HALO BRADFORD JEST TU KTO

Oczywiscie, ze wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma. To stara zyciowa prawda... Nam w Hallmarku obiecywali zlote gory, a tu wczoraj pani v-ce dyrektor mowi, ze to wszystko to jedna wielka sciema. Ze nie ma wiecej miejsc dla permanentow, ze dalej bedziemy przez Agencje robic. To ja piernicze taki interes. Niedlugo rok bedzie, jak haruje jak wol, jakby bylo malo to pracuje dobrze. Jednym ciagiem. Tak mnie lubia i potrzebuja i w ogole jestem taka wspaniala, NIEZASTAPIONA, permanenci mi sie pytaja, co maja robic i jak sie to robi (Jezu, 20 lat w Hallmarku na permanencie!!!) ze az postanowili mi pozwolic pracowac przez agencje. Ha ha ha ! Jestem wsciekla, rozczarowana i zniechecona. Odkad nie jestesmy fabryka tylko Centrum Dystrybucji, czyli od 2 czerwca, przeniesli mnie na Bulk, najwiekszy magazyn, charowa jak jasny gwint, nogi mi nie powiem gdzie wchodza, kregoslup wysiada. Praca w biurze miala byc. No jest, tylko, ze my 2 i 20 chlopow, czasem nie ma w biurze co robic (czasem czyli czesto), to dawaj na hale, w najlepszym przypadku skanowanie, w najgorszym rozladowywanie palet hehehe No musialam sie wyzyc. Czlowiek wklada w prace serce, czas, cierpliwosc, zdrowie, poswieca pracy uwage, zostaje na Overtimy 8 razy w tygodniu i co ma z tego??? O jaa az mi ulzylo ;) W koncu kurcze wykwalifikowana pielegniarka jestem, na onkologii dzieciecej robilam, staz mam, praktyke i referencje... No to pytam: pracowal ktos kiedys w domu opieki? Czy rzeczywiscie to robota full of shit? Na neurochirurgii tez robilam, nie boje sie lezacych, duzych i starszych pacjentow... Tylko czy warto? Jakies opinie??? Uwagi? Doswiadczenia? Bede wdzieczna :) Dzieki paaaa

Oczywiscie pomylilam sie nie od 2 czerwca, tylko kwietnia. Na dodatek nie da sie edytowac postow (prawdopodobnie). Podwojnie zniechecona ;) :]

Ej bracia rodacy co się dzieje??? cisza zapadła na forum a wczoraj decyzja zapadła POLSKA Gospodarzem EUROCUP 2012 !!!! a tu nawet jednego komentarza:-(

jak sie dostac z Londynu do Bradford????

Hej wszystkim, poszukuję mieszkania do wynajęcia od 26 czerwca dla dwóch par, moga być dwa pokoje jak na poczatek, jeśli ktoś ma jeszcze troche wolnego miejsca w mieszkaniu to byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.Pozdrawiam!

jak szukacie mieszkania w Bradford to zapraszam na forum www.bradford24.pl zostawcie zapytanko tam

Jeśli chcesz wynająć pokoje napisz swoje dane do kontaktu na adres: isnard@o2.pl cos sie znajdzie. pozdr,

Potrzebuje pomocy 19 maja (sobota) ląduje na lotnisku w Doncaster i muszę się stamtąd dostać do centrum Manchesteru czy mógłby ktoś mi podpowiedzieć jakim autobusem tam dojechać i gdzie go szukać??? A może jest jakiś inny nie drogi sposób żeby tam się dostać???

Chyle czola. Mieliscie racje. I have been in UK jest gramatycznie poprawne :)

Hej DORA750 :-) "I have been in UK" jest tak samo gramatyczne jak: "I was in UK" W tłumaczeniu obydwa zwroty przetłumaczysz tak samo - "Byłem(am) w UK" ;-)

O Jezu, nie bede pisac wszystkiego po raz drugi, dziekuje za podpowiedz, ale jest ona zbyteczna. Poczytaj pare wczesniejszych wypowiedzi, to sie dowiesz, ze nie chodzi o czas przeszly tylko terazniejszy. Pozdrawiam.

Czasu coraz mniej, w nawiązaniu do poprzedniego posta, ponawiam swoje pytanie:Czy ktoś wie coś może o wolnych mieszkaniach bądż pokojach dla dwóch par od 26.06.07.Jeśli ktoś może mi pomóc, będe bardzo wdzięczna...Pozdrawiam

je bede w bradford 28czerwca 2007r ciekawe czy znowu bedzie taka nuda jak w tamte lato

"Sebas" to do ciebie ;-) No więc odpowiem ci: TAK !!! Tak, będzie nudno jak przed rokiem - a czego ty się spodziewałeś?! Przecież to miasto skazane jest na nudę :-)) Jak szukasz rozrywki to powinieneś raczej uderzyć w stronę Hiszpanii, albo innych ciepłych rozrywkowych krajów :-D Może Majorka... tak - myślę, że tam było by rozrywkowo i na pewno nie nudno ;-)

czesc!szukam mieszkania lub pokoju w bradford czy ktos moglby mi pomoc?

mam pytanko: ma ktoś doświadczenie w sprawach przedszkoli? szukam jakiejś formy opieki dla 2-letniej córki najlepiej okolice Girlington BD9 BD8 moze ktos korzysta z przedszkoli, zna temat od podszewki, dzieki za kazde info

Witaj osstis . Jezeli chodzi o przedszkola to nie wiem jakie sa na BD9 i na BD8 ale moge Ci zaoferowac opieke nad dzieckiem. Jestem w Bradford , mieszkam na BD3. Mam doswiadczenie opieki nad dziecmi. Jak by Cie interesowalo takie rozwiazanie to sie odezwij. Moj mail ilidiana@vp.pl Czekam na szybka odpowiedz . Pozdrawiam.

Witam serdecznie wszystkich na forum :) Mieszkam w Bradford i niestety nie pracuje;/. Szukam z kolezanka pracy. Moze to byc nawet opiela nad dziecmi czy praca na zmywaku. Czy jakies sprzatanie,roznoszenie ulotek, cokolwiek. Jezeli cos wiecie prosze o informacje na maila ilidiana@vp.pl Z gory bardzo dziekuje. Pozdro dla wszystkich mieszkajacych w Bradford. Pa

witamy serdecznie z kolezanka poszukujemy jakiejkolwiek pracy moze to byc opieka nad dziecmi, praca na zmywaku, roznoszenie ulotek, sprzatanie cokolwiek prosimy o jakiekolwiek informacje pozdrawiamy

Ja Ci nie umiem odpowiedziec, jak ma sie sprawa z przedszkolami tutaj. Wydaje mi sie, ze wiekszosc jest prywatna. Przynajmniej te, ktore interesowaly mnie, jako ewentualne miejsca mojej pracy :) Pamietaj, ze ZADNA opiekunka nie zastapi Twojemu dziecku przedszkola. W przedszkolu dziecko ma lepsze mozliwosci rozwoju, niz zamkniete w 4 scianach z 2 osoba. Wyksztalcona kadra (Nursery Nurse i Nursery Assistant)- z przygotowaniem pedagogicznym. Kontakt z rowiesnikami. Gry, zabawy, nauka, a nade wszystko JEZYK. W wiekszosci przedszkoli i szkol sa teraz nauczyciele dwu jezyczni. Polsko- anielski, czeski... Moja kolezanka uczy muzyki w jednej z katolickich podstawowek.

ilidiana, to moze zarejestruj sie w agencji? Chyba tak szybciej znajdziesz prace, niz piszac na forum. Masz praktyke w pracy z dziecmi, potrafisz ja udokumentowac? Skladaj podania w przedszkolach odpowiadajac na ogloszenia internetowe. Jestem tu rok, od miesiaca na permanencie w domu opieki (idiotycznym, ale to inna bajka :-) ), a agencja wciaz mnie zaprasza, jak ma jakies overy w weekendy. Jak sie chce, to sie da

Hej witam wszystkich serdecznie!!! W piątek 13 stego lipca wyjeżdzam do bradford z dziewczyną która umie perfekcyjnie angielski a ja władam językiem na stopniu podstawowym! poszukujemy pracy! posiadam uprawnienia na wózki widłowe oraz uprawnienia sepu! w miarę możliwości proszę o podesłanie jakiś ofert pracy na maila lub tel. na miejscu się odwdzięczę! Moja dziewczyna może pomóc w jakiś sposób językiem angielskim! mój e-mail- dawid_k83@interia.pl tel. - 508161224 Z góry serdecznie dziękuje i pozdrawiam!!!

Polskie uprawnienia na wozki widlowe mozesz sobie wsadzic gleboko w ... kieszen ! Nikogo one nie obchodza. Moj maz mial uprawnienia z Polski i na nic sie mu nie przydaly. Oczywiscie pracuje jako kierowca trucka i conter balance, ale uprawnienia musial zrobic angielskie! Zrobil, zaplacil za nie pracodawca. Dlaczego nie sa uznawane? Bo w Anglii kurs na wozki trwa 4 miesiace a nie 3 dni! Dzis przyjezdza moj kuzyn. Prace ma juz zalatwiona przez agencje, w ktorej my dlugo, dlugo pracowalismy. Moj maz dostal tam permanent, ja pracuje w opiece. Agencje w Bradford nie chca nawet rejestrowac. Jest taki nawal studentow. A pracy mniej niz przed rokiem! Wyzsze wymagania, nawet sprzataczka musi znac jezyk na tyle, zeby zrozumiec, co sie do niej mowi! Jedynie w Picadilly sa jakies szanse do dostanie sie do Farmers Boy, miejscowego obozu pracy w postaci hurtowni mrozonek. Zycze wam powodzenia.

dzięki za radę!A jezeli bym te uprawnienia przetłumaczył to i tak niemają ważności?????? Dzięki z góry Pozdrawiam !!!!!

No przeciez pisalam, ze moj maz tez mial z Polski i nie uznali. Przetlumaczone przez tlumacza przysieglego. Nikogo tutaj nie obchodzi Polska. Nawet w ostatniej pracy nie uznali moich polskich referencji. Dobrze, ze mialam angielskie.

witam ,razem z koleżanka jedziemy za kilka dni do bradford,wiecie gdzie najlepiej sie kierowac w poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy(podkreslam jakiejkolwiek,od zmywakow,po opieke nad dzieckiem, sprzedawce itd) Znam angielski na poziomie srednio zaawansowanym,komunikatywnym.Bardzo potrzebuje pracy!

"Tiurell" Zapewanim cię, że jeśli twój angielski jest taki jaki piszesz to nie masz się czym martwić w Bradford. Mój jest na poziomie ledwo komunikatywnym ;-) (taka jest przynajmniej moja niska samoocena - znajomi mówią, że mówię bardzo dobrze po angielsku - mój manadżer też jest zadowolony z moich umiejętności językowych), a nie mam i nie miałem problemów w anglii ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy (też nie byłem i nie jestem wybredny). Polecam ci PICCADILLY WORKFORCE (agencja), oni jak zobaczą że mówisz i piszesz po angielsku, to ci coś znajdą.

proszę powiedzcie mi jak naprawdę wygląda życie rodzin polskich w bradford? mój maż tam jest i powiedział mi ze nie wróci do polski więc ja z dziecmi będę musiała (a chcę!) jechac do niego, ale boje się chociaż wiem ze nie nastąpi to z dnia na dzień tylko jeszcze trochę potrwa. Moje obawy są tym większe ze mamy dwoje dzieci (6 i 9 lat) i nie wiem jak one to przyjmą i jak sobie tam poradzimy.

Brat_Pit Ty chyba nie wiesz, o czym piszesz! Ja nie mam problemów z językiem, czego dowodem jest moja nowa praca w Residential Home, który należy do domów Organizacji Kościoła Metodystów, która dostarcza opiekę na bardzo wysokim poziomie. Przyjechał do mnie kolega na wakacje. Język zna jako tako. ŻADNA agencja nie chce go zarejestrować. Picadilly Workforce mówisz? Mówiłam tak i ja! Ale niestety, Richardo niedostępny, Clair nieosiągalna, kolega dzwoni, nic. Ba! Ja dzwonię! Nic! Nie chcą mnie zarejestrować! (Chciałam umówić appointment dla niego). Nawet jak powiedziałam, że bylam zarejestrowana w zeszłym roku. NIC! Pozostało "wkręcenie" go po znajomości dzięki mojej starej agencji. Zarejestrowali go, pracę dostanie w przyszlym tygodniu. Jest bardzo, bardzo kiepsko w Bradford z pracą. Podziwiam osoby, które jadą tu teraz w ciemno. Życzę powodzenia.

"iskra_boża" Po pierwsze: To nie znam cię i nic nie pisałem o twoim języku! Po drugie: Nie znam też twojego pracodawcy i jego usług (a tym bardziej ich poziomu) Po trzecie: Mam stały kontakt z PICCADILLY i wiem, że na chwilę obecną nie ma problemu z pracą u nich (zwłaszcza dla sławnej "firmy" FARMERS BOY) Po czwarte: Czy tobie tak bardzo zależy na zniechęcaniu ludzi? Zazdrościsz, że ktoś mógłby mieć tak samo dobrze jak ty (dobrze płatna praca, przynajmniej lepiej płatna jak jakakolwiek w PL)? Po piąte: Mój post nie był skierowany do ciebie... następnym razem czytaj uważniej, bo zacznę podejrzewać, że jednak masz problemy, ale z językiem polskim!!! Sorki za to ostatnie, ale mnie trochę wyprowadziłaś "iskro boża" z równowagi... I nie myśl, że napisałem teraz tylko po to, aby cię obrazić i wyżyć się na tobie! Wiem jakie są realia w Bradford. Wiem, że ludzie bez znajomości języka angielskiego nie powinni już tu przyjeżdżać (ale i tacy sobie radzą - dobrym przykładem mogłaby być moja współ lokatorka), ale dobrym angielskim to nie ma obaw! Ja sam z moim przeciętnym dostałem propozycję pracy w Community of Bradford, a wiem, że nie mówię zbyt gramatycznie! Ale jak widać gramatyka się przydaje, lecz nie jest koniecznością! Wiesz co u mnie doceniają? Bogate słownictwo - nie gramatykę! Moja gramatyka angielska mogę cię zapewnić, że mocno kuleje!