Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mar-TUCHA

second handy, lumpeksy, ciuchlandy...jestem pewna że tam zaglądacie

Polecane posty

Gość poszukiwaczka second handów
Hej, nie wiem czy już ktoś mówił o tym. Ale chciałabym się dowiedzieć w jakim second handzie w Poznaniu można dostać tańsze rzeczy z h&m, croppa, new yorkera itp. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Zapraszam na Świętoduską 10 w Lublinie. Mam fajne, porządne markowe ciuszki nowe i używane. Zapraszam. Raspberry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciucholandia
Ostatnio nabyłam w cenie 5 zł: 1. tunikę czarną 3/4 rękaw (tzw .batmankę), NOWA! 2. bluzkę na ramiączka z koronkowym wykończeniem NOWA! 3. Bluzkę pistacjową na ramiączka NOWA! Ciuszki z bawełny rewelacyjnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlotkowy16
19-latek taki jak ja też chodzi do lumpeksów! ;) I jest bardzo z tego dumny,choć jak na jego fundusze to nie może przesadzać-często było tak,że całe kieszonkowe szło na zakupy ;D Mój rarytas? Beżowy garnitur z lnu marki Angelo Litrioo ,prawie jak nowy. Cena: 10,50 zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
dzisiaj -spdonie george,z materiału ,biodrówki ,szerokie na lato.za 4 zł,bo była promocja 50% .normalnie kosztowały 8 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galanionim
hej mam pytanko :) może ktoś zaktualizować mapke lublina gdzie są większe ciuchy w lublinie taki jak ten na wolskiej i prosiła bym o podanie dnia dostawy z góry dziękuje i pozdrawiam jutro jest gdzieś dostawa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawa!
Nowo otwarty sklep z odzieżą używaną bardzo dobrej jakości w Warszawie w Pawilonach Wileńska na ulicy Targowej 66 pawilon nr 26. na miejscu jest również krawiec! 11-14 sierpień wielka promocja wszystko 1-9zł czynne od godz. 10:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny chyba sie uzależniłam od buszowania bo lumpeksach:P no naprawde jak dwa razy na tydzien nie pojde to jestem chora:P dzis też mysle pojade na targ połaże troche... i co musialam wejsc do ciucholandu bo jak inaczej:) siedzialam tam chyba ze 3 godziny przebieralam przymierzalam odkladalam na wieszak bo za duże:( ale w koncu wyszperałam spódnice i to nawet mój rozmiar 34:D przyszłam do domu mama mi skrócila(bo byla taka za kolano,a ze ja mam 160 cm wzrostu to wogole bym wygladala na 120 cm;/) i mam sliczną spódniczkę za złotówkę:D kolor taki lekko oliwkowy taki ładny:D :) przedwczoraj też poszłam a tu niespodzinka w lumpku w moim mieście 50% taniej:) grzechem byłoby nie wejsc:P i przytargałam dwie torebki :) jedna sporą czarna skóropodobną a drugą mała do reki z Sergio Tacchini no normalnie taka zadowolona jestem:) i jeszcze takie grosze za jedną złotówka a za druga siedem:D wogole to mam już tyle ciuchów (oczywiscie z innych sklepów też nie tylko z ciucholandów) że albo musze zaprzestać kupowania co tydzień albo kupić drugą szafę:P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 73
Witam, niedawno przeprowadzilam sie do Czerska, śliczne miasteczka, le nic tu nie ma. Podajcie prosze jakies adresy lumpeksow w poblizu, np Tuchola, Chojnice, Bydgoszcz, najbardziej interesuja mnie dziecinne ciuszki.....dzieki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupuję ubrania i torebki w lumpeksach (mimo, że stać mnie na nowe), bo zwyczajnie lubię wygrzebywać "perełki" w takich sklepach. Dzisiaj kupiłam fajną skórzaną torebkę znanej firmy i levisy 501. I nie wstydzę się kiedy ktoś mnie pyta skąd coś-tam mam. Mogłabym sobie kupić coś w sklepie, ale to - MOIM ZDANIEM - takie pójście na łatwiznę.:) Bo to żadna sztuka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupuję ubrania i torebki w lumpeksach (mimo, że stać mnie na nowe), bo zwyczajnie lubię wygrzebywać "perełki" w takich sklepach. Dzisiaj kupiłam fajną skórzaną torebkę znanej firmy i levisy 501. I nie wstydzę się kiedy ktoś mnie pyta skąd coś-tam mam. Mogłabym sobie kupić coś w sklepie, ale to - MOIM ZDANIEM - takie pójście na łatwiznę.:) Bo to żadna sztuka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co muszę się wam pochwalić czymś:D jakiś tydzień temu no może trochę dalej byłam w lumpeksie i natknęłam się na śliczny żakiecik i to idealnie na mnie pasował :) czarny pasujący na coś bardziej oficjalnego ale na codzień też :) taki materiał ni no dżins ni co to:D ale głupia byłam bo nie kupiłam ,bo musiałam iść później na zakupy, inne wydatki itp... a w ogóle to odezwało się we mnie skąpiradło i uznałam że nawet za taką perełkę nie wydam 30 zł bo zawsze to ciuch z drugiej ręki... wróciłam do domu i tak żałowałam że nie kupiłam:( dziś akurat byłam obok i patrze... a tu co towar z wyceny 50% taniej:) weszłam trochę poszperałam... i co mój żakiecik wisi :) :) :) ach widocznie czekał na mnie :D no taka zadowolona byłam (i jestem nadal) :) i w tym momencie mogę śmiało powiedzieć że niech żyje rozmiar xs :D albo jak kto woli 34 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
Bardzo fajny topik :) właśnie trochę poczytałam. Ja mieszkam za granicą i mimo że mogę kupować i w normalnych sklepach i markowych to u mnie w miasteczku mam swój ulubiony lumpex nazywa się tu oxygen station czy jakoś tak są to sklepu do których ludzie oddają ubrania biżuterię a nawet meble przyjeżdża tam też dostawy co jakiś czas pewnie tez mają jakieś punkty zbioru a dochód z tych sklepów jest na dzieciaki chore na astmę. I powiem Wam że właśnie w tym sklepie kupiłam kilka moich ulubionych ciuchów, większość jeszcze z metkami nówki do tego wiele ze znanych firm H&m, tejli wejli itd. A ile torebek tam kupiłam za 1e lub 2e. Ceny też mają spoko a co jakiś czas robią tydzień wyprzedają wszystko sztuka 1 e a dla dzieci po 50 centów. A moją perełką z tego sklepu była czarna satynowa sukienka ze stójką. zawsze o takiej marzyłam a tu w szmateksie znalazłam :) Ja też jak robię porządki w szafie albo jak córka z czegoś wyrośnie to zanoszę tam do sklepu bo wiem że ktoś może to za grosze kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
A i powiem Wam że na pierwszy rzut oka nawet nie powiedziałybyście że to szmateks bo wystawy często zmieniane nie różnią się od zwykłych butków jak się wejdzie do środka porządeczek urania są prasowane parowo przed sprzedażą. Na dodatek wszystko ładnie wisi na wieszakach z oznaczonym rozmiarem i ceną czasem wystrój taki że ubrania segregowane na wieszakach rozmiarami czasem kolorami. Często właśnie Panie pracujące tam zmieniają wystrój też w zależności od okazji np walentynki dominuje czerwień i czerń sukienki itp ostatnio nawet mieli dzień disneya wszystko dla dzieci z disneya ubrania pościele zabawki kocyki książeczki zbierały wszystko aż nazbierały tyle żeby cały sklep był kolorowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakankaa
nie wiem jak u Was w miastach w pl ale u mnie szmateksy wyglądają nieciekawie czasem jak się wejdzie to się odechciewa zakupów. Myślę że gdyby właśnie sprzedawcy przywiązywali wagę do wyglądu wystroju sklepu to ludzie też inaczej postrzegali by e sklepy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest tylko jeden ciekawy szmateks :) w środę (bo nowy towar) zlatuje się tam cała gromada bab :) czasem są nieciekawe sytuacje no ale cóż:) ja upatrzyłam tam min: - zieloną tunikę na ramiączkach - turkusowy sweterek z atmosphere - czarny sweterek z new look - spodenki dresowe z nike ( z metką jeszcze) - kamizelkę czarną - bluzę no i parę bluzek ale to powyżej to rzeczy z których jestem najbardziej zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj sskakankaa w Polsce też bywają takie ciucholandy że...:o osobiście mam swój jeden ulubiony w mieście ale bywają takie że faktycznie odechciewa się zakupów:( raz akurat urządziłam sobie rajd po sklepach i patrze nowo otwarty ciucholand... ale jak weszłam to faktycznie nie było tam nic kompletnie nic na czym można zawiesić oko! wszystko porozciągane, albo upaprane albo jakieś ze średniowiecza:o jeszcze ceny rzędu 20-30 zł... no bez przesady ... omijam go szerokim łukiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzeszowianka skądś
ja poszukuję nadal tanich ciuchlandów u nas w Rzesz;) po za tanimi m.in w budynku NOT-u :( bo jak się pojawiają jakieś super ciuchlandy to albo podnoszą ceny 500% i warto wybrać się po nowe bo na jedno wyjdzie albo likwidują sklep bądź przenoszą w inne miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastoporzeczkowe
Witam Was, weszłam tu w poszukiwaniu ciuchaczy w Warszawie...moi rodzice mają własny taki przybytek ,ale niestety daleko stąd, a mi brakuje oryginalności w sklepach z nowymi rzeczami- rodzice pprowadzą ten biznes od 5 lat i szczerze powiem, że od tego czasu nowe kupuję tylko buty i bieliznę, bo na resztę nie warto wydawać pieniędzy. Czytam też, że niektórzy się brzydzą- jak słusznie ktoś wcześniej zauważył- nowe rzeczy też ktoś przymierza przed Tobą:) a ciuchy trafiające do sprzedaży są z reguły dezynfekowane- stąd ten zapach czasami:) w hurtowniach. Ilekroć jestem u rodziców przywożę tonę ciuchów i zawsze, ale to zawsze pytają mnie znajome, koleżanki, przyjaciółki gdzie to kupiłam i stwierdzają, że fortunę musiało kosztować /metki:)/, wiele razy, kiedy mówiłam wprost, że ciuchland rodziców, pukały sie w czoło z niedowierzaniem:) warto dziewczyny, naprawdę warto zaglądać do ciuchaczy, bo takiej jakości niestety nie ma połowa nowych rzeczy dostępnych w polskich sklepach:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebiszka
ja ostatni zaglądam do ciucholandu średnio raz na tydzien. Mam taki jeden swój ulubiony i dość blisko to zawsze po pracy podjade. Z reguły szukam i kupuje rzeczy dla dziecka (2latek) bo patrzy się tylko na metki i wygląd a nie trzeba ich przymierzać :P Bardzo fajnie mi sie kupuje wlasnie rzeczy dla dziecka, dla siebie czasami mi się nawet nie chce. Ostatnim razem byłam w czwartek i akurat była wyprzedaż 5zł/kg! normalnie szok! choc nic nie bylo napisane, o tym ze jest wyprzedażdowiedziałam się dopiero na kasie gdzie zapłaciłam 5,80zł za ponad kilogram ciuchów dla dziecka! A w tym: 3 pary spodni (George) 2 bluzeczki (Next i George) spódniczka (GAP) 4 bluzki z długim rękawem (niefirmowe ale prawie nie używane i śliczne) Jak sie robi tak tanie zakupy to potem aż chce się życ i jeździć po tych ciucholandach! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puszek_Sardynek
W KRK głównie Roban (prawie w całym mieście). Kupuję z przyzwyczajenia i własnego stylu, chociaż nie przywiązuję wagi do mody czy ekstawagancji. Tak jakoś wyszło, moja Mama od zawsze kupowała w lupkach i ja mam to po niej więc często razem robimy rajd. Może bym i umiała wydać kasę w "normalnym" sklepie tylko po co? Jak widzę te ciuchy po kilkadziesiąt złotych za bluzkę to mnie ściska. Dużo siedze w terenie, czasem też nie zwracm uwagi no to ze zniszczę sobie ciuchy, przez to mi kasy nie szkoda że wydałam na spodnie 7-8 zł a nie ponad 100... Cenie sobie trekingowe marki i tak posiadam min: zdarte (ale kupione prawie nowe) półbuty Merrel lekko używane sandały Teva (stary model ale o Teva to Teva) kilka polarów (min polartrec) Berhause kurtka Beghause (brat w niej chodzi, Goterex) a także mnóstwo innych, zwykłych ciuchów np Kaphall (megagruba czerwona marynarka), czy lewisy sztruksy zdarte w lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciucholandia
Ostatnio za 28 zł nabyłam : sweter - nowy 4 bluzki na ramiączka cienkie, 2 bluzki na szersze ramiączka, w sumie 11 ciuchów :) Dziś nabyłam za 20 zł - 14 bluzek + spódniczka - normalnie perełki, szczgólnie sweterek doroty perkins :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalczyni szmatexó
Witam został nowo otwartu ciuchland na pradze w starym pasażu wileńskim trafilam tam spodenki PRADY za całe 3zł normalnie byłam w szoku taki rodzynek kosztuje okolo 500 zł jak nie lepiej do tego maja niskie ceny i trafiaja sie bardzo fajne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babiszka
ja dzis za 40 zł nabyłam wiele ciuchow dla rocznej córki kilka spiochów, spodnie dzinsowe, sukienke, wiele sweterków i bluzek. Wszystko takich firm jak GAP, Next, H&M, Primark i jeszcze tam jakieś... dzis było drogo bo 15zł/kg ale nowa dostawa takze perełki były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×