Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

Granini znalazłam takie informacje moze to CI coś pomoże: 1. Zanim dojdzie do zapłodnienia mija często nawet 3 doby (różnie to różni autorzy podają) 2. O ciąży można mówić dopiero po implantacji zarodka, która ma miejsce dopiero po 8-12 dniach od zapłodnienia (tu też różnie różni autorzy podają), bo do zapłodnienia dochodzi zwykle w jajowodzie i tam też mają miejsce pierwsze podziały zarodkowe 3. Stężenie hormonów ciążowych, głównie gonadotropiny kosmówkowej jest jeszcze dość niskie tuż po implantacji, testy ciążowe wykrywają właśnie wzrost poziomu tego hormonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 10 minutek kończe prace, trzymajcie się kobitki....trzymam kciuki Elusia za testowanie, Joanka trzymaj sie...Enigmuś całuje Cie pamietasz bede przesyłać papatki....udanego popołudnia dla wszystkich papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewcynki!!! Przepraszam że ostatnio nie odzywam się za często, ale juz Wam wszystko tłumaczyłam i mam nadzieję że nie macie do mnie zalu, ale cały czas śledzę co sie tu u nas dzieje. No ale ostatniego wpisu Enuigmy nie mogę pozostawić bez kometarza!! Enigmuś :) ❤️ Mam tylko andzieję ze ochłoniesz, opowiesz nam wszystko a wtedy na pewno, na pewno znajdzie sie jakieś wyjście, bo to przecież nie możliwe żeby kobietka u której jest wszystko ok nie mogła mieć dzidziusia. Enigmuś, spokojnie, napisz do nas proszę, będziemy czekać z utęsknieniem!!! Foli trzymam mocno mocno kciuki coby się ładnie zapłodniło Elusia i Tobie też za jutrzejsze testowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już plamię więc z testu nici, jest mi cholernie źle. Strasznie to niesprawiedliwe, po co mi się tak @ opóźnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane... nie zrozumcie mnie żle... Ja nie mam z kim miec dziecka..... Zostałam ...oszukana... a moze powiem wprost... przez zupełny przypadek odkryłam ze osoba mi najblizsza oszukje mnie.... Tutaj z jednej strony chce miec ze mna dziecko a z 2 gadac sobie z jakiegos innego 2 telefonu i potem zaprzecza ze gadal z telefonu tego o ktorym ja wiem..... z tym ze ten jego tel ten własciwy lezal sobie w domu jak on gadal przez ten 2 na spacerze z psem..... I pewnie znacie ,ze to mi sie uroiło.... niewazne ,nie chciałam rozstrrzacac tego na forum.... Jest mi zle ,est mi cholernie zle.....ale idiotką juz nie bede.... Nie che zepsuc nastroju tego topiku, powinnam pewnie isc na topik o zdradzanych zonach.... ale nie mam zamaiaru.... jutro mam egzam i nie wiem co bezie..... wybaczcie mi Asiulku i monik ❤️ dziekuje za maile Jeszcze raz błagam Was wybaczcie mi........ enigmaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś, kochana, przytulam Cię mocno, mocno ❤️ Nie odchodź, nie zostawaj ze smutkami sama ❤️ płakac mi się chce, kurde! Może się jeszcze wszystko wyjaśni.... strasznie mi przykro,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, zaglądam tu czasem do Was, bo jesteście fajne dziewczyny, kibicuję każdej z Was, cieszyłam się dwoma kreskami zabajonej i śledziłam co u enigmy, bo jesteśmy w bardzo podobnym wieku. Ostatnio zmartwił mnie Jej wpis, a dzisiaj jestem zszokowana i jest strasznie przykro. Przepraszam, musiałam to napisać. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, tego co czuje. enigmaa, nie zostawiaj tego topiku, przecież jesteście tutaj na dobre i na złe.🌼 dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś współczuję bardzo, musi ci być trudno bardzo ale sprawdź to jeszcze , może to rzeczywiście nic takiego, może wszystko się wyjaśni, czasem widzimy rzeczy w gorszym świetle niż rzeczywiście są, wyobraźnia podpowiada nam swoje. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś kochana, nie poddawaj się! pamiętasz, jeszcze niedawno, ja pisałam, że rozstaję sie z mężem, bo odkryłam smsy i telefony do innej i byłam przekonana, że to zdrada. Okazało się, że jest zupełnie inaczej, że to zwykła koleżanka, a maż nie chciał o niej mówić, bo wiedział, że zrobię \"dym\". Wtedy mu uwierzyłam, że jest wierny, że to był nic nieznaczący \"wybryk\", jeśli az wybrykiem mozna nazwac utajoną \"korespondecję\" telefoniczną z inną kobietą. I teraz wiem, że moja wiara była słuszna, mąż nie daje mi żadnych powodów, abym mogła posądzić go o zdradę, jest cudowny i kocham go nad życie. Widać takie sytację sa potrzebne, ale oby ich było jak najmniej, aby zrozumieć siłę swoich uczuć!!! Enigmuś, mam nadzieję, że to nerwy są powodem takiej sytuacji u Ciebie w domu i niedługo wszystko sobie wyjaśnicie i będzie super! trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, mam nadzieję, że to tylko niewinne plamienie i na tym się skończy a na teście będą dwie krechy Foli, mocno ściskam kciuki, niech komóreczki cudnie się zapłądniają, a później pieknie zagnieżdżają!!! Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątku :-) dziekuję za fotki A u mnie nieciekawie, mąż był dziś na usg układu moczowego i wyszły duże kłopoty z nerkami (dodam, że moja teściowa zmarła z powodu nerek dwa lata temu :-( ), ale bez konsultacji ze specjalistą nie ma co myślec, bo można by zwariować. Wierzymy z mężem , że wszytsko będzie dobrtze i da się wyleczyć tą chorbę. Co ja mówie, oczywiscie, że da się wyleczyć!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam późna porą nadrobić z grubsza zaległości w lekturze ale nie wszystko udało mi się prześledzić. Enigma - ja też nie potrafię przejść do porządku dziennego nad twoim wpisem. Ja myślę, że nie ma co wysnuwać pochopnych wniosków. Porozmawiaj z mężem, wszystko na pewno się jakoś wyjaśni; ale przede wszystkim nie zamykaj się w sobie i nie opuszczaj nas błagam. Wiesz, że tu porusza się milion problemów i zawsze można znaleźć słówko pocieszenia także nie uciekaj, pisz nadal, a my cię zawsze wysłuchamy i albo pocieszymy, albo doradzimy co robić. Wierzę z całego serca, że to czyste nieporozumienie i wszystko będzie ok. Ściskam cie mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam o poranku, wogóle nie mogłam spać. Plamienie wczoraj było bardzo małe, potem nic. Rano zmierzyłam temp. nadal wysoka, myślę robię test, co ma być to będzie. I zrobiłam: są dwie kreski, z tym że ta druga jaśniesza i cieńsza, ale jest wyraźna. No to chyba się udało.:) Oby tylko było wszystko dobrze. Dziewczynki dzięki za kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elusia, to do mnie tak powoli dociera:) z minuty na minutę coraz bardzie uświadamiam sobie Twoje DWIE KRESKI!!!! o rany!!!!! strasznie się cieszę!!!! dbaj o siebie bardzo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makłady, ja również nie mogę sobie uświadomić tych kresek i nie mogę o niczym innym myśleć, ale są na pewno, wydaje mi się że śnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elusia, gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rewelacyjna wiadomość od rana. Dbaj o siebie teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dzziewczynki!!! Przepraszam, wczoraj zapomniałam podziękować Wam za zdjatka i pozdrowić Was wszystkie, wszystkie bez wyjatku!!! Enigmuś ❤️ Nie wyciągaj pochopnych wniosków, bo oskarżyć kogoś jest bardzo łatwo a potem może się okazać coś zupełnie innego i bęzie Ci głupio albo co ;) Oczywiście nie znam sytuacji ale mam wielką nadzieję ze to tylko nieporozumienie, zobaczysz wszystko Wam się ułoży, wierzę w to bardzo bardzo ❤️ Elusia ❤️❤️ Cu dooowna wiadomość!!!! Kolejne dwie kreski!!!!! BArdzo bardzo się cieszę :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elusia - a widzisz? plamienie czasem się zdarza, zwłaszcza w terminie @, niemniej poinformuj o tym swojego gina. Gratuluję z całego serca. Enigmuś - ty sama najlepiej wiesz jak postąpić. Jedno o co cię proszę - nie rób nic pod wpływem emocji i przede wszystkim - wysłuchaj drugiej strony. Bądź górą i pokaż, że jesteś twardą babką (choć wierzę, że teraz to cholernie trudne). Może jest tak jak piszą dziewczyny, może to nic takiego. Choć i tak rozumiem twój żal, że nawet jak to nic takiego, to po co ukrywać. Ech, trudne są te sprawy. DLaczego od czasu do czasu musi coś się zamącić ?? :-( Trzymaj się Kochana i pamiętaj, że nam możesz się wygadać i wypłakać do woli. ❤️ foli - sorki, ze dopiero dzisiaj odpowiadam, ale wczoraj już nie zaglądałam na forum. Nie mam luteiny dopochwowej i nigdy nie miałam. Miałam tylko tą do ssania (paskudztwo). Narazie też nie mam żadnych leków. Ze specyfików stosowałam jedynie wiesiołek i agufem (na spadek prl i wzrost progesteronu - to jest coś podobnego do castangusa i też polecane przez lekarzy). Poza tym nic nie brałam , choć o ile pamiętam to ritka brała acard i też poskutkowało. A ja dzisiaj na wizytkę jadę. Kurcze, mam stresika ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigma ❤️, taka rozmowa przez telefon to może jednak za mało, żeby podejmować radykalne decyzje. Sprawdź dokładnie, co się dzieje, daj sobie czas, żeby emocje trochę opadły i wtedy postanowisz, co robić. Mam nadzieję, że do tego czasu okaże się wszystko jednym wielkim nieporozumieniem. Jeśli nie chcesz o tym mówić, nie mów, ale nie zostawiaj topiku. Zrób sobie przerwę, jeśli potrzebujesz, ale wróć!!!!!!!! 🌻 Ja zawsze wracam :-) Wiem, że musi Ci być ciężko... Ale Kochana wszystko się ułoży. Może to banał, ale zawsze się jakoś układa. Elusia gratulacje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, dzięki :) Acard jest na rozrzedzenie krwi (to jak aspiryna). Kurde a mnie rano taki ból żołądka obudził, skutki leków chyba. Muszę się wziąć za dietę wątrobową, dzisiaj tylko gotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. trochę się martwię palmieniami, ale mam nadzieję już się nie powtórzą. Foli a ty chyba na dniach masz in vitro? A ile czasu po in vitro będzie wiadomo czy wszystko jest ok. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Beti, Maklady, Joanka, Foli, Estelka,Zabajonek....Enigma chciałam CI powiedzieć, doradzić jeśli moge, że zanim podejmiesz jakąkolwiek rewolucyjną decyzje to sprawdź wszystko dokładnie, wiem jak teraz cierpisz i wiem ze słowa nie wiele pomogą, ale postaraj sie na trzeźwo spojrzeć na to wszystko, porozmawiaj z mężem i pamietaj ile Was łączy tak naprawde i że to ten człowiek którego kochasz, ja tak naprawde mam nadzieje że to okaże sie tylko jakimś nieporozumieniem - życzę Ci tego z całego serca. Z nami pisz jak najwiecej jak masz ochote pamietaj jesteś jedną z nas!!!!!.....Elusia Tobie chciałam pogratulować bardzo bardzo bardzo się cieszę, dbaj o siebie i życzę Ci duuużżoooooo zdrówka w ciąży !!!!......wszystkim babolkom przesyłam ogromne buziaczki i uściski, u mnie słoneczna pogoda ja dziś ostatni dzień w pracy, w piątek sobie wziełam urlopik, bo w ten weeken czekają mnie trzy egzaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i nie przywitałam sie z Granini witaj kochana.....tak to jest jak sie chce wymieć wszystkie kobitki tyle nas jest, dlatego witam poprostu wszystkie czytające i piszące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ana :) Elusia, jutro mam już transfer o 9.30, jeszcze nie wiem ile komórek się zapłodniło, wiem że jeśli będzie ok wszystko to podadzą mi 2 zarodki. A będzie wiadomo 2 tygodnie od transferu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Foli, ale ten czas zleciał, życzę CI aby wszystko potoczyło sie prwidłowo, te dwa tygodnie szybko zleciały i żebyś cieszyła się rosnącym ciążowym brzuszkiem TRZYMAM KCIUKI !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa tygodnie to niedługo, a jak się na coś bardzo czeka to wydaje się wiecznością. Będę trzymała kciuki za bliźniaki. Moja koleżanka w sobotę urodziła bliźniaki: dziewczynkę i chłopczyka. Leczyła się chyba z 5 lat, ale za to jaka nagroda. zyczę ci Foli żebyś miała taką samą nagrodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli 2 tygodnie :D Elusia sprawimy, żeby zleciały szybciuteńko. Złożymy się na wełenkę i w wolnych chwilach będzie dziargać szaliczek, z ostatnim oczkiem będzie już wszystko wiadomo :) Ściskam Cię bardzo mocno Foli !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Foli - ja to trzymam wszystkie 4 kciuki za ciebie :) ja jestem w twojej sprawie optymistką, tyle rzeczy poszło do przodu i bez żadnych problemów, to sam finał nie może być inny niż taki, na jaki wszystkie czekamy. I będą małe \"foliczki\" w drodze :-D Ty jesteś zdrowa, więc nie może już nic stanąć na przeszkodzie. Wierzę mocno. Mój Bąbel w ogóle coraz mocniej mi dokucza, nic nie pomagaja moje prośby, on swoje robi, jesć nie daje, a wręcz zaczyna zmuszać do oddawania naturze tego co zjadłam. Zauważyłam, ze chyba będzie wybredziuch mały, nic mu nie smakuje, jedynie marcherwka i jabłko. :) a i po tym mam mdłości ... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×