Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Elizabeth to jeszcze kupę czasu masz :) Nie nakręcaj się tak wcześnie, bo będziesz tylko o tym myślała :) Na pewno będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej gosiak, jestem jestem, sledze wasze wpisy, mam duzo pracy wiec staramm sie nie myslec, ale czuje ze nic znow tym razem... Jak sie nie uda, to jak pisalam wczesniej, wrzucam na luz, nie licze dni cyklu, owulki itd. totalne rozluznienie, skupie sie na organizowaniu chrzcin mojej coruni, zwala nam sie cala rodzina z polski, wiec jest co robic...poza tym za dwa tyg. wyjezdzamy na kilka dni z mezem, zlapie oddechu i nabiore dystansu, potem moze jakies wakacje. W pierwsza ciaze zaszlam po 9 cyklu staran i nie bylo jakich wiekszych wyliczanek, w zasadzie rzadnych, calkowity brak granic...moze i tym razem powinnam tak zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka ja też tak myślę właśnie, że jak mi się nie udało teraz (a czuję, że właśnie tak jest) to daję na luz i nie liczę nic, bo już bzika dostaję. Ale też myślę, że u mnie jest troszkę inaczej, bo ja nie mam jeszcze żadnego dziecka a tak mi się wydaje, że jak ktoś już ma jedno to troszeczkę inaczej podchodzi, jak ja to mówię - nie ma takiego parcia. A ja chciałabym już mieć tego dzidziusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak i z calego serca Tobie tego zycze, to nie opisane uczucie, najwieksza sila milosci jaka moze istniec to milosci matki do dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak666 ja wczoraj polazłam bo od pół roku męczyłam się z zapaleniem, byłam pewna że to plamienie to efekt nadżerki albo jeszcze czegoś związanego z tym zapaleniem. Ginka sprawdziła co i jak i powiedziała, że wszystko w porządku, nadżerki nie mam. Spytałam ją czy to mogło być plamienie implantacyjne bo w czasie owulacji stosunek był. I plamienie było dokładnie 7 dni po.. trwało krótko i było skąpe.. zero krwi, na okres nie wyglądało.. Powiedziała, że mogło dojść do zagnieżdżenia, że u niektórych kobiet tak to się objawia, ale może też był to zbieg okoliczności i było to coś innego. Moja ginka raczej nie jest w gorącej wodzie kąpana więc kazała mi czekać i zrobić test jak @ się nie zjawi.. Zrobię jutro ale tak się boję rozczarowania.. dlatego tak podpytuję czy któraś tak miała, żeby żyć resztką nadziei która jutro pryśnie zapewne.. :( Oprócz tego w pierwszy dzień plamienia miałam lekkie kłucie w jajniku i śmieszne bulgotanie tam na dole. Brzuch mnie nie boli. W 3 dzień plamienia wieczorem puściłam pawia (leżałam na brzuchu i jak wstałam to mnie nagle pogoniło, nie jadłam nic niestrawnego), w tym czasie też częściej wieczorem biegałam do toalety, nic mnie nie piecze, nie boli.. nawet nie mam żadnych objawów na @. Czasem tylko mam takie delikatne skurcze na dole i zakłuje jajnik delikatnie.. Jutro będzie wiadomo czy moje największe marzenie się spełni.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak, ja również życzę ci zaciążenia. ale pomyśl tyle lat nie chcieliście dziecka, to teraz też możecie poczekać te kilka miesięcy. Trzeba wyluzować. Wyliczając, czekając, tylko wydłużacie sobie ten czas oczekiwania kiedy w końcu będzie ciąża. Najlepiej żyć dalej bez liczenia, kochać się i do przodu. Niech cię mile zaskoczy głos ginekologa "widzę tu coś:)" lub poranne mdłości oznaczające ciąże. Na pewno się doczekasz. Dzieci pojawiają się wtedy kiedy powinny (nawet te niechciane),więc poczekajmy na te chwile, kiedy Bóg nam je ześle. Ja wpadam tu poczytać dobre wieści, ale sama wolę stać z boku tego pościgu. Jak dla mnie wiem, że z tego nic nie będzie. Czuję się spokojniejsza planując wszystko inne niż ciążę, bo czuję, że ciąża musi przyjść sama, a nie na moje pobożne życzenie. Dziecko to nie błyszczący diament który kupuję w sklepie, tylko bezcenny dar od losu. Trzeba poczekać, ale bez czekania. Niech przyjdzie samo, ale bez nadziei. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu kochana to nie tak, że my nie chcieliśmy dziecka tylko warunki były nie sprzyjające a teraz jak wszystko się układa to pragnienie dzidziusia jest jeszcze większe... Ale tak jak mówisz, nic na to się nie poradzi, nic na siłę, też wierzę że jak ma być to będzie w odpowiednim dla Niego czasie. Dlatego też już luzuję, nic moje czekanie nie przyspieszy a jedynie może opóźnić, bo będę ciągle o tym myślała i psychika się zblokuje. Dzięki Wam wszystkim, że tak miło życzycie :* Ja osobiście wiem, że nic z tego nie wyjdzie więc test to tylko pro forma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxcasd bądź dobrej myśli :* Trzymam kciuki i daj znać jutro co wyszło :) Jak narazie to zapraszam Cię do dopisania się do naszej tabelki staraczek :) albo jutro od razu do mamusiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam kciuki za wszystkie starające się kobietki :) Z całego serca życzę Wam wymarzonych 2 kreseczek ;D Tak się składa że jestem paląca i coraz bardziej mi nie smakują papierosy. Teraz byłam zapalić i stwierdzam.. BLEEEE!!!!! Ale niestety czasem miałam tak przed @ chociaż może wtedy wmawiałam sobie objawy bo bardzo chciałam zajść w ciążę i może wmawiałam sobie że mi nie smakują :P teraz już niczego sobie nie wmawiam bo nastawiam się że nie jestem żeby znowu się nie rozczarować :D z chęcią się dopiszę jak mi się uda zajść w ciążę :) jeśli od roku się staramy i ciągle nic.. dopiero miesiąc temu wyluzowaliśmy. Stwierdziliśmy że jak będzie to będzie żeby nie podchodzić do tego w ten sposób że "dobra kochanie.. poseximy się i płodzimy teraz potomka".. i zaczynamy się badać.. w czym jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak dokładnie tak jak mówisz...trzeba po prostu chcieć umiarkowanie, bo jak się tak mocno pragnie, to te marzenia wydają się oddalać od nas coraz bardziej, nie masz takiego wrażenia? a jak przestaje się myśleć/chcieć to bęc i jest! Czego i Tobie życzę z całego serducha, bo wiem stety lub niestety jak wielka jest miłość do dziecka...i ponieważ wiem czym to pachnie, popłynęłam w to bardzo i chciałabym gdybym tylko mogła jeszcze z 3jkę dzieci. nie obraziłabym się za 3jaczki, nawet jeśli byłoby za....biście ciężko. Ale to nie ode mnie zależy. Nic tu po moich chceniach czy niechceniach. Będzie to będzie. Ale ludzi którym własnie los daje dzieci,a oni to odrzucają i usuwają nigdy nie zrozumiem. choćbym nie miała warunków, choćbym głodem przymierała, w życiu nie pozbyłabym się dziecka, ani w łonie, ani tym bardziej urodzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz gosiak...żałuję, że nie zaszłaś w ciążę w tych niesprzyjających warunkach...choćby było wam ciężko, miałabyś już bobasa... wtedy powinien się pojawić, a teraz byłoby może drugie;) tak sobie myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropka ja nie wiem jak inne ale ja tam widzę kilka kresek.. takich bledziutkich.. poczekaj może 3 dni i zrób jeszcze raz rano. Siuletta jest tak jak piszesz.. wyluzować trzeba bo tak to idzie co miesiąc zwariować :( No i badania.. skoro się nie udaje to coś musi zawadzać.. Trzymam za Was dziewczynki kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zxcasd a ile macie lat z mężem? kropka, ja widzę kreskę, bladą, jakby cień kreski, ale zabarwioną na różowo, więc chyba pozytyw. idź na betę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pregg, lidka, wy miałyście robić test w piątekkkkkkkkkkkk a nie jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze małżeństwem nie jesteśmy :) ja mam 27 a on 29 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiak i Lidka trzymam za Was jutro kciuki i pisać mi tu od razu co wyszło, a właściwie pisać mi tu o tych II które ujrzycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu ja nie mogłam wcześniej, bo brałam leki na cerę przy których absolutnie nie można było zajść w ciążę więc to było powodem. Cieszę się, że jesteś bo jak Ty coś napiszesz to od razu się robi człowiekowi lepiej i dziękuję Ci za to :* A co do testów to z Lidką się umówiłyśmy na jutro, ale ja mogę czekać do piątku. Wtedy to będzie termin @, a u Lidzi będzie dzień przed. Lidka Ty decyduj :) Kropka ja widzę cień drugiej kreski :) Który masz dziś dzień cyklu? Ile przed @ jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teacher26 ja jeszcze testu nie robiłam ;) jutro robię rano : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka11112222
gossiak powinnam dostać @ kilka dni temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiak, to piatek!! bedzie najpewniej i chyba najlepiej dla nas obu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i w sumie apropo tych kresek to parę miesięcy temu jak robiłam test, to na 3 były takie bladziutkie kreseczki.. też nie byłam.. wyglądało to dosyć podobnie .. :/ mam nadzieję że jutro coś będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropka ja jestem w ciązy i przez 3 dni wychodziły mi własńie takie testy jak twój! Myśle że jesteś w ciąży na 100%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamiętam, że wtedy mi się spóźnił 14 dni.. czekałam na @.. test wyglądał identycznie i później dostałam bardzo obfitego okresu.. jak teraz tak czytam to zaczyna mi przychodzić do głowy że mogłam poronić.. myślicie że to jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtorzylam dzisiaj test,bo nie dawalo mi spokoju to,ze @ mi sie tak dlugo spoznia i sa II.UDALO sie.Ciesze sie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×