Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka24

slub z obcokrajowcem-pomozcie

Polecane posty

Gość mafra29
Dziękuję za pocieszenie. Napisałaś, że miałaś pierwszą rozprawę. Ile jeszcze przed Toba? W przyszłym tygodniu wybieram się do sądu i mam nadzieję porozmawiać z kimś kompetentnym. Będę trzymać kciuki za wizę dla Twojego ukochanego. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Dzieki Mafra Wiesz sedzina odroczyla mi sprawe o pare tygodni z nadzieja, ze moze dostanie wize i bedzie mogl byc na kolejnej. Jezeli jednak nie dostanie wizy to tutaj w Polsce nic mi juz nie pomoze. Wiesz wracajac jeszcze do tej calej sprawy, jezeli twoj ukochany mowi po polsku to nie ma sprawy jezeli jednak nie wlada tym jezykiem to bedziesz potrzebowac na rozprawie tlumacza przysieglego, z listy sadowych tlumaczy przysieglych. Ale taka liste wyda ci sad albo mozesz znalezc kogos na wlasna reke. Wiesz ja w tej sprawie grzebie sie juz od listopada:((tyle, ze najbardziej rozbroila mnie sedzina twierdzac ze USC nie mial podstaw kwestionowac zaswiadczenia o zawarciu malzenstwa wydanego w Algerii skoro tam wydaje sie taki papier a nie inny i teraz badz tu madry i pisz wiersze, kto tworzy prawo w Polsce????Mafra mam nadzieje, ze wam sie powiedzie i bedziecie mieli z gorki ja niestety ciagle jeszcze pod gore.....pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Czyli obecnosć narzeczonego jest w sądzie konieczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Niestety ale tak:(((a bez tego papieru nie rusze dalej bo USC ma swoje wlasne prawo:((((((((jezeli mi sie to nie uda to zostanie mi podroz do Algerii ale i tam nie jest latwo otrzymac wize:((((cos czuje, ze te kraje nie palaja do siebie wielka miloscia. Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia w zalatwianiu wszelkich formalnosci:)musicie uzbroic sie w cierpliwosc, bo ja sama siebie podziwiam skad jeszcze ja biore:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
Hej ! (do Mafra 29) Jesli chodzi o slub w Polsce to naprawde walka z urzedami to tylko dla ludzi o stalowych nerwach. Moim zadniem najlatwiej i bez stresow to wyjsc zamaz w RPA. My wlasnie po takim slubie jestesmy, i jedyne co mi bylo potrzebne to paszport,nawet wizy tam nie potrzebujemy do miesiaca czasu,my Polacy. Praktycznie mozesz wziasc slub nastepnego dnia po przylocie, nie ma zadnego problemu. A pozniej bez problemu umiejscawia sie slub w Polsce i masz rowniez polski akt slubu. Tak wlasnie my zrobilismy z mezem, teraz mieszkamy w Polsce,ale odbylo sie bez stresow chociaz to :) Wiec zycze powodzenia, a decyzja nalezy do Was :) Pozdrawiam serdecznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczekpolny
iza20ar a Twoj mąż jest murzynkiem? koleżanka ma męża z rpa i dwuletniego synka robercika - sliczny chlopczyk i tez mieszkaja w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona araba
Anecia29..jak idzie ci z tym urzedem usc?...chcialam ci cos podpowiedziec..jesli to cie jeszcze interesuje...odnosnie wizy..bo nie wiem czy wiesz, ale jesli twoj ukochany nie dostanie wizy o nastepna moze sie ubiegac dopiwiero po 12 miesiacach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalak
Którą jesteś żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalak
I gdzie znalazłaś Araba? Ja też chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Wiem, ze tak jest, jezeli dostanie sie decyzje odmowna to o nastepna wize mozesz starac sie po 12 miesiacach, ale wiesz co,....ja nie rozumiem pewnych kwestii o ktorych nie chce pisac tu oficjalnie bo moze byc roznie, rozni ludzie to czytaja wiec sama wiesz. W kazdym razie ani Polska ani Polacy nie sa przychylni takim zwiazkom i to jest niestety bardzo przykre. Bo tolerancyjni to my jestesmy tylko w buzi, ale w rzeczywistosci jestesmy mega nacjonalistami i trzeba sie do tego przyznac. Ja jednak wychodze z zalozenia ze serce nie sluga i skoro kocham to nie patrze na pochodzenie i inne tego typu sprawy. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia dla wszystkich dziewczyn i ich wybrankow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Do Iza20ar, dzieki za rade. Wczoraj rozwazalismy z narzeczonym taka mozliwosc i najprawdopodobniej zdecydujemy się na ślub w RPA. Czy w Polsce bez problemu legalizują małżeństwo zawarte w RPA? Rozumiem, że akt małżeństwa musi być najpierw przetłumaczony przez tłumacza przysięgłego i dostaczony do USC, tak? Czy można potem wziąć ślub kościelny w Polsce? Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
Nie mój mąż nie jest murzynem, jest biały i tak jak moja ciocia stwierdziła "Boze on wyglada jak my:)" Co do legalizacji ślubu zawartego w RPA w Polsce to jest nic prostrzego. Idziecie z uprzednio przetlumaczonym przez tlumacza przysięgłego aktem ślubu z RPA i tyle, my po 2 dniach mieliśmy już 4 polskie akty ślubu, i chcieliśmy również całkowity więc bez problemu pani nam wystawiła bo był nam potrzebny do wizy. Wizę też bez problemu mój mąż dostał w Polsce więc naprawdę polecam tą drogę bez stresów. Jeśli chodzi o ślub kościelny w Polsce to też go mieliśmy dla mojej części rodziny, też bez żadnych problemów bo w moim przypadku mój mąż jest Katolikiem, nie wiem jak jest u Was,ale też nie sądzę żeby to był jakiś problem, tylko jak twój narzeczony nie jest katolikiem to musisz pytać o zgodę biskupa, ale to też tylko kwestia czasu. Wiec polecam bo po nerwach z wizą do Anglii, której mój mąż nie dostał, to ślub i legalizacja naszego pobytu oraz małżeństwa w Poslce to naprawdę przebiegło bardzo prosto.Do tego teraz pracuje jako native speaker w prywatnej szkole uczy angielskiego, wiec tez sie bardzo cieszymy z tego powodu bo nie spodziewalismy sie tego, tym bardziej ze nigdy tego nie robil i z zawodu jest mechanikiem:) Takze nie jest tak strasznie:) Daj znac jaka decyzję podjeliscie i Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny!!!My to wiemy co to walka o związek i bycie razem :) Ale to sprawia że nasz zwiazek jest naprawdę wyjątkowy i niegroźne nam żadne niedogodności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Bardzo się cieszę, że udało Wam się załatwić wszystkie formalności. Pani z USC twierdzi, że powinnam od nich wziąć dokument stwierdzający, że jestem stanu wolnego, który będzie mi potrzebny do zawarcia związku małżeńskiego za granicą. Musiałaś coś takiego pokazać w RPA? Mój przyszły mąż nie jest katolikiem, ale miał wszystkie sakramenty. Zobaczymy co na to nasz kościół... Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chepri
Witam serdecznie. Przeczytalam wiekszosc waszych porad i moze ktoras z Was moglaby by pomoc mnie.Otoz moj narzeczony jest hiszpanem. Kraj bardzo katolicki taj jak i jego rodzina, niestety nie on. Jest niewierzacy , nie uznaje zadnej religii. Gorzej, nie ma komunii ani bierzmowania. Zamierzamy wziasc slub cywilny w sierpniu w hiszpanii a koscielny w Polsce. Zgodzil sie ze wzgledu na mnie bo wie ze jest to dle mnie wazne. Tylko ze teraz zaczynaja sie schody nie mam co myslec o slubie w swoim kosciele. On musi miec komunie.Zdecydowal ze jezeli to jest konieczne to po prostu bedzie musial ja przyjac. Ja natomiest nie chce zeby to robil nawet dla mnie. Czy ktoras z Was slyszala o slubie z osoba nie wierzaca albo byla na takim. Jezeli tak to jak to wygladalo. Ja po prostu nie chce go zmuszac do robienia czegos w co on kompletnie nie wierzy. Jezeli macie jakiekolwiek pomysly napiszcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Chepri, ślub z osobą niewierzącą jest możliwy w kościele katolickim. Twój przyszły małżonek będzie musiał podpisać oświadczenie, że nie będzie utrudniał wychowania dzieci z waszego związku w wierze katolickiej. Byłam na podobnym ślubie polsko-holenderskim. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kyrra
Zgadzam się z wypowiedzią powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chepri, jest w Kościele procedura ślubu wierzący/niewierzący. Ślub przebiega prawie tak samo, jak "normalny", tyle że on wtedy nie wypowiada w słowach przysięgi odwołania do Boga (ale jak będzie mówił po hiszpańsku, to i tak nikt przecież nie zrozumie :D ) i nie przyjmuje Komunii. I tyle, reszta "normalnie" :) tak, jak napisano wyżej - musi tylko obiecać, że nie będzie robił Ci przeszkód w wychowaniu dzieci "po katolicku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
Dokladnie tez tak syszaam jesli chodzi o slub koscielny, ze jest troszeczke to przedluzone, ale powiem szczerze ze nawet jak z katolikiem to trzeba sie do ksiedza nachodzic, bo to jakies nauki a to protokol, zapowiedzi,ale jest to do pokonania wiec glowa do gory. Jesli chodzi o slub w RPA to potrzebowalam tylko swoj paszport nic wiecej,slub dawal nam pastor z ktorym sobie mailowalismy bo oboje w tym czasie bylismy w anglii, i wyslalismy mailem jakies dokumenty ktore kazal nam wypelnic i tydzien po wyladowaniu w RPA bralismy slub. Pastor ten sam sie wszystkim zajmowal w urzedzie, i u niego nawet odbieralismy akt slubu. Wiec naprawde bez zadnych problemow. Slyszalam ze w przypadku slubu w kosciele w RPA potrzebny jest ten papierek,ale ja tak jak pisalam osobiscie jechalam sobie jak na wczasy i tyle:) a przy okazji wyszlam zamaz:) Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaTk
Dziewczyny piszecie o swoich problemach ja rowniez taki mam:( od 2 lat jestem z moim nazyczonym jest on z RPA chcemy wziasc slub ale nie wiemy jakie wyjscie bedzie najleprze poniewaz jego wiza sie skonczyla rok temu:( nadal mieszkamy na terenie Angli ale nie wiem dokladnie jakie mamy ruchy... Myslalam zeby pojechac do RPA ale boje sie znowusz ,ze on nie bedzie mogl wrocic do Angli zemna:( Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji? Jesli tak to bardzo prosze o jakie kolwiek wskazowki -DZIEKUJE I POZDRAWIAM X ( dudi_84@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaMekni
Witam wszystkie dziewczyny. Temat jak widze strasznie gorący. Ja wziełam ślub z moim kochanym tydzień temu i jestem strasznie szczęśliwa. Moje kochanie jest Tunezyjczykiem. Nie mieliśmy tak strasznych przejść jak tu wszyscy piszą. Jak wszystko dobrze zorganizować da sie załatwić wszystkie formalności w tydzień. Karte pobytu stałego mojego małżonka odbieramy ok 15 marca. Mimo wszystko nie chcemy zostać w Polsce tylko wyjechać do Anglii i tu pojawia się pewien problem. Wiem że musimy sie starać o EEA family permit jednak jak załatwić wymagane dokumenty jeśli nie pracuje i nie mieszkam w Anglii? Da sie to wszystko zorganizować tak żebyśmy w tym samym czasie mogli pojechać do Anglii czy musze jechać pierwsza i udowodnić że mam na miejscu prace i mieszkanie? I czy mój mąż jako obywatel Tunezji musi starać sie o family permit w tunezji czy z kartą pobytu stalego może to zrobić w polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
Witaj Kasiu! Moj maz jest z RPA. U nas to bylo tak: Maz mial karte pobytu w POlsce,wiec bez problemu mogl sie starac o family permit w ambasadzie UK w Warszawie. Ja bylam z nim,oboje bez pracy,zadnej pracy w UK i wize dostal na 6 miesiecy. Tylko nie wiem,czy tak zawsze daja,czy miellismy tylko szczescie. Poza tym nie radzilabym Wam tak od razu sie o to ubiegac po slubie,bo bedzie to dla Ambasady podejrzane,znam wiele par,ktore wziely slub w UK, papiery o rezydenture wyslaly z nastepny dzien i po 6 miesiacach dostaly negatywna odpowiedz. Ale dobrze,ze o ten family permit sie ubiegacie z Polski, bo potem po przyjezdzie do UK mozecie sie starac o karte pobytu dla meza na 5 lat, tak jak my dostalismy,a z tym podpowiem jak przyjdzie na to czas.W razie pytan pisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
AAAa, zapomnialam-sa 2 rodzaje Family Permit-na wyjazd z malzonkiem (to o co sie musicie starac) lub wyjazd do malzonka. Wiec bedzie dobrze!Ta karta pobytu pomaga. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniqrpa123
czesc dzewczyny sledze juz ten watek od paru miesiecy,moj narzeczony tez jest z rpa,chcielismy si epobrac w polsce ale jak dowiedzialam sie ile jets zalatwiania i czekania to zrezygnowalam tymbardziej ze my obydwoje mieszkamy i pracujemy w rpa i niemozemy byc dluzej w polsce niz 3 tygodnie,ztego co sie dowiedzialam w rpa bedzie nam latwiej sie pobrac,dali nam tylko jedna kartke a4 do wypelnienia,do tego potzrebne sa paszporty i 2 swiadkow .....ale ja poprostu z ciekawosci pytam czy niema jakiegos chaka jakiegos papierka ktory musze zalatwic a o ktorym niewiem bo niechce robic wszystkiego na ostatnia chwile...a to co od nas oczekuja w rpa to naprawde nie duzo w porownianiu do polskiego zalatwiania wiec zeby sie upewnic napisalam do was....w polsce chcemy wziasc koscielny dla moje czesci rodziny.....pozdrawiam pozdrawiam dziewczyny i zony afrykanczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
Hej moniqrpa123! To prawda ze slub w RPA to nic wielkiego w porownaniu z masa papierow do zalatwiania w Polsce. Ja taki slub mialam dokladnie rok temu:) (jak ten czas szybko leci) i tak jak piszesz wypelnialam tylko jeden papier, i to mailowo bo bylismy w Anglii:) Wzielismy slub bez zadnych problemow, potrzebny byl tylko moj paszport, no i tak jak mowisz 2 swiadkow,ale to juz najmniejszy problem. Obecnie jestesmy w Polsce i slub juz jest zarejestrowany tutaj, rowniez bez zadnych problemow, i posiadamy juz polski akt slubu. Potrzebowalismy do uzupelnienia danych z aktu slubu z RPA imiona i nazwiska rodzicow mojego meza, bo tam sie tego nie pisze a tutaj tak,wiec jak bedziecie jechali do Polski to najlepiej wziasc rodzicow meza akty urodzenia albo akt malzenstwa i tyle ale to tylko do uzupelnienia danych nie jest konieczne, przynajmniej u nas nie bylo. Tak wiec zycze powodzenia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aFrika
Czesc dziewczyny! wlasnie przesledzilam caly temat - moj narzeczony tez jest z RPA. Mamy zamiar pobrac sie w RPA - czekam tylko na nowy paszport (powinnam go dostac najdluzej za miesiac) i lecimy! Obecnie mieszkamy pod Londynem, i tutaj tez zamierzamy powrocic po slubie. Jest tylko jeden problem - wiza dla niego! Mam nadzieje, ze wszystko odbedzie sie gladko . Za jakis czas jednak planujemy osiedlic sie w Polsce - ale jak widze to nie wyglada zbyt rozowo, czy moj malzonek nie ma prawa przebywac tam gdzie ja?? Dziewczyny - gratulacje dla tych, ktore maja juz "to " za soba i slowa otuchy dla tych, ktore wciaz maja "to" przed soba ,jak ja :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaAntonina
CO ZROBIC ??? Przeczytałam Wasze wpisy jednym tchem (choć trochę mi to zajęło). Bo ja też planuję ślub z chłopakiem, który nie potrafi wymówić słowa \"miłość\" ani \"dziadek\", ale ja też nie umiem gotować mięsa kangurzego, więc mamy kompromis :) Jest z Australii. I co teraz? Intensywnie myslimy czy zrobić dwa śluby, w PL i u niego, czy może w ogóle darować sobie wielkie wesela na dwóch kontynentach. On sobie wykombinował tak: bierzemy ślub na Bali w towarzystwie 4 osób (świadków) po czym robimy obiad u jednych rodziców i drugich w odstępie miesiąca. W sumie wyjdzie 10 razy taniej niż dwa wesela!! a my będziemy mieli piękny tydzień na plaży. Co myslicie? Czy to nie za bardzo egoistyczne? Czy będę potem żałowała, że nie miałam wesela z prawdziwego zdarzenia? Jestem z tradycyjnej rodziny, chociaż rodzice są już mocno postępowi. Ale wszystkie ciotki i wujki... i te oczepiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aFrika
Maria Antonina! Mamy ten sam problem! tez zastanawiamy sie jak to rozwiazac - najpierw bierzemy slub w RPA, i robimy male przyjecie - w sumie to bedzie moze 5 osob. Potem planujemy wziac slub w Polsce, ale nie wiem czy bedzie to mozliwe, bo bierzemy tylko swiecki slub, a wiec nie wiem czy USC udzieli nam drugiego??? No i oczywiscie bedzie przyjecie dla mojej rodziny- myslalam raczej o wynajeciu jakiegos gospodarstwa agroturystycznego - cos w stylu biesiady, z pieczeniam prosiaczka, na swiezym powietrzu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, u nas podobny dylemat: ceremonia zawarcia związku małżeńskiego na egzotycznej wyspie czy tradycyjne polskie wesele... ? moj przyszły ślubny jest Kiwusem i oboje nie przejawiamy ochoty na włóczenie sie po urzedach, kancelariach parafialnych, sądach i innych biurokratycznych przybytkach. Oboje nie jestesmy tez specjalnie religijni. Tylko czy takie \"egzotyczne\" sluby sa w polskim USC akceptowane ? do MariiAntoniny - slub na Bali nie oznacza rezygnacji z welonu i innych tradycyjnych dodatków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marienkiffe
Do :Dorota Tk Czesc, mamy podobny problem, dlatego tez bedziemy zalatwiac wszystko przez prawnikow. Jak tylko bede wiedziec cos wiecej , dam ci znac. Jesli masz jakie pytania - pisz marienkiffe@yahoo.co.uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Cześć dziewczyny. Za tydzień lecę do RPA na swój ślub. Po wszystkich absurdach przy załatwianiu formalności w naszym kraju, zdecydowaliśmy się pobrać w Afryce. W czerwcu zas chcemy wziąć ślub kościelny w Polsce. Trzymajcie kciuki. Odezwę się po powrocie. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×