jaki sklep uważacie za najgorszy i najbardziej tandetny???

Dla mnie masakra to Troll...kiedyś dawno temu był może i fajny a teraz...eh...:O No i oprócz tego Pretty Girl, Terranowa ( matko większość w różu) i czasami dobija mnie Orsay... A lubie Greenpoint, Vero Modę, Camaieu...

pimkie , orsay , top secret

brac pod uwage czy jestescie grupa docelowych klientow danej marki. Cropp Town np. z zalozenia ma byc dla bardzo mlodych osob, dlatego osobom nieco starszym nie beda sie podobaly ani ubrania, ani muzyka w sklepie, to oczywiste. Mysle, ze rozsadniej byloby krytykowac sklepy, w ktorych ubrania sa przeznaczone dla osob takich jak Wy. To wbrew pozorom calkiem latwo wyczuc :)

owszem cropp twon jest dla młodych, ale podobno nie dla dzieci. Podobno. Przepraszam:) Ale takie tam mają rozmiary niektórych ubrań, że się zastanawiam czy to nie dla przedszkolaków. Sama mam niespełna 20 lat więc raczej zaliczam się do tych młodych. Słucham czarnej muzyki, w czym zawiera się i hip-hop, rnb, nie oznacza to jednak, że wchodząc tam staję się potencjalnym klientem. Przede wszystkim, mam oczy. I widzę. A co widzę?? Kiepskie materiały, tandetne wzory i kolory. Niektóre rzeczy może i są fajne, ale jeżeli mając 89 cm w biodrach nie mogę się dopiąć w spodniach M? Ważąc 55 kg, przy wzroście 1,75 cm, cóż mam nosić za rozmiar… L? Cholera, może XL? Czy od razu mam sobie iść spiłować kości... Wszystko jest ogólnie strasznie przestylizowane, niewymiarowe. A z racji tego, że uprawiam dużo sportu, lubię od czasu do czasu założyć wygodnego i czapkę z daszkiem czuję się w takim sklepie mocno wyobcowana. No bo niby sklep dla ludzi z pasją, ale chyba bez gustu... Raz kupiłam całkiem fajną (należy szukać tam, gdzie kolory najmniej rażą w oczy) koszulkę, szkoda tylko, że po pierwszym praniu straciła kolor. Ale czego się spodziewać. Inna się zmechaciła za pierwszym założeniem, a kolejna jak na złość była skurczyła się w praniu ( na szczęście kupiłam je za grosze, abym miała w czym jeździć po lesie;). Popracowaliby także nad obsługą. Raz przy kasie „bajerował” mnie taki wystylizowany chłoptaś, próbując namówić na dalsze zakupy. Nie chciałam mu już mówić, że wzięłam te spodnie, bo były w promocji straszne tanie i w sam raz będą się nadawać do zadań ekstremalnych, bo szczycić się chodzeniem w nich po ulicach nie mam najmniejszego zamiaru. Ale komentarzy, co do oczu musiałam się nasłuchać. I ten głos. Gdyby nie biceps, to w jego gładkiej rąsi nie rozpoznałabym dłoni mężczyzny...

i Twoje uwagi na temat Cropp Town maja sens, bo jestes w interesujacym ich przedziale wiekowym. A mam wrazenie ze niektore osoby, ktore tu wymienialy ten sklep, sa sporo starsze i wtedy taka krytyka nie ma sensu.

lider price

rozumiem ,że skoro mam 19 lat to Cropp Town jest już nie dla mnie? Jestem stara :P A jest jeszcze jeden sklep którego nie lubię : Reporter. Żaden ciuch damski mi się tam nie podoba. Męskie bardziej.

ja tam lubie reportera , mam stamtad kurtke , bardzo ja lubie :) jak sadzicie , dla jakiej grupy wiekowej jest cropp town ? bo ja stawiam na 15-20

A co myślicie o Cubusie???

jak dla mnie cropp jest ok ostatnio kupilam tam bardzo fajny sztruksowy plaszczyk........jestem bardzo szczupla ale tam moge dobrac cos dla siebie wlasnie dlatego ze maja tez male rozmiary jak XS i S niestety w innych sklepach rozmiarowka zaczyna sie czesto dopiero od M........

W Cubusie to może i są fajne rzeczy, ale do chodzenia po domu czy na weekend na wsi ;) No i dla dzieci mają fajne ciuszki :) Tylko ceny są często dość wysokie jak na polary itp. chyba że jest promocja.

Terranova to kicz i hańba :] W Vero Moda i Promodzie wysokie ceny i mało proporcjonalne do jakości, która rewelacyjna nie jest. Można tam znaleźć kilka ładnych szmatek, ale ta szmatka dosłownie nie jest warta tej ceny :(

jackpot :/ te ceny! dziwilam sie ze ten sklep tak dlugo utrzymal sie przy najpopularniejszym deptaku rzeszowskim sprzedajac koszulke za 150 zl :/ troll :/ dzisiaj chcialam sobie kupic jakas bluzke z dlugimi rekawami i albo wisialy koszulki na ramiaczkach albo swetry, poza tym maja dramatyczne nadruki te ich ciuchy ravel :/ co raz to gorzej. nie pamietam zebym cokolwiek tam kupila choc nie raz moglam. deichmann :/ - masówa triumph :/ ceny! koszulka nocna za 200 :/ douglas :/ ceny! porownujac cene tych samych perfum tam i w innej drogerii wychodzi czasem nawet 50 zl roznicy

a dla odmiany lubię: - atlantic - grey wolf - cross - nike, puma, adidas etc. - rossman - apart

dla mnie najlepszy z najlepszych sklepów to promod, promod i jeszcze raz promod!!!! Carry - podzielam zdanie o wędkarzach i ich zonach :):):) w 100%

helo , pozdrawiam Rzeszów !!! Też pochodzę z Rzeszowa

jest okropny:( czasem mozna cos fajnego znalesc w reserved i w orsayu:)

zdecydowanie Reserved :o

po co taki temat? I tak odpowiedzi sa zawsz etak samo oklepane ,a poza tym kazdy z niewielu w sumie popularnych sklepów jest częściej lub rzadziej wspominany. Każdy sklep stawia na coś innego...

cropp jest okropny. nie ejstem w stanie wytrzymac tam dluzej niz 10 minut, nie mowiac juz o szukaniu ciuchow (a lat mam 18) (jasna cholera, wlasnie mi sie rozprol polar z reserved, psia mac! )

Dziewuchy, myslalam, ze jestem jakas dziwna, ze zadne z tych slynnych mlodziezowych sklepow mi nie odpowiada. Ale okazuje sie, ze jestem calkiem normalna. Moje recenzje: # Reserved---> kiedys moze jeszcze bylo fajne, ale teraz to jest popelina straszna! moze jeszcze znajde tam jakas koszulke, albo spodnice, ale jak mam dac za t-shirt 90 zlotych to dzieki. # House----> No, musze przyznac, ze obsluga jest fajna, traktuja Cie jak kumpla( przynajmniej w tym w browarze w poznaniu), ale ciuchy?! Jakos nie mam ochoty chodzic w bluzie z napisem na cyckach " I'm sexy house girl"... # Royal collecion---> Nie, dziekuje. Za zwykly, babciowaty sweterek rozpinany 324 zl?! ALE I TAK NAJGORSZE JEST CARRY!!! PO PROSTU MASAKRA!!! WODA, GORY, LAS...WSZYSTKIE KOLORY SA TAKIE SPECJALNIE DLA LUDZI BAWIACYCH SIE W LESNE GIERKI:/// OBLECHA!!!ALBO DLA GRZYBIARZY!PRAWIE JAK MORO!

sa sklepy Terranowy,a do tego sprzedawane tam ciuchy rinascimento:O

Nie lubię Reserved,wszysto takie niby o.k ale jak się przyjrzeć to są nieciekawe rzeczy.Nie lubię też New Yorkera,Orsaya,Deichmanna,mają nieciekawe ubrania i buty,poza tym wszystko moim zdaniem strasznie tandetne.Carry to sklep ,w którym ,moim zdaniem, jest ciągle ta sama kolekcja,Tatum Bajum też niby o.k ale jak sie przyjrzeć to nic ciekawego i ceny z kosmosu...ubrania nie są tego warte.Największym rozczarowaniem jest Benotton,ceny potworne a ubrania beznadziejne. Co do Terranovy to lubię ją bo owszem jest tam dużo tandety ale można znależć jak się chce lub jest początek kolekcji fajne,inne ciuchy,dobrej jakości,lubię też zwykłe bawełniane rzeczy stamtąd bo ich cena,jakość,wygląd są dobre a za to samo w innych sklepach płaci się podwójnie jeśli nie więcej.Jednak coś się stało bo od dwóch czy trzech sezonów to ubrania są nieciekawe,inne niż kiedyś.

Nie przepadam też za Zarą choć mam stamtąd ładną bluzkę i kurtkę zimową jednak ogólnie są tam smutne rzeczy,buty sztuczne,niewygodne...

ja uwielbiam D & G i VERSACE NIE CIERPIE H&M kiedys tam kupowalam ale jak w Polsce tego nie bylo i rzeczy byly o niebo lepsze carry- tandeta terranova- szmaty zara-mozna czasem cos ciekawego zlowic

a gdzie w Polce sa sklepy D&G i Versace??

Zary tez nie lubie, kolekcja mlodziezowa jest mala rozmiarowo i jakas taka nie bardzo,a dla starszych sa nieciekawe ubrania, taka masowka :>

bezapelacyjnie H&M kwesita gustu,dla mnie jest okropny,co to za styl wogole? kojarzy mi sie z bałaganiarą i flejtuchem:o