Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość del-fin

Anioły-czy ktoś z Was je widział?

Polecane posty

Gość pozytywna
motylek obojętne jaką uczelnie wybierzesz, musisz wiedzieć że do tego kierunku, tak jak do psychologii, medycyny i jeszcze kilku, trzeba mieć powołanie - to jest "służba" ludziom, w tym wypadku dzieciom - więc musisz kochać dzieci i chcieć im pomagać - jeśli tak jest to naprawdę obojęne którą uczelnię wybierzesz, i tak będziesz dobrym pedagogiem ja studiuję w Krakowie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Jak wam się podobam w nowym kolorze? Do twarzy mi? :D (osobiście uważam że tamten był ładniejszy, ale czasem zmiany są konieczne):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy miałam problemy ze zdrowiem pomodliłam się do mojego Anioła Stróża, aby poprosił Ojca Pio o moje uzdrowienie. Naprawde mi to pomogło, uniknęłam operacji, a lekarz powiedział tylko, że czasem sie tak zdarza... A ja myślę, że tak się zdarza tym, którzy sie modlą. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KimmyK
Do Hexi - napisz jak się modliłaś i czy długo Ci to zajęło zanim modlitwy zostały wysluchane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani ja tez sie modle do Aniolka Stroza:) i do Ojca PIO:)nawet mam jego portret w domu:)polecam ksiazki o Ojcu Pio:)pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
ostatnio usłyszałem, że wśród anielskich zastępów są tzw. fachowcy...że jest np. Anioł od mechaniki samochodowej, od podatków, od egzaminów, itd...i podobno w konkretnej sytuacji można (oprócz Anioła Stróża) wzywać fachowca:) usłyszałem też historię pewnego człowieka (obecnie jest dziennikarzem TV) - zaraz po studiach dostał propozycję pracy za granicą, wielki projekt, olbrzymie pieniądze, sława, itp...to było w show biznesie; po jakimś czasie odkrył, że nie do końca to wszystko jest "czyste"...a wręcz demoniczne, wystraszył się nie na żarty - to było jak w mafi, wiedział, że trudno będzie się wyrwać, któregoś dnia na wielkiej imprezie (było kilkanaście tysięcy ludzi)intensywnie myślał o białym świetle...i nagle wszystko zgasło, jakaś awaria elektryczna...a przed nim pojawił się Michał Archanioł, wbijając mocno swój miecz! potem pojawiło się dwóch innych Aniołów, wzieli go między siebie i wyprowadzili! to wszystko działo się tak, jakby uczynili go niewidzialnym! później ci z "mafi" szukali go...ale wszystko skończyło się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W swoim życiu dwa razy spotkałam Anioła. Inaczej tego nie mogę wytłumaczyć jak właśnie tylko w ten sposób. Pierwszy raz jakieś 5 lat temu. Rozstałam się z \"miłością mojego życia\". Ryczałam całymi dniami, wiłam się w czarnej rozpaczy i wszystko było nie tak. Z trudem zaliczyłam wówczas sesje... Moje przyjaciółki wyciągnęły mnie na plenerowe koncerty w miasteczku obok z okazji Dni Sosnowca. Strasznie się upiłam, one też, ale ja odłączyłam się od nich i zabłądziłam. Siedziałam na górce w parku i rozpamiętywałam swój ponadroczny niedawno zakończony związek, gdy nagle spotkałam w niecnych okolicznościach młodego mężczyznę (zwróciłam mu uwagę, ze się nie sika w miejscach publicznych, :-) a on mnie chyba nie zauważył) Sytuacja groteskowa. Zaczęliśmy rozmawiać potem postąpiłam nieroztropnie pozwoliłam zawieść sie do domu siedzieliśmy w samochodzie u mnie pod blokiem do wczesnych godzin rannych - rozmawialiśmy. Był z Krakowa i tylko przez przypadek go spotkałam, był ode mnie starszy miał rzadkie bardzo imię i mi na prawdę pomógł. Nie łączyło nas wiele, byliśmy znajomymi, do niczego nie doszło, ale doszło do wszystkiego. Uratował mnie wtedy, pozbierałam się wyciągnął mnie z dna rozpaczy. Był tyle ile było trzeba, chodziliśmy na spacery i do restauracji był i zniknął tak nagle jak sie pojawił. Nie miałam do Niego żadnego kontaktu, ani telefonu, nawet nie wiem czy na prawdę miał tak na imię. Chciałabym go kiedyś odnaleźć i mu podziękować. Ariel z Krakowa dzięki. To było moje pierwsze spotkanie z Aniołem Po tym dużo myślałam i wiem, ze to mój anioł stróż nade mną czuwał w tak okropnym momencie mojego życia. Drugi raz Anioł interweniował u mnie jakieś dwa, trzy lata temu. Znowu byłam na zakręcie. Mój mąż „miłość mojego życia” wyciął mi straszny numer, zdradził mnie. Szalałam w rozpaczy, żyłam w domysłach ogólnie koszmar i szarpanie włosów z głowy. Byłam w agonii i przez internet zagadał do mnie mój drugi Anioł Darek. Nasza znajomość była tylko internetowo - telefoniczna i tak naprawdę też nie wiem kim on był, ale też mi pomógł, wyciągnął mnie, doprowadził do równowagi i zniknął jakąś wymówką przez rok jeszcze próbowałam go zagadnąć, ale on się wycofał, wiedział kiedy się wycofać. I tak racjonalnie myśląc to nie potrafię powiedzieć o nim wiele. Myślę, że to był mój Anioł. I czasami mi go brakuje Ale wiem, ze mój Anioł jest przy mnie, ze czuwa... I interweniuje kiedy trzeba.... Dwie różne opowieści, które są do siebie bardzo podobne... Dwa najważniejsze w moim życiu momenty, momenty kulminacyjne.... Dwa Anioły A w bajki z zastępami niebieskimi i skrzydlatymi hermafrodytami nie wierze. Bo mój Anioł istnieje na prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka66
del-fin Napisales.. "wiem o tym, że szatan nie może kiwnąć nawet palcem bez przyzwolenia Boga..." Chcesz powiedziec ze Bog daje czasami pozwolenie szatanowi na dzialanie, chyba nie wiesz co mowisz.... Wychodzi na to ze Bog lubi gdy czlowiek zostaje meczony przez szatana ,skoro twoim zadaniem zalezy od niego kiedy szatan moze dzialac. Jezeli Bog by mial wplyw na szatana to pozwolil by ukrzyzowac Jezusa przeciez Ci ludzie ktorzy to robili mieli juz doczynienia ze zlem . Prawda jest taka ze Bog nie ma wplywu na szatana , on pomaga nam i przekazuje wjaki sposob mozemy sie przed nim bronic bysmy byli silni. Wiara i modlitwa to bron przeciw szatanowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
Majka, to co napisałem nie jest moją prywatną opinią, tak mówią egzorcyści, teologowie prawdą jest też to, że modlitwa i wiara jest bronią trudno to pojąć...jest w tym chyba Wielka Tajemnica, to nie jest tak, że Bóg wyznacza szatanowi "zadania", szatan działa sam z siebie a my mamy wolną wolę i tylko od nas zależy po której staniemy stronie...być może jest to piętno grzechu pierworodnego, wciąż przed oczami mamy dobro i zło, szatan nie może nas do niczego zmusić, moze jedynie kusić do złego...drogę wybiera człowiek ja myślę, że świat duchowy jest poza intelektualnym rozumieniem, ufam, że w tym wszystkim jest Wielki Porządek...i nasze właściwe wybory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Del-fin świetna opowieść:)ta z Archaniołem Michałem - wierzę że tak było. Dzięki takim opowieściom człowiek uświadamia sobie że naprawdę nie jest sam. Ja ostatnio prawie cały czs gadam do mojego Anioła - czasem nawet głośno ale głównie w myślach. I wiecie co? Wczoraj usłyszałam Jego głos...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
usłyszałaś Jego głos??? napisz więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był tak zwyczajnie - zadałam Mu pewne pytanie, nie oczekiwałam tak naprawdę odpowiedzi - a usłyszałam ją! Aż się przestraszyłam i zerknęłam na radio czy ktoś go nie ustawił na daną godzinę i czy sie nie włączyło - ale nie, to nie było radio! Usłyszałam odpowiedź na moje pytanie!!! Był to męski głos, o przyjemnym brzmieniu a odpowiedź była taka trochę żartobliwa, wesoła. Trochę sie przestraszyłam, pomyślałam sobie że może mi odbiło? Ala zaraz potem poczułam pewność że to nie chalucynacje - poczułam że otacza mnie miłóść. potem jeszcze próbowałam nawiązać kontakt, ale już nie słyszałam odpowiedzi. teraz już na pewno wiem że one czekają aż im damy sznsę i otworzymy się na ich miłość:):):) życzę tego Wam i sobie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
pozytywna, niesamowita historia! myślę, że jeszcze nie raz usłyszysz głos swojego Anioła...kto wie, może kiedyś Go zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dawno nie pisałem, ale codziennie zaglądam co tu sie dzieje. Postanowiłem wczoraj wystawić swojego annioła na próbe. wczoraj wieczorem jak kładłem sie spać, nie nastawiłem budzika, tylko poprosiłem mojego anniołka żeby mnie obudził o 7,00 rano (wząłem przykład z wcześniejszych wypowiedzi). W nocy miałem jakieś sny, (nie pamiętam co mi się śniło) rano otwieram oczy, patrze na zegarek-6,58 !!! jakiś przypadek, zbieg okolicznosci ??? na to pytanie niech kazdy sobie sam odpowie. pozdrawiam i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
słyszeliście o zdawaniu egzaminów na Anioła? moi znajomi tak czasem robili, jak był egzamin, uczyli się tylko trzech tematów i prosili Anioła Stróża aby właśnie takie dostali...zawsze trafiali! ale chyba nie powinniśmy tego nadużywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre :) Ja niedługo będe miał egzaminy, moze tez tak zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trocheszczesciara
mi sie wydaje,ze moj Aniol Stroz przyszedl do mnie kiedys w polsnie, i powiedzial mi,ze ma na imie Gabriel. ALe moze to tylko moja wyobraznia, jednak czesto mam wrazenie, zwlaszcza jak jestem samiutenka w pokoju, ze po mojej prawej stronie ktos stoi, zreszta moj kocur czesto bez powodu wpatruje sie w jedno miejsce znajdujace sie wlansie z mojej prawej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka ..................
Ja swiecie wierze w Anioly, mam nadzieje, ze moj sprawi, by moja sprawa ulozyla sie po mojej mysli... Wasze opowiesci sa super, tylko dlaczego topic troche przyschnal? Del-fin licze na ciebie, ale i na innych... Dzis postanawiam poprosic mojego Aniola o bardzo wazna osobista rzecz ......... pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik przysechł ponieważ szanowny autor udziela się na \"duchu\" i \"urynoterapii\" zamiast pielęgnować swój topik :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
Kochani, codziennie tu zaglądam licząc, że z Waszej strony pojawią się nowe opowieści, podzielę się z Wami pewną medytacją, przyszła do mnie tak sama z siebie, kiedy ktoś z moich bliskich jest chory lub ma trudny problem proszę Anioły o pomoc, siadam w ciszy w lotosie, zamykam oczy i uspokajam oddech, odmawiam klasyczną modlitwę do Anioła Stróża a potem gdzieś w przestrzeni przed sobą staram się zwizualizować osobę która potrzebuje pomocy, potem proszę wszystkie Anioły i Archaniołów aby otoczyli kręgiem tę osobę, wyciągnęli w jej kierunku dłonie i przekazali "Białe Światło Bożej Miłości" (tak sam je nazwałem), i tak siedzę w ciszy wizualizując jak Światło rozprasza mrok, do chwili aż wokół tej osoby zrobi się całkowita jasność, czasami potrzeba kilka medytacji...ale problem zawsze ustępuje, po każdej medytacji dziękuję Aniołom i Archaniołom za pomoc:) nie wiem czy to moja wyobraźnia, ale czasem "widzę" setki Aniołów zaproszonych do tej medytacji:) acha, zawsze proszę, aby Anioł Stróż danej osoby "stał" w pierwszym szeregu czytam teraz niesamowitą książkę, napisaną przez jezuitę, charyzmatyka, jest tam rozdział o Światach Anielskich, jak wyczytam coś odkrywczego, nie omieszkam podzielić się z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
Agnieszka, daj znać czy otrzymałaś wsparcie Anielskie...nie będę pytał o co prosiłaś, bo może to coś bardzo osobistego poproszę mojego Anioła aby również pomógł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mint
del-fin- jaki jest tytuł książki którą czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe osobliwości..
witam Was!! Czy topik dalej będzie się rozwijał, czy już zaczął stać w miejscu? Zastanawiam się czy nie jest tak, ze jeśli dzielimy się naszymi przezyciami o Aniołach z innymi, to przestają się dziać te cudowne rzeczy... jak myslicie? Mówić o tym czy nie? Chcialam opowiedzieć Wam parę historii ale ... mam jakąś obawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość del-fin
napisz proszę...choć jedną historię:) ja myślę, że Anioły się cieszą kiedy głośno o nich mówimy to jest książka Serafino de Falvo - Jak zwyciężyć depresję, ktoś mi polecił, ale nie ma tam specjalnie o Aniołach, książka jednak niezła, pięknie opisana moc modlitwy, dla mnie wiele odkrywczych rzeczy, Falvo uważa, że bardzo często za nasz zły nastój czy depresję odpowiedzialne są złe duchy a nie pogoda czy kłótnia z kimś bliskim, warto przeczytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe osobliwości..
W domu, pod oknem są drzwi. Nie mam klucza, stoję zła i nie wiem co zrobić, nagle jakiś glos mówi mi "odsuń się", prawie jednocześnie z głosem zrobilam krok do tylu, nie wiem czemu tak szybko. W tym samym momencie z parapetu spadła forma blaszana wypełniona orzechami. Tam gdize stalam, przy tych drzwiach byla ziemia a nie żaden beton, ta ziemia oczywiscie przez lata bardzo ubita, forma wbiła się w nią rogiem na parę cm. bylam w szoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe osobliwości..
Mój Anioł pomaga mi w uczuciach.. Jestem ślepo zakochana w pewnym kimś. Mam sen w którym ten ktoś stoi po drugiej stronie przepaści,a jakiś głos mówi "on cię nie kocha". Kończę tę znajomość. To dobra decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe osobliwości..
po paru latach związku z kimś, jestem bardzo zalamana, mam wiele obaw, męczę sie, czuję że moje życie nie ma sensu. Mam sen, ale na jawie, bo mam pełną świadomość. Obejmuje mnie i jakieś dzieci Ktoś - mam wrażenie ze to moja babcia. Czuję się bezpiecznie, ten Ktoś spokojnym głosem mówi :"wszystko będzie dobrze". Wiem że ten ktoś obejmuje moje dzieci (jeszcze ich nie mam). Wszystko sie ułożyło. Mam inny związek i jestem szczęsliwa. Ale jak do tego doszło?? W następnej historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×