Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

witajcie znów:) podczytałam sobie topiki dziewczyn rodzących w kwietniu i maju i znów się rozczuliłam,ja też tak chcę!!!Ale jak już zdążyłam zauważyć-chcieć wcale nie oznacza móc:( Odczekam jeszze swoje,oj,czuję że odczekam... U nas ciągle szaro,głowa mnie boli od takiej pogody. Dziś poczułam pierwsze kłócie,takie jak zwykle przed @,a raczej w drugiej części cyklu.I znów nerwówka,a raczeja walka z sobą i staranie się nie wmawiać sobie że się udało,tak bezsensownie.Ale oczywiście w tym miesiącu znów się zdążyłam nakręcić,tym razem w sposób następujący:mąż wróci w niedzielę rano,a ja zrobię sobie np.w piątek test,który oczywiście wyjdzie pozytywnie,a że mąż nie będzie o tym wiedział,to zrobię mu wspaniałą niespodziankę....hehe,sratatata...nieźle,ciekawe co wymyślę za miesiąc... Zaczynam marudzić,więc już uciekam. Angela-grunt to wytrwałość.Ja po robieniu brzuszków 3 dni tak się przeciążyłam,że nie mogłam chodzić,siadać,śmiać się ani kaszlać-tak przegięłam i od tego czasu-nic nie robię i chyba trudno mi będzie znów wrócić do ćwiczeń:( Pozdrawiam,uciekam czytać. 🌼:D🌼:D🌼:D🌼:D🌼:D🌼:D🌼:D🌼:D🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa❤️ przytulam Cię mocno do serduszka 👄 nie nudzisz, po tu jesteśmy żeby się wypisać i wyczytać (czyt:wygadać i wysłuchać ;) ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj znów jeździłam robić kolejne badania (narazie ostatnie, ufff). Mojego męża też przebadali. Mieliśmy z tego niezły ubaw. Pokój do oddawania nasienia wyglądał jak burdel! Czerwone ściany i taka sama lampka w kształcie serduszka ;-) Ale juz po wszystkim na szczęście. Angela, wariatka z Ciebie! Tyle czasu to ja nigdy na tym rowerku nie jeździłam. Ale już dziś wyciągam go zza narożnika i startuję. Wysoko postawiłaś poprzeczkę :-) Reniolku, mam nadzieję, że w ciągu tych wolnych dni humorek Ci się poprawi. Ale rzeczywiście masz dużo wrażeń. Idę jeździć rowerkiem. Pozdrawiam.pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Angela ❤️ 👄, ale to przez to, że zobaczyłam dzis moją byłą przyjaciółkę i tak mi się smutno zrobiło, przypomniało, jak to mnie każdy po dupie kopie, kiedy najbardziej go potrzebuje, jak ja potrzebowałam to nigdy nikogo nie było, nie miał czasu ale jak ona coś chciała i klika poprzednich to ja zawsze musiałam być. Jest mi tak cholernie przykro znowu, qurwa mać może ze mną coś jest n ie tak...może ja jakaś pierdol... jestem?? Z kim wy w ogóle gadacie, z takim wrakiem jak ja. Idee, bo smuce...sorki za to nie czytajcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa nie smuc sie z powodu bylej przyjaciolki Ja mam tak samo , wszystkie moje \"przyjaciolki\" mnie kopaly w d. i tez zawsze bylam przy nich kiedy mnie potrzebowaly. A od kad jestem tutaj , moja lista gg skurczyla sie do 4 numerow , jakos wszyscy moi \"przyjaciele\" nie mieli juz potrzeby rozmawiania ze mna kiedy wreszcie odbilam sie od dna i wzielam sie za uszczesliwianie siebie a nie jak bylo wczesniej - innych . Jedyna moja prawdziwa przyjaciolka jest moja ciocia , rowna baba nie ma co , zawsze podawala mi reke i tak samo zachowuje sie w stosunku do swoich pacjentek ..tylko ona potrafi pomóc kiedy juz nikogo przy Tobie nie ma.. Ja juz sie nie doluje z takich powodow , nie ma sensu ...Przejrzyj strony topiku a zobaczysz ile masz przyjaciolek i osob ktore dobrze Ci zycza :) Buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moje Kochane, cały czas czytam Was, jeśli pozwolicie, też bym się troszkę \"wyżaliła\" bo na moim ulubionym topiku dzisiaj pustki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeh taki los kopanego w dupę....ale ten dół to jakis dziwny wuglada mi na deprechę lekową. Tak mi się zdaje, że za duża dawka jak dla mnie na poczatek tego clo i teraz są efekty, mam tylko nadzieję, że jak to w poniedziałek przestanę brać, to przejdzie. Byłam na koncercie Myslovic(z?), nawet fajnie grali, wciagnęłam wielką pajdę ze smalcem, mileonym i ogórem kiszonym i walcząc z zamarzaniem tyłka wróciłam chybcikiem do domciu ;) w drodzer powrotnej pogadałam sobie na przystanku z panezm z pogotowia, bo tez liczył na jakiś autobus i pomknęłam w swoją stronę :) Z tej deprechy posprzątałam w pokoju :) Dzięki ewa za pociesznie :) 👄 Gruby misiu pisz kiedy chcesz i co chcesz, zawsze miło nam bedzie ciebie czytać (no bo w końcu w rodzinie misiów trzeba sobie pomagać ;) ) Qurcze wszytski ćwiczą, to może i ja zacznę, no nie wiem, może pobiegam (na dół po kanapkę), albo pogimnastykuje się (sięgając po kiełbaskę z zamrażarki) ;) ;) ;) Zagladnę tu jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie :D Zwlekłam sie z wyra w końcu ;) Dziś rodzinny obiadek, świetnie bo muszę iść sama, bo męża nie ma 😠 Ale na szczęcie zmywam się po 1,5 godziny, bo maszeruje do kościoła. Nie lubię takich spędów rodzinnych, zwłaszcza jak jestem sama. Zmykam się sprysznicować :) A na jednym topiku znalazłam hasło tabletki dowcipne....fajne co?? Miłego dnia życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D u nas nadal pada :( wróciliśmy właśnie z Geant\'a nakupiłąm sobie kosmetyków i będę sie sparować, tonizować, kremować i mydlić :D mydlić będę sie w pierwszej kolejności ;) po piersze : Misiaczkowa, my sobie już kiedyś pogadałyśmy od serca na temat na temat \"byłychprzyjaciółek\" więc znasz moje doświadczenia i rozczarowania :( niestety jeśli mamy miękkie serca to musimy miec i twarde tyłki... niestety...:( ale mamy topik :) tu możemy sobie od serca zawsze pogadać i wyżalić się a liczyć możemy na siebie :) na mnie zawsze mozesz liczyć, wiesz o tym :) mamy podobne doświadczenia z pseudo przyjaciółkami węc doskonale Cię rozumiem niestety :( Raniolku mam nadzieję, ze jednak dobry masz dziś humorek :) Moniś, to nie przeze mnei poprzeczka postawiona ;) wyczytałąm gdzies na innym topiku, ze pierwsze 0,5h to rogrzewka... dopiero potem zaczyna sie spalanie tłuszczu i rzeźba mięśni :) spadam na razie bo mężuś kompa się domaga ;) zdepnę potem...:) idę włączyc piec zimno jak w psiarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela no pamietam tę rozmowę :) Tylko wszytsko odzyło jak ją zobaczyłam pierwszy raz nie tak gdzieś tam tylko idącą po chodniku...szkoda gadać...temat zamkniety. Już po rodzinnym obiadku :) Zmyłam sie jak tylko było to możliwe. Jeszcze mnie teściowa wnerwiła, że jutro jest obiadek na 14 i mamy z Radkiem przyjść, qurwa mać...dziś obiadek, jutro obiadek a dom się qur....sam wyremontuje i posprząta....to jej powedziałam, że nie wiem czy bedziemy, że niczego nie obiecuję i napiszemy, a ta do mnie no postaraj się, proszę, postaraj się. Nic do baby nie dociera, jak mówię, że bedziemy jutro zajęci....postaraj się....na pewno nie przyjdziemy, bo baardzo nie lubię jak sie mnie do czegoś zmusza, a ona mysli, że może mnie okrecic sobie wokół palaca. O na pwewno nie.....qurwa mać........sory za mięso ale własnie wyżwywam się na klawiaturze......zero wyobraźni, najwazniejszy jest obiadek....tak w środku dani bedziemy się zrywać z roboty, kąpać sie by posoiedziec godzine i nam cały czas ucieknie. Ale się wściakłam 😡 A tak ogólnie to zaraz męzuś wróci i go starroryzuje, żeby swojej mamusi popwiedział, że nici z obiadku bo my mamy wazniejsze sparwy na głwoei niż obiadki....qurrr Chyba muszę sie zapisac na aerobik bo mnie nosi.... Miłego popołudnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) wreszcie dorwałam się do kompa-mąż na próbie,więc piszę,bo jak tylko wróci będę wykorzystywać ostatni wieczór z nim przed wyjazdem:D 🌼🌼🌼 misiaczkowa-wiem,że takie byłe przyjaciółki sprawiają,że humor się człwoiekowi psuje,też miałam taką sytuację.Ona w pewnym momencie stwierdziła,że już nie mogę być jej przyjaciółką i koniec,miała w dupie ponad 10 lat naszej przyjaźni i to jak ja się poczułam,ale kichać ją!!! Mam jedną przyjaciółkę-którą znam od urodzenia,traktuję ją jak prawdziwą siostrę i wiem,że zawsze mogę na nią liczyć i jeśli ktoś tu kogoś zawiódł to na pewno ja ją,a nigdy odwrotnie. ❤️❤️❤️ angela-dzięki,dziś humorek już lepszy,choć boję się tego wyjazdu męża i samotności przez tydzień prawie,nigdy się na tyle nie rozstawaliśmy,ale wytrwam,będę dzielna i czas szybko zleci i wogóle będzie ok:) 🌼🌼🌼 co do ćwiczeń-dziś przestał mnie boleć brzuch,więc może znów zabiorę się za brzuszki-tyle,że tym razem w rozsądnej ilości... ❤️❤️❤️ Postanowiłam być naiwna;w sobotę przed niedzielnym powrotem męża zrobię test,a może stanie się cud i będę mogła mu zrobić super niespodziankę:) To byłaby jedyna taka okazja,bo potem na pewno długo, na szczęście, nie będzie wyjeżdżał,więc będzie wiedział o każdym teście,a tak będzie suprajz:DTzn byłby,gdyby się udało,ale ja w to ABSOLUTNIE nie wierzę😭 Ok,zmykam już,miłego wieczorku wam życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA
Drogie starajace sie o DZIDZIE dam wam "przepis" naprawde sprawdzony ja mam juz dwoje doroslych dzieci i kilka moich kolezanek tez.. a wszystkie kiedys dawno temu lezalysmy w szpitalu na ginekologii z powodu roznych przpadlosci zdrowotnych i pewna starsz i siwa polozna pani Gienia nam go polecila..a wiec ... podczas zblizenia lezymy biodrami na poduszce i .. do rana nie idziemy pod prysznic.. moj maz to tej pory zartuje ze przez to stanie na gli\owie mamy takie wspaniale dzieci. wyksztalcone, samodzielne, ustawione w dzialalnosci i urodziwe ....powodzenia..pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO reniol się w końcu pokazła :) No miło mioe :D Fajnie, że masz taką przyajciółkę, ja mam jedną tez jest wspaniała, ale nie jest taka no wiesz na każde wezwanie. Ale lepsza taka niż żadna. Ara dzięki za dobrą rade, ja na pewno skorzystam, słyszałam o tym już wczęsniej, ale zawsze zapominałam se poduchy po tyłek podłożyć ;) A ona ma być przed tyłkiem czy pod tyłkiem, bo słyszłam też o wersji z włeczkiem pod krzyzem. OO nie wiedziałam, że aż do rana, myslałam że kilka godzin, ale to nic, trzeba dmuchac na zimne :D Cwicz reniol, cwicz :) Oj jak wam się chce....też bym chciała schudnąć tak ze 3 kg, to by było dużo :D Oj może napierw odstawić słodycze?? a tak przy okzaji to trzymam kcuki za test, napiosz też nam dobra??? Bo powymieramy z cioekwaości :D Pozdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ARA-ale fajnie,że nam coś takiego napisałaś-kochana jesteś❤️ mam jeszcze pytanko,mam nadzieję,że jeszcze tu wpadniesz i poczytasz:)Czy po zbliżeniu też należy leżeć z pupą do góry?jeśli tak to jak długo? jeszcze raz dzięki za radę,na pewno wypróbuję i gratuluję wspaniałych dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa-pisałyśmy w tym samym momencie:) o wynikach na pewno napszę,ale nie wydaje mi się,żeby były zaskakujące...dzięki za troskę❤️ moja przyjaciółka też tak na każde wezwanie nie jest,chociaż...nie wiem,nie próbowałam,mieszka w innym mieście,niby niedaleko,ale widzimy się 2-3 razy w roku.Ale za to jak już się spotykamy..hoho...dzień to za mało żeby się nagadać:) Ok, uciekam-mąż wraca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA
kochane dziewczyny, jeszcze tu czasem do Was zagladne. I odpowiadam ze lepiej lezec na tej poduszce jak najdluzej ja tak robilam i moje kolezanki tez i wiemy juz napewno ze wowczs przebijaja sie najmocniejsze i najbardziej wartosciowe plemniki taka naturalna selekcja .. dziele sie z wami tymi informacjami poniewaz kiedys ktos mi tez pomogl, i Wy tez kiedys innm przekazcie powodzenia zycze Wam szczescia pa..pa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ara, dzieki za wskazówki...super..zawsze to jakaś nowa szansa :) Szkoda, że my nie mieszkamy blisko siebie, jak byśmy się spotkaly to zabrakło by i tygodnia na bleblanie :P Ale ale myślę, że zażyłośc zrobi swoje i już niedługo bedzemy sobie kartki na święta wysyłały ;) Ide się tulac z mężem :D Później wpadnę...w końcu zaczęły się płodne dni :D :D :D Duuuuużo seksuuuu dużoooooooo A znace ten kawał (stary wiem) : Przychodzi facet do lekrza i mówi mi: P: panie doktorze wszyscy mówią, że jestem lekomanem, niech mi pan da jakąś tabletkę na to........chwilę później dodaje:....tylko dużo dużo dużo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki w niedzielny wieczór :) pospaliśmy z mężusiem :) ciekawe co w nocy będziemy robić ;) :P też mam taką jedną sprawdzoną przyjaciółkę, taką jeszcze z liceum :) to jej synka właśnie pilnuję dwa razy w tygodniu :) czasami boję się, że i ona kiedyś okaże się następnym wielkim rozczarowaniem, ale powoli przekonuję się, że to raczej do niej nie pasuje.... oglądacie taniec z gwiazdami ? bardzo lubię ten prgram :) miłego wieczorku 🌻❤️usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARA
Misiaczkowa, tul sie do meza ale na wysokich poduszkach bioderka ukladaj.. pamietaj... i w tym czasie nie mysl o niczym innym tylko o seksie a reszta przyjdzie pozniej w nagrode....masz myslec tylko o seksie..powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :D u nas nadal pada :( w nocy przeciekł nam dach i lało się na korytarz teraz stoi wiadro :O jeszcze dwa miesiące i się wyprowadzamy :) nie cierpię tego domu wrrrr no... to sobie ponarzekałam :classic_cool: dostałam @ brzuch boli 😭 ale nie przestane ćwiczyć :P mowy nie ma :P wezmę codipar :) Misiaczkowa❤️ jak tam przytulanki :) reniolku ❤️jak humorek :) monisia 🌻 jak rowerek?? ćwiczysz kochana??? :) Evcia 👄jak UK??? deszczowe pewnie??? jak u nas to u Ciebie chyba tym bardziej ;) życzę pysznej ciepłej herbatki :) a gdzie reszta laseczek??? wybrały sie na majowe wycieczki??? :D 🌻miłego, słonecznego :O majowego poniedziałku🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) no i mąż pojechał w świta:( 5 dni bez niego,oj,może być cieżko ale już widzę,że będę miała co robić.....promotorka mi przysłała maila z taką ilością artykułów do przeczytania,że nie mam się co martwić,że będę się nudzić i za dużo myśleć o samotności...przynajmniej mam taką nadzieję:) ok,to w takim razie uciekam do czytania...byle do niedzieli:) u wqas też tak szaro?fuj.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałbo być: pojechał w świat;)hehe a wieczorkiem sobie Armagedona obejrzę,a co!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniolku👄 ale przynajmniej będziesz mogła zająć się pisaniem i czytaniem należycie ;) a jeśli bardzo pracowicie wykorzystasz ten czas rozłąki to i szybciej zleci i będziesz mogła cieszyć się mężem do woli bez wyrzutów sumienia, że praca leży i się nie pisze ;):) u nas nadal szaro :( robię obiadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Good Morning :D Witam wszystkie Panie :) ja wlasnie wstałam ...po ciezkiej nocy i dzisiaj znowu Kurde , ja juz nie moge sie doczekac czerwca :D Juz mysle cały czas o Polsce i ciesze sie jak głupek ze to juz tylko 7 tygodni :D Dopijam szybiutko kawke i biene pod prysznic :D Zajrze do Was pozniej kochane :) Buziaczki p.s. Wczoraj dostałam firmowy mundur :D:D:D i wyglądam jak konduktor :classic_cool::) Aha,Angela i pogoda taka jakas ...angielska ....w nocy ok 1 zaczelo padac wiec byla zamula i cisnienie znowu spadło , jak wracalismy do domu o 6:30 nadal padało i bylo tak smutno i szaro (tak jak w pazdzierniku w PL) a teraz obudzilam sie i widze ze sloneczko sie przebija przez chmurki i nie pada :)Typowy balagan pogodowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello - z tej strony dzielny reniol:) trzymam się,trzymam się,trzymam się,czuję,że ten dzień przetrwam:) uczę się,czytam,stresuję sesją i testem który mam zamiar zrobić w sobotę.... a tak ogólnie-wieczorkiem zrobię sobie kakao,jakąś smaczną kanapusię i będę się relaksować przed tv:) a teraz wracam do roboty... u nas tak szaro i tak leje,że chyba zaraz Katowice zamienią się w akwarium:( fuuuj-koszmar-gdzie słonko? gdzie wiosna? Czyżbym przegapiła lato i czyżby to był już listopad???Niech mnie ktoś oświeci!!! Pozdrawiam was cieplutko mimo tego koszmaru za oknem🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki:) Czasem Was podczytuję;) misiaczkowa...:) nie martw sie nastrojami :) ja jadłam clo...bez powodzenia:( przez 4 miesiące...i byłam bardzo podbuzowana,w nocy nie spałam i byłam dosyc nerwowa Najgorsze ze żarłam za 3:( Teraz 3 miesiace jestem bez clo i mozlwie ze za miesiac jak sie nie uda wrócę znow do clo....mam juz receptę:( Jak zakonczyłam clo to odrazuy lepiej sie poczułam:) wiec glowa do gory:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjjjjjjjj :D Ja tyllko na chwilkę, dziś dzeń spedzam bardzo rodzinnie i wasnie idziemy zaraz na piwko z kuzynostwem :D A jutro też mnie nie będzie bo siedze cały dzień w naszym domku i będę go sprzątała :D A już mi się uspokoiło po clo, w zasadzie to nie wiem, czy to przez nie czy miałam tylko zwyklego dołka :) Ale dzieki za wsparcie enigmo :) Choć ja mam nadzieję, że uda się teraz z clo, bo czytałam, że wiele dzieweczyn zachodzilo już po pierwszej stymulacji. W zasadzie to jestem bardzo podatna na hormony i może mnie ruszy :) A dzieś cały dzień bawiłam się z małym bratankiem i było super, jak przylalzam do męża to po powiedzuał, że obserwował mnie z małym i uważa, że będę świetną mamą :D Miło mi było to usłyszeć :) Dobra zmykam muszę sobie tapetę na twarz nałożyć ;) A wczoraj przytulanki były i to nawet dwa razy, ale oczwiście się dzielnie broniłam ;) A dziś już się pojawił taki płodny śluzki, czyli płodne się zaczeły i jajko mnie bolało, czyli coś się dzieje :D Miłego wieczorku!!!!!!!!!!!!!!!! I co pewnemu reniolowi miłej nauki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzięki misiaczkowa za życzenia miłej nauki,ale cóż...jakby to powiedzieć...nie udało się:D przeczytam stronkę i idę poleniuchować,coś tknę i zaraz głodna jestem... i tak cały dzień...ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza:D życzę miłego pifffka i mam nadzieję,że stymulacja przyniesie wymarzone efekty.Też bym chciała żeby nasze staranka przyniosły,ale przede mną jeszcze tydzień czekania:( Uciekam do TV,trzeba coś mieć z życia jak chłopa nie ma... pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po czym rozpoznać uciśnionego,nie-odpoczywającego i zdanego na siebie?Po tym,że wieczorem pojaiwa się na topiku ostatni,a rano pierwszy-oto ja... :) pierwsza samotna noc przebiegla dość dobrze,trochę ciężko było zasnąć,ale generalnie myślałam,że będzie gorzej:) Poza tym w trudnościach z zasypianiem ogromną rolę odegrały bolące cycuchy:( ała.... Lecę na śniadanko,kawusię i słodycze (mniam) a potem się zobaczy...ale coś trzeba będzie porobić niestety 😭 Tak więc życzę miłego spędzania długiego weekendu, odpoczywajcie sobie miło i niech z tego jakieś pożądne efekty będą!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×