Zimowe starania 2005

Misiaczkowa cieszę się bardzo :-) Dbaj teraz o siebie i misiątko a szkoła nie zając, nie ucieknie. A zresztą na pewno dasz radę. Już sobie wyobrażam jaka chodzisz rozkojarzona....I ciekawe czy wytrzymasz do Dnia Mamy :-) Kurcze zazdroszczę Ci. Powiedzcie mi po co wszystkie bierzecie ten duphaston? Mi żaden lekarz tego nie przepisał a tu widzę, że wszystkie starające się go łykają. Może też powinnam... Pozdrawiam

misiaczkowa, a mnie juz przeszło :) ja się dołuję na baaardzo krótko ;) poprostu jestem tym zmęczona troszkę, tym myśleniem, tym marzeniem, tym planowaniem, tym patrzeniem na inne dzieci - nie moje...:O poprostu jestem zmeczona... dlatego musiałam sobie pomarudzic ;) ale juz mi przeszło...:) ale oczywiscie dziękuje za troskę, jak zwykle jesteś kochana dziękuję słoneczko mam dylemat czy zamówić testy owu??? czy najpierw pójśc do ginia??? i zapytac co on o nich sądzi???

Monia dziękuję . Bierzemy ten duphaston bo on wspomaga druga faze cyklu, tzw. fazę lutelaną podczas ktorej dokonuje się zapłodnienie i zagnieżdżenie zapłodnionego jajeczka. Sprawia, że błona sluzowa macicy jest bardziej przystosowana do przyjęcia jajeczka. Oprócz tego dostarcza dawki progesteronu, tzw,. hormonu matki-macieżyństwa, który zarazem wspomaga pracę ciałka żóltego, które będzie owego hormonu dostarczało aż do wytworzenia się łożyska. Jesuu mam nadzieję, że w miarę nie zagmatwałam wszystego. Zmykam jak zwykle się uczyc ;)

misiaczkowa- jeszcze raz gratuluje i ciesze sie z wami:) z nauka jakos pojdzie, ja w pierwszych tygodniach ciazy mialam obrone i dalam rade to i ty poradzisz sobie z egzaminami, chociaz teraz juz by mi sie uczyc nie chcialo, no i czasu malo bo ciagle spie(ale naszeczescie coraz mniej- bo juz mnie to troche meczy). Pozdrawiam i czekam na wiecej was w drugiej tabelce:):):)

Dziekuję poczwarko, mysle, że jakoś dam radę...może będę miala tylko jedne egzamin. To juz z palusziem w d..... ;) A kiedy to spanie sie zaczyna, w którym tygodniu ? Ale jestem szczęsliwa....tylko męzusia w domciu jeszcze nie ma Tęsknię :)

misiaczkowa cieszę się, że drugi test potwiedził również ciążę, więc możesz już przyjmować gratulację:) buzia

juz ci pisze jak to bylo u mnie dopoki jeszcze pamietam, najpierw zaczelam miec mdlosci, jakos tak ze 2 tyg po spodziewanej @, okolo tydzien pozniej zaczela sie ta sennosc i razem z nią wymioty, ktore trwaja do dzis(chociaz najgorszy etap mysle ze juz za mną), ale wiesz kazdy inaczej to przechodzi, u ciebie moze to wogole nie wystapic:) od samego poczatku bola mnie piersi, najbardziej rano, brzuszek juz widac (chociaz schudlam 6 kilo- dziwne)i piersi tez i to sporo:)to chyba narazie tyle, jak masz pytania to pytaj:)

Poczwarko, pewnie dlatego, że schudłaś widać! tak -rosłaby sobie macica, otulona tłuszczykiem... a tak, nie ma co jej skrywać, to się uwypukla... :)

Misiaczkowa gratulejszyn z całego serca upragnionej dzidzi. Teraz to już napewno dziewczyny z I tabelki pospadają szybciutko do II . U mnie pierwsze pojawiła się straszna potrzeba snu a po 3 tygodniach okrótne mdłości naszczęście się już skończyły. Za to teraz mam straszny apetyt i moja waga zmienia się z dnia na dzień. Reniolku ciesze się, że do nas wróciłaś, brakowało by cię bardzo gdybyś się nie pokazywała. Angela gadani, że 33l to ostatni dzwonek totalnie olej. Siora urodziła sie kiedy moja mama miała 42l i jakoś się dało. Poczwarko za niedługo skończą się wymioty i dostaniesz power. dla reszty kobitek!

Cześć dziewczyny :D Wpadłam na chwilkę po weekendzie, więc będzie krótko :( Misiaczkowa strasznie, strasznie się cieszę Reniol bardzo się cieszę, że znowu jesteś z nami. Pozdrowienia dla Was wszystkich. Zmykam spać :D

Misiaczkowa jeszcze raz Szczere Gratulacje. Pamiętaj teraz dbasz o siebie i maleństwo. Bardzo sie ciesze i powiem Ci, że maszeruje do ginekologa po tabletki. Miłej nocki dziewczynki, obyśmy wszystkie przeniosły się do drugiej tabelki bo bez Misiaczkowej jakas pusta sie zrobiła :) Dajesz nam nadzieje a my ją bierzemy:)

Dziekuję dziewczęta bardzo :D Jeszcze nie moge tego sobie do końca uświadomoć, pełnie bedzie płacz ze szczęścia u gina, na usg itd. :D Oczywiście @ nie ma :D Ja już pisałam, że jak komuś zimno bez Misia to musi zajść i spaśc do II tabelki, zeby się poprzytulać ;) Mi też wieje od dołu, czekam, aż ktoś i mnie ogrzeje :) Na razie nie mam dokuczliwych objawów, czasem cos zakłuje, wypcha się, ale tak ogólnie to czuje się bardzo ciążowo i dobrze :) Polecam jak najbardziej :) A kto pierwszy teraz?? Zdaje się, że juleczka :D Zmyakm już na dobre, bo muszę jeszcze się pouczyć i prace wydrukować i męzem się zająć :) Dobranoc kochane :)

mam nową klawiaturkę-ale fajowa:D w poprzedniej jak wcisnęłam enter,to spadało wszystko 100 linijek niżej ;o ( tak czy :o tak?) prośba-panie które znajdują się w drugiej tablece-nie zostawicie nas,prawda?i będziemy mogły was o wszystko podpytywać,jak wy już swoje szkraby będziecie tulić,prawda??? Ja chcę do drugiej tabelki!!!Wszystko zrobię,żeby się udało!!!Jutro idę dogina,to już chyba 4 w ciągu ostatnich 9 misięcy,ale może powie coś mądrego...W każdym razie na pewno usłyszę,że trzeba się wyluzować,że jesteśmy jeszcze młodzi,że mamy czas,itp,itd.Ale nie dam się tak łatwo spławić,będę pytać i pytać,aż mnie wywali z gabinetu!!!;) Szczęki se obejrzałam,a co!!!Takie thrillery to mogę oglądać,przewidywalne,spokojne,dobre zakończenie a nie jakieś straszne straszenie;) Teraz jeszcze do poczytania,bo duuużo na mnie czeka,ale w końcu jak nie zaliczę od razu to też się nic nie stanie,prawda? No to sobie popisałam,panieszanowne już pewnie przeszły od słówdo czynów,tylko ja czekam aż mi się ta cholera skończy Ok,dość tego dobrego-zmykam do xer Pozdrawiam wszystkich gorąco-misiaczkowa-ciebie szczególnie:DKiedy masz wizytę u gina?Po badaniu proszę od razu meldować i co i jak!!! Jeszcze raz pozdrawiam (ale fajna klawiatura-normalnie oderwać się nie mogę,hihi) Dobrej nocki-niech nam się nasze przyszłe aniołki przyśnią:)

Heloooooooo :D Reniol---ja miałabym opuścić nasz topik?????????? Nigdy w życiu!!! :) Nie pozbedziecie się mnie tak łatwo ;) Ja jestem jak stonka ;) Cieszę się, że jeste w tobie taka wola zwycięstwa!!! A ginowi się nie daj-tak! Niech ci zleci jaieś badania alebo da tablety i niec h zacznie w końcu coś robić za twoje pieniadze :D Jak bedziesz po wizycie to też melduneczek tutaj proszę złożyć, my tez musimy być na bieżąca, zwłaszca ciekawska misiaczkowa ;) Zaraz pędzę do rodzinnego i sępię skierowanie na co się da :) Bo nasza niezbyt chetnie daje. Ale może jakoś ją urobię.Zależy jaki humorek bedzie miała :) Jrstem parszywie głodna. Ssie mnie odkąd się obudziałm i mam tak od paru dni, to chyba jakieś ciązowe znaki ;) A musze wytrzyamć na głoedniaka jeszcze jakieś 40 min . Tez sobie muszę nowa klawiaturę kupić, bo żeby zrobić znak diakrytyczny typu ą, to muszę nieźle przywalić w alt. No i czassem się zacina na tyle, że y jest z, nie robi ł itp. Czas ją wywalić :) AAA jadę na wesele :D Martusia będzie tańcować ;) Ale dopiero w lipcu :) i od razu chrzciny będą :) Teraz ja będę za Was mocno ściskała kciukski i czekała aż ktos dołączy do drugiej tabelusi :) Jeszcze tu zagladnę, zanim wyjadę :) Ppapaaa lece do lekarza :)

Była u rodzinnego, oczywiście jej nie było, pielegniara mi skierowania dać nie chciala, i sycząc powioedziala, że bez karty ciąży nic nie dostanę. W takim razie poczekam do piątku i poproszę mojego gina o skierowania. Pielegniarka poinformowala mnie, że wszystkie badania, jęsli chciałbym na własny koszt mwyniosa mnie około 120 zl. EEe tyle to ja nie mam. I jeszcze foch, że chodzę prywatnie, mówi do mnie idź do zwykłego w poradni K, ale ja się tam boje iść, nie chcę stracić ciąży przez to, że jakiś baran mnie za mocno przebada. Już raz tak było, takl mnie przebadał, że nie dałam się kilka dni dotknąć, myślę, że śmialo można by śtwoierdzić oznaki gwałtu. Boję sie iść do tych lekrzy i co będzie jak trzafię na tego samego. Kiesyś jak weszłam do gabinetu, to wiedzialam jak o n wzirnik wyciera takim zwykłym frottowym ręczniczkiem. A o od każeniu fotela mowy nie ma.Po co? Dlatego się boję. A mój gin też ma dyżury w przychodni, tyle że w swoim mieście i myślę, że może mi wypisać skierowanie.Ale się wściekłam. Od raana zdychając z glodu, nic nie załatwiłam. Zmykam już, czas na sniadanko i spakować się. Miłego tygodnia, może uda mi się zajrzeć tu w tygodniu :) I jak wrocę to chcę wudziec same inormacje, że jesteście w ciąży :D Papapappaa kochane!!!

Hej Misiaczkowa. Przeczytałam Twojego posta i znowu wk.... mnie ta służba zdrowia . U mnie było identycznie. Nie chciałam iść do państwowego gina tylko do swojej. Za badania skasowali 170 zł !!! Ale robiłam jeszcze grupę krwi, która jest najdroższa. Rodzinny powiedział, że nie może mi przepisać tych badań, bo większość nie jest finansowana przez NFZ, a te co są finansowane musi przepisać państwowy ginekolog :( A kolejka do państwowego wiecie jaka jest. Nie miałam czasu i poszłam zrobić badania prywatnie :( Buźka

Witam w nowym tygodniu! Misiaczkowa- nie ma słów na wyrażenie radości że potwierdziła się ciąża na kolejnym teście!:-) Po prostu cudownie!!!!:-) Rozczulił mnie przy okazji twój post na temat tworzenia przez nas wszystkie tego topiku:-) Ale bez ciebie nie byłoby nas, mogłysmy się nigdy nie odnaleźć a dzięki tobie jesteśmy zgraną paczką i trzymamy się razem już ładnych parę miesięcy:-) Angela- zgłaszam się na ochotnika jako twoja para do przejścia w czerwcu do tabelki niżej:-) Jestem gotowa, spakowana i chętna:-) I wiem co czujesz jak stna osoba pyta się kiedy wreszcie zdecydujemy się na dziecko, \"do roboty\", \"musicie coś działać\" i tego typu wk... jające teksty. Wrrrrr.... Reniolku- jak dobrze że do nas wróciłaś:-) Zobaczysz, jeszcze i ty będziesz czuła to szczęście które teraz czuje Misiaczkowa:-)

Mnie też coś trafiło jak czytam Misiaczkowa jak Cię potraktowali totalnie wkurzające. Dziś świeci u nas od rana słonko i chce się żyć, choć mój mąż 1000km odemnie ale dam rade jeszcze 4 tygodnie a potem ostre działania i wchodze do tabelki numer II :):):):):):):):):):):):):):):):):):). Ide pracować trzymajcie się cieplutko:) Mam nadzieję, że papierowsy Ci nie smakują?

Kurczę, na tą państwową \"służbę zdrowia\" to na prawdę czasami brak słów... A pogoda rzeczywiście sliczna, szkoda że jestem w pracy, mężuś zresztą też... więc nawet popołudniu nie pójdziemy na spacer, chyba że sama sobie coś zorganizuję.

Hej dziewczynki w ten piękny dzionek! Misiaczkowa służba zdrowia chyba wszędzie jest taka cudnie miła a najbardziej jak mają strajk. Pytałaś ostatnio kiedy zaczyna bić serduszko poszperałam po gazetach i znalazłam, 21 dni po zapłodnieniu. Niewiem czy cię to zainteresuje ale wychodzi teraz gazeta tylko niepamiętam, czy \"rodzice\" czy \"mam dziecko\" , w której jest ciąża opisana tydzień po tygodniu . Super sprawa można się dowiedzieć jak dzidziuś rośnie , polecam! Reniolku zamęcz gina i nie popuszczaj aż dostaniesz skierowanie na jakieś badanka. buziaczki dla wszyskich, pa zmykam pracować i moc fluidków.

witam serdecznie, apropo badan to ja pierwsze badania najwazniejsze zrobilam prywatnie, ale ogolnie chodze to szpitala do ginekologa panstwowo, troche z tym problemow ale jakos to musi byc, ostatnio ledwo mnie przyjeli przez strajk no i mam na srode wyznaczone pierwsze USG a oni podobno strajkuja znowu:( , ja to mam pecha chyba, jak mnie nie przyjmą to pojde prywatnie na to Usg bo juz sie nie moge doczekac, ale nie stac mnie na chodzenie tylko do gina prywatnego, bo to wizyta srednio co miesiac i mi za kazdym razem badanie krwi i moczu kaza robic wiec bym zbankrutowala, dlatego tak wybralam ze chodze panstwowo (tyle ze nie do mojej przychodni a to polecanego szpitala) a jak trzeba to ide prywatnie, jakos trzeba sobie radzic, mozecie przeciez chodzic tylko panstwowo wlasnie po skierowania na badania i juz, w koncu na to placimy i to nie malo. pozdrawiam,

Ehhh, jakbym chciała 02.06. zobaczyć dwie krechy, poczuć to co Misiaczkowa.... Ehhh....... Tak sobie marzę.... może wreszcie marzenie się ziści...

HEJ :D sprzątam dzis cały dzień :O jutro przyjeżdża bratanica męża z Holandii, nie lubie dziewuchy, a sprzątać muszę bo mnie obgada :O nie cierpię sprzątać z musu

Misiaczkowa dzięki za info. Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny czy ten duphaston jest na receptę? Dają go każdemu, czy dopiero jak zrobią badania hormonów? Kurcze jak Wam pomaga to ja też chcę!!!! Pozdrawiam

witam i od razu piszę,bo informacje są ważne i przydadzą się każdej z nas: kobieta przy staranich i wogóle: -absolutnie nie używać tamponów-nigdy,w żadnej sytuacji-sprzyjają niepłodności!!!!!!!! -cukier przeszkadza w jajeczkowaniu-ograniczyć słodycze!!!(dodatkowo-jeśli na czymś pisze,że nie ma cukru,to należy czytać-ma baaardzo dużo cukru) mężczyzna przy staraniach: -absolutnie nie kąpać się w gorącej wodzie i nie w wannie-źle na plemniki,lepszy prysznic -nie chodzić do sauny ani na basen kryty-za ciepła woda -nie nosić obcisłych gaci-to pewnie wiecie Co do duphastonu-powiedział,żebym nie brała,bo to może też działać jako antykoncepcja-czasami owulacja może wypadać np.w 8 albo w 20 dniu-śluz i temperatura o niczymnie świadczą!!!Jeśli będziemy brać duphaston od 15 dnia,a owu będzie właśnie jakoś nietypowo,to robimy sobie bezpłodny cykl przez to.Nie pytałam dokładnie jak to jest,ale już brać nie będę. Generalnie-iść na żywioł,może być codziennie,nie ważne co ile dni. Wskaźnik bety rośnie tylko wtedy kiedy zarodek się zagnieżdża,więc byłam w ciąży,tylko nastąpiła niestety tzw naturalna selekcja-był za słaby. Aha,no i powiedział,że jedynym wskaźnikiem płodności jest dziecko przyniesione po porodzie do domu... Powiedział,żeby spokojnie do końca wakacji próbować,potem ewentualnie zrobi jakąś delikatną stymulację żeby na pewno było jajeczkowanie itp No i miałam usg dowcipne-ble-bardzo niefaje:( Nie żeby bolało,ale byłam pierwszyraz u faceta,strasznie się zestreowałam,poza tym to urządzonko...hmmm....no po prostu nieprzyjemne:o No ityle się dowiedziałam,żadnych problemów w jajowodach nie mam,spoko. Teraz zmykam do nauki,godzinę temu weszłam do domu a jutro dwa kolosy,na żaden jeszcze nie umiem-proszę jutro trzymać kciuki!!! Pozdrawiam-miłej nocki:)

Reniol- dzięki za dużo ważnych informacji:-) Pewnie że najlepiej byłoby iść na żywioł i spokojnie sobie zajść, bez żadnych badań, leków itd. To byłoby piękne. Ja tak próbowałam, ile? 7 miesięcy? Po tym czasie gin zdecydowała się podać mi duphaston żeby zwiększyć szansę na zagnieżdżenie. To będzie możliwe oczywiście wtedy, gdy spełnione będą inne warunki, np. nasienie męża jest dobrej jakości, że współżyjemy w odpowiednim czasie i lepiej nie codziennie bo wtedy jak jest jajeczkowanie a my od tygodnia codziennie się przytulamy to plemniczki nie zdążą dojrzeć. Ale to opinia tylko mojego gina, niekoniecznie słuszna. Na początek najlepiej- idealnie!- byłoby tak jak mówi twój gin. Teraz staram się 10 miesiąc- mam nadzieję że będzie skuteczny i owocny:-) Jajo było 16 maja czyli w 11- 12 dniu cyklu, to mam nadzieję że duphaston od 16 dc nie zaszkodzi a raczej pomoże. Proszę, żeby tak było...

Dzięki za tyle ważnych informacji bo już chciałam lecieć po jakieś leki w sumie tak jak Wam kiedyś pisałam o pierwszą córcię staraliśmy się 7 miesięcy. Będzie dobrze musimy tylko uzbroić się w cierpliwość. A jak to u kobiet bywa z tym jest krucho:):):):):):):) Reniu trzymamy kciuki za kolokwium na pewno wszystko zaliczysz! Miłego dnia życze!

depresja ta cholerna @ przyszła dziś rano ..... najpierw lekki brąz więc pomyslałam ze to może plamienie implantacyjne .....ale teraz juz nie mam złudzeń :O dbajcie o siebie zmykam użalac się nad sobą pa

i jeszcze na dodatek wam zaśmieciłam stronę i teraz az do konca 83 trzeba bedzie ją przesuwać w bok zeby cokolwiek przeczytać przepraszam :(

:( Eva_b kwiatek dla Ciebie