Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinka24

Mamusie z zespolem policystycznych jajnikow

Polecane posty

Gość maajja
czy ktos mi pomoze jestem nowa jest tu ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzycielka 25
Masz jakieś pytania maajjo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BERTA_86
jak wam się udało zajść w ciąże jak się leczyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinda
Kochane Kobiety! Wyleczyłam pco w 3 miesiące. A może wcześniej? W każdym razie po 3 miesiącach byłam w ciąży. W jaki sposób? Prosto, tanio i bezboleśnie - dietą optymalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria999
Witajcie dziewczyny.Czasem do Was zaglądam bo przeszłam przez to samo co Wy.Ja doczekałam się dwujki dzieci po pięciu latach leczenia,moja lekarka powiedziała mi że nie może wrócić coś co już jest czyli że PCO mamy na zawsze tylko po dziecku to się wycisza ale nie można mówić o wyleczeniu całkowitym.Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgoska mówią mi
hej dziewczynki ja nie wiem czy mam pco ale objawy rozne moge sie z wami nimi podzielic ocenicie ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam PCO zdiagnozowane od 4 lat. Żeby zajść w ciążę starałam się 4 cykle biorąc clostylbegyt i duphaston i chodząc na monitoring. Dziś moje maleństwo ma 10 tygodni:) Nie wierzyłam że kiedykolwiek się uda! Uwierzcie, to jest możliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIRRAa
no wląśnie...jest możliwe....wszystkie wyniki mialam zle,torbiele.brak okresu,wieczny trądzik,wypadanie wlosow,hirsutyzm i inne cuda....I JESTEM W 4 TYG CIĄŻY :)nie moglam uwierzyć...juz sie przyzwyczailam do myśli że nigdy nie bede mieć dzieci ,bo tak mi delikatnie mowili lekarze ,a tu taka niespodzianka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pco-wiczka.
czesc dziewczyny.Jestem załamana tym PCO;mam okropne objawy..najgorszy to wypadanie i przetłuszczanie włosów! Ale najgorsze to ze nie moge zajsc w ciąże od roku...dwa cykle clo i duphaston i nic-owulacja jest a ciazy brak,natomiast teraz trzeci cykl biore clo i duphaston -wiem ze niektórym kobietkom sie udaje zajsc w ciaze ale ja nie mam jakos nadzieji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) to ja zalozycielka topiku:) nie pisalam bo stwierdzilam ze to bez sensu.. zaczelam popdac w paranoje, to uzalanie sie... wmawianie sobie ze bedzie ok.. czuje sie jednak zobowiazana by napisac co wydarzylo sie u mnie w ciagu 1,5 roku odkad nie pisalam( chyba dobrze sobie wyliczylam).. otoz nie udalo mi sie zajsc w ciaze po duphastonie, po clo tez nie... dostalam.. dopiero clo + pregnyl sie udalo:):) przez to ze staralam sie o dziecko tak dlugo juz na poczatku ciazy mialam niezle schizy.. chuchalam i dmuchalam na brzuszek.. kilka razy dostalam okropnego krwawienia i lezalam w szpitalu ( mialam krwiaka na macicy).. w ciazy bralam mase lekow na podtrzymanie.. a teraz jestem mama 3 tg rozwydrzonej zuzi, ktora chyba bedzie spiewaczka operowa:P w kazdym razie chcialam Was pocieszyc, ze to cale PCO nie jest az tak wielka przeszkoda w drodze do bycia mama a juz na pewno nie wyklucza... trzymam za Was kciuki... i radze przystopowac troche z kafeteria- immniej wiesz i czytasz tym mniej sie martwisz;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinko przede wszystkim gratulacje !!! na kafeterii jestem od ponad roku podczytuje rozne topiki a jestem na stale zwiazana z jednym...ale wlasnie teraz, dzis postanowilam z tym skonczyc, jestem zla, zalamana i zdesperowana, ale juz pozbawiona woli walki...nawet takie krzepiace przyklady, ze sie jednak udaje nie pomagaja mi...szkoda mi juz kasy na lekarzy moich zludnych nadzieji itd...widac nie mnie byc matka 3 dzieci.... :( o pco dowiedzialam sie jakies 3miesiace temu, probuje zajsc w ciaze ponad rok juz 16 cykl...i nic no bo to pco cholerne, mimo luteiny potem duphastonu i innych medykamentow ciagle nic, potem nie moglam dostac pregnylu bo pecherzyk byl juz za duzy potem byla znow torbiel i tak w kolko itd...wlasnie wrocilam od gina mam torbiel, poprzedni pecherzyk nie pekl ten ma 12mm pobrala mi hormony i jutro mam zadzwonic do niej...? co dalej nie mam pojecia, wiem, ze to juz ostatni moj cykl dzialan, nie mam sily!!! sorki, ze tu sie wyplakalam, ale to pco mnie dobilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pco-wiczka.
Dziewczyny mnie też to PCo strasznie dobija,nieraz też już nie mam sił!!! Najważniejsze aby udało sie zajsc w ciąże-dosłownie modle sie o to...ale i tak to nic nie daje. aniołek i malwinka szczerze gratuluje dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie dziewczyny. Mówię tak bo jesteście takie młodziutkie że ja przy Was to już matrona. Ale chciałam napisać Wam , że wychodziłam za mąż mając lat 29. pulchna ciemnowłosa laska z małym przerzedzeniem włosów na czubku głowy i bardzo małym biuście nieproporcjonalnym do tuszy. 9 miesięcy później urodziłam córeczkę (mój skarb) w ciąży przytyłam makabra 25 kilo i prawie tyle mi potem zostało. zapragnęliśmi drugiego bobaska i wtedy ginekolog mi powiedziała że mam pco i z tym dzieci miec nie będę. nie miałam pojęcia co to jest pytam z czego mi się to coś zrobiło a ona że z tym się dojrzewa. mówię jej że jedno dziecko już mam a ona wybałusza na mnie gały ze zdziwienia i mi nie wierzy. Pyta mi się czy na pewno. Jak nie jak tak skoro byłam przy tym jak córkę rodziłam(hi hi) przepisała mi jakieś leki które miałam zażyćpocząwszy od pierszego dznia miesiączki, żeby tych jajeczek się uwalniało więcej (ostrzegała mnie przed możliwą ciążą mnogą) ale tych leków nie dane mi było zażyć bo już miesiączki nie dostałam. bo byłam w ciąży!! zmieniłam lekarza i urodziłam synka. Teraz mi się pojawiła cukrzyca i dopiero teraz jestem mądrzejsza, nikt nie starał się mnie poinformowaś o ewentualnych skutkach pco i takie tam. Ale chodziło mi o to żebyście miały zawsze w sobie nadzieję i nie traciły wiary. Głowa do góry. Przeczytałam kiedyś o pewnym sposobie na zajście w ciążę, zastosowałam go właśnie zanim z synkiem zaszłam w ciążę, może to poskutkowało a może nie to. Nic lecę spać rano 4.30 pobudka. Pozdrawiam wszystkie mamiusie i przyszłe mamusie. Dobrej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinda
Drogie PCO-wiczki! To nieprawda, że pco nie można wyleczyć. Można! Ja wyleczyłam w 3 m-ce dzięki diecie optymalnej i mam dowody w postaci usg sprzed diety i po 5 m-cach jej stosowania z usg ciążowego, które wykazało wchłonięcie cyst!!! Zainteresowane panie odsyłam na strony o diecie optymalnej dr Kwaśniewskiego. Odpiszę też na maile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tete powiedz co to za sposob na zajdcie w ciaze ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A-psik odpowiem na Twoje pytanie tylko się nie smiej, chociaż śmieją się tylko te co nie mają żadnych problemów. Stara kobieta tzw :mądra baba\" napisała na łamach jakiegoś pisma (zabij a nie pamiętam) małżeństwu, które od kilku lat starało się o dzidziolka, że: w tygodniu w którym przypada owulacja należy uprawiać sex conajmniej 3 razy dziennie (wedle możliwości) tzn rano południe wieczór. u par z problemem czasem parę godzin przerwy i już nie dojdzie do zapłodnienia. W pochwie muszą być cały czas plemniki, wiadomo one w naszym środowisku żyją jakiś czas ale tu chodzi o tzw. ciągłą dostawę świeżego materiału genetycznego . Może to głupie ale utkwiło mi to w pamięci i kiedy nie mogłam zajść w ciąże, przypomniałam sobie o tym i zastosowałam. Zaskoczyło!!! Mąż się ze mnie śmieje że syna to sobie na mężu sama zrobiłam. Koleżance doradziłam i też ma już 3 letnią córeczkę, Dlatego nie zaszkodzi spróbować. Życzę szczęścia i trzymam za Was i Wasze przyszłe maleństwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby się udało!!!!!!!!! ;) jak co daj znać!!! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boz
Cześć! U mnie lekarz stwierdził pco, jak miałam już 6 letniego synka. Wtedy zajście w ciążę zajęło nam ok. pół roku, ale udało się, tym bardziej, że o pco nie wiedziałam. Rok temu byłam w drugiej ciąży i teraz mamy 5-cio miesięcznego zdrowego synka. Zajście zajęło nam 3 miesiące, choć lekarz straszył mnie, że najprawdopodobniej będą duże problemy z zajściem w ciążę. Jak widać pco nie musi oznaczać wyroku bezdzietności. Pozdrawiam i życzę wszyskim udanych łowów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Ja tez chcialabym opowiedziec swoja historie. Szczerze mowiac jestem strasznie przerazona!! O PCO dowiedzialam sie jakis rok temu ( to byly tylko podejzenia ), z czego jak sadze mam to od malolata!! Pierwsza miesiaczka mialam w wieku 10 lat i od razu mialam problemy. Na poczatku byly dosc ostre opuznienia a potem zaniknela!! pojawiala sie moze raz na pol roku!! Poszlam do lekarza. Nic szczegolnego mi nie powiedziala. Od razu dala mi Diane i kazala przychodzic co 2 miesiace!! Jak patrze na to teraz po latach jestem wsciekla!! I pomyslec ze mogalbym miec teraz mniejsze problemy!! Tym berdziej ze juz mam 24 lata a zaczelam sie leczyc w wieku 11!! Bylam tez u endokrynologa ( tak zalecila ) ale on nie potrafil mi pomoc, zalecil tylko diete. Przyjmowalam Diane przez 2 lata, potem Milwane ( teraz dowiedzialam sie, ze to beznadziejeny lek ). I nic. Caly czas nie mialam miesiaczki. W koncu padlo zdanie:\" Jest Pani bezplodna\" po czym wyslala mnie na USG. Poszlam i spotkalam sie z kolejnym stwierdzeniem: \" to co powiedziala P. dok jest bzdura \" Nie wiedzialam juz co mam o tym wszystkim sadzic. Przerwalam leczenie u tej kobiety. Potem dowiedzialam sie ze jest dobry lekarz na Zelaznej w Wawie. Zapisalam sie i zaczelam ponowne leczenie. Tym razem zamiast powierzchownego badania dostalam skierowania na Usg, pobranie krwi itp. , jednym zdaniem dokladne badania!! I wtedy dowiedzialam sie ze mam PCO. Wprawdzie nie mam jeszcze planow maciezynskich, ale chce cos z tym zrobic!! Czytajac Wasze wypowiedzi troche poprawil mi sie humor i nastawienie do tego wszystkiego!! Sadzilam, ze jest juz naprawde ZLE!! BARDZO chcialabym zostac Mama!! Puki co czeka mnie leczenie!! Po raz kolejny dostalam Diane!! Zobaczymy co teraz bedzie!! Chce byc dobtego zdania i nie myslec, ze juz wszystko starcone!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agtata
dziewczyny ja też mam pco!! jestem załamana dowiedziałam się 4 miesiące temy ale lekarz stwierdział po usg. nie wim co mam robić. nie robił mi żednych badan nawet leków nie dał. przepisał mi lutenie i mówił że jak będzie się okres spóźniał to mam jąwziążć przez 10 dni po 2 tabletki . od tamtej pory ie ma dnia żebym nie myslał o tym czy bede miła dzieci. Jż nie wiem co mam zrobić płacze nie jem , co mam robić pomóżcie prosze błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do agtata: Nie przejmuj sie prosze az tak bardzo, i swoja depresje zmien na WIARE, ja tez mam PCO a wczesniej mialam 3 ciaze niedonoszone a teraz mam dwie cudowne coreczki jedna ma prawie dwa latka a druga 6,5 mies! nie bralam zadnych tabletek tylko witaminy i zmienilam styl odzywiania i przestalam myslec o \"zrobieniu\" dziecka...i udalo sie..tobie zycze szczescia i wiary.. Pozdrawiam Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka84
czesc mam PCO i dwójka cudownych brzdąców adaś 2latka7miesiecy, anusia 10miesiecy. głowa do góry wszystko bedzie ok!!!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja zaszłam w ciąże przy pierwszym podejściu, a według lekarza miałam nie zajsć w ogóle, właśnie ze względu na pco. Zawsze miałam problemy z regularnością okresu, bardo bolesne miesiączki, problemy z poziomem hormonów. A jednak się udało i muszę powiedzieć, że po urodzeniu dziecka wszystko się uregulowało tzn. okres regularny jak szwajcarskich zegarek, zero bólu przy tym. Czyli pco to jeszcze nie wyrok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIIICJA
Witajcie dziewczynki. Ja również mam ten problem co wy...:( mam pco i strasznie chciałabym mieć dzidzię... o chorobie dowiedziałam sie rok temu. Nie barałam nic oprócz luteiny. Teraz, kiedy zdecydowaliśmy, że chcemy dzidziusia od 5 dnia miesiączki mam zacząć brać clostilbegyt no i ...działać:) nie tracę nadziei, bo co innego nam pozostaje...wierzę, ze za jakiś czas wszystkie będziemy mogły napisać UDAŁO SIĘ...trzymam za was wszystkie kciuki!! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UDAJE się bardzo często !!! Ja jestem przykładem, trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka 1977
ja tez mam pco mialam laparoskopie robiona we wrzesniu i dalej nic, jeszcze sie okazało ze moj mąz ma duzo leukocytow w nasieniu bo 8 mln norma do 1 mln i lepkosc wzmozoną +++, lekarz powiedzial ze jego plemniki taplają sie we własnym błocie, a ja stawalam na glowie robilam swiece a to i tak nie pomoglo, czy ktoras z was czytala czy da sie to jakos leczyc ?? tzn dostal antybiotyk i bierze salfazit a za miesiac ma zrobivc powtorke badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×