Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Dzięki genewa :) Ja się tak bym nie denerwowała, gdyby nie to, że tak strasznie się wczoraj wkurzyłam. Mój ojciec tak nam powiedział, że odechciało nam się z nim wogóle gadać. Nawet sama nie przypuszczałam, że się tak tym przejęłam. Boje się po prostu, że straciłam owulację, tylko to jest objawem moich nerwów. Ale wyczytałam, że to może być ten klasyczny spadek temperatury przed owulacją. Już na drugiej stronie piszą, że przed owu występuje spadek tempki i że utrzymuje się przed owu (w tej fazie lepkiego śluzu) niżej. Oby :D Buziaki wielkie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Angela- myślę że test mógł jeszcze nie wykryć ciąży, może jeszcze nie wszystko stracone. Trzymam kciuki! Misiaczkowa- z tego co ja czytałam to w pierwszej połowie cyklu temp jest normalna, w dniu owulacji spada, a po owulacji podnosi się i jest podwyższona do @ (no chyba że @ nieprzychodzi- to dłużej). U mnie 21 dc, brzuch mnie już nie boli, więc to była chyba reakcja na duphaston i już się organizm przyzwyczaił. Ciekawe czy zdziała jakieś cuda:-) Tuptim może jeszcze nie wszystko stracone, z tego co pamiętam to masz termin @ mniej więcej taki jak ja. Jeszcze wszystko się może zdażyć. Ja też jakas zasmarkana się zrobiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa, wiem, ze to trudne, ale nie myśl teraz o sprawach, które wywołuja u Ciebie silne emocje. Dzieci rodzą się z miłości, więc myśl tylko o swoim mężu i bierz się do dzieła!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczątka macie ze mną krzyż pański ;) Jaka ja durna jestem, jak mało kto. Własnie czekam aż Jego Wysokość Mąż zje śniadanie i pozwoli się adorować :D Kurcze ale ma cały talerz kanapek a ja jak zwykle nie mam na nic ochoty. Śniadnie mogłoby dla mnie nie istnieć, fuuuu. Angeloooooo jak tam ???????????????Trzymam kciuki wielkie!!!!!!!!!!!!!!! No nic, zerwałam się o 7 rano, po ty by stwierdzić, że dziś idę na wagary :D Muszę tylko załatwić sobie zwolnienie lekarskie. Ale jutro pojadę, obiecuję :D A od środy znowu w domciu :D A dziś popłenię swoje pierwsze w życiu morderstwo, ubije faceta z serwiu, za to, że mi sprzedał złom a nie komputer. Tak to jest jak się kupuje w małym mieście sprzęt. Trza było jechać do porządnego sklepu a nie takie coś. Wczoraj sobie z Misiem planowaliśmy jak to będzie z remontem, wyszło nam, że przez najbliższe 3 lata to się nie wprowadzimy. Potem Wam wyślę, oczywiście dla zainteresowanych, modlitwę którą znalazłam przez przypadek na forum, do św. Gerarda, jest króciutka ale ładna. Teraz nie mam jej przy sobie. Jeju ale peplam, no nic kończ waść wstydu oszczędź ;) Buziaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ;D nie mogłam wcześniej bo nam prąd wyłączyli świnie grzebali coś w kablach- to znaczy mieli grzebać ale siedzieli na chodniku i palili sobie w najlepsze, a cała ulica prądu nie miała ja @ nie mam ale też wyliczyłam dzis rano pośpiesznie, że w sumie dziś 28 dzień cyklu wiec pierwszy dzien następnego = @ dopiero na jutro przypada :O więc nie cieszyć się trzeba, a czekać niestety :O no zobaczymy...:) nie doszukuje się już żadnych objawów i mam spokój...:) sama ze sobą ;) jedyne co mnie jeszcze trzyma przy nadzieji to fakt, że plamień też nie mam które najczęściej się pojawiają dzień lub dwa przed @ ze względu na endometriozę... ale dosyć na ten temat...co miało sie stać już się stało i tylko teraz się dowiem czy w tą czy w tamtą ... ;) buziam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- zgadza się, zostało tylko czekanie. Test może nie wykryć ciąży czasami nawet po terminie @ bo jest małe stężenie hcg, a co dopiero przed terminem @. Moim zdaniem jeszcze istnieje szansa i wszystko się może zdarzyć. Trzymam kciuki za skoteczność bocianów:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby była możliwość zmiany swoich wpisów to powinnam to zrobić odwołuję wszystko co napisałam pół godziny temu właśnie poczułam ciągnięcie w dole brzucha , poszłam sprawdzic ...no i oczywiscie różowy śluz Qwa no!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czy to ta gorączka wszystko zniszczyła??? czy te testy owu kłamały?????? jestem wsciekła!!!!!!!!! przecież nic wielkiego nie chcę od życia!!!! i jeszcze do tego chcialam sobie zrobić naleśniki z czeko dżemi i guzik z pętelką bo patelnia sie chyba przepaliła na środku bo sie ścierwo przypala szlak by to wszystko trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eloooooo!!! Oddałam kompa do naprawy, powiedzieli, że może już dziś będzie naprawiaony. W ramach pociesznia po nie przespanej nocy kupiłam sobie wypasioną zieloną torebkę, faaajna taka wieksza i będzie pasowała do różnych butów :D Zaginął mój śluz, może się jeszcze pojawi cholernik jeden. Przed wczoraj jeszcze był, to znaczy raz się pojawił, taki typowo płodny glut (ffuuuuu). Ledwo na oczy patrzę, bo jak sobie tak popłaczę w nocy to potem mnie strasznie bolą. No nic ide grabić liście na podwórku i mielone muszę zrobić. Nie mam wagarów na gotowanie ;) Do boćków--------pracować ptasiory pracować!!!!!!!!!Raus, Schnela!!!! Papaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeesuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty masz okres, ja nie mam śluzu, co się do k.... nędzy dzieje???????????By to szlag trafił, wszystko się wali. Przcież my chvcemy mieć Tylko dziecko!!!!No przecież to nie jest trudne do cholery jasnej!!!!!! To czemu się ciągle nie udaje????Chyba pójdę w krzaki z mężem po jakiejśc dyskotece bo tak najszybciej zachodzą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie trzeba iść w krzaki.... miec 17 lat i mature przed sobą wtedy Q wa wyjdzie !!!!! jestem tak wściekła jak dawno nie byłam.... i mam nauczkę... tyle objawoów....:O aż mi wstyd przed Wami, przed mężem, przed samą sobą.... jeszcze tydzień i bym ruchy też poczuła....:O ale jestem głupia kupuje testy owu i jeszcze raz.... teraz staranka wypadną na lany poniedziałek ;) szkoda mi męża... on zaczynał w to wietzyć i to przeze mnie....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naj gorsze jest to, że będę sie teraz zastanawiać czy to aby gorączka wszystkiego nie zniszczyła...:O bo to akurat termin zagnieżdżania był kiedy ta franca mnie dopadła :O jak @ sie skończy pójde do ginia i mu wszystko opowiem, niech mi cos doradzi...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- przykro mi, rozumiem twoją złość, ale niech ci absolutnie nie będzie głupio przed nami. Ja co miesiąc też jestem prawie pewna że się udało, mam 100 000 objawów ciążowych (ostatnio doszedł nawet objaw zagnieżdżania)- rewelacja co miesiąc mam kolejny nowy objaw który znowu nic nie znaczy. W nowym cyklu jest kolejna szansa. Po prostu musimy się trzymać i nie załamywać choć czasem jest to cholernie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że goraczka nie mogła mieć wpływu na to, wiele kobiet w ciąży przechodzi grypę nawet nie wiedząc, że są w ciąży i wszystko jest ok....ale każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. Myślę, że wizyta u gina jest dobrym pomysłem, na pewno nie zaszkodzi. Nie zpomnij mu wepchnąć w tyłek głowicy, to może się bardziej postara ;) Trzymaj się kochaniutka, i tak widzę, że całkiem nieźle jest. Właśnie przeczytałam, że teraz powinnam mieć duuuuuuuużo śluzu, jakoś go ni ma. Zdziwiał się nieco, jak przeczytała, cytuję: ,,Jedna uwaga praktyczna: śluz znajduje się w różnych wydzielinach i dlatego często do oznaczania wykorzystuje się ślinę. Jednak znacznie większą pewność daje badanie śluzu z pochwy.\" Dziwne, bo nigdy nie patrzyłam na ślinie, a to bardziej estetyczne, no i się rozciąga, tak tak włożyłam sobie paluchy do buzi :D A tam nico, nawet podczas przytualnia mężuś zauważył, że nie jest wilgotno. No nadal tli się we mnie nadzieja,, że może jajko wylezie. Jestem nadal dpo dyspozycji, przepraszam, że pojekuję o swoich sprawaach, ale już takie dziwności mnie nie spotakły wcześniej. Może to przez te leki od gina. Jakieś Distreptazy, ciclo-coś tam na odbudowę błony śluzowej. Qurfaaaa mać, a pytałam się, czy to nie zaszkodzi, oi jak na razie to na pewno nie pomaga. Buziam mocno!!!!!! Co nas nie zabije to nas wzomcni!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik ma 100% rację!!!!!!!!!!!!!Brawo dla tej Pani!!!!!!!! Dj jak dobrze że jest takie miejsce, gdzie człowiek może się do woli nagadać, nakrzyczeć, na złościć i wogóle!!!!!!! Tu tez nie chodzi o jakieś słodzienie sobie, czy nakręcanie się, słuchajcie jesteśmy baby, a nic tak baby nie nakręca jak druga baba. Taka jest prawda. Pomagamy sobie, liubimy się, a jednocześnie mobilizujemy do wytrwalszej pracy nad sobą, radzenia sobie w takich sytuacjach. Dla Was ode mnie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. Tak mi smutno z waszego powodu.. Angela trzymaj się dzielnie przecież będzą nastepne staranka :) Trzeba byc radosnym żeby wyszły nowe staranka prawda? A tak przy okazji to chciałam was zapytać, o to zagnieżdżanie?? Bo ja pierwszy cykl się staram i szczerze mówiąc nie mam pojęcia kiedy to jest? :) A widzę że wy wiecie to może któraś mi powie??? Kiedy to przypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaśmin
WITAM,właśnie wróciłam od lekarza od 2 lat staram sie o dzidziusia i nic mam 34 lata dwie już prawie panny i strasznie marze o maleństwie,ale nie jest mi dane .niby badania w normie-androstendion,toksoplazmoza,na tarczyce,progresteron,byłam ostatnio na wyczyszczeniu (miałam nieregularne i obfite miesiączki) po badaniu wyszło że mam polipy proste???a dziś lekarka jak mnie badała powiedziała że mam jajniki policystyczne i dość znacznie powiekszoną macice? czy któraś wie jak mam rozumieć -jajniki poicystyczne ?? czy to nie jest za pózno na planowanie maleństwa??przepisała mi od 16 dnia cyklu do 25 tabletki ale nazwy nie moge sie doczytać doup...ston???może któraś z was doradzi co moge i jakie jeszcze badania zrobić??nawet byłam u ojca Grzegorza w Rychwałdzie ....?? i nic ...może już jestem za stara???pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PCO to częsty problem, jest specjany topik na forum, hdzie dziewczyny się z tym zmagają. Tam uzyskasz konkretne inofmacje. Wiem, że różnie się leczy, tabletkami anykoncepcyjnymi, w skarjnych przypadkach laparoskopia i in-vitro. Mam przyjaciółkę z PCO, która będzie miała własnie laparoskopię. Ale ona ma zatorbielone jajniki pskudnie. Wpisz sobie w wyszukiwarkę tematów PCO to ci wyskoczą topiki. Pozdrawiam i nie martw się to się da leczyć i z powodzieniem się zachodzi w ciążę. Wymaga tylko dłuższedo leczenia. kiedyś też czytałam, że kobieta się nie leczyła i zaszła, bo nie wiedziała, że ma pco, jakieś jajeczko się przedostało. Ato polega na tym, że jajeczko nie może się wydostać z jajnika i peka tam, powstaje torbbieli następny i następny. I tak w kółko. Trzeba się leczyć, nie ma rady. Ale dużo optymizmu kochana!!!! Pozdrawiam i życzę owocnego leczenia i starań!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki dziewuszki musiałam skoczyć do teściowej po olej, patelnię i jeszcze soczek z marchewki dostałam... :) gdyby Ona wiedziała.... ale nie moge z nią o tym porozmawiać bo ma 78 lat, cztarech synów żadnej córki...:O już mi lepiej...;) nawet pomyślałam sobie że to lepiej, bo jesli nam wyjdzie w kwietniu bo wodniczek będzie..:D mój mąż to wodnik, jego wszyscy bracia to wodniki i moja teściowa też wodnik :D no a poza tym tak na koniec roku :O wiecznie najmłodsze- takie zimowe :O lepiej jak z początku roku będzie i do tego wodnik :D no to już postanowione :) niech tylko ta franca się na dobre rozkręci i pójdzie sobie won... Yasmin jeśli Ty za stara to ja też ;) bo ja 33 skończę w tym roku :) smaże naleśniki i gadam z wami gdyby kto pytał to jestem z doskoku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buuuu... A moje pytanie????... Kiedy jest to zagnieżdżenie? pleas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EEEE tuptim ja tak dokładnie nie wiem, ale jakoś 8-14 dni po owulacji. Ale nie jestem pewna....nie pisałam, bo nie chcę wprowadzić w błąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To spore dosyć odległości :) Myslałam że wiesz bo pisałaś że czułaś jakieś bóle w związku z tym. To jakies szczególne bóle? Kto jeszcze wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnież czasem pojawia się parę plamek krwi o bólu nic nie słyszałam. Już się nie wypowiadam bo nie mam na ten temat więcej informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yaśmin
dziękuje serdecznie za wiadomości i pomoc .pozdrawiam gorąco.zastanawiam sie jeszcze nad tymi tabletkami co mi je przepisała cholerka nie moge doczytać nazwy?? jakie one mają działanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra teraz zmykam robić objadek :) Może potem uda mi się wpaść na chwilkę :) A jeszcze muszę iśc po zwolnienie do rodzinnego, ciekwae czy da?? Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuptim- jak miałam leciuchne plamienie w 25dc ostatnio to ktoś mi mówił że to może być objaw zagnieżdżania, bo któraś z dziewczyn, chyba nawet nie jedna tak miała i to było zagnieżdżanie. Podobno dochodzi do tego ok 7 dni od zapłodnienia. Ale czy to się liczy od owu, czy od kiedy to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dzisaj idę do rodzinnego... Tyle że serio czuję się podle.. Gardło mnie napie.. normalnie szok.. Taki pechozol.. :( Ech... gdybym nie zdołała się przywlec jutro to obiecuję wpaść jak tylko wyzdrowieję. W domciu nie mam neta.. W razie co to papapa Życzę wam owocnych staranek!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×