Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość pracownikOVB4lata
Wszyscy jeżdżą po OVB i naszych zarobkach ;) Więc podam jeden przykład... wg statystyk, a to mogą potwierdzić osoby z dostępem do list rankingowych jedna umowa to około 40 pkt. W zależności od stanowiska dostanie się za nią od 200 do 1000 zł. Pytanie ile dasz rady zrobić umów w miesiącu? Ile chcesz zarobić? Ile umów zrobią ludzie z Twojego teamu z których masz różnicę ( np jeśli na swoim stanowisku za umowę masz 500 zł, a nowa osoba 200, to dostajesz 300 zł za każdą zrobioną przez nią umowę). Możemy też statystycznie przyjąć, że z co drugim klientem podpiszemy jakąś umowę, a na jednego klienta poświęcimy około 4 godzin. Z tego wynika, że gdybyśmy pracowali jak na standardowym etacie (160 godzin w miesiącu i przyjmujemy że są też dojazdy itp.) około 30 spotkań z klientami. średnio będzie z tego około 10 - 15 umów. Niech będzie opcja pesymistyczna 10 umów w miesiącu przy najniższej stawce daje 2000 zł. Teraz powiedzmy pracujemy około roku, mamy 3 współpracowników: - robimy 5 własnych umów ( za 400 zł średnia) - każdy pracownik robi po 5 umów ( 250 średnia więc 150 zł różnicy z każdej umowy) To nam daje 5* 400 ( własne umowy) + 3( liczba pracowników) * 5 (śr. liczba umów) * 150 ( śr. różnica z umowy) = 2000 + 2250 = 4250 zł. Odejmijmy sobie od tego koszty dojazdów, telefonów i myślę że 3000 na rękę zostaje. A strukturę możemy dalej rozbudowywać i się rozwijać. Pewnie zaraz kto powie, że w OVB nie ma takich wyników i skąd brać klientów. Wyników nie ma bo w OVB ludzie nie mają ciśnienia nikt ich nie przymusza do pracy, a niestety wtedy lenistwo wygrywa ;) Druga sprawa to pozyskiwanie klientów... wygląda ono podobnie jak w całej branży ubezpieczeniowej - zaczyna się od rodziny i znajomych. Tylko teraz kwestia Twojego sumienia - jeśli masz zamiar oszukiwać najbliższych to lepiej nie zaczynaj pracy w tej branży. Ale mogę zagwarantować, że jeśli pomożemy swoim najbliższym, dobierzemy dobre produkty których naprawdę potrzebują, pokażemy ciekawe rozwiązania, możliwość zabezpieczenia siebie i swoich najbliższych itp. to oni na pewno polecą nas dalej, a działanie na dobrych rekomendacjach nie jest trudne. Odpowiedzcie sobie sami na pytanie czy umówilibyście się na spotkanie w sytuacji gdy: Dzwoni do Was wasz bliski przyjaciel i mówi : słuchaj, był dzisiaj u mnie facet z którym rozmawiałem o finansach, polecił mi naprawdę fajne rzeczy, ciekawie się rozmawiało i od razu pomyślałem, że też możesz na tym skorzystać, spotkanie jest bezpłatne, więc mówię Ci stary umów się z tym gościem na 30 min na pewno nie pożałujesz. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
Stary obawiam sie ze to jest jałowy temat sa zdania za i sa przeciw q...a na temat kazdje branzy mozna wymyslac co do zaczecia robiania kariery przez rodzine 3malem ich do momentu az sami nie przyszli i sa bardzo zadowoleni pieniadze odkladaja ubezpieczenia jelsi trzeba (a zdazalo sie ) zostaly wyplacone na rzetelnym podejsciu do tematu i ciaglemu rozwojowi buduje sie renome relacje z klientem zamiast gownianych zabawek daj mu sadzonke drzewa posadz mu pod oknem niech pamieta o tym ze przyszedl do niego mlody meszczyzna i klient ma teraz na to zeby sobie spokojnie powozic dupe na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się nakręciliście
Normalnie to wy się chyba aż spuściliście w spodnie z tej waszej wyliczanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra mam tylko pytanie, bo nie rozumiem: Czemu pracownikom ovb tak bardo zależy na osobach kompletnie NIE WYKSZTAŁCONYCH w tym kierunku. Czemu wybierają takich, którzy studiują coś zupełnie innego? To wygląda tak jakby szukali frajerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
W OVB mamy taką zasadę, że dajemy "szansę" praktycznie każdemu. Uczymy go jednocześnie teorii i praktyki działania rynków finansowych. Prawdą jest, że początkujący ludzie, którzy zaczynają pierwsze kontakty z klientem nie są jeszcze w pełni wykształceni. Ale też z odpowiednim wsparciem przełożonych na początku nie trzeba mieć olbrzymiej wiedzy. Klientowi nie pomoże to, że mamy wiedzę akademicką, bo tak naprawdę ciężko przełożyć ją na to co dzieje się na rynkach. Najlepszym przykładem jest to, że wykształceni bankierzy, maklerzy, inwestorzy też nie zawsze radzą sobie z sytuacją na rynkach czego najlepszym przykładem jest niedawny kryzys finansowy. OVB daje bazę teoretyczną, tak aby nasz pracownik potrafił w sposób prosty i czytelny wyjaśniać klientom podstawy. Ponadto mamy szkolenie praktyczne, które uczą tego jak odpowiednio dobierać produkty i plany finansowe do potrzeb klientów. Ponadto nawet kończące uczelnie ekonomiczne muszą sporo nauczyć się o działaniu w praktyce - tutaj przykładem może być to dlaczego tak niewielu pracowników uczelni ekonomicznych inwestuje i zarabia duże pieniądze. OVB daje więc szansę młodym ludziom na rozwój i sprawdzenie się w branży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interpretator z gór
W OVB mamy taką zasadę, że dajemy "szansę" praktycznie każdemu. -czyli szukacie jeleni, bo wykształceni nie chcą pracować u was Uczymy go jednocześnie teorii i praktyki działania rynków finansowych - założe się że żaden z was doradców nie wie jak wyznacza się kursy walut a to podstawy ekonomii Prawdą jest, że początkujący ludzie, którzy zaczynają pierwsze kontakty z klientem nie są jeszcze w pełni wykształceni - czyt. nie mają zielonego pojęcia, nawet nie wiedzą co wciskają, oni mają robic tylko analizy z rodzinką o bogatymi znajomymi Ale też z odpowiednim wsparciem przełożonych na początku nie trzeba mieć olbrzymiej wiedzy - no pewnie bo on dostanie za tą umowę 2 razy tyle co ty więc wspiera, oj wspiera Klientowi nie pomoże to, że mamy wiedzę akademicką, bo tak naprawdę ciężko przełożyć ją na to co dzieje się na rynkach - lepiej akademicką niż żadną, bo znającego się na finansach technikami nlp nie przekonacie Najlepszym przykładem jest to, że wykształceni bankierzy, maklerzy, inwestorzy też nie zawsze radzą sobie z sytuacją na rynkach czego najlepszym przykładem jest niedawny kryzys finansowy - za to wy w 2007 roku świetnie poradzliscie sobie wciskajac programy ze skladką regularną przez które ludzie są do dziś -50% OVB daje bazę teoretyczną, tak aby nasz pracownik potrafił w sposób prosty i czytelny wyjaśniać klientom podstawy - jedna śpiewka u kazdego, "Co pani widzi na tym obrazku? Szczęśwlią rodzine prawda? Jest szcześliwa bo jest pewna o swoją przyszłość" żal.pl Ponadto mamy szkolenie praktyczne, które uczą tego jak odpowiednio dobierać produkty i plany finansowe do potrzeb klientów - czyt. która firma rozpisuje konkurs, ile umów żeby pojechać na wczasy itd Ponadto nawet kończące uczelnie ekonomiczne muszą sporo nauczyć się o działaniu w praktyce - tutaj przykładem może być to dlaczego tak niewielu pracowników uczelni ekonomicznych inwestuje i zarabia duże pieniądze - wiedza, praktyka itd nijak ma się do OVB bo tu masz tylko chodzić i sprzedawać polisy, nawet nie wiecie jakie spółki wchodzą w skład funduszu w który klient za waszą radą inwestuje, OVB daje więc szansę młodym ludziom na rozwój i sprawdzenie się w branży - n/c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interpretator z gór
z tym 2007 rokiem oczywiście chodziło o skladkę jednorazową (pozdrawiamy compense)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
Wiesz kolego z gór g sie znasz na robieniu biznesu z klientem jego h... obchodzi jak sie wylicza kurs euro fajnie ze Ty to wiesz i masza dziobakow z tak ograniczona wyobraznia ja Twoja klient kupuje kozysc to ze moze pieniadze odkladac na przyszlosc swoja dzieci pod mieszkanie w dupie ma inwestowanie i to czym jest % skladany efekt ceny sredniej itd pracuje w firmie ponad rok i nigdy nie zdazylo mi sie uslyszec pytania jak wylicza sie euro bo ich to nie obchodzi kasa ma byc pomnazana i ma klient miec do niej dostep jesli zajdzie potrzeba jak juz wiesz tyle na temat OVB to poczytaj troche tym czym dysponujemy i gowno prawda ze przelozony ma z umowy pracownika 2x wiecej Ci do wanny wch . mama Wrazenie ze albo sie przejechales na firmie na Efect albo stary Ci do wanny wchodzil. poza tym ilu znasz ludzi ktorzy sami oplacaja takie polisy odkladaja kase i pracuja w OVB o ile takich znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interpretator z gór
Na początek, zamiast inwestować w fundusz, radzę zainwestować w słownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
kolego nie podpinaj sie do mojego nicku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
to się ogarnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
o h.... Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
o twoje wypociny oczy bolą robisz błedy interpunkcja mlm kariera duplikacja rozwoj kasa auta rekrutacja rozwoj nlp forsa produkcja dystrybucja masturbacja tak mniej więcej spójnie twoja wypowiedź wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
porażka ludzie;) Wracajcie do biedry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
I tutaj wyszedł ze mnie właśnie burak i prostak. Czyli zwyczajny Buc. Bo nie mając już argumentów użyłem motywu ze szkoleń motywacyjnych pt. ,, kto nie z nami , ten .... do biedronki ,, Tak uczą nas na szkoleniach , dawniej to nie była biedronka , tylko Tesco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovbek co niejedno widział
a skonczcie juz piszmey obró bo się stasek wkvrwia ze siedizmy na forum zamiast obrót pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
Do zobaczenia frendzlu na lisice rankingowej lach klade na Ciebie tempa strzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel przy koszuli
nie mow frendzlu frnedzlu bo ty to się chyba kąpiesz z tatą albo jesteś taką pustą dupą z tlenioną głową że mogłabyś oddychać pod wodą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPIERDALAĆ GAMONIE
Wskakujcie w garnitury i zapier_dalać do cioci Eugeni poliske jej założyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOD LOP
dla ciebie durex powinien wypuscic ultra wytrzymale prezerwatywy tak zebys sie nie rozmnazal:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel przy koszuli
twój stary to chyba zrobił cię na drutach! ić pisąc obrót anie siedz na forum bo się staśek wkurwi zaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel przy koszuli
Bo na kilomert widać , że cie stary zrobił za 5 siódma , miękkim chu_jem na parapecie. Ale coś spier_dolił bo sie do roboty śpieszył/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel przy koszuli
ktoś się podszywa, prawdziwek by napisał że spieszył się do tesco do roboty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Zazlewski
poje_bało cię całkiem , aby móc robić w OVB trzeba mieć z 18 lat , a wtedy nia było jeszce tesca , tyko HIT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frendzel przy koszuli
a ha no okej to spievdalam w podskokach MOWI KOMUS COŚ SKRÓT A.R. ALBO S.P.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Zazlewski
Agencja Rolna i Słuzba Porządkowa xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
W OVB mamy taką zasadę, że dajemy "szansę" praktycznie każdemu. -czyli szukacie jeleni, bo wykształceni nie chcą pracować u was. A wie pan czemu wykształceni nie chcą pracować? Bo dla nich liczy się bezpieczeństwo, stabilizacja, standardowe czy się stoi czy się leży 5 tysięcy się należy. U nas jest taki system, że jeśli chce się zarobić to trzeba pracować aktywnie. Uczymy go jednocześnie teorii i praktyki działania rynków finansowych - założe się że żaden z was doradców nie wie jak wyznacza się kursy walut a to podstawy ekonomii. To o co się założymy? łatwo rzucić oskarżenie, że nikt nie zna podstaw ekonomii, na jakiej podstawie wysuwa pan to oskarżenie, zna pan wszystkich pracowników? Był pan na szkoleniach, których odbywamy około 150 - 200 godzin rocznie? I od razu podpowiem, że nie są to szkolenie sprzedażowe, a raczej produktowe i ogólnie dotyczące rynków finansowych. Nie wiem z kim z OVB miał pan do czynienia, może trafił pan na nowych pracowników, którzy dopiero się szkolili i stąd takie podejście. Prawdą jest, że początkujący ludzie, którzy zaczynają pierwsze kontakty z klientem nie są jeszcze w pełni wykształceni - czyt. nie mają zielonego pojęcia, nawet nie wiedzą co wciskają, oni mają robic tylko analizy z rodzinką o bogatymi znajomymi Proszę mi powiedzieć, gdzie młodzi ludzie, którzy chcą pracować w finansach, ubezpieczeniach, bankowości mogą nabywać doświadczenia? W każdym ogłoszeniu jest wymagane wykształcenie + 2,3 lata w zawodzie. Firma OVB jest dla nich szansą, rozumiemy, że takich młodych ludzi trzeba wyszkolić i dać szansę zdobyć wiedzę i doświadczenie. A co do początków pracy, ma pan racje pierwsze analizy robią ludzie z niewielką dawką wiedzy, bo to są ich początki, wdrażają się w system, a przecież nie wyślemy ich do obcych klientów żeby się ośmieszyli, idą wiec do ludzi przychylnie im nastawianych. Doradztwa natomiast wykonują kompetentni przełożeni, więc klient zostaje fachowo obsłużony, a pracownik nabiera wiedzy. Pan to nazywa wciskaniem... ja nazywam pomaganiem. Nawet jeśli uznaje pan nasze produkty za przeciętne ( choć porównując OWU pewnie zmieniłby pan zdanie), to osobiście uważam, że lepiej żeby dana osoba miała produkt przeciętny niż nie miała go w ogóle. Wie pan jak wygląda sytuacja np z emeryturami, jeśli ludzie sami nie zaczną oszczędzać to za kilkadziesiąt lat będą w poważnych tarapatach z niską emeryturą. Ja chcę ich uświadamiać i pokazywać rozwiązanie tego i innych problemów... a co Ci ludzie z tym zrobią to inna sprawa. Ale też z odpowiednim wsparciem przełożonych na początku nie trzeba mieć olbrzymiej wiedzy - no pewnie bo on dostanie za tą umowę 2 razy tyle co ty więc wspiera, oj wspiera Po pierwsze przełożony nie dostaje 2 razy tyle prowizji co współpracownik. Po drugie nie wiem w jakiej firmie pan pracuje, ale zawsze przełożony/ właściciel firmy ma profity z pracy pracowników. Proszę sobie zobaczyć jakie są dysproporcje w pracy na etacie tzn. ile zarabia pracownik najniższego rzędu, a ile właściciel firmy ( w ovb też między reprezentantem, a dyrektorem jest olbrzymia różnica finansowa). Tylko, że w OVB każdy z góry wie co musi zrobić żeby więcej zarobić i ma otwartą drogę do awansu. Klientowi nie pomoże to, że mamy wiedzę akademicką, bo tak naprawdę ciężko przełożyć ją na to co dzieje się na rynkach - lepiej akademicką niż żadną, bo znającego się na finansach technikami nlp nie przekonacie. Nie wiem z jakim pracownikiem miał pan do czynienia... ale do kiedy jestem w firmie nie mieliśmy ani jednego szkolenia z nlp i tym podobnych badziewi. Zresztą jeśli się pan orientuje w systemie działania ovb to wie pan, że jeśli ktoś z nas oszuka klienta to będzie musiał zwrócić prowizję... w związku z tym kompletnie nam się to nie opłaca. Jest to świetne zabezpieczenie dla klientów. Najlepszym przykładem jest to, że wykształceni bankierzy, maklerzy, inwestorzy też nie zawsze radzą sobie z sytuacją na rynkach czego najlepszym przykładem jest niedawny kryzys finansowy - za to wy w 2007 roku świetnie poradzliscie sobie wciskajac programy ze skladką regularną przez które ludzie są do dziś -50% Tutaj też nie wiem z kim miał pan do czynienia. W mojej strukturze na bieżąco monitorujemy inwestycje klientów i dajemy im wskazówki jak mają postępować. W czasie kryzysu pieniądze moich klientów były ulokowane w instrumentach bezpiecznych takich jak obligacje czy bony skarbowe, więc nie ma mowy o stratach rzędu 50%. OVB daje bazę teoretyczną, tak aby nasz pracownik potrafił w sposób prosty i czytelny wyjaśniać klientom podstawy - jedna śpiewka u kazdego, "Co pani widzi na tym obrazku? Szczęśwlią rodzine prawda? Jest szcześliwa bo jest pewna o swoją przyszłość" żal.pl Tu przyznam panu rację, rozmawiamy z klientem prostym językiem, rozmawiamy o korzyściach jakie osiągnie, w jaki sposób możemy realizować jego plany, ile to będzie kosztowało i jak to można robić. Nie przeprowadzamy u klienta doktoratów z finansów, bo i po co? Wątpię żeby rozmowa z klientem o trendach bocznych, franszyzach, analizie fundamentalnej, deflacji pomogła mu lepiej zabezpieczyć swoją przyszłość. Zresztą proszę iść do banku, spotkać się z agentem ubezpieczeniowym, czy doradcą finansowym innej firmy... tam też nikt nie będzie się przed panem doktoryzował, bo jest to po prostu zbędne. Aczkolwiek jeśli klient chce poznać szczegóły nasi doradcy mają materiały dzięki którym są w stanie przedstawić klientowi szczegółowo konstrukcję produktów, inwestycji itp. Ponadto mamy szkolenie praktyczne, które uczą tego jak odpowiednio dobierać produkty i plany finansowe do potrzeb klientów - czyt. która firma rozpisuje konkurs, ile umów żeby pojechać na wczasy itd. Powtórzę się :) jeśli źle dobierzemy produkt, oszukamy klienta dla własnych korzyści, będziemy musieli taką prowizję oddać, więc nie ma sensu oszukiwanie klientów. Lepiej obsłużyć klienta kompleksowo i fachowo, żeby polecał nas dalej. Ponadto nawet kończące uczelnie ekonomiczne muszą sporo nauczyć się o działaniu w praktyce - tutaj przykładem może być to dlaczego tak niewielu pracowników uczelni ekonomicznych inwestuje i zarabia duże pieniądze - wiedza, praktyka itd nijak ma się do OVB bo tu masz tylko chodzić i sprzedawać polisy, nawet nie wiecie jakie spółki wchodzą w skład funduszu w który klient za waszą radą inwestuje. Tutaj też muszę się powtórzyć, nie wiem skąd ma pan wiedzę na temat OVB, ale mamy szkolenia dzięki którym posiadamy niezbędną wiedzę o tym w co w danym momencie warto inwestować, jak budować portfel , jak dostosować go do cyklu koniunkturalnego itp. OVB daje więc szansę młodym ludziom na rozwój i sprawdzenie się w branży - n/c Ja skomentuję. Przychodząc do OVB nic się nie traci, na pewno można spróbować zyskać trochę wiedzy, doświadczeń, sprawdzić się w sprzedaży, kontakcie z klientem, świecie finansów, poznać ciekawych ludzi, zarobić pierwsze pieniądze. Jeśli komuś to się spodoba można robić karierę, jeśli nie trudno. My nie skreślamy ludzi, każdy może pokazać swoją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownikOVB4lata
Poprawiona czytelniejsza wersja: 1. W OVB mamy taką zasadę, że dajemy "szansę" praktycznie każdemu. -czyli szukacie jeleni, bo wykształceni nie chcą pracować u was. Odpowiedź: A wie pan czemu wykształceni nie chcą pracować? Bo dla nich liczy się bezpieczeństwo, stabilizacja, standardowe czy się stoi czy się leży 5 tysięcy się należy. U nas jest taki system, że jeśli chce się zarobić to trzeba pracować aktywnie. 2. Uczymy go jednocześnie teorii i praktyki działania rynków finansowych - założe się że żaden z was doradców nie wie jak wyznacza się kursy walut a to podstawy ekonomii. Odpowiedź: To o co się założymy? łatwo rzucić oskarżenie, że nikt nie zna podstaw ekonomii, na jakiej podstawie wysuwa pan to oskarżenie, zna pan wszystkich pracowników? Był pan na szkoleniach, których odbywamy około 150 - 200 godzin rocznie? I od razu podpowiem, że nie są to szkolenie sprzedażowe, a raczej produktowe i ogólnie dotyczące rynków finansowych. Nie wiem z kim z OVB miał pan do czynienia, może trafił pan na nowych pracowników, którzy dopiero się szkolili i stąd takie podejście. 3.Prawdą jest, że początkujący ludzie, którzy zaczynają pierwsze kontakty z klientem nie są jeszcze w pełni wykształceni - czyt. nie mają zielonego pojęcia, nawet nie wiedzą co wciskają, oni mają robic tylko analizy z rodzinką o bogatymi znajomymi Odpowiedź: Proszę mi powiedzieć, gdzie młodzi ludzie, którzy chcą pracować w finansach, ubezpieczeniach, bankowości mogą nabywać doświadczenia? W każdym ogłoszeniu jest wymagane wykształcenie + 2,3 lata w zawodzie. Firma OVB jest dla nich szansą, rozumiemy, że takich młodych ludzi trzeba wyszkolić i dać szansę zdobyć wiedzę i doświadczenie. A co do początków pracy, ma pan racje pierwsze analizy robią ludzie z niewielką dawką wiedzy, bo to są ich początki, wdrażają się w system, a przecież nie wyślemy ich do obcych klientów żeby się ośmieszyli, idą wiec do ludzi przychylnie im nastawianych. Doradztwa natomiast wykonują kompetentni przełożeni, więc klient zostaje fachowo obsłużony, a pracownik nabiera wiedzy. Pan to nazywa wciskaniem... ja nazywam pomaganiem. Nawet jeśli uznaje pan nasze produkty za przeciętne ( choć porównując OWU pewnie zmieniłby pan zdanie), to osobiście uważam, że lepiej żeby dana osoba miała produkt przeciętny niż nie miała go w ogóle. Wie pan jak wygląda sytuacja np z emeryturami, jeśli ludzie sami nie zaczną oszczędzać to za kilkadziesiąt lat będą w poważnych tarapatach z niską emeryturą. Ja chcę ich uświadamiać i pokazywać rozwiązanie tego i innych problemów... a co Ci ludzie z tym zrobią to inna sprawa. 3. Ale też z odpowiednim wsparciem przełożonych na początku nie trzeba mieć olbrzymiej wiedzy - no pewnie bo on dostanie za tą umowę 2 razy tyle co ty więc wspiera, oj wspiera Odpowiedź: Po pierwsze przełożony nie dostaje 2 razy tyle prowizji co współpracownik. Po drugie nie wiem w jakiej firmie pan pracuje, ale zawsze przełożony/ właściciel firmy ma profity z pracy pracowników. Proszę sobie zobaczyć jakie są dysproporcje w pracy na etacie tzn. ile zarabia pracownik najniższego rzędu, a ile właściciel firmy ( w ovb też między reprezentantem, a dyrektorem jest olbrzymia różnica finansowa). Tylko, że w OVB każdy z góry wie co musi zrobić żeby więcej zarobić i ma otwartą drogę do awansu. 4.Klientowi nie pomoże to, że mamy wiedzę akademicką, bo tak naprawdę ciężko przełożyć ją na to co dzieje się na rynkach - lepiej akademicką niż żadną, bo znającego się na finansach technikami nlp nie przekonacie. Odpowiedź: Nie wiem z jakim pracownikiem miał pan do czynienia... ale do kiedy jestem w firmie nie mieliśmy ani jednego szkolenia z nlp i tym podobnych badziewi. Zresztą jeśli się pan orientuje w systemie działania ovb to wie pan, że jeśli ktoś z nas oszuka klienta to będzie musiał zwrócić prowizję... w związku z tym kompletnie nam się to nie opłaca. Jest to świetne zabezpieczenie dla klientów. 5.Najlepszym przykładem jest to, że wykształceni bankierzy, maklerzy, inwestorzy też nie zawsze radzą sobie z sytuacją na rynkach czego najlepszym przykładem jest niedawny kryzys finansowy - za to wy w 2007 roku świetnie poradzliscie sobie wciskajac programy ze skladką regularną przez które ludzie są do dziś -50% Odpowiedź: Tutaj też nie wiem z kim miał pan do czynienia. W mojej strukturze na bieżąco monitorujemy inwestycje klientów i dajemy im wskazówki jak mają postępować. W czasie kryzysu pieniądze moich klientów były ulokowane w instrumentach bezpiecznych takich jak obligacje czy bony skarbowe, więc nie ma mowy o stratach rzędu 50%. 6.OVB daje bazę teoretyczną, tak aby nasz pracownik potrafił w sposób prosty i czytelny wyjaśniać klientom podstawy - jedna śpiewka u kazdego, "Co pani widzi na tym obrazku? Szczęśwlią rodzine prawda? Jest szcześliwa bo jest pewna o swoją przyszłość" żal.pl Odpowiedź: Tu przyznam panu rację, rozmawiamy z klientem prostym językiem, rozmawiamy o korzyściach jakie osiągnie, w jaki sposób możemy realizować jego plany, ile to będzie kosztowało i jak to można robić. Nie przeprowadzamy u klienta doktoratów z finansów, bo i po co? Wątpię żeby rozmowa z klientem o trendach bocznych, franszyzach, analizie fundamentalnej, deflacji pomogła mu lepiej zabezpieczyć swoją przyszłość. Zresztą proszę iść do banku, spotkać się z agentem ubezpieczeniowym, czy doradcą finansowym innej firmy... tam też nikt nie będzie się przed panem doktoryzował, bo jest to po prostu zbędne. Aczkolwiek jeśli klient chce poznać szczegóły nasi doradcy mają materiały dzięki którym są w stanie przedstawić klientowi szczegółowo konstrukcję produktów, inwestycji itp. 7.Ponadto mamy szkolenie praktyczne, które uczą tego jak odpowiednio dobierać produkty i plany finansowe do potrzeb klientów - czyt. która firma rozpisuje konkurs, ile umów żeby pojechać na wczasy itd. Odpowiedź: Powtórzę się jeśli źle dobierzemy produkt, oszukamy klienta dla własnych korzyści, będziemy musieli taką prowizję oddać, więc nie ma sensu oszukiwanie klientów. Lepiej obsłużyć klienta kompleksowo i fachowo, żeby polecał nas dalej. 8.Ponadto nawet kończące uczelnie ekonomiczne muszą sporo nauczyć się o działaniu w praktyce - tutaj przykładem może być to dlaczego tak niewielu pracowników uczelni ekonomicznych inwestuje i zarabia duże pieniądze - wiedza, praktyka itd nijak ma się do OVB bo tu masz tylko chodzić i sprzedawać polisy, nawet nie wiecie jakie spółki wchodzą w skład funduszu w który klient za waszą radą inwestuje. Odpowiedź: Tutaj też muszę się powtórzyć, nie wiem skąd ma pan wiedzę na temat OVB, ale mamy szkolenia dzięki którym posiadamy niezbędną wiedzę o tym w co w danym momencie warto inwestować, jak budować portfel , jak dostosować go do cyklu koniunkturalnego itp. 9.OVB daje więc szansę młodym ludziom na rozwój i sprawdzenie się w branży - n/c Odpowiedź: Ja skomentuję. Przychodząc do OVB nic się nie traci, na pewno można spróbować zyskać trochę wiedzy, doświadczeń, sprawdzić się w sprzedaży, kontakcie z klientem, świecie finansów, poznać ciekawych ludzi, zarobić pierwsze pieniądze. Jeśli komuś to się spodoba można robić karierę, jeśli nie trudno. My nie skreślamy ludzi, każdy może pokazać swoją wartość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olo srolo
Normalnie firma ideał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbiuibi
NIE WARTO!!!! OVB O jakich inwestycjach wy mowicie hehehhe smiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×