Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kingula19

dlaczego facet nie ma ochoty ...nie chce wykazać inicjatywy na sex

Polecane posty

hehe, ja tam bynajmniej nie namawiam :-) ale czasem trzeba się trochę zniczulić, delikatnie... odstresować, wyłączyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delikatnie... odstresować...hmmm... przydałoby się tylko czemu do cholery w samotności, nie możnaby tak we dwójkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym wiedział, to bym pewnie tu nie siedział... po drugiej stronie ekranu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, napić się mozna, fakt, szkoda , że samemu, ale trudno... a propos, mogę cię zapytać o twój nick? ...zastanawiający... oczywiście, nie musisz odpowiadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nick nie kryje w sobie żadnej tajemnicy, tak wyszło samo... jak zaczęłam pojawiać się na kafe, kiedys chciałam komuś napisać, że za przeproszeniem pierd..li głupoty i zaczęłam od srali grali, potem zaczerniłam i tak już zostało - banalne natomiast Twoim nickiem, jestem zachwycona, już raz tu napisałam że uwilebiam Irvinga ;) dla Ciebie mogę się zmnieć w Helen, albo nawet w jednoroczną wdowę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mnie połechtałaś teraz ;-) \"Świat według ....\" to taka ksiązka, do której co jakis czas wracam i za każdym razem stwierdzam, że jest rewelacyjna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rewelacyjna bez dwóch zdań;) życze dobrej nocki i kolorowych snów💤 może jutro będzie lepiej, niedziela, wspólnie spędzony miły dzień zakończony upojną nocą, czego Tobie życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuje- upojny sex z rana, wspólnie spedzony mily dzień zakończony dzikim nocnym seksem ;-) :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
propozycja nie do odrzucenia, niestety tylko przeze mnie, tak więc z porannego upojnego seksu nici:( pozostaje liczyć na dziki nocny seks:) , żywi nie tracą nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba mieć nadzieję, inaczej i my popadniemy w odrętwienie, dopadnie nas szarość... wiem ,że to banialuki, ale co nam pozostało. a czasem nasze oczekiwania zostają spełnione- u mnie był dziś poranny seksik, może bez przymiotników typu dziki i upojny ale był, dzien też mija przyjemnie. Niby wyrobiłem przydział na najblizszy tydzień ;-) , ale i tak po cichu liczę na powtórkę wieczorną :-) . Pozdrowionka i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha32
moj facet tez od kilku lat,zaczol olewac mnie w lozku,ciagle to ja inicjowalam sex,pozniej bylo coraz gorzej,bo zaczol odmawiac,czulam sie potwornie,myslalam ze jestem zboczona,czasem przez miesiac mnie nietknal,chociaz musze dodac,ze caly czas zapewnia o milosci,opiekuje sie mna,tak naprawde nic niemoge mu zarzucic,tylko to lozko,,,ale dla mnie to az lozko,bo mam bardzo duze potrzeby,na poczatku probowalam zaspokajac sie sama,tlumaczylam sobie,ze moze to minie,bo na poczatku (przez 7 lat) bylo cudownie,caly czas go kocham,niemoge go zostawic,bo laczy nas dziecko,sprawy zawodowe,w ktorych swietnie sie uzupelniamy,ale od 3 lat mam przyjaciela,jest mi cudownie,czasem mam wyrzuty sumienia,bo maz jest dla mnie bardzo dobry,ale zagluszam je,bo niepotrafie zrezygnowac z sexu,czasem mysle,ze on sam pchnal mnie do tego podwojnego zycia,czasem boje sie,bo zprzyjacielem jestem tez zaangazowana uczuciowo,ja kocham ich obu,wczesniej tzn, przed zdrada,mialam twarde zasady,mowilam,ze w zyciu niezdradzilabym,a jednak niemozna sie zarzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachec
go w inny sposob np.poruszaj sie sexowniej,zmien styl ubierania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gocha! hmm, od trzech lat masz kochanka... i twój mąż tego nie zauważył? czy może to akceptuje? wydaje mi się, że trudno ukryć zdradę przez tak długi czas...zwłaszcza, że się angażujesz uczuciowo... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wczoraj nie umiałam znaleźć tego topiku??? nie wiem dlaczego? diabeł mi ogonem nakrył, czy jak? Gocha32: nie wiem, co napisać. Ja bym to ujęła tak, dlaczego prowadzisz podwójne życie i ranisz nic nie wiedzącego męża? A może on też prowadzi podwójne życie i dlatego nie ma w ogóle sexu, bo tak zrozumiałam, że sexu u was od tamtej pory nie ma w ogóle? Mylę się? Wiesz ja rozumiem potrzeby sexualne,ale zawsze możesz odejść od męża do tego drugiego, po co to ciągnąć aż trzy lata? Bo jak to się wyda, to on cię znienawidzi ( wierząc oczywiście,że sam tak nie robi, a musisz wziąść to pod uwagę). Ja nikogo absolutnie nie oceniam, myśmy tutaj rozstrząsali rózne warianty. Życie to życie i tak potoczy się jak będzie chciało, tylko po co tak długie oszustwa i jak długo da się to ukryć, bo znająć życie kiedyś to wyjdzie i to w najmniej oczekiwanym momencie. A Wasz sex z mężęm na prawdę nie isnieje, nic w ogóle nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam w ten trudny dzień, czyli w poniedzialek, kiedy to trzeba rzucić się w wir pracy po przykrótkim weekendzie! Kingula, jak to się mogło stać? Dziwiłem się, że nie zaglądasz... Panny Cotty i ponownie dziewicy coś się ostatnio nie odzywają... Gocha32 troche mnie sprowokowała do wyobrażenia sobie takiego układu, że moja zona ma stalego kochanka. Stalego i od dłuzszego czasu... Czy bym tego nie zauważył? To chyba niemożliwe, może jestem naiwny, ale myslę, ze cos bym wyczuł, zaczął podejrzewać i w końcu poszedłbym tym tropem i poznał prawdę... Co innego przelotny romans, chwila słabości na wyjeździe czy delegacji, tego bym pewnie nie odkrył. Kłamstwo( oszustwo) lubi wyjść na jaw często w najmniej spodziewanym i nierzadko najgorszym dla nas momencie...a fakt bycia oszukiwanym przez lata dla nikogo nie jest przyjemny. I też zeby była jasność, ja nikogo nie oceniam. Każdy ma swoje zycie a brak spełnienia w małżeństwie powoduje, że nawet podświadomie myslimy o seksie. Kochanka/kochanek rozwiązuje problem jego braku, powstaja niestety konsekwencje, których skutków nie mozemy przewidzieć a wiele ryzykujemy... całkiem niedawno mialem... hmmm...powiedzmy możliwość zostania stałym pacjentem takiego pogotowia seksualnego... i powiedziałem sobie - nie, nie warto. Przemyślałem- co zyskuję a co tracę. No, ale każdy musi sobie na to sam odpowiedzieć. Nie wiemy też, czy kiedys jednak nie stwierdzimy, że warto... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Witam Was dowcipem Późny wieczór. Ona otwiera drzwi do domu. Znudzony mąż przed > > telewizorem pyta -Gdzie byłaś ? > > > -Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał, bo w domu nie > > > > ma kto. Mnie ubawił;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatm, i odwdzięczam się również dowcipem: Podczas normalnego współżycia małżeńskiego występują trzy etapy seksu. Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowożeńców odbywają się często, spontanicznie i w różnych miejscach domu, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd. Następnie przychodzi etap zwany SEKS SYPIALNIANY, podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni. Z czasem, nieubłaganie pojawia się trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc: \"Pieprz się!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srali dobre:-))))) jak tam samopoczucie w ten piękny zimowy dzień??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×