No nie wiem, nie wiem .....

Ona ma taki vibe prowincjonalnej handlarki, taka przekupka, ciągle coś mówi, zaczepia, brzęczy jak mucha. Głośna i wszędzie jej pełno, no i tam gdzie się pojawi - tam ma rację. On chyba to spokojnie znosi, bo może to taki gburowaty, ale też spokojny facet. Mnie by taka koleżanka na wakacjach albo i nawet w pracy wykończyła. 

1 godzinę temu, Vaniliovanelka napisał:

Brudasek z naszej gwiazdy Megg.Juz nie komentuje tego  syfu w domu w PL.A na wakacjach oj krzywo podusie ułożyłam udaje wielką estetke  żeby zaraz pokazać jej szm.aty rozrzucone w szafie.Strasznie kpi i się naśmiewa krzywo komentując z tego swojego faceta ja rozumiem żarty poczucie humoru ale kto normalny by wytrzymał z takim przemądrzałym babskiem

A co lepszego taki typ mógłby mieć niż megg. On ani czysty, ani życiowy, rozlazły, powolny, bez niej nie latał na wakacje (q/a jakieś stare). Także trzyma się tego trajkoczącego gnoma.

W nowym vlogu K. odkrywa, że pracując w biurze, nie ma czasu na wiele rzeczy w ciągu dnia i właściwie jak już wróci z pracy, to nic jej się nie chce. Ale praca poza domem ma też plusy, bo wydaje mniej, nie myśli ciągle o zakupach i nie zamawia rzeczy. Nawet po pracy jej się już nie chce jechać do sklepu nic oglądać. 

K. to jest taka romemłana mentalnie i metrykalnie Karyna bez Sebixa u boku. Bez makijażu wygląda na zakonserwowaną 50-tkę i "fefnaście" warstw szpachli rzucanej na facjatę tylko utrwala ten ujemny efekt. Jednak w jej przypadku te 5 kg więcej byłyby korzystniejsze dla twarzy. Pojadę klasykiem, mało wysublimowanym, ale ujmującym istotę sprawy w większości przypadków - "w pewnym wieku albo upa, albo twarz"

Jak mi jeszcze któraś powie, że megg nie jest wielorybem i ulańcem, będę kazała jej iść po nowe okulary a potem już jak poprawi ostrość widzenia, zapętlę vlogi z malediwów. Ta klucha to 20 kilo nadwagi lekko (przypominam, że jej aparacik na druciku ma filtry, a te już nie dają rady zakrzywiać rzeczywistości na S/M). 

Mam pytanie do wszystkich, którzy pracują w biurze. Czy wy też zakładacie leginsy do pracy, obcisłe jeansy i bluzy? 

Jestem zdziwiona, że Karolina ubiera się tak do pracy.
U mnie taki strój by nie przeszedł. Czasem dziewczyny zakładają legginsy, ale na to idzie długa marynarka lub kamizelka do pół uda. Jak sweter, to raczej wystylizowany bardziej na „biurowo” z jakąś koszulą, itp. 
Dlatego się zastanawiam jak jest gdzie indziej. 

12 minut temu, Gonzalina napisał:

Mam pytanie do wszystkich, którzy pracują w biurze. Czy wy też zakładacie leginsy do pracy, obcisłe jeansy i bluzy? 

Jestem zdziwiona, że Karolina ubiera się tak do pracy.
U mnie taki strój by nie przeszedł. Czasem dziewczyny zakładają legginsy, ale na to idzie długa marynarka lub kamizelka do pół uda. Jak sweter, to raczej wystylizowany bardziej na „biurowo” z jakąś koszulą, itp. 
Dlatego się zastanawiam jak jest gdzie indziej. 

Legginsów raczej żadna nie nosi, ale tak, dżinsy, bluzy, swetry, tshirty to norma, czasem jakiś facet nawet w dres wskoczy. Korpo 

Legginsy nieee, tak to na Teamsach co najwyżej, a już tym bardziej jakieś skôrzane/woskowane. Nawet nie chodzi o wytyczne z góry, ale ogólnie słabo to wygląda do pracy. Tak uważam… i nie widuję u siebie tak ubranych kobiet. 

U mnie jest na luzie, ale żadna nie ubiera się jak do chodzenia po domu.

4 godziny temu, aniaolania napisał:

U mnie jest na luzie, ale żadna nie ubiera się jak do chodzenia po domu.

Dzięki wszystkim za podzielenie się dreskodem Te legginsy do biura mnie rozwalają, szczerze mówiąc. 
 

19 minut temu, Gonzalina napisał:

Dzięki wszystkim za podzielenie się dreskodem Te legginsy do biura mnie rozwalają, szczerze mówiąc. 
 

Te legginsy to jak spodnie. Bardzo są ciepłe. Ja bym się w nich usmażyła. Mnie dziwi to jak ona się grubo ubiera w domu. Kaloryfery ma wszystkie zakręcone. Ja też nie lubie mieć gorąco w domu. No, ale nie jestem ubrana jak na sybir. Ja rozumiem jakby na dworze było minus 20.

O MÓJ BOŻE TRZEBA CHODZIĆ DO PRACY CODZIENNIE!!!111

JAK TAK MOŻNA ŻYĆ!!

JAKI TO BYŁ WYMAGAJĄCY I WYCZERPUJĄCY CZAS!!!

NIE WIEM JAK TO TAK DALEJ BĘDZIE, NO NIE WIEM NIE WIEM.

.

.

.

Witamy w prawdziwym życiu.

Dnia 28.02.2024 o 17:00, Skandia napisał:

Te legginsy to jak spodnie. Bardzo są ciepłe. Ja bym się w nich usmażyła. Mnie dziwi to jak ona się grubo ubiera w domu. Kaloryfery ma wszystkie zakręcone. Ja też nie lubie mieć gorąco w domu. No, ale nie jestem ubrana jak na sybir. Ja rozumiem jakby na dworze było minus 20.

Ciepłe, bo pewnie nie przepuszczją powietrza. Jakoś mam mieszane odczucia do tego typu rzeczy. Jakby człowiek w folii chodził...W nich się można nie tyle usmażyć co odparzyć sobie co nieco...

Co tam i dziewczyn słychać? 

28 minut temu, anno napisał:

Co tam i dziewczyn słychać? 

Nie wiem, no nie wiem 

Obejrzyjcie najnowszy filimk Karoliny

Ale Jej się ulało. 

2 godziny temu, anno napisał:

Obejrzyjcie najnowszy filimk Karoliny

Ale Jej się ulało. 

No faktycznie popłynęła. 

Gorzka strzeliła.

To jie będę więcej mówiła opowiadała. Jakby wcześniej to robiła. Zawsze wielkie tajemnice. Niech się cieszy że ma w ogóle jakieś komentarze. 

A i megg dzisiaj na ig live

Dnia 25.02.2024 o 15:28, secretgarden napisał:

K. to jest taka romemłana mentalnie i metrykalnie Karyna bez Sebixa u boku. Bez makijażu wygląda na zakonserwowaną 50-tkę i "fefnaście" warstw szpachli rzucanej na facjatę tylko utrwala ten ujemny efekt. Jednak w jej przypadku te 5 kg więcej byłyby korzystniejsze dla twarzy. Pojadę klasykiem, mało wysublimowanym, ale ujmującym istotę sprawy w większości przypadków - "w pewnym wieku albo upa, albo twarz"

W dzisiejszym vlogu stwierdziła że ma dziwne poczucie czasu. Ma wrazeniecniexwszystko da się zrobić a czas jest z gumy. I tak podczas wolnej soboty nic nie zrobiła bo nie miała czasu. 

Z 15 kilo schudła jak nic. Pokazuje się dzisiaj w staniku sportowym i legginsach. I...wielka tajemnica bo coś będzie robić  owego ale to jeszcze daleko i nic nie powie

2 minuty temu, annajakubowska napisał:

W dzisiejszym vlogu stwierdziła że ma dziwne poczucie czasu. Ma wrazeniecniexwszystko da się zrobić a czas jest z gumy. I tak podczas wolnej soboty nic nie zrobiła bo nie miała czasu. 

Tak

I nie zdążyłam odebrać paczki bo myślała że miejsce którym ma odebrać jest dziś czynne dłużej. Tak się guzdeala oglądając filmy o analizę kolorystycznej że wypiła tylko kawę i zjadła tortille 

A ona tak nie lubi. Bo ona lubo już od razu załatwiać wszystko A tak w poniedziałek po pracy będzie mogła dopiero odebrać paczkę

Niech hrabina już nic nie mówi, tylko pitoli jeszcze więcej i zakupach i o tym jak się nic nie mieści na 38 m.... Ona naprawdę myśli, że ludzie mogą ją tylko podziwiać?

4 godziny temu, annajakubowska napisał:

Z 15 kilo schudła jak nic. Pokazuje się dzisiaj w staniku sportowym i legginsach. I...wielka tajemnica bo coś będzie robić  owego ale to jeszcze daleko i nic nie powie

Tak, bardzo widać jak ozempic pięknie działa. Bankowo to ta substancja. 

Dnia 6.03.2024 o 17:39, AgA napisał:

Tak, bardzo widać jak ozempic pięknie działa. Bankowo to ta substancja. 

A skąd pewność że to akurat ten ozempic? Ozempic to zastrzyki? 

A czy ozempic i saxenda to to samo? 

Dnia 6.03.2024 o 16:26, żaba i pingwin napisał:

Niech hrabina już nic nie mówi, tylko pitoli jeszcze więcej i zakupach i o tym jak się nic nie mieści na 38 m.... Ona naprawdę myśli, że ludzie mogą ją tylko podziwiać?

No chyba właśnie tak by chciała. Nie można mieć inego zDania. I co to zaxukryte komentarze? W specjalnym folderze? 

Dzisiaj jest czwartek i megg zapytała na ig czy chcemy tydzień z vlogami? No przecież ona ma już dawno ponagrywane i zaplanowane ze wrzuci. Po co tak kłamać? 

Boshee… włączyłam sobie do gotowania K. i musiałam zaraz wyłączyć. Znowu to samo: „i może pojadę do centrum chociaż tak właściwie to nie wiem, po co miałabym tam jechać”… kwintesencja Karolinki  czy ona czasem siebie słyszy???

16 godzin temu, Eviqs napisał:

Boshee… włączyłam sobie do gotowania K. i musiałam zaraz wyłączyć. Znowu to samo: „i może pojadę do centrum chociaż tak właściwie to nie wiem, po co miałabym tam jechać”… kwintesencja Karolinki  czy ona czasem siebie słyszy???

Dzisiaj znowu film. 

Nowy film. 

Przyjierzy legginsy które ma i staniki sportowe bo...: sporo schudłam a 4 sztuki są mi potrzebne a panache jeden za 250 to nie kupię. 

Dzinsy będzie trz przymierzać.

I zmywarki wstawi I pranie zrobi.