UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

O ile dobrze rozumiem, zgodnie z tzw.przepisami przejściowym do zmian wprowadzonych przez Papieża Franciszka, nieobligatoryjnosc potwierdzania wyroku sądu I instancji o stwierdzeniu nieważności małżeństwa przez sąd II instancji, dotyczyła będzie tylko tych orzeczeń sądu I instancji, które będą publikowane od dnia wejścia w życie zmiany - czyli od 8 grudnia tego roku....... Co za ironia! Wszyscy niecierpliwie czekamy na wyroki a teraz będziemy się modlić, by nie zapadły przed 8 grudnia :-)

Tak ja też musiałam zapłacić 1500 zł, świadkowie są przesłuchiwani, sprawa zakończy się w grudniu dzięki tej zmianie przepisów w styczniu będzie po wszystkim

Dobrze że coś się w tej kwestii zmieniło. Też myślę, że nas te zmiany nie obejmą. Co do sukni, to jeszcze poczekam :)

Słuchajcie temat świeży ale prawdziwy .Ksiądz u mnie w kurii, który wydaje główne wyroki zapewnił mnie, że sprawy potoczą się o wiele szybciej bo nie ma już II instancji. Czyli w przyszłym roku powinnam dostać końcowy wyrok.Nie sądzę aby mówił coś bez potwierdzenia faktami.

Oby będącym na początku II instancji chociaż szybciej poszło...

Z tego co wiem to oni brali podwojne Twoje zarobki. Ja wtedy byłam w uk na macierzyńskim co starczalo jedynie na pampersy a oni mi rzucili kwota jakbym conajmniej miliony zarabiała hahahaha moja sprawa jest w Legnicy i jAK będzie dalej szła takim tempem to wyrok I instancji na pewno nie zapadnie przed grudniem. Z tego co wiem to chyba dopiero udało im się przesłuchać byłego skoro przedstawili mi listę swiadkow zawierających tez jego. Tylko,ze żaden ze świadków jeszcze nie był przesłuchany.

maxa trzebe było zjeżdżać do Polski, chycić się roboty to by ci starczyło na pieluchy do prania, stać was na rodzinę to stać was na proces, jak chcecie utrzymać rodzinkę, z mopsu czy znowu z zasiłku w Anglii?

Ja wczoraj napisałam jeszcze do swojej adwokat, żeby dowiedziała się, co i jak z tym unieważnieniem i II instancją, i co z tymi własnie co sa w trakcie ;) W sumie jakby na to patrzeć łacznie za I instancje zapłaciłam 1660 zł, więc chciałabym się załapać, zresztą jak każdy :D

właśnie przeczytałam wiadomość od adwokat, że sprawy, które sa już w toku beda podlegały dotychczasowej procedurze, jeżeli coś by sie zmieniło da znać, więc chyba niestety....

Gość z "8.01" nie napisałam ze mnie na utrzymanie rodziny nie stać a zasiłków nigdy nie pobierałam bo nie były mi potrzebne. Te pieluchy to był akurat tylko przykład ze w Anglii nie zarabiałam aż tak dużo na macierzyńskim bo nie płacą 100% tak jak w pl wiec ciesze się ze tylko takie moje zarobki wzięli pod uwagę bo aż strach pomyśleć ile by zawolali gdybym przedstawiła swoje prawdziwe zarobki :-) Nie narzekałam tylko odpowiedziałam na pytanie które ktoś wyżej zadal wiec spasuj trochę bo nie dobrze tak się od rana wymadrzac na temat o którym g****o wiesz.

Nie, jeżeli wyrok I instancji zapadnie przed 8 grudnia to trafi jeszcze na II instancje. A jeżeli po 8 grudnia to czeka się tylko na uprawomocnienie 30 dni! I na tym koniec. Jednak zasady udowodnienia nieważności nie zmieniają się.

do gość dzis 09.18 Hm no to mój zapewne zapadnie po 8 grudnia, bo z tego co pamiętam, to dziewczyny wyżej pisały, że jak miały opinie biegłego w wakacje to dopiero trafiło do sędziów i wyrok jakoś w maju..

Po 7 latach i 4 miesiącach jestem wolna!!! Przeszłam ciężką i długą drogę- I ,II i III Instancję. Nie mam i nigdy nie miałam męża przed Bogiem. Dziękuje Wszystkim którzy odpowiedzieli kiedykolwiek na moje pytania. Szczególne podziękowania dla Ona_59 do której ostatnio najczęściej zwracałam się o pomoc. Oczy spuchnięte od łez. Warto!!!! Pozdrawiam. Powodzenia. Teraz ma być łatwiej.

Gratuluje

Gratulacje! Wszystkiego naj, naj, najlepszego w nowym życiu ;-)

ej zniecierpliwiona to nie przedstawiłaś swoich prawdziwych zarobków, ale z ciebie kobita, związek rozpadł się, prawdy nie gadasz, dobrze że cię w Polsce nie ma, a jeszcze jaka wulgarna, nie dziwota, że chłopina poszukał innej kobiety

GRATULACJE :)) Teraz już masz wszystko za sobą, ale długa droga to prawda :)

Do Gość z wczoraj, będącego po III instancjach. My też liczymy na III. Napisz proszę, czy I była na tak, a druga na nie, czy odwrotnie. Chodzi mi o to, czy w tym procesie można wygrać apelację. To dla mnie ważne. Pozdrawiam

I na nie, II na tak, III na tak

do Magdalenka Emmi Nadya24 dziewczyny dziękuję za odpowiedzi. jesteście kochane:)

Jeśli chodzi o zmiany wprowadzone przez papieża, to przeczytałam ostatnio: "Jedną z największych nowości jest właśnie tzw. szybki proces w sprawach, w których istnieją ewidentne przesłanki do orzeczenia nieważności małżeństwa. Wśród nich wymieniono także m.in.: krótkie pożycie małżeńskie, pozostawanie w związku pozamałżeńskim w chwili zawarcia małżeństwa lub zaraz potem, zatajenie bezpłodności, poważnej choroby zakaźnej bądź faktu posiadania dzieci zrodzonych z poprzedniego związku albo pobytu w więzieniu. Kolejne powody to przemoc fizyczna i niepoczytalność potwierdzona orzeczeniem lekarskim." Mój narzeczony rozwiódł się po 4 miesiącach. Chyba nie ma krótszego pożycia małżeńskiego. Jego sprawa jest w toku w I instancji. Myślicie, że po 8 grudnia można by było się powołać na ten powód stwierdzenia unieważnienia małżenstwa? I spróbować to przyśpieszyć?

Myślę żeby poczekać do 8 grudnia, jeżeli masz przesłanki do unieważnienia to napewno dostaniesz. Nic nie przyspieszaj.

Jeśli Sąd stwierdzi nieważność, to co dalej? Sąd wysyła do parafii jakieś pismo czy trzeba samemu iść z wyrokiem???

Samemu iść z wyrokiem do proboszcza parafii. Wyrok uprawomocnia się po 30 dniach.

Jest napisane ze wyrok jest prawomocny.

Do gość I, II i III instancja. Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Bardzo to pozytywne dla mnie. My właśnie walczymy w apelacji, ale będzie to trudne. Napisz proszę jeszcze, czy były przesłuchania nowych świadków i Ciebie. I gdzie była III instancja oraz z jakiego kanonu. Mnie martwi, że mój cywilny mąż nie był przesłuchiwany do tej pory w apelacji, on jest powodem, a już jest etap wydawania opinii pozwanej przez psychologa. Tracę wiarę w powodzenie, ale będzie jak ma być. Pozdrawiam serdecznie i cieszę się Twoją radością!

gość 2015.09.10 Po 7 latach i 4 miesiącach jestem wolna!!! Przeszłam ciężką i długą drogę- I ,II i III Instancję. Nie mam i nigdy nie miałam męża przed Bogiem. xxx miałaś i masz!!! to, że zapłaciłaś pedziom w kieckach nie oznacza, że Bóg nie dosłyszał twojej przysięgi!!! wmawiaj sobie dalej że nie masz męża - jak zdechniesz i będzie sąd ostateczny to się dowiesz że złamania przysięgi nie da się unieważnić kasą!!!

Człowiek nie zdycha, ale umiera. Jesteś rozgoryczona, bo na pewno skrzywdzona. To jednak nie upoważnia do takiej nagonki. Procesy nie są doskonałe, jest tam i niesprawiedliwość, bo nie da sie wszystkiego udowodnić. Wszystkim na tym forum jest jednak już wystarczająco ciężko. Po co jeszcze dokładać?

do gość W II instancji było przesłuchiwanych jeszcze dwóch świadków i ja, i druga opinia biegłego, w III już nie. III instancja Częstochowa. Tytuły dwa: niezdolność pozwanego do podjęcia i wypełnienia obowiązków itd......i symulacja zgody- wykluczenie jedności i wierności. Wiem, że jest ciężko ale trzeba wierzyć. Dzięki i naprawdę powodzenia.

hej! gratuluje tym którzy mają proces już za sobą :) ja właśnie dostałam list z II instancji, że mam zapłacić 700 zł za proces wiecie może czy II instancja rozkłada na raty ? akurat wrzesień jest dla mnie jednym z chudszych miesięcy gdyż wychowuję sama 2kę dzieci wczesnoszkolnych, sporo kasy poszło na wyprawki do szkoły... chciałam jeszcze zapytać czy prawdą jest to że płacąc 700-800 zł na II instancje proces idzie trybem przyspieszonym? tzn że II instancja zatwierdzi I a płacąc powyżej 1 tyś II instancja będzie szła jak w I, tzn przesłuchania, świadkowie itd ? i drugie pytanie, jeżeli pod koniec I instancji dostałam wyrok, to dla II instancji wystarczy sam wyrok ? czy muszę z Sądu Cywilnego wyciągać nasze zeznania, protokoły itd - bo nieraz już o tym czytałam tu na forum i teraz nie wiem co zrobić