Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Ewa pioszesdz:\"Ale ja jednak próbuję wciąż szukać, tego co może mnie zaboleć, co może przypomnieć mi o czymś o czym zapomniałam... a co wymaga przerobienia.\" Rozwoj - ot co! Sciskam Ewa❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D jak milo, ze mnie pamietacie dziweczyny 🌻 Pisać? Pisać nie ma o czym. Nadal jestem \"w drodze\", bardzo to żmudna i powolna praca. Czesto upadam, zawracam, krece sie w kolko, ale jest lepiej. Z moja swiadomoscia, ocena rzeczywistosci jest lepiej. Juz zdarza mi nie \"zatrzymać\" i ZOBACZYC, ze cierpie z powodu moich nierealnych oczekiwac, a dokladnie niewlacicwej oceny rzeczywistosci. Najpirw ja mocno koloruje, i przz chwile jestem szczesliaw... a pozniej KLAP na dupe, ktora tłukę o RZECZYWISTOSC. I tak ide przez to swoje, moje jedyne zycie (na tym swiecie) Zglodnialam - ide na sniadanko :D 👄 dla wszystkich dziewczyn ktore tu zagladaja, bo sa kochane, wpaniale, madre i silne. ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja1972 - skarbie kochany... ale Ty zlagodnialas!!!!!!! :):):):):):):):):):):) ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mi bardzo smutno ,ze nie zalezy mi na sobie i swoim dobrym samopoczuciu, tak jak powinno. Nie jestem dla siebie najwarzniejasza,nie stawiam sie pierszoplanowo. Nie jestem zdrowa Egoistka. Wrecz przeciwnie,tak naprawde inni sie licza nie ja.Nawet zalezy mi na tym jak inni sie czuja-nie ja. Wyczuwam innych...wesze ich emocje jak pies.. po jaki wal?po jaka cholere ? Co mnie inni obchodza? Wkurwilam sie i wcale nie robie tego ze strachu..robie to-bo kurwa sie tak nauczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie....a kto wie czy mnie tego strach przed tatuskiem nie nauczyl... Mam dosc.. To jest naprawde trudne.. zmienic na sile nie mam jak...jak walcze to stoje z tym i jedynie narasta we mnie zlosc. Jak akceptuje to-to czuje.. Jak obserwuje to tez Wiec co? Mam zdechnac zeby to sie wreszcie skonczylo? inaczej nie zmienie? czy do jasnej cholery to ma byc moj krzyz? do dupy z tym.... \"£\"£$\"%£^$%&^$%&^%^^$£ kurrr.. Przeciez te emocje bola do jasnej cholery jakakolwiek by ona byla zazdrosc boli agresja boli podlosc boli nikczemnosc boli strach boli nienawisc boli nie wybaczanie innym boli( tak zwane-duszenie grzybka) olewanie boli samotnosc boli zrezygnowanie ze swojego zdania boli Cale to pierdolone ego boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowkowska Bo emocje bolą jak jasna cholera. Mówi Ci to ktoś, kto latami je tłumił. Ja uwalniam je, ale po trochu, bo pod nimi można polegnąć. Uczę się też je akceptować, a nawet polubić, czuję jak goszczę je u siebie, by potem je uwolnić.I nie walczę z nimi, co jakiś czas odblokowuje mi się jakaś klepka w głowie i robię krok do przodu. Polecam Ci lekturę na uwolnienie się odemocji z przeszłości \"Gdybyś miał przed sobą rok życia Stephena Levina rozdzial \"przebaczenie\" Na nauczenie się płaczu i rozlużnienia polecam \"Miłość, seks i serce\" Lowena. Tam podane są ćwiczenia fizyczne i pozycje, jak pobudzić się do płaczu a potem (ugruntować) rozlużnić ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Lalcia - boli jak @#!@&*&^ Potem mniej boli i mniej. Ale z nimi nie ma co walczyc- tak jak napisala renta :), trzeba je przejsc. Sciskam kochana Mroweczko. Twoja fanka Present

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.whatthebleep.com/ Polecam,polecam,polecam...!!!! Ogladalam dzisiaj juz drugi raz..Rok temu mnie zafascynowal..Teraz rozumie wiecej...I znowu mnie zafascynowal... Film jest w wersji anglojezycznej,,,poniewaz obawiam sie jest scisle tajny:))..Gdyby go zrozumialy tlumy :) nie mozny by bylo juz ludzi kantrolowac..fizyka kwantowa,przeglad budyzmu,biologia,chemia organizmu..wypowiadaja sie profesorzy na temat wlasnie emocjonalnych uzaleznien..Uzaleznine jest cale cialo wlasnie poprzez emocje. Uzaleznienie od sexu od jedzenia od adrenaliny od wiecznego narzekania od negatywizmu od agresji od doslownie wszystkiego Mozg poprzez wieczne i scisle polaczenia neuronowe,stworzyl sobie z nimi stala wiez,,dlatego stale reagujemy agresywnie,negatywnie,,itd.Wzglednie do czego sie przyzwyczailismy.. Pieknie na tym filmie jest to wszystko malowniczo pzredstawione.. w momencie postawy obserwatora,,jakgdyby odlanczamy sie od procesu pobudzania hormonow poprzez mozg.Jedynie poprzez postawe obserwatora mozna oduczyc sie wiecznej reakcji,nie walczac z nia, lub jej nie komulowac,czy odpychac.. Nie chodzi tez o \'\'wypuszczanie\'\' odreagowywanie.. Bo wszystko co robimy jest w neuronkach notowane,i zaczyna sie do tego przyzwyczajac cialo-postawa obserwatora burzy wszystkie dotychczasowe podejscia nawet fizykow kwantowych.poniewarz w piorunujacym tepie,je jakgdyby likwiduje,bez skutkow ubocznych.. Ja powinnam poobserwowac teraz tego,, ktory takszybko by chcial zmian:) Co myslisz o nim present?:)) buzka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny nie udalo mi sie zlocyc Wam zyczen, poniewaz cos sie stalo z komputerem mojego ojca. po prostu przestal chodzic internet. sadzilismy, ze to jest tak, ze on sie po prostu przeciazyl i nie dziala. dopiero dzis okazalo sie, ze na moim jest inaczej, wiec chyba jest tam jakis wirus. badz co badz zjawiam sie z zyczeniami dość późno zycze Wam i sobie abysmy: mialy odwagę aby żyć - działać dla swojego dobra, bez krzywdzenia innych aby lekcje nam dane nie musiały boleć bardzo bardzo :). czyli abyśmy były na tyle otwarte, aby uczyć się ich szybciej. bo przeciez nie liczy sie ile np ktos sie nacierpi, ale to jakie wnioski z tego wyciagnie i ile zrozumie abyśmy umiały nie żałować tego, cośmy zrobiły, ani gdzie jesteśmy. abyśmy to widziały, ze coś nie było dla nas najlepsze, ale abyśmy nie zadręczały się zlymi uczuciami bez końca. abyśmy zmieniały to, co da się zmienić, po prostu abyśmy nie martwiły się o przyszłość jeśli nie możemy nic zrobić, ale umiały cieszyć się tym, co jest teraz abyśmy potrafiły doceniać każdą małą chwilę, która jest nam dana, być za nią wdzięczną, cieszyć się nią i dobrze ją spozytkować abyśmy potrafiły szanować swoje ciało i odżywiać je tym, co dla niego najlepsze, abyśmy szanowały także wszystko inne co nas otacza : przyjaciół, rzeczy materialne, czas itd i swoja dusze i osobowość i abyśmy wszystkie, były otwarte na uzdrowienie, duszy i ciała abyśmy były szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za mile slowa...❤️ Ewunia,masz racje...W takich wypadkach trzeba zaczac na sile wyobrazac sobie dobre zdarzenia.(albo dobre przypominac).Nawiaze do tego filmu,co ogladalam,,mozg nie rozroznia przyszlosci od pzreszlosci..Odbiera i produkuje tyle emocji co widzi wizualnym wzrokiem.. Oczy,,,hahah Obraz widziany okiem odbieramy z tylu glowy...wiec i tam gdzies miesci sie nasza wizualizacja..Dlatego mozg puszcza wszystkie biochemiczne emocjonalne uczucia ,odnoszac sie do tego co widzi,,prawdziwe czy nie...Dlatego mysl napedza emocje.. Poniewarz do nich odnosi sie mozg..A z regoly mysli sa wizualne.. Ale jaja Miejcie sie na bacznosci nikczemni negatywisci! hahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie o charakterze typowej ofiary,przyciagaja sobie zdarzenia ktore by im udowadnialo ze ofiarami sa..Ze nie sa w bledzie. Mowia ze przyciagamy,ze jestesmy chodzacym magnesem,,ze dusza doswiadcza///.. A ja wam powiem NIE. Ja wam powiem ze poniewarz jestesmy jednoscia... Jak fala na morzu,,,jak promik slonca...jak lisc na drzewie... Pomagamy sobie i dajemy sobie to o co prosimy:)) Poniewarz wszysctko jest od wszystkiego uzaleznione,,:) A ze my prosimy o to zeby nam dano w pysk..to nam daja:) Ale rowniez wam powiem Tak Jestesmy chodzacym magnesem,przyciagamy,i rowniez dusza doswiadcza.. Wszystko od punktu spojrzenia Jedne wielkie jaja ....czy juz na swiecie nie ma nic powarznego?? ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalcia - :D obserwuj sobie spokojnie tego \"aktywnego\" w Tobie. Ciekawe co zobaczysz. Ty juz musialas obserwowac, bo inaczej nie zauwazylabys tych wszytkich emocjii i reakcji Twojego \"Aktywnego\" brata. I love you kobito!!! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny Ewa Szklanke Quest Rente Ja 1972 Ciebie Mrowcio Kochanej Widziaalnej - dziekuje za piekne zyczenia swiateczne.❤️ Cme co sie zapodziewa gdzies:) Jajeczko :) Pa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrowa to kupuje stamtąd, z tamtej strony, tak? i dlaczego jest tyle czesci, chyba czesci tego filmu, to sa czesci, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowkowska Jest fajny artykuł w styczniowym \"Twój Styl\" na temat ego i poszukiwania siebie \"Con amore\" Polecam do przeczytania. A co do obserwatora , emocji i radzenia sobie z nimi polecam \"Uzdrowienie emocjonalne\" Ruskana, ale UWAGA to trudna lektura i można się jeszcze bardziej porozpieprzać, ale cudowne przeżycia murowane. To moja ukochana książka, bo jestem,byłam trudna emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialna Ja nie żałuję niczego. Niczego. Niczego !!!! 25 grudnia miał urodziny mój jeden z toksycznych partnerów. Pożyczyłam mu w myślach szczęścia...Ale wiem, że był toksyczny wbrew swej woli. Był toksyczny, bo tego go nauczyli. Czułam to wtedy, i czuję dziś, mając o wiele większą wiedzę. Teraz pewnych rzeczy nie da się odwrócić, ponieważ On ma żonę i dziecko. I jest ok. Mam nadzieję (całkiem uzasadnioną, ponieważ był bystrym chłopakiem), że nauka ze mną, przysłużyła się jego żonie i dziecku. Wszyscy się ciągle uczymy! Ostatnio natrafiłam na jego ślad w internecie...był wielce optymistyczny! Ja ostatnio, będąc na wigilii firmowej, też doznałam wielu pozytywnych wrażeń. A więc, oboje spełniamy swoje marzenia, tak się cieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.life-enthusiast.com/twilight/research_emoto.htm tu sa zdiecia tego japonczyka,ktory udowadnia ze dobre mysli zmieniaja ksztalty czasteczki wody..wiec gdy myslimy o sobie zle,to juz wyobrazam sobie co sie dzieje w czlowieku ,a 90% nas to woda. no dobra,nie wiem jak mozna ten film sciagnac,najprawdopodobnie jeszcze jest na emule,czy na dcc++ wystarczy wpisac tutul,ktory podalam.. pozdrowka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialna to sa stop klatki.. Ten film jest dokumentalny,,ale pieknie nagrany.. W tych klatkach sa pokazane czesci z calosci filmu.. a gdzie go mozna kupic to hooooooo?????? Nie wiem.!!! Napewno w wyporzyczalni go nikt nie znajdzie..:) Takjak pisalam na emule i dc++ mozna znalesc jeszcze chyba.. buzka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Dziewczyny: Przeciwienstwem Milosci nie jest nienawisc. Przeciwienstwem Milosci jest strach. Co Wy na to. Wydaje mi sie, ze: Tak naprawde Milosc mozna czuc tylko w chwili obecnej. Bo w milosci trzeba byc na 100% obecnym. Jesli w tej chwili jest strach - milosc jest wykluczona. Wychodzi i czeka na lepsze czasy;) Co sadzicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się z Tobą nie zgodzić Present🌻 Gdy jestem obcecna tu i teraz , wyobrażam to sobie jakbym płynęła, unoszona na falach. Gładko, spokojnie, jak na latającym dywanie:) Czasem przychodzą oczekiwania, strach, że nie sprostam, że nie dam rady lub obawa, że zawiedzie mnie ktoś, że coś się nie uda. Zaczynam tym żyć, uciekam w przyszłość. Wtedy dywan zwija się w kulę i opada na dno. Daje sie pociągnąć emocjom, pragnieniom zamiast je obserwować . Przecież one to nie ja. Paradoksalnie gdy wszytko idzie dobrze zacierają się granice i łatwo wpaść na stare tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Present - 1000% racji :) Albo jedno - albo drugie. Nie ma nawet \"miłości podszytej strachem\". Takie coś, to jest ewentualnie wpomnienie miłości, która przed chwilą jeszcze była, a teraz jest strach. Ale w jednym czasie, konkretnej sekundzie, minucie, godzinie (zależy)... jest tylko jedno z tych uczuć. Cały numer polega na tym, że miłośc jest ...boska, a strach to ludzki wynalazek. Ale potrzebny, jako tło. Duchowym mistrzem jest ten, kto już tła nie potrzebuje wywoływać, wystarczy mu sama pamięć o nim i świadomość istnienia. Że takie coś, jak strach, to \"pamięta z dzieciństwa\" :) Może się zbiorę w końcu do kupy, i wpiszę tu listę \"10 iluzji ludzkości\", to akurat pasowałoby w tym momencie - wytłumaczenie, skąd ten strach się w ogóle wziął. Ściskam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa podstawowe odczyny-milosc i strach Milosc przedstawia boga ,szczescie,blogosc,milosc,harmonie,wspolczucie strach natomist wszystkie patologie,zdrady,chciwosc,zazdrosc,nienawisc,podlosc,agresje,krytyke...Pod tym wszystkim kryje sie wlasnie on,, strach.. Dlatego psycholodzy czy nawet huna i inne spirytualne dziela mowia ze kazda z emocji ma swoja druga strone,,,w zazdrosci mozna znalesc ,,szczescie z cudzego osiagniecia w chciwosci -dzielenie sie w podlosci- pomoc w agresji -wyciszenie w krytyce -chwalenie kogos.. to wszystko idzie na szale zgodnie z iloscia milosci w nas,,wlasnej.. im bardziej w nas milosci tym mniej strachu i tych podlych cech:) lol.. no coz ..Modlmy sie bracia i siostry.. modlmy sie naszym sztucznym JA,do naszego prawdziwego JA O madrosc odroznienia tego kim naprawde jestem:) Bo i czasem Ja sie gubie w tym kto wlasnie pzremawia przezemnie:) lol... Tym kim jestem teraz ,tym jest otaczajacy mnie swiat.. Wsomie mam wszystko w sobie co mnie kiedykolwiek otaczalo.. Czy to nie piekne? LOL ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mrowa, tak sobie pomyslalam, ze te filmy tlumacza to tak jasno i naukowo, a gdzie tu jest miejsce na wiarę? przecież "błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Ludzie zanalizują aurę, to tamto udowodnią, może tak ma być, a może nawet udowodnią istnienie... Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziaalna: ❤️ Ja bez wiary w Sile Wyzsza niz ja sama bym sobie nie poradzila. Ewa pisze czasem o wierze w Milosc. To jest tez wiara. Bez wiary w pewnego rodzaju przewodnictwo i pomoc - wsparcie nie dalalabym rady. Mrowka - wiara to jest u mnie element absolutnie podstawowy w kroczeniu do przodu. Sa bowiem rzeczy, ktorych nie musze rozumiec. Spedzilam lata na probach ich rozumienia, rozkladania na czworo i brania pod \"mikroskop\". Nastpilo wyczerpanie, a i tak rozwiazania nie bylo. Umysl potrafi dokonac cudow - ale wylacznie w polaczeniu z elementem boskim. To sa moje doswiadczenia. Pelna Szklanka: O to mi chodzilo - ze w w momencie gdy zre nas strach nie ma Milosci. Gdy jest Milosc - w tym momencie nie ma miejsca na strach. Oba te uczucia sie wykluczaja - tak mi sie wydaje. Tak samo jest z wiara. Jest wiara - nie ma strachu. Jest strach - nie ma wiary. Dla mnie Bog i Uniwerslana Milosc to chyba jedno. Tak sobie wykoncypowalam na swoj wlasny uzytek. Caluski - dla wszystkich. Quest: Ja tez jak jestem obecna w chwili, to plyne sobie niebiansko. Kompletnie jestem caloscia wtedy. W momencie gdy przychodzi strach - bum...i leze!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Present! \"Gdy jest Milosc - w tym momencie nie ma miejsca na strach. Oba te uczucia sie wykluczaja\" Przyszlo mi do glowy, czy my wszyskie w taki czy inny sposób wspóluzaleznione, nie trzymamy się tak kurczowo tej pseudomiłości do facetow, by.........po prostu nie czuć strachu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×