Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Gość weronika21
acha-no i jeszcze te o których piszesz,że są na rzeźbę?to jak to z nimi jest:) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcesz ładnie wyrzezbic ciało- to cwicz na rzezbe:-)----czyli z dużą iloscią powtórzen ale z małym obciążeniem. Ćwiczenia siłowe wykonuje sie odwrotnie- z duzym obciążeniem i malą iloscią powtórzen. Ćwiczenia siłowe wyrabiają mięśnie a te na rzezbe- ładnie kształtują sylwetkę. Pisałam o tym wczesniej. Spokojnie........nie zarzucaj sie az tyloma artykułami naraz:-) Najpierw sobie poczytaj spokojnie, przeciez sie nie pali:-), przygotuj sie do treningu.......i zacznij cwiczyc. Niezapominaj uzupełniac niedobory wody podczas cwiczen. Miej zawsze koło siebie butelke z wodą;-) Lece do domku, skonczyłam prace...odezwe sie potem;-) Papa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin uwierz na slowo ze mam swoje powody , ktore sa dla mnie bardzo wazne. Naprawde bardzo, ale zdradze je jesli uda mi sie schudnac. Narazie nie chce o tym mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnepytanie
yasmin na forum dieta wypowiadalas sie ze rezygnujac ze slodyczy i cwiczac schudlas 11 kg. w jakim to nastapilo czasie? i mam jeszcze pytanie czy rezygnujac ze slodyczy ale nie cwiczac ;-P jest mozliwosc schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedąc na diecie a nie cwicząc mozna schudnąć.....ale bedzie to trwało z pewnoscią znacznie dłużej. Poza tym kiedy chudniesz niestety twoja skóra traci na jędrności- powstają na niej rozstępy. Aby tego uniknąć zaleca się właśnie ćwiczyć. Efekty są naprawdę super, a i skóra ładnie wygląda.Jest ujędrniona i gładka, bez cellulitu. Tak więc sama zdecyduj. Ale skąd to pytanie? czy nie chce ci sie ćwiczyć? wiem ze zabranie się do tego 1 raz jest dość trudne;-) Wierze bo sama przez to przechodziłam. Jest juz dosc późno....jestem dziś zmasakrowana- dopiero weszłam do domu bo jeszcze po pracy zahaczyłam o dentyste. Ale zaraz odpalam moją ulubioną płytke z cwiczeniami i zasuwam;-) chociaz 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny start
Witam wszytkich zaczynałam juz wiele razy odchudzanie ale po paru dniach miałam dosyc. Podziwiam was wszystkie mowicie sobie koniec ze słodyczami i juz.... ja tak nie potrafie :( a cwiczonka pare dni ok ale raz zrobie przerwe np podczas okresu bo wtedy bardzo boli mnie brzuch i pozniej juz mi sie nie chce :( aj ta moja silna wola :( no ale postanowiłam jeszcze raz spróbowac zobaczymy co z tego wyjdzie zaczynam od jutra :) bo juz nie moge patrzec na moj brzuszek :( mam nadzieje ze do wakacji sie go pozbede bo o wyjsciu na plaze teraz nie ma mowy. musze sobie sprawic płyte z cwiczonkami moze to mnie jakos zmobilizuje :) trzymajcie kciuki dziewczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymamy kciuki za ciebie oczywiscie!!! Ja czuje ze tym razem sie uda. Dzis mialam mozliwosc zjesc tort. ale go nie zjadlam. Poprostu odwrocilam glowe w inna strone i nawet na niego nie patrzylam i nie mialam na niego ochoty :) Ciesze sie ze mam taka silna wole, oby zawsze byla ze mna :D Wlasnie pije szklaneczke wody i niedlugi ide spac, a jutro kolejny wspanialy zdrowy dzien :) Jak zwykle zaczne go od cwiczen a potem sniadanko :) Pozdrawiam i zajrze jutro!!! Dzieki Yasmin ze jestes i dajesz mi sile!!! Bo skoro tobie sie udalo to czemu mnie ma sie nie udac :D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS KOBIETKI MOJE:-) kolejny piękny poranek- zachlapany, brudny, szary:-( nie chce się nigdzie wychodzić. Słuchajcie ja nawet tego nie poddaje w wątpliwość ze któej z was moze się nie udać. Nie ma mowy:-) Ja głęboko wierzę, że juz niedługo bede tu czytac opisy w stylu- udało się, mam wymarzoną figurę.....schudłam, mam to czego tak bardzo chciałam:-) I tak będzie. Najtrudniejsza jest mobilizacja. Widze to teraz po moim chłopaku. Zanim zabierze się za cwiczenia, nagada się najpierw za wszystkie czasy ze jest zmęczony, ze chyba idzie spać, ze jest głodny i musi najpierw cos zjesc.......pogada, pogada a potem idzie i cwiczy jednak:-) Dla niego motywacją staje się to ze.........ja cwiczę regularnie....więc skoro ja moge to on tez:-) Wczoraj przyszedł do mnie do łazienki jak się kąpałam wyzalić się ze do wakacji musi, po prostu musi pozbyć się brzucha bo juz mu to bardzo przeszkadza. Wierzę ze mu się uda....idzie mu ciężko bo z kondycją u niego trochę kiepsko.....ale da radę. Ja tez miałam- jeszcze w czerwcu- trzęsący się brzuszek....a wokół niego wystające zza spodni \"boczki\" To mi najbardziej przeszkadzało bo nie mogłam ubrac zadnych fajnych spodni na balety a na dodatek to było lato!!!!:-( Smutne to trochę. Teraz jak czasami popatrze na siebie...hehe....zastanawiam się.....jak to się stało ze się wtedy tak zapuściłam okropnie???? jak mogłam na to pozwolić? a mój chłopak mówi ze teraz to jestem szprycha na maxa;-) ;-> A niektóre kobietki...hm......im takie boczki na przykład nie przeszkadzają. Widzę to czasami jak chodzę po miescie:-) Spodnie jak najniższe, zaciśnięte paskiem......mimo tu i ówdzie wystającego tłuszczyku:-) Przyznam szczerze ze troszeczkę niechlujnie to wygląda no ale to kwestia tego czy dana osoba dobrze się tak czuje. Jesli ona to akceptuje i dobrze czuje się we włąsnym ciele- to jest najwazniejsze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płyta z cwiczonkami to super pomysł:-) Ja lubie tak ciwiczyc bo głos trenera bardzo mnie dopinguje i nie robie wtedy żadnych przerw w cwiczeniach......cwicze razem z nimi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Przez te moje choroby troche sobie odpuściłam odchudzanie co prawda waga mi się nie zwiększyla, ale podobno tłuszcz mało waży :P czuje sie troche zaniedbana :) Od dziś znów troche ostrzej biore sie za siebie hihi płytka z ćwiczeniami??? podoba mi sie ten pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...ja tez tak mam karnitynka....miałam teraz angine i lezałam 4 dni w łóżku bo byłam taka słaba ze nawet palca u ręki nie mogłam podniesc:-) Ale jak juz lepiej sie poczułam- stwierdziłam ze dosć tego lezenia...miałam dosłownie wyrzuty sumienia:-)! I czułam sie tak jak Ty- zaniedbana.....dosłownie jakby mnie tłuszcz zaczął obrastać.....hehehe...przeciez to chore.;-) Jak tylko zaczełam cwiczyc- od razu lepiej sie poczułam a mój chłopak stwierdził ze mam juz lekkie skrzywienie na punkcie cwiczen;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle Yasminko, że to juz nam tak zostanie bo tylko my wiemy ile nas kosztowało zrzucenie tych paru kilogramów :) Myśle tez, że to podobny mechanizm jak przy rzucaniu palenia czy picia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie:-). Po prostu teraz jakbys miała pomyslec o tym, ze mogłabys zjesc dobrą pizze- całą sama:-), to szczerze mówiąc pewnie wolałabys tego nie robić bo od razu widzisz przed oczyma obraz........jak się męczyłaś i walczyłaś o to zeby miec to co teraz. Nie chcesz tego zaprzepaścić...i jak sobie pomyslisz ze znowu musiałąbys podjąć to ciężką próbe- wolisz sobie pewne rzeczy odpuścić. I to tak wlasnie funkcjonuje:-) Ale to jak najbardziej pozytywnie!!!! trzeba dbać o to na co się tak długo pracowało!!! Bo to nie zajęło tygodnia czy dwóch- tylko kilka miesięcy- a to nie mało raczej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wam dziewczyny!!! Ja juz po sniadanku, potem bede cwiczyc tylko ze martwi mnie jedna rzecz. Dzis zrobilam sobie ryz z jogurtem naturalnym i truskawkami bez cukru, ale nie wiem ile kalorii ma ugotowany ryz :( Bo wszedzie pisze co innego tzn zazwyczaj pisze ze ma ok 340 kcal w 100g, ale to ugotowany czy taki surowy?? Bo ja mam talka tabelke z kalorycznoscia ale tam znowu jest napisane ze 60g ugotowanego ryzu ma 81 kcal. No i sama nie wiem jak ja mam to liczyc?? Jak któraś z was bedzie bardzo prosze o odpowiedz, bo nie chce sobie zanizac kalorycznosci posilkow a potem sie okaze ze wcale to nie bylo 190 kcal tylko 390!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka jak zaczniesz liczyc kalorie to wpadniesz w anoreksje!!! :-) Nie zaprzątaj sobie tym głowy prosze bo wyjdzie na to ze tak naprawde...nic nie mozesz jesc bo od wszystkiego utyjesz. Powiem Ci szczerze ze ja nie liczyłam nigdy kalorii, podczas diety jadłam ryż normalnie i kasze gryczaną ciemną. Ziemniaki tez jadłam tyle ze po prostu nie polewałam ich sosami. Jadłam suche. Dlatego nie przejmuj sie prosze. Ja kupuje sobie prawie codziennie PYSIO- ryz na mleku. Jem sobie albo na sniadanko w pracy albo na podwieczorek tak o 17 zeby potem juz nic nie jesc. Nie bój sie.....ryz mozesz jesc spokojnie. Tylko nie łącz z sosami- ewentualnie z jakimis warzywami....np delecta. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny start
Witam wszystkich no to zaczeło sie :) zaczynamy hehe oby sie udało mam pytanko wczoraj caly wieczór probowałam sciagna jakies cwiczonka zeby sobie dziś puscic i nie znalazłam :( prbowałam tez sciagac przez imesha i soulseeka i nic :( moze ktos podaj jak to ściągnąć?? aha właśnie biore tez chrom bo ponoc to zmniejsza łaknienie zobaczymy bore juz 2 tyg ale czy ja wiem.... no moze troszke dobra to ide na sniadanko bo dopiero wstałam a pozniej te cwiczonka ze stronki zobaczymy czy dam rade :) aha własnie jeszcze jedno jak robic cwiczenia siłowe na brzuch?? tzn z ciezarkami?? bo wlasnie nie kumam tego pozdrawiam :) i miłego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Yasmin, tez nad tym myslalam, zeby skonczyc z tymi kaloriami :) I chyba tak zrobie i poprostu bede wybierac chude rzeczy i malo tak jak przy zdrowej zbilansowanej diecie. Dam sobie na spokoj z tymi kaloriami :) Dzieki za pomoc ide cwiczyc, wlasnie bylam na stronie www.modeling.pl i tamte cwiczenia mi podpasowaly ;) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudnepytanie
dokladnie- nie chce misie cwiczyc :-) zabieralam sie juz do tego nie raz, moj rekord to prawie miesiac cwiczenia dzien w dzien! ale za kazdym razem modlilam sie zeby to bylo ostatnie cwiczenie... juz prawie 3 tyg zero slodyczy :-P i minus 3 kg :-):-):-) jeszcze drugie tyle i bede spac spokojnie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka--- Yasminka ma racje kalorie to nie wszystko :) nie mozna dać się zwariować! musisz nabrać zdrowego podejścia do diety! Ja jadłam nawet cukierki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze do jednego chciałabym się przyznać ( i to nie koniecznie było zdrowe podejście) ale bywało tak, że jadłam tylko ciastka w ciągu dnia! bo jak zjadłam kilka ciastek to potem bałam się cokolwiek ruszyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze pojawiają sie małe problemy kesli chodzi o cwiczenia siłowe a na rzezbe;-) Spoko...tez kiedys tego nie mogłam zakmilic:-) Ćwiczenia siłowe na brzuch polegają na tym ze zmniejszamy ich ilosc a zwiększamy ciężar....czyli nie z ciężarkami ale np.....spinamy miesnie....trzymamy mocno napięte przez 15 sekund i rozluzniamy. I jeszcze raz. Takich \"brzuszków\" można zrobić 10 a ma sie to tak samo jakbys zrobiła takich na rzezbe- czyli z dużą iloscią powtórzen- np 40!!! :-) Spinanie brzucha i podtrzymywanie napietych miesni jest bardzo skutecznym cwiczeniem na brzuch. Jeli chodzi o te filmiki z netu- sciągnij sobie np 8 min abs, albo np. Winsor Pilates Abdominal Sculpting. Albo po prostu wpisz hasłami: np. \"tae bo\" albo \"pilates\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karnitynka-------to normalne:-) większosc odchudzaczek tak ma;-) Ale wlasnie stąd biorą sie te zakichane kg!!!! Zjemy w ciągu dnia jakies 2 czekoladki...potem jakis obiadek........a opotem moze jeszcze jakis cukiereczek..........a moze jeszcze jakies nalesniczki, pierozki.......hehehe.......i nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jaką bombę kaloryczną rzesmy zjadły w przeciągu całego dnia. ! czekolada ma przeciez prawie 600kcal!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlasnie było przed odchudzaniem. Dlatego teraz tak sie tego boimy. Boimy sie stracic tego co mamy, na co tak cięzko pracowalysmy. I tak trzymać!!!!!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejny start
wielkie dzieki za wskazóki no to ide cwiczyc :) teraz mam 2 tyg wolnego od szkoly to moze wejdzie mi w nawyk i pozniej nie bede sobie tlumaczyc "bo musze sie uczyc" hehe pozdrawiam kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh yasmin a mozesz polecic jakies cwiczenie na plecy? kiedy ubieram obcisłe bluzki na plecach pod stanikiem mam takie wałeczki, jak sie ich pozbyc?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos taki jak ja
do yasmin a ile tak mniej wiecej dziennie jadlas kalorii?? przeczytalam temat od deski do deski i albo mi gdzies umknelo,albo nie pisalas o tym:) z gory dzieki za odp i gratuluje:) ps. ale przed odchudzaniem jak wazylas 62 kg to tez musialas tez dobrze wygladac. ja mam 173 cm i waze 70 kg i mam 102 w biodrach, wiec to dziwne, ze Ty mialas 105cm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na plecki dobre jest cwiczenie: połóż sie na brzuchu na podłodze, rece wzdłuż tułowia. I odginamy się z całej siły do tyłu. ćwiczenie jest dobre na kręgosłup oraz na wałeczki tłuszczyku:-) Co do kalorii to trudno powiedziec bo jak pisałam wyzej- nie liczyłam ich nigdy!!! nie zaprzątałam sobie tym głowy. Nie wygladałam jednak za dobrze przed odchudzaniem,,,nawet mimo mojego wzrostu. :-( Bynajmniej ja zle sie czułam we własnym ciele. A nie o to przeciez chodzi. Nie akceptowałam swojego wyglądu, chciałam byc szczuplejsza zwłaszcza ze pamietam jak wyglądałam kiedys. Nie wazyłam duzo- to prawda, ale te boczki wystające..............ten cellulit na tyłku i na udach.........nie nie...nie chce o tym pamietac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos taki jak ja
:) nie dziwie sie:) bardzo Ci zazdroszcze-bardzo "!!! ale pewnie wiesz jak to jest, bo sama to przechodzilas, tylko,ze Tobie sie udalo,a moja slaba wola wciaz sprawia, ze ja nie wytrzymuje:( i ze sily brakuje:( nie moge sie przemuc wreszcie, nawet zdjecia nie pomgaja szczuplych modelek.. echhh straszne to jest pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj..........nie mów ze masz słabą wolę i brak ci samozaparcia!! tak nie wolno i basta!!!!!!;-) musisz sobie powiedziec ze dasz rade, ze jestes wytrwała i przejdziesz przez to- razem ze mną bo bede Cie tu na tym forum wspierac ile tylko mam w sobie siły!!!!!!!!!!!:-) Zaczniesz 1 dnia.....bedzie 2...przyjdzie 3......i....dalej pójdzie gładko!Musisz tylko powiedziec sobie ze bardzo tego chcesz! Puść sobie wieczorkiem jakąś fajną szybką muzyczke, ubierz sie wygodnie i do roboty!!:-) nogi same Cię porwą...potanczysz troche, powiginasz........i to bedzie swietna rozgrzewka do cwiczen:-) Pozdrawiam Cię!!! I nie ma czego zazdroscić. Bo sama dasz tak samo rade!!!! wierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale mam sie odginac do tyłu czy w góre?bo troche nie rozumiem tego cwiczenia:( i rece wyciagniete przed glowe?czy to wlasnie obok ciala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×