szwedem. W przyszlym roku. Ja chce w kosciele .Jemu wszystko jedno .wiem ze potrzebna mi dla niego dyspensa od biskupa szwedzkiego .Jak mam to zalatwic??? Patimi widze ze nasze problemy i kraje sa bardzo podobne. Czy ktos mi moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
Mój narzeczony jest Pakistańczykiem, a od 3 lat przebywa w UK. Niestety o ślubie kościelnym mogę tylko pomarzyć ;/ Interesują mnie informacje gdzie lepiej zawrzeć ślub cywilny- w UK czy w Polsce?, gdzie się muszę udać, jakie papiery potrzebuję i ile te biurokratyczne sprawy mogą potrwać. Proszę pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akkosta
Witam wszystkich. Bardzo bym liczyla na czjakolwiek pomoc. Moj partner jest obywatelem RPA, mieszkamy w anglii i tu wlasnie chcemy wziasc slb cywilny. Czy moglby mi ktos wytlumaczyc jak krowie na miedzy :) jakie dokumenty potrzebuje ja a jakie on? Jak wygláda sprawa z podrózami a raczej z wiza do polski czy do rpa po slubie. BARDZO PROSZE O POMOC POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Africanqueen
dziewczyna potrzebuje: * zupelny odpis aktu urodzenia * zaswiadczenie o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa za granica, * kopie calego paszportu Chlopak * zupelny odpis aktu urodzenia * zaswiadczenie o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa za granica, * kopie calego paszportu *zaswiadczenie o niekaralnosci Nie jestem jednak pewna w 100%, bo to wszystko jest pomieszane. Musisz raczej się dowiedzieć osobiście. ALE to wpis dziewczyny z naszego forum, która brała ślub w UK. Jeśli chodzi o ślub kościelny który mam za sobą (notabene był to jeden z najszcześliwszych dni mojego życia) to nie jest tak bardzo skomplikowany jak w Polsce. Trzeba jedynie byc zarejestrowanym parafianinem wybranego kościoła , mam na myśli obydwoje. Zgłosić się do księdza lub pastora jak to było w naszym przypadku że pragniecie się pobrać. Jeśli wasz luby nie posiada visy głowa tego kościola powinna pomóc wam w zdobyciu tkz licencji która zezwala na zawarcie związku małżeńskiego. W naszym przypadku wysłano nas do innej głowy kościoła na spotkanie,tam wypełniliśmy wniosek na ów licencje oraz uiściliśmy opłate w wys 80Ł mając już jednocześnie ustaloną datę ślubu z pastorem naszego kościoła. Po dwóch tyg przyszła licencja. Pamietać jednak trzeba o dokumentach: 2 paszporty,potwierdzenie adresu zamieszkania ( w uk nie ma zameldowan,na potwierdenie zameldowania wykorzystuje sie np imienne rach tel,za gaz,wyciąg z banku itp) ,list oficjalny od pastora czy księdza z inf że was dwoje to praktyjujący parafianie ów kościoła i zamierzacie się pobrać oraz najważniejsze to kasa...może cena licencji do tej pory się zmieniała ale jak dotąd była 80Ł. Tak jest w przypadku kiedy partner nie posiada visy lub prawa pobytu. Myślę że z visą jest dużo łatwiej. Może inne dziewczyny mają inne doświadczenia... zapraszam na nasze forum!!!!!! www.kobietyafryki.org tam dowiesz się jeszcze więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita25
Czesc, mam takie dosc moze i glupie pytanie, ale zastanawialam sie,czy jest mozliwosc zawarcia ponownego slubu cywilnego. Chodzi mi o to, ze w zeszlym roku odbyl sie nasz slub cywilny w kraju mojego meza. Ale mieszkamy teraz w Anglii, czy jest mozliwosc zawarcia zwiazku w ambasadzie polskiej w anglii, czy zostaje nam tylko koscielny??? Jesli ktos ma jakis pomysl dajcie znac:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem po co chcecie ten slub brac...ale tak logicznie to musielibyscie najpierw wziac rozwod. Przeciez juz jestescie malzenstwem, bez zbnaczenia gdzie wzieliscie slub. Z tego co mi wiadomo poligamia w Angli nie jest legalna :) wiec nie zgodza sie na drugi slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KATRIONA
Czesc dziewczyny! z uwaga przeczytalam wasze wypowiedzi i mam pytanie. Ja tez wychodze za maz za obcokrajowca, okladnie za rok,on jest wniebowziety a ja nie jestem pewna. Mysle o przyszlosci, o Polsce, o roznych rodzinach, jezykach, pochodzeniu, tradycji. Czy tylko ja mam ten problem,ze moi znajomi go nie akceptuja, ze czuje sie samotnie w Irlandii, ze nie umiem sie dogadac z jego znajomymi, bo sa inni dla mnie, ze strasznie tesknie za moja rodzina i przeraza mnie ze bede musiala tu spedzic zycie i nie w Polsce? Wiem ze kazdy mi odpowie ze przeciez mozemy zamieszkac w Polsce, ale to tak nie jest, ze wyrwe faceta z jego zycia, rodziny i przyjaciol, przywioze do Polski i posadze, jak on nie bedzie nic rozumial, mial pracy, kogos z kim moze pogadac? Czsami czuje ze jestesmy dwa rozne swiaty i w koncu sie rozejda. Jakie sa wasze doswiadczenia w tej sprawie? ja dodam ze bardzo sie kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie martw sie! Przypuszczam, ze kazda z nas w pewnym momencie zadawala sobie takie pytania. roznice sa ale jesli kocha sie te druga osobe to zawsze mozna dazyc do kieompromisu, nie jest to latwe ale mozliwe... nie wiem jakiej narodowosci jest twoj mezczyzna ale jesli afrykanczykiem, to polski nie polecam. niektorzy mowia ze jerst to mozliwe ja jednak wiem ze bardzo trudne (i to wcale nie o jezyk chodzi...:( ) My chcemy sie z tad wyprowadzic do jakiegos kraju gdzie zroznicowanie kulturowe jest wieksze i normalne. chociaz coraz wiecej cudzoziemcow chodzi po ulicach potrwa to jeszcze troche u nas. Ja wraz z mezem nie poddajemt sie i bedziemy szukac takiego miejsca na swiecie gdzie bedziemy mogli byc szczesliwi razem... a jak chodzi o rodzine to zawsze jest taki czas kiedy wreszcie trzeba odejsc i zaczac swoje zycie... na szczescie teraz jest internet i tanie linie lotnicze. zastanawiam sie jak to bedzie zyc w miejscu gdzie obydwoje jestesmy przybyszami z dala od rodziny... czy to pozwoli nam lepiej sie zrozumiec... zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaTk
Kochana kazda z nas w jakis sposob przezywa bark tolerancji. Ja jestem o tyle w ciezkiej sytuacji ,ze nie mam okceptacji nie tylko ze strony ludzi (polakow przebywajacych na wyspach) ktorzy mnie tu otaczaja ale i takgze mojej rodziny. Pod koniec roku jednak jedziemy do RPA by kontynuowac nasz zwiazek a dokladnie by go przypieczetowac:) Przestalam sie tym wszystkim przejmowac, ale owszem nie jest mile gdy inni ciagle sledza cie wzroiem a do tego jeszcze potrafia kompetowac:/ Glowa do gory :) Pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katriona
Zgadzam sie z wami, Polacy sa bardzo nietolerancyjni i ogolnie zamknieci w swoich grupach, tak wiec dziewczyny podziwiam was za proby bycia w Polsce z Afrykanczykiem, naprawde. Moja kolezanka wyszla za Afrykanczka i wyobrazcie sobie kazdy Polak powiedzial, ze ten chlopak jest beznadziejny! Nie rozmawiajac z nim dluzej (no bo jak? po angielsku?!) Opowiem jak wyglada moja sytuacja, moj narzeczony jest Irlandczykiem, mieszkamy sami, razem, a moi znajomi Polacy przychodza do mnie kiedy mojego narzeczonego nie ma w domu, zawsze! a jak jest, to zapada krepujaca cisza albo jakas krotka wymiana zdan po angielsku a nastepnie mowia juz do mnie tylko po polsku. Powiedzmy ze organizujemy grilla, to jest tak niezrecznie, bo nawet nie staraja sie mowic po angielsku, nie ma mowy zeby zaprosic jeszcze inne narodowosci. A zawsze chca sie tylko umawiac ze mna, tak zeby swobdnie pogadac. Wiecie jak on sie wtedy czuje?Czy wy macie to samo? Ogolnie wszyscy Polacy zgodnie twierdza ze Irlanczycy, Anglicy, Czarni, Pakistanie sa przyglupawi i nawet nie staraja sie ich poznac. Jak wy sobie radzicie z tym? Czy macie takie same sytuacje? A radzac co do Polski, to lepiej tam nie mieszkac, a jezeli zdecydujecie sie na Polske, to tylko Warszawa albo Wroclaw, duze miasta, gdzie jest troche obcokrajowcow. A oprocz tego radze Londyn, tam jest taka mieszanka kulturowa, ze kazdy czuje sie tam jak u siebie i kazdy sobie tam swoj kawalek swiata znajdzie. Po drugie wydaje mi sie ze jest latwiej w kraju gdzie obydwoje jestescie obcy, bo razem budujecie zwiazki, nowe przyjaznie i ogolnie odcinacie sie od pewnych tradycji. Ciezko jest sie wbic w kogos zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katriona
A przy okazji mam pytanie? bierzemy slub w Polsce, mamy miejsce i date. Poszukuje wodzireja mowiacego po Polsku i po Angielsku oraz dobrego DJ'a. Na moim weselu bedzie wiekszosc Irlandczykow a ja chacialabym miec oczepiny w ktorych i oni mogliby brac udzial oraz zeby jakos te grupy polaczyc, potrzebuje kogos kto to wesele rozkreci. Czy znacie kogos takiego albo moglybyscie mi jakos poradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie zastanawiałaś się nad zmianą znajomych... bez urazy ale albo są tępawi skoro mają taką opinię o wszystkich innych... albo nie znają angielskiego lub się go wstydzą i z tąd problem... różni polacy wyjeżdżają na budowy, nie zawsze elita... są różni polacy tak jak są różni irlandczycy... ja mam skąpe doswiadczenie z norwegi gdzie oszukala mnie polka - lekarka - wziela od mnie pieniadze choc nie powinna bo bylam w ciazy, nastepna wizyte mialam u ... chyba irakinczyka - nic nie wspomnial nawet o pieniadzach... samo zycie. Nasze wesele prowadzili przyjaciele i swietnie sie spisali.. wtedy to byly ich poczatki.. a teraz to juz biznas kreca.. :) polecam - w rozsadnej cenie maja doswiadczenie bezalkoholowego wesela polsko kamerunskiego... jak jestes zainteresowna to moj mail alimon@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim ja tez ma meza z rpa-johannesburg , nasz slub odbyl sie prawie 2 miesiace temu w londynie.po slubie zamieszkalismy w londynie. chcialam sie zapytac co to jest EEA familly permit?w czym to pomaga.czytalam ze ubiegasz sie o to w USC w polsce lub w ambasadzie polskiej w uk. czy ktos wie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim ja tez ma meza z rpa-johannesburg , nasz slub odbyl sie prawie 2 miesiace temu w londynie.po slubie zamieszkalismy w londynie. chcialam sie zapytac co to jest EEA familly permit?w czym to pomaga.czytalam ze ubiegasz sie o to w USC w polsce lub w ambasadzie polskiej w uk. czy ktos wie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 10 dni temu zareczylam sie z moim chlopakie wtedy a teraz narzeczonym Irlandczykiem. Generalnie nie spotkalam sie z brakiem akceptacji ani ze strony jego rodziny czy przyjaciol. Wszyscy sie z nami bardzo ciesze, bo wiedza,ze on jest ze mna szczesliwy Jesli chodzi o mowienie po polsku w obecnosci mojego narzeczonego, to mi samej sie czasami zdarza,ale moje siostry w jego obecnosci praktycznie zawsze mowia po angielsku, wlasnie,zeby mog sie czuc dobrze z nami. Czasami tez mi szkoda,ze nie bede juz mieszkac w Polsce, i ze wszystko sie zmieni i nic juz nie bedzie tak jak dawniej,ale kocham mojego narzeczonego i moglabym sie z nim przeprowadzic na koniec swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lugana
Witajcie! Prześledziłam także poprzednie strony wątku - sporo tu ważnych tematów... Jakoś mi raźniej, jak czytam, ile nas jest - tych, które wychodzą za mąż za obcokrajowców. Dzięki za ten ostatni wątek - rozstania z PL, wyboru miejsca na świecie dla siebie, związku lub oderwania od tradycji itp. Myślę, że kazda z nas, która świadomie i przemyślanie podejmuje taka decyzję, boryka się z podobnymi dylematami. Mam nadzieję i życzę tego i Was i sobie, żeby rzeczywiście nasza miłość do tych wspaniałych facetów wystarczyła nam na długie lata wątpliwości i rozterek na temat Bycia-Zoną-Polką-Obcokrajowca... Pozdrawiam wszystkie! PS. Ja już po zaręczynach, na jesieni czeka nas ślub cywilny w Niemczech, a kościelny planujemy na lato 2009 w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanulka26
Rzeczywiście, życie w dwóch kulturach nie jest łatwe, ale z drugiej strony ono jest cały czas fascynujące i bardzo pouczające. Otwiera oczy na wiele spraw i zmusza nas do myślenia nie tylko o sobie i nie tylko w kategoriach naszych potrzeb. Ja jestem od marca żoną Niemca. Łatwo nie było - na początku obie rodziny nas nie akceptowały ale po jakimś czasie się przyzwyczaili. Na początku ja po niemiecku nie mówiłam za wiele a on po polsku do teraz mówi bardzo mało, więc od początku aż do dzisiaj posługujemy się j. angielskim. Różnic jest bardzo wiele, ale podobieństw jeszcze więcej i na nich się koncentrujemy. Kompromisem w naszym przypadku jest fakt, że zdecydowaliśmy się mieszkać na ganicy obu państw - mieszkamy po polskiej stronie, uczymy się i pracujemy po niemieckiej - na szczęście jest to możliwe. W Polsce prowadzimy firmę - kompleksowo organizujemy śluby i wesela, szczególnie te międzynarodowe, bo sami wiemy na jak wiele trudności napotykają pary multikulturowe przy przygotowaniach tego wyjątkowego dnia. Katriona - jeśli nadal potrzebujesz pomocy w znalezieniu DJ\'a, wodzireja na wesele polsko-angielskie skontaktuj się ze mną postaram się pomóc! Za dwa miesięce na świat przyjdzie nasza córeczka - i szczerze to teraz dopiero zaczynają się schody...w jakim języku mówić, gdzie do przedszkola itp! Póki co zmagamy się nadal z biurokracją po ślubie więc kolejne miesiące, podobnie jak poprzednie 5 lat, zapowiadają się interesująco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do lucyna.. EEA family permit pozwala twojemu mezowi zostac w UK tak dlugo jak dlugo bedzie twoim mezem i jak dlugo ty bedziesz w UK.Nie wiem jaka twoj maz ma wize i na ile lat.Moj maz jest z RPA i ubiegamy sie o family permit abysmy mogli zostac w UK ( tzn on ), aby starac sie o to trzeba wyslac EEA form wypelnione z dokumentami do Home Office w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annagol
Droga Lucyno! Family Permit otrzymuje sie w Polsce lub RPA,jesli nie jestescie jeszcze w UK (ktos tu wprowadza w blad). Jak sama nazwa mowi-permit-pozwolenie na wjazd do UK. Malzonek moze sie ubiegac na wjazd do UK ze wspolmalzonkiem,czyli Toba lub moze jechac do wspolmazonka (czyli Ciebie,jesli juz jestes w UK). Bedac w UK ubiegacie sie o EEA residency stamp lub EEA residency card. Karta jest na 5 lat,ale trzeba spelnic pewne wymogi by ja dostac (wszystko biora pod uwage-dlugosc zwiazku malzenskiego,dzieci,historie zwiazku). Najlpiej wejdz na stone Home officu lub do nich zadzwon. Moj maz otrzymal karet pobytu do 2013 roku,wiec moze macie szanse sie o nia starac.W razie pytan pisz!!!Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do annagol
zauwaz,ze Lucyna napisala "po slubie zamieszkalismy w londynie"..wiec chyba oczywiste,ze sa juz w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×