Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

Anka :) kto wie moze mam sobowtóra :) Emika, jak je odnajdę w poczcie to ci wyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy tez dzisiaj jesteście takie \"rozlazłe\" jak ja? Czy to tylko moja dolegliwość ? Poza tym, że mnie brzuch boli :-o troszkę się martwię, plamić nie plamie już, ale mam sluz i nie wiem, czy to już TEN śluz się zaczyna, czy to po hsg ... :-o Teraz to ja mam zagwozdkę ... Foli - ja myślę, że każdy z nas ma sobowtóra, zobacz ile polityków i znanych osób ma swoje sobowtóry ... więc tym bardziej my mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, przypuszczam, że to ten sluz bo chyba by ci wypadały dni płodne jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki wiecie co, wczoraj odwiedziła mnie ta koleżanka o której wam ostatnio pisałam, ze zaszla w ciążę po 5 latach starań. Matko ale sie uczieszyłam ! Ciąża jest bardzo malutka (4 tydzień dopiero) ale widać DWA pęcherzyki na usg. No i z niecierpliwością czeka na bicie serduszka (albo serduszek). Naprawdę jak jej się udało z takimi problemami to wam też się uda ! Ona ma endometriozę 3 stp. raz w miesiącu średnio jeździ na biopsję, bo jej się takie torbiele robią i wiecie co nawet już teraz będąc w ciąży była chyba przedwczoraj na biopsji !!! No po prostu szok co ta dziewczyna ma z tym zdrowiem. Ale ważne, ze zaszła i teraz już z marszu dostała zwolnienie i ma na siebie uważać, chuchać i dmuchać Boże, cuda sie jednak zdarzają oby tych cudów więcej a co tam u was ?? bo u mnie zimno coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfiku, ja mam pytanie z innej beczki... Czy pytałaś kiedyś w szpitalu, w którym będziesz rodzić, co powinnaś ze sobą mieć, a czego nie?? Wiem, że czasem nie pozwalają na ubranka dla maluszka albo pieluchy, poza tym, różnie bywa z podkładami i bielizną dla mam... Szpital ma sterylne i czasem tylko z tych można korzystać. Na listach rzeczy potrzebnych do szpitala jest mnóstwo podpunktów, a ja zastanawiam się, na ile to wszystko będzie mi potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Aneczko, napiszę ci w środę, bo własnie jedziemy obejrzeć szpital i dowiedzieć się wszystkiego. Ja generalnie nie chcę zabierać wiele rzeczy dla dziecka, bo uważam, ze są od tego jak za przeproszeniem dupa od srania, żeby zapewnić ubranka dziecku. Wezmę kilka rzeczy na pewno pielcuhy chusteczki, rożek żeby nie musieć latać cały czas do położnych. Ale resztę niech zapewnią bo nie chciałabym ciężarówki wynajmować na całą te wyprawkę dla siebie i dla dziecka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to mi chodziło... Jak czytam te wszystkie listy rzeczy niezbędnych to mam wrażenie, że pojadę do szpitala ciężarówką ;) Z drugiej jednak strony nie chciałabym, żeby czegoś mi zabrakło, bo nie zawsze jest możliwość dokupienia... Ale też myślę, że ubranko powinno się brać ewentualnie na wyjście ze szpitala, a wszystkie kosmetyki czy pieluchy na czas pobytu w szpitalu jednak powinni zapewniać... Będę wdzieczna, jak napiszesz, czego się dowiedziałaś 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja to z kolei dzisiaj jestem szczesliwa jak nie wiem co :-D . Wczoraj postanowilismy z meżem, że zostaje w domu z małym na wychowawczy przynajmnije do końca roku :-D A w przyszłym roku staramy sie o rodzeństwo dla Pawełka ❤️. Monik - ja pamiętam moje USG w 12 tygodniu ( chyba) i jak zobaczyłam te ręce i nóżki to nie wierzyłam, że to moje i, że tak dużo zdązyło się już wykształcić. Super chwile - najlepiej widac malucha jak jest własnie taki mały bo gdzies tak od 7 msc już coraz ciężej samemu coś na tym zwykłym USG zobaczyć :-( Ja miałam termin na 8 listopada a urodziłam 3. Śmiałam się, że musze nogi zaciskać żeby nie urodzic 1 i 2 listopada. Wytrzymałam 6 godzin - zaczełam rodzic 2 listopda a skończyłam o 6 rano 3 ;-) Anka - jak chcesz to ja Ci mogę napisac co wzięłam i co jest wg mnie raczej niezbędne. A szpital w końcu wybrałaś - pytałam sie o to ale chyba mi Twoja odpowiedź umknęła ? Foli - ja też nie mam Ciebie na trawce :-( A tak w ogóle to witam wszytskie Kobietki i miłego dnia 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę ciężaróweczki, jak tak Was czytam to bardzo Wam zazdroszczę. No nic ale przynajmniej miło poczytać ❤️ A ja wczoraj mało domu nie spaliłam. Wstawiłam jajka i poszłam do innego pokoju bo miałam korki. Po godzinie słyszę jakis huk. A to woda wyparowała no i jajka tak strzelały. Ale się wystraszyłam. Ale straż Iwona zjawiła się w porę i wszytsko zostało ugaszone :) A tak poza tym to kupiłamkartki świąteczne, ale strasznie nie lubię ich wypisywać brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aga, Iwonka 🌻 Aguś, ja jeszcze mam troszkę do porodu, a już z Wojtkeim rozmawiam co będzie pod koniec roku... Wiem, że to narazie takie gdybanie, ale też zaczynam myśleć o macierzyńskim powiedzmy na pół roku. Wiem, że nie zawsze jest to możliwe, ale mam nadzieję, że finanse nam na to pozwolą. Jednak rozwój dziecka na początku jest bardzo ważny i bardzo potrzebna jest mu obecność mamusi :D Ostatnio jak odpisywałam na Twoje pytanie, to nie byłam zdecydowana, ale w tej chwili na 99% Trzebnica. Dużo czytałam, pytałam... W zasadzie bardzo mało kobiet ma zastrzeżenia i przeważnie są to drobiazgi... A Brochów niestety ma coraz gorszą opinię, więc biorę go pod uwagę tylko w nagłym przypadku, ponieważ jest 100 metrów od domu. Jeśli wszystko będzie przebiegać swoim normalnym rytmem, to pojadę do Trzebnicy. Ze względu na moje ostatnie przeżycia w szpitalu chciałam nawet pomyśleć o prywatnej porodówve, ale niestety we Wrocławiu ani w okolicy takowej nie ma... A w Trzebnicy mój lekarz prowadzący jest ordynatorem więc mam nadzieję, że jakoś to będzie ;) Oczywiście jak możesz, to napisz co ze sobą brałaś - zarówno dla siebie jak i dla Pawełka. Ja teraz zmykam, bo na 13 jestem umówiona w banku, ale później zajrzę i jeszcze się odezwę. 🖐️ Miłego dnia dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ale masz fajnie, że zostajeszw domku z maleństwem do końca roku, ja też chcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, do końca tego roku, to Tobie pokaźny brzusio urośnie, a takie rozterki, jak my teraz będziesz miała przez cały kolejny rok :D Wszystko przed Tobą kochana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, chciałabym i staram się myśleć o in vitro tylko pozytywnie ale nieraz mnie nachodzi strach co będzie jak sie nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tylu przejściach z pewnością ciężko jest myśleć pozytywnie, ale przecież jak ciągle jest źle i źle i źle, to w pewnym momencie może być już tylko lepiej. I lepiej zapisz sobie taką listę szpitalną w ulubionych ;) i pozostałe kobitki też, bo z pewnością Wam się przyda. Jeśli nie w tym, czy kolejnym cyklu, to na pewno już niebawem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Dzięki za pocieszenie w sprawie teściowej ale ta kobieta ma ciężki charakter i nigdy się nie zmieni. Staram się was czytac na bieżąco ale teraz ostaro wzięłam się za pisanie pracy mrg. Obiecałam sobie ze do końca przyszłego tygodnia oddam ją promotorowi. Zobaczymy ile z tego postanowienia mi wyjdzie. Foli - ja wiem że się boisz masz chwilowe wahania ale zobaczysz uda się i tak jak Ania pisze - pod koniec roku bedziesz chodzić z pokaźnym brzuszkiem :D i będziesz pisać tak jak my teraz i będziesz przechodzić to co my w tej chwili. Ja już bym chciała maj bo plecy bardzo mi odmawiają posłuszeństwa w nocy budzę się z bólu. Łapcie fluidki od juniora: ************************************************************************************** ************************************************************************************** ************************************************************************************** ************************************************************************************** ************************************************************************************** ************************************************************************************** ************************************************************************************** Siedzę juz od dwóch godzin przy kompie i pewnie zaraz będę musiała sobie przerwe zrobić bo będe miała okopane żebra!! Idę sobie kawusie zrobić - czy któraś reflektuje????? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Foli - bardzo ładnie razem z mężem wyglądacie :-) Aniu - Mia tem rodziła i bardzo mi polecała ten szpital - dobra opieka podczas porodu jak i po :-) Ja będe miała więcej czasu to Ci wszytsko napiszę. Ja miałabym iśc do pracy jak Pawełek skończy 6 msc. W ciąży to byłam przekonana, że jak mały kończy pół roku to ja ide do pracy. Teraz jednak szczerze Wam powiem, że nie wyobrażam sobie takiego malucha zostawić nawet z dziadkami :-( Od kilku dni miałam coraz gorszy humor bo świadmość tego, że już niedługo nie będę go widziała przez cały dzień , psuła mi nawet radość tego, że jeszcze z nim jestem. Ja chyba jestem taka kurka domowa :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki jestem!! Piszę bo jestem szczęśliwa strasznie mam nadzieję że nic nie pokręciłam. Włąśnie otrzymałąm mailem wyniki męża i myślę że jest nienajgorzej!!! Uffff jak mi ulżyło, co prawda nie znam sie na tym ale w normie się mieszczą więc jest na pewno nie najgorzej. Napiszę później jakie są a na razie chciałam Wam przesłać mailem, która się zna Foli wyślę Tobie bo Ty specjalistka, napisz proszę co o nich myślisz, dzięki z góry, jak któraś też się zna to napiszcie proszę to podeślę uffff :):) Co prawda nie ma jeszcze posiewu, zobaczymy czy nie ma jakiś bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszka
Cześć dziewczynki, no i robiłam wczoraj wierczór test - 1 krecha niestety, teraz tylko czekam na okres i jest mi bardzo źle i smutno.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti - możesz i mi podesłać jak chcesz tinna77@o2.pl, mój mąż miał robione wyniki i było ok, więc rozeznanie tez mam małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamieszka po 1: powinnaś robić raczej rano, z porannego siusiania, bo wtedy nie jest niczym rozcieńczone; jesli poziom hormonu wolniej przyrasta we krwi to w moczu jeszcze później coś się pokaże i test nie wykryje, zwłaszcza robiony po całym dniu picia :) po 2: nie dołuj się kochana - niedługo zobaczysz dwie kreski po 3: nowy cykl, nowa nadzieja - często tak tu powtarzamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Foli kamień spadł mi z serca! ❤️ Zabajonku poszły. Zamieszka właśnie może być jeszcze za wcewśnie na test jeszcze się nie martw na zapas.Foli a powiedz proszę co mogłoby być lepsze w tych wynikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamieszka
dzięki dziewczyny, nie wiem może faktycznie powtórzę test juto z samego rana, sama już nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, ja patrzę na ilośc i na ruchliwość to jest ok, ale ja się nie znam aż tak żeby analizować wszystko wiem że ph też jest ok. Boję się takiej analizy bo jak popełnię błąd? le z tego co widzę to jest wszystko w jak najlepszym porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti - po mojemu wyglądają dobrze, choć specem nie jestem Wynik mojego meża wyglądał inaczej (na małej karteluszcze i w formie opisowej, a nie tak przejrzyście). Podane było dużo mniej informacji. Ogólnie powiedziałabym że w normie się mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu tak mi się nie chce w pracy siedzieć, że masakra :( słońce świeci a ja tu nawet specjalnie nie mam nic do roboty bo wszyscy moi klienci w piątek pracują do 13.00, szczęściarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foliku ja też mam lenia i najchenie poszłabym do domu już, słoneczko tak pięknie świeci a ja muszę się kisić w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×