Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

estelko, a może zadzwoń, veny od nowego roku mogły się lekko zmienić, ale powiem ci, ze wszystko możliwe

Elff - no prawda - nie kopie się leżącej mamy :p

Elfik, cześć! obiecywałaś zdjęcia z brzuszkiem i co?!

Hej Elfik włśnie ja też nie mogę sie doczekać na zdjątka !!!

Estelka, my chętnie we wrześniu podejdziemy do ICSI, ja musiałam policzyć swoje dni cyklu bo od kiedy biorę tabl. anty to nie licze, u mnie z tych wyliczeń dziś 15dc, jasne że razem możemy podejść do ICSI, ta stronka z tym Medgyn to niezła, aż do nich emaila napisałam co i jak może lepiej tam -tak tanio to nei znaczy gorzej, tam ludzie są biedniejsi więc ceny są inne, tu to Warszawa, więc jak sama nazwa mówi, że nie musi być dobrze -ważne że drogo :-( wrrrrr

No dobra, dobra, przeslę na dniach obiecuję. Prawda jest taka, że nasz komputer po zawirowaniach jeszcze nie jest uzupełniony i gdzieś mam zdjęcia pozgrywane na płyty :-) Odszukam, poprzesyłam, a jak nie do zrobię nowe.

Już wam pisze na czym to polega; szef tej kliniki to jeden z najwybitniejszych lekarzy w Polsce od leczenia niepłodności. Czytałam artykuł w gazecie ze w Białymstoku są najnizsze ceny i nie wynika to z jakości usług tylko z podejścia profesora, który ubiega się o refundowanie in vitro zażarcie. W Łodzi są ceny równie niskie ponieważ szef łódzkiej kliniki, profesor do którego jeżdżę wywodzi się z kliniki w Białymstoku, pracował tam długie lata razem z prof Szamantowiczem nad pierwszym w Polsce in vitro i podejście ma takie samo, zaproponował mi nawet , że odejmie mi jeszcze koszty wszystkich inseminacji od isci

hmmm, Foli dzięki za info ja też już napisałam maila do Białegostoku :-) Emika to w kiwietniu jesteśmy umówione na kawkę, a we wrześniu na ICSI?

Ten profesor Szamantowicz jest też szefem innej kliniki w Białymstoku: Klinika Ginekologii AM w Białymstoku Adres: ul. Marii Skłodowskiej-Curie 24a 15-276 Białystok Telefon: (85) 746-83-47 ciekawe czy ceny też są niskie ale ogólnie pisze się, że Białystok jest najlepszy a najnizsze cenki ma

Postanowiłąm że jeśli dwa razy mi w łodzi nie wyjdzie to jadę do profesora Szamantowicza właśnie, no ale narazie nie mam zastrzeżeń, poza tym że nie jestem w ciąży no ale to nie ich wina, że mąż ma słabe wyniki

in vitro w Białymstoku w klinice AM wykonują zarówno doc. Szamatowicz (Medgyn) jak i dr Domitrz. Wygląda to tak, że stymulację masz w prywatnym gabinecie ( Medgyn albo gab. dr Domitrza - www.domitrz.pl), a punkcję, zapłodnienie pozaustrojowe i transfer jest w szpitalu. Szpital jest typowy państwowy - warunki jak w każdym szpitalu państwowym. Koszt programu wynosi z mikromanipulacją (ISCI) 2840zł (klasyczne in vitro jest tańsze chyba o 400 zł) do tego doliczyć trzeba zakwaterowanie w B-stoku lub okolicy (około 2 tyg. - chyba że będziesz dojeżdżać), no i rzecz najdroższa - leki - od 2500 zł do nawet 4500 zł (w zależności od reakcji organizmu na stymulację).

dziewczyny, ja trochę wiem o Tym Białymstoku bo tam się leczę. To prawda, tam jest najtaniej ale pracują najwybitniejsi specjaliści. Ta Klinika ginekologi i położnictwa jest niedroga. Tam też pracuje prof. Szamatowicz oraz mój profesor. Z tego co mi wiadomo na wizyty jeździ się prywatnie natomiast zabieg np. iseminacja jest w tej klinice. Tylko z tego co przeczytałam wcześniej wynika, że Ci prof. są dobrzy natomiast kontakt z pacjentem jest raczej kiepski :) Zresztą same wiecie bo Wam pisałam. Dzisiaj tam jadę (za 40 min) czy mam się coś zapytać?

Estelka, to i tak tanio, a ile masz do Białegostoku ja nie wiem dokładnie ale dużo

Iwona, a ty na usg no nie? ciekawe kiedy będziesz miała inseminację. trzymam kciuki

dzięki Foli. Jadę na usg. No to jadę...

DO ŁODZI MAM 130 kM, do Białegostoku 190 KM. Można to ustalić na stronie www.odleglosc.pl Iwonka mocno, mocno trzymam kciuki!!!!!

Hejka dziewczyny! Wysłałam wam moje fotki z końca lutego. Aktualne będę miała lada dzień. Niestety nie do wszystkich mam maile więc najwyżej porozsyłajcie między sobą :) Pozdrawiam was

ja znikam do domu.......nie miałam czasu zajżeć wcześniej bo miałam duuuzzoooo pracy, pozdrawiam Was i życzę udanego popołudnia !!!

A ja już w domku i po papu. Teraz idę poleżeć bo coś zmęczona jestem.

Cześć dziewczyny! Coś tu puściutko. Ale naskrobałyście :) Zauważyłam,że sporo jest nowych koleżanek...pozdrawiam Ja jestem umówiona na piątek z nowym ginem. Czekam z niecierpliwością. Zobaczę co mi powie. p.s. Dziękuję pocieszenie. Na razie dobrze mi w domu ale najwyższa pora poszukać zajęcia.

Silve, mam nadzieję, że szybko znajdziesz pracę i będziesz zadowolona.

dziękuje foli Wiem tylko,że w każdej następnej pracy nie będę dawała z siebie tak dużo. Byłam głupia.....a zdrugiej strony - ktos nie docenił mojego wkładu. Jeśli tylko znajdę nowe zajęcie to nie omieszkam Wam się pochwalić :)

dziewczyny, wróciłam z Białego. Pęcherzyk urósł do 22mm :). Dostałam zastrzyk na pęknięcie i juro ok 10 mam mieć inseminację. Foliku kochany powiedz mi czy z tym zastrzykiem nie za wcześnie mi dali. Te 22mm wystarczy? Niby gin mi powiedział że od 20 wystarczy. Kurczę, mam nadzieję, że jutro mąż będzie miała sporo żołnierzyków. Inseminacja w tym ośrodku kosztuje 100 zł (plus chyba dodatkowo za zbadanie nasienia 35 zł). Foli, Asiu lub inne. Powiedzcie co może mieć wpływ na niepowodzenie inseminacji? Złe parametry nasienia ok. Coś jeszcze?

dziewczyny jak macie zdjęcia Pauli to przyślijcie. TXS

Iwona, pęcherzyk pęka do 36 godzin po podaniu zastrzyku więc jest ok. Niech twój mąż pije dzisiaj dużo wody a jutro przed oddaniem spermy pół godziny kawkę - to poprawia ruchliwość. No i oczywiście musicie mieć przerwę we współżyciu. Trzymam kciuki, nic się nie bój bo nie ma czego, to naprawdę łatwy zabieg

głównie nasienie ma wpływ, spytaj jutro jakie są parametry nasienia i zapamiętaj to ci powiem jakie macie szanse. Pęcherzyk jest ok. A miałaś tylko jeden po clo?

o której miałaś zastrzyk?

zastrzyk miałam ok 18. Niby były dwa pęcherzyki, ale ten drugi chyba sporo mniejszy. No i brałam Clo. Kurczę mam nadzieję, że pęknie szybko bo mąż ma wrócić do pracy o 2. Dzięki Foli, jesteś kochana. Strasznie ale strasznie chciałabym żeby Ci się udało!!!!!!!!!

Iwonko trzymam kciuki,powodzenia