Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

GosiaczekS

Zimowe starania o dzidzie Kobiety ŁĄCZMY SIĘ...NAPEWNO SIĘ NAM UDA!

Polecane posty

dziewczyny,jak myślicie: czekać do owu z przytulańskiem czy to olać i nie męczyć się?już nie wiem: @ mi się kończy i już by się chciało...a może plemniczki będą lepsze jak poczekamy??? cholera,dlaczego to nie może być tak: chcesz mieć dziecko,podskakujesz 3 razy,4 razy klaszczesz,potem wypowiadasz magiczne życzenie i za 9 miesięcy jest....byłoby extra. pozdrawiam i życzę udanych cykli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Jeszcze raz dzięuję za miłe przyjęcie do Waszego grona. J A N A - gratuluję i zazdroszczę (oczywiście pozytywnie) tych trzech centymetrów w obwodzie ud. Ja, cokolwiek bym robiła, nie potrafię zbić nawet maleńkiego centymetra. Czarna31 - rzeczywiście trzy cykle to bardzo mało. Mam przyjaciółkę, która stara się o dzidziusia od 6 lat :( I najgorsze jest to, że wszystkie badania Jej i Jej Męża są w porządku. Bardzo cierpią z tego powodu. Ale już niedługo. Niedawno zapaliło się im światełko nadziei - będą mieć dzidziusia! Już trzymali ją na rękach - maleńką, trzymiesięczną dziewczynkę. Choć jej nie urodzili, już ją kochają i nie mogą się doczekać kiedy będą razem. Wiesz, to że mam już dzidziusia, nie oznacza, że będę mieć drugiego. Mam dość poważne kłopoty zdrowotne i teraz mam dużo mniejsze szanse na zajście w ciążę. Gosiaczek76 i pozostałe dziewczyny, mam nadzieję, że będziemy miały dużo wspólnych tematów, że nasze rozmowy będą interesujące i szybko zamienią się w dyskusje o dolegliwościach ciążowych :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peppetti-a jak to u ciebie było z pirwszym dzidziusiem?? długo się staraliście?? ohhhhh-tak bym już chciała z wami rozmawiać o nudnościach...imionach...itd,ale na pewno wcześniej czy później się uda... pozdrawiam:)) a od jutro studia:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol - pierwszy dzidziuś trafił się od \"pierwszego strzału\". Byłam u ginekologa. Miałam robione usg i lekarz powiedział mi, że mam piękny pęcherzyk, że lada dzień powinien pęknąć. Wróciłam do domu, powiedziałam mężowi o tym i doszliśmy do wniosku, że może warto spróbować. Za dwa tygodnie zrobiłam test i pojawiły się dwie kreseczki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci Peppetti że na prawde fajnie mialaś. Ja czasami popadam w malą deprechę z powodu tych nieudanych starań. wiem ze różnie to bywa, przez ten czas starań mialam dwa razy zapalenie pęchęrza a to nie wplywa dobrze na staranka no i trochę poluzowaliśmy z przytulankami bo mialam dyskomfort psychiczny no i bralam leki i lekarka powiedziala że lepiej się wstrzymać. No ale treraz mam nadzieję że będzie to udana próba zobaczymy. reniol już niedlugo będziemy rozmawiac o zgubieniu zbędnych kilogramów (i to z powodu najbardziej przez nas oczekiwanego) :) trzymam kciuki za Was i za siebie oczywiście:) Zaczynam feria to sobie choć troszkę odpocznę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
No cześc dziewczynki! Witam! Ja też niedługo będę znowu wyczekiwać na skok a potem juz tylko czekać. I znowu ta nadzieja. Mam tylko nadzieję że nie bedzie to 6 lat jak u Twojej koleżanki Peppetti., Ale czasem to i tak niestety bywa. Organizm to nie maszyna a i maszy\na czasem się psuje. może my faktycznie za bardzo się staramy i już wariujemy i może faktycznie powinnyśmy sobie wmawiać że nie chcemy być w ciąży? Wczoraj rozmawiałam o dzidziusiu z mężem i on chyba też już świruje z tym tematem ale jak to facet udaje że nie. A jak Wasi mężowie reagują na te staranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiaczku mój to prawie o tym ze mną nie rozmawia. Nie wiem czy się boi tego tematu czy jak. CZasem jest mi trochę źle z tym bo zostaje samam z mierzeniem tempki i nerwami. Ach te chlopy. Ale w ciąży i tak bede:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj mezus bardzo bardzo mocno chce zostac tatusiem, ale woli na ten temat nie rozmawiac bo naopowiadalam mu, żejak się bardzo chce i często o tym mysli to może sie włączyć taka blokoada w psychice i za bardzo wziął sobie to do serduszka. Czasami tylko wspomni cos o tym kto bedzie wstawał w nocy i jak to on będie chodził na spacery z naszym bobaskiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż tez bardzo by chciał dzidziusia, i był przekonany ze nam sie udało ostatni. ale jak sie okazało ze jednak nie, to chyba zrozumiał ze to nie tak wszystko szybko i ze mi było przykro i juz teraz nie napala sie tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moj 12 dzionek i temka mi sie podniosła o 3 kreseczki, jutro ide do ginekologa i moze sprawdzi mi czy i jakie mam jajeczko?pozatym strasznie mecza mnie upławy a jak wiecie jak nie ma dobrego sluzu to nic z tego moze nie wyjsc, macie jakies dobre sposoby na pozbycie sie tego paskudztwa???a i jeszcze jedeno jakie leki przepisywali wam lekarze na upławy? oprocz clotrizmazolum, stenovag, pimafucort;a i jakie masci stosowali wtedy wasi meżczyżni,a może brali tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym mój mąż biezrze leki , których jednym ze skutków ubocznych moze być zmniejszenie ilości spermy. pomimo ze jest napisane ze to w znikomych przypadkach to chyba nie na darmo o tym napisali na ulotce. ciekawe czy to może mieć jakis wpływ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ 1. glinka.......Kasia ....25 .......Pszczyna ...kiedyś w przyszłości...??? 2. duchessa...Asia......28........Sosnowiec..........0 ........... ??? 3. kijanka.....Gosia.....29....... Kraków............7........... 20.02.06 4. brednie....Monika.....24......Bydgoszcz.........3...........27.02.06 5.misia.......monika.....25.......Kalisz...............4...........24.01.UDANE 6. aga1979....Agnieszka..26.....NIemcy.............1............19.02 7. ulijanka...... Ula.......23......Kraków..............3..........??? 8.Iskierka Nadziei...Basia..24..Siedlce............1.............06.01.06 co u ciebie? 9.joanka27........Asia.....27....Łódź...............3..........ok.10.03.06 10 Kalineczka.....Inka......30....Ostrów...........6.........24.01.06 co u ciebie? 11.Zabajona.....Sylwia.....29....Olsztyn...........7.........07.02.06-ODEZWIJ SIĘ!!!! 12. Moluś.........Asia.......29....Koło..............7...........1-3.03.06 13. yogazone...Asia........27...Warszawa.......2...........14.02.06 14.Ew-ka.........Ewka......29.....Krynica.........3...........24.02.06 15.karina_77...Dorota....28......Słupsk...........4..........18.02.06 16.J_A_N_A.....Joanna.....23.....Zielona Góra....5...........24.02.06 17.Ewiczek.....Ewa.........27......Elbląg............3...........09.01.06-UDANE 18.Kika76......Krysia.......30.. ...Opole............4...........01.03.06 19.jula75.....Agnieszka....31.....Elblag............6............22.02.06 20. reniol......Renia........22.....Katowice.....3-4...........10.02.06??? 21.gosiaczek76..gośka...30......Morąg........7.............05.03.2006 r 22.Luiza.......Karolina.....28.....Chrzanów.......2..........????????? 23.Czarna31 ..Beata .....31 .....N.Sącz ..........7.........25.02.2006r 24.asiulka25..Asia.........25.....Jelenia Góra....4............1.03.2006 25.agapa....emi............22....okolce wawy......3...........12-16.02.06r 26.busia_24....Martka.....24...Zielona Góra.....2...........27.02.06 27. emilcia26...Emila......26....Elbląg..............2............13.02.2006r 28.Peppetti....Sylwia.....30...Bełchatów......4................20.02.06 Była żle skopiowana tabelka,nie było na niej Emilci26,więc poprawiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja swojemu mezusiowi daje witamnke C gdzies przeczytalm ze plemniki ja uwielbiaja, wiec je troche porozpieszczam:)wczesniej przez 3 cykle dawałm mu żen-szeń,ale nie zdzialał cudów zobacyzmy jak poskutkuje witamina C?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! A ja jestem na skraju załamania nerwowego... Już żadne rozsądne \"pocieszające\" argumenty do mnie nie docierają... po prostu mi nie wychodzi. Tydzień zakuwania i dostałam kolejną szmatę... Nie potrafię się wyluzować i na egzaminie łapie mnie taki stres że wszystko zapominam. Nie chce żadnych tabletek uspokajających bo to by mnie uśpiło a nie o to mi chodzi. I wiem że jak bedę te dwa przedmioty powtarzać to świat się nie zawali i gorsze są tragedie, ale to mnie nie przekonuje. I tak łapię depresje i boję się jeszcze bardziej. Jedna porażka ciągnie następną... Chudnę chyba bardziej jeszcze bo nie mogę nic przełknąć, a jak ostatnio zjadłam śniadanie to je zwymiotowałam 😭 Nie mam owulacji i pewnie nie bede mieć - może to i dobrze. Czuje że z tego wszystkiego to i @ może mi się poważnie opóźnić albo zatrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Mój mąż na słowo staranka się śmieje,więc nazywamy to naszym 3 miesiącem miodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_a_n_a przykro mi,musisz wierzyć wsiebie,po złych dniach przychodzą dobre pełne radości i tak też będzie w Twoim przypadku.Głowa do góru i pamiętaj jesteś super kobietką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jana nie przejmuj sie tak tymi egzamianmi to nie koniec świata!!!sam trafilam nie najlepiej, mam takiego promotora u którego juz 3 rok pisze prace magisterska a jemu za każdym razem cos innego nie pasuje!!!napewno strasz spowodował że opoźnia ci sie wszystko!wiem jak to jest jak człowiek zakuwa cały czas staje na glowie zeby zdac lub zaliczyć a tu nici!duży sters nie sprzyja zajsciu, wiec troszke wyluzuj,a zobaczysz ze wsyztsko sie poukłada i w krotce napiszesz o zdanych egz. i o 2 upragnionych kreseczkach!!!!!BEDZIE DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za miłe słowa! :) Musze wracać do nauki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka na uplawy zaaplikuj sobie Lactovaginal - to śa kapsulki z bakteriami kwasu mlekowego pomagaja przy uplawach i zakazeniach. Polecila mi ginekolog, są b. dobre też stosowane od czasu do czasu zapobiegają nawrotom. Poza tym zalecila mi tez Betadine - globulki, które można stosować w ciązy (zawierają jod) naturalne bez chemii, tez są niezle. Ja mężusiowi daję Androvit - kapsulki specjalnie dla meżczyzn no i oczywiscie Folik - tez pomaga malym wojownikom:) Jana nie przejmuj się wiem że latwo tak powiedzieć, lae kiedyś bedziesz się z tego śmiać. Ja przeszlam już to i egzaminy i pracę magisterska wiec na prawde szkoda nerwów. Owulacja moze Ci się przesunać przez nerwy wiec o tym też nie myśl. Poza tym dziewuszki na śluz weźcie sobie olej z wiesiolka - pomaga:) Sluz jest ladniejszy i jest go wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Czarna 31 zobacze co jutro powie moja pani ginekolog i pobiegne do apteki kupic nowe leki,mam owulacje a czuje taka suchosć, wiec chyba w tym miesiacu plemniczki nie maja sprzyajacych warunkow:(co ma byc to bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
cześć dziewczyny! ja jestem zadowolona ze swojego-jak na dzień dzisiejszy-cyklu. Miesiączkę miałam normalną bo przez jakiś czas była bardzo krótka dlatego brałam dupfaston. A teraz czekam na owu. Na razie mam 9 dzień cyklu i sobie czekam. moja szwagierka już kupiła wyprawkę dla dzidziusia.oglądałam ją w sobotę piękne rzeczy.rodzi w kwietniu albo koniec marca. JAK JA JEJ ZAZDROSZCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A-wiem co przeżywasz,tez jestem na studiach i w tym roku doszłam do wniosku-mam to wszystko W DUPIE!!!Nie mam zamiaru niszczyć sobie zdrowia przez jakieś cholerna studia-i wiesz co?pomogło. Może po prostu spróbuj to troszkę olać-powtarzaj,ale bez przesady...albo spróbuj zdawać u kogoś innego jeśli to możliwe....będzie dobrze-zobaczysz,trzymam kciuki:) mój mąż bardzo czeka,ale nie mówi o tym tak często jak ja,pociesza mnie,mówi,żebym się nie przejmowała,bo to tylko może przeszkodzić,ale jak już jest po płodnych,to mówi,że ma przeczucie że już tym razem się udało...niestety-jak do tej poryprzeczucia go myliły...ale to mi nawet trochę pomaga...kochany jest:)) zaczęłam dziś 6 semestr...bedzie ciężko-ale damy rade!!! :)) jutro mam zamiar przeżyć miły wieczór z mężem i winkiem w tle,no a co za tym idzie-z przytulańskiem:))) jeśli chodzi o zakażenia,mi gina daje gynalgin-pomaga,szybko działa,dała mi też jednorazowo jakaś jedną tabletkę,ale nie pamiętam jak się nazywała,a mężuś nic nie łykał i nic mu na szczęście nie było:) to tyle ode mnie,ale się rozpisałam,pozdrawiam i udanych starań:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro powinnam dostac @ no i znajac moje szczescie z pewnoscia dostane ;-( wiecie co... kazdego miesiaca czuje sie prawie jak mama, wyobrazam sobie najpierw pierwsze usg, pozniej rosnacy brzuch, pierwsze ruchy... a pozniej brutalna prawda i przychodzi @ ....ach znowu sie rozczulilam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yogazone nie mart sie ja stwierdizlam ze co ma byc to bedzie, oczywiscie, ze chcialbym być jak najszybciej w ciąży, a najlepiej byloby jakby sie udalo w tym cyklu, sądze jednek że ktos tam na górze steruje tym wszystkim, my robimy wszystko zeby mieć to upragnione maleństwo a reszte pozostawy w rękach sił wyższych:)Ale niepoprawna optymista ze mnie się zrobiła sama siebie nie poznaje:)postanowiła sobie odpuścić w tym miesiącu mam nadziej że wytrwam w swoim postanowieniu, oczywiście wy mi w tym wszystkie pomagacie, dziękuje wam dziewczyny!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczynki jestem pewna że się uda:) Nic nam nie przeszkodzi!!! Prawda!!! Trzymajcie się cieplo i czekam na wiadomosci o dwóch kreseczkach:) Sama taką też wam przekaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Przepraszam emilcię26 za usunięcie z tabelki - to było przypadkowe :) Luiza dziękuję za korektę. Czarna31 - wiem, że za pierwszym razem miałam olbrzymiego fuksa z zajściem w ciążę. Takie przypadki rzadko się zdarzają (no chyba, że nieplanowane). Teraz, gdy chcę drugi raz mieć dzidziusia wariuję ze zdwojoną siłą, bo \"przecież pierwszym razem wyszło od razu... więc teraz jest coś nie tak!!\" No, kobietki, nie dajmy się zwariować!! Musicie wyluzować troszkę... Łatwo się tak mówi, ja sama nie umiem zachować spokoju. Moje staranka trochę są osamotnione. Mój mąż, oczywiście w tym wszystkim bierze czynny udział, ale wiem, że robi to dla mnie, że on nie szaleje z chęci posiadania dzidziusia. Boi się, że sobie nie poradzimy. Już teraz mamy problemy z organizacją doby. Brakuje nam czasu na wypoczynek i wspólne przebywanie. Ale, ponieważ ja muszę się spieszyć, nie możemy tego odkładać w nieskończoność to się staramy.. jak widać z kiepskim skutkiem. Wszystko, a zwłaszcza mój ogranizm jest przeciwny temu bym została mamą. Nawet, tak jak Wy, mam za mało śluzu. co nigdy mi się nie zdarzało, za to teraz jest go jak na lekarstwo. Muszę spróbowac tego wiesiołka :) Dziewczyny studiujące, głowa do góry! Pamiętajcie, że z każdym egzaminem zostaje Wam mniej do zaliczenia!!!! Kiedyś to się musi skończyć, szybciej niż się Wam wydaje. Pamiętam jak dziś, przeżywałam, że te studia tak długo trwają (6 lat), a właśnie w tym roku stuknie mi 5 lat jak je skończyłam. Czasem żałuję, że już nie studiuję. Buziaki na jutrzejszy dzień. Tym, które mają teraz dni płodne życzę cudownej i owocnej nocy walentynkowej. Sylwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrcze... tak mnie brzuch boli, ze jestem juz na 100% pewna, ze jutro dostane @ ;-( troche sie martwie, bo z miesiaca na miesiaca coraz powazniej zaczynam sobie zdawac sprawe, ze byc moze moj maz nie moze miec dzieci... jako dziecko mial wypadek... no coz ale ustalilysmy z moja ginekolog ze za 2 cykle zaczne namawiac go na badania, poki co w domu to temat tabu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Peppetti za zyczonka dotyczące owocnych Walentynek!:)mam nadzieje że takie właśnie będa - owocne:)tez staram sie o tym nie myslec !!!nie jest łatwo!sluzu coraz mniej, meżuś napalony czeka w gotowosci na noc walentynkową:)zobaczymy co z tego wyjdzie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę wszystkim owocnych wieczorów walentynkowych;) a ja odebrałam wczoraj testy owulacyjne i niedługo zaczne sie testowac dostałam równiez instrukcje planowania płci, razem z mężem marzymy o córeczce ale raczej zaleceń odnoszacych sie do płci nie bedziemy sie trzymać bo nie mysle zeby one były aż tak skuteczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joannk, a gdzie kupowalas te testy i jak sie nazywaja ja w tym miesiacu mialam kupic ale jakos zrezygnowalam,moze w nastepnym kupie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×