Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Gość kalcia64
Ja tez jade za dwa tygodnie a dokladnie 12 do 14 marca na tescia50 tke no i juz mam tez umowione badania a w tym usg 3-d 4-d jestam ciekawa czy lekarz na tym sprzecie bedzie wstanie stwierdzic plec? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zalatwialam sprawy paszportowe w listopadzie. Moze od tego czasu cos sie zmienilo, ale moge wam napisac jak to wygladalo. Kolejka byla dwumiesieczna (teraz widze sie wydluzyla) ale my umawliasmy spotkanie jeszcze przed urodzeniem dizdziusia. Pojechalismy z malenstwem. Wyobrazalam sobie tam wielkie biura w tym konsulacie, a to tylko jedno pomieszczenie i okienka wiec mala siedziala w nosidelku pod tym okienkiem i nikt nawet na nia nie spojrzal. Wniosek bez problemu mozna wypelnic na miejscu. Obsuga jest mila w miare i kolejka na zewnatrz tez nie byla przerazajaco dluga- z dziecmi wpuszczaja do srodka dosc szybko. Prawda jest ze nie ma gdzie przewinac maluszka, bo maja tylko malutka ubikacje. Podobno jak sie powie ze dziecko chore i nie moglo przyjechac to przejdzie, ale nie wiem czy warto ryzykowac, bo a noz cos im odbije... Jak my tam bylismy to jakas kobieta zaltwila sprawe bez dzieciaczka. a z wysylaniem, to nam powiedzieli ze nie wysla bo za blisko mieszkamy (130 mil) POwodzenia wam zycze :) i pozdrawiam wzszystkie brzuchatki. Nie zapomnijcie zagladac na Matki Polki w Wielkiej Brytani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Kalcia, super ze z dzieciaczkiem wszystko Ok. Ale faktycznie najlepiej jechac do Polski do jakiegos dobrego i spawdzonego ginekologa, zeby wiedziec wiecej. Sztefka, nie mowie na 100%, ale ja chyba tez zaczynam miec problemy ze snem. Wczesniej kladlam sie spac o 11, a wstawalam po dziewiatej i bylo dobrze. Ostatnio klade sie o 12, a dzisiaj przespalam ledwie szesc godzin. Jakby sie potwierdzilo, co mysle, to mozemy sobie popisac (jesli masz ochote). Moze to nie zastapi rozmowy z kims kogo dobrze znasz, ale zawsze bedzie to jakas forma komunikacji. I wiesz co, ja tu tez nie mam sie do kogo odezwac, a ostatnio same stresy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niezle z tymi paszportami. Wlasnie szukam pierwszego wolnego terminu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
Witam wszystkie brzuszki. Ja dzisiaj dostalkam list ze szpitala na badania na Triple Test na 19 marca. i na drugi skan na 17 kwietnia- ale sie ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Dziewczyny, od trzech dni mam okropny bol glowy i przeczytalam w ksiazce, ze to moze byc oznaka stanu przedrzucawkowego. Co o tym myslicie? Pewnie panikuje, ale nigdy w zyciu glowa nie bolala mnie dluzej jak przez pol godziny, a tu tyle czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!na tym forum jestem nowa,wiec witam serdecznie wszystkie mamusie.Ja jestem w 16 tyg. mieszkamy w Croydon.Czuje sie ok.czekam na skierowanie na usg z GP.Na jednym juz bykam bo pokusilo nas i pojechalismy do polskiej kliniki.Szkoda kasy wiecej tam nie pojade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! gosiaczek 🖐️ no ja o polskich klinikach to nasluchalam sie tyle zlego, ze chociaz bardzo mnie kusi, chcialabym zobaczyc maluszka, to nie pojde do zadnej za skarby swiata! W marcu lece do Polski, wiec jak do tego czasu tu mi usg nie zrobia, to zrobie w Polsce :), chociaz nawet jak mi tu zrobia to tam i tak pojde :Pjuz sie nawet umowilam z lekarzem na 21 marca :)to podobno najlepszy specjalista od usg w Lodzi!No zobaczymy co tam u mnie wypatzry!Mam nadzieje, ze bedzie dobrze!!! Sciskam Was mocno! PS.sztefka ja tez cierpie na brak przyjaciol :( przejechalam sie juz tutaj na paru osobach, bardzo im pomogla (w znalezieniu pracy), ba nawet jezdzilam po nich pod sam dom, zeby ich do tej pracy dowozic (tez tam pracuje) i odwozilam, zeby w nocy nie lzialy po ulicach same, a niedawno sie dowiedzialam, ze obrobily mi dupe!I to dlaczego?bo nie najlpeije sie czuje, nie pracuje od 2 tygodni, one nie maja z kim jezdzic, wiec gadaja o mnie, ze jestem ksiezniczka, ze jak juz w ciazy to nawet kg cukru nie przyniose ze sklepu :( No sory bardzo, ale nie bede pracowac gdzies, gdzie kaza mi dzwigac 10 kg wiadra, stac 10 h i do toalety wychodzic tylko w czasie przerw :(! We wtorek ide do lekarza!jak da mi zwolnienie t dobrze!jak nie to zrezygnuje z pracy!nie bede narazac mojego dziecka, tym bardziej, ze raz juz poronilam :( Moj maz pracuje na noce, wiec w dzien spi, takze tez nie mam do kogo \"geby otworzyc\" :( troche p[omaga mi kafeteria i ogolnie internet, ale ilez omozna siedziec przed kompem? Eh przepraszam!mialo byc krotko, a rozpisalam sie niemilosiernie :) Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mada744
gawit- widzisz, ludzie czasami tacy sa i juz nic sie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
No to wita w klubie ja oprucz mojej rodziny taty tesciowej tez nie mam tu przyjaciol.Bylo wczesniej pare ale niestety jak juz nie imprezujesz, w moim stanie omijasz paby to towarzystwo powoli cie omija.No a nie daj boze juz stan nie pozwala ci na pomoc potrzebujacym -wiecie co to szkoda slow.Nawt mialam taka sytuacje i to wtym tygodniu ze ktos mial pomoc i zalatwic- wsumie to spytac sie w swojej firmie o prace dla mojego taty ( A WIEM ZE TAM SA PRZYJECIA) to wykrecil sie glupim pretekstem ale jak ja latalam i zalatwialam z nimi sprawy po bankach i takie tam to bylam dobra!Moj moz tez czasem brzeczy ze ciagle wisze na internecie wieczorami ale co mam robic jak to chyba jedyny obecnie przyjaciel em. Iczasami odpisze w moim jezyku i poradzi od serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Witam mamuski w ten przygnebiajacy, szary dzien. Wczoraj przeszedl mi bol glowy. Stres. To jedno slowo zawiera pouczajaca historie, ale jak sie okazuje wszystkim Wam dobrze znana: ludzie, ktorych poznalismy z mezem w Anglii i ktorych uwazalam za przyjaciol okazali sie zwyczajnymi swiniami, osobami, na ktorych nie mozna polegac.Przez nich moj maz do poniedzialku musi znalezc nowa prace. Ale to nic, bo chociaz boli, to sobie poradzimy, mamy oszczednosci,a Misiek pojdzie do kazdej pracy, zeby tylko nas utrzymac. Nie chodzi o pieniadze. Ale ja nie moge, po prostu nie moge patrzec na jego smutne, zawiedzione oczy, nie moge sluchac ciaglych zapewnien ze wszystko bedzie dobrze, bo nie bedzie! Nie mozna przez cale zycie zawodzic sie na ludziach, zwlaszcza kiedy bardzo nam potrzeba bratniej duszy... No i przylaczam sie do Was Kalciu, Gawit i pewnie setki innych osamotnionych i zdradzonych ludzi na obczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
czesc dziewczyny czytam was od jakiegos czasu regularnie, jestem w 15 tyg ciazy, i dowiedzialam sie wiele ciekawych rzeczy wiec dzieki za wszystkie info... co do przyjaciol w Anglii to my z mezem tez juz ich troche stracilismy wszystko przez zazdrosc i msciwosc, ciezko bylo ale coz takie zycie... Okruch- a co do boli glowy to ja mam to samo, nieslyszalam o dolegliwosci o ktorej gdzies przeczylalas, ale moj glowy tez potrafi trwac 3 dni, w zwiazku z tym umowilam sie dzis na wizyte do GP bo juz nie daje rady.. no to sciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_daga
a i jesli znalzlas jakis sposob na te paskudne bole glowy to please napisz bo podejrzewam ze GPmi za wiele nie powie no ale warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!Widze ze dobrze trafilam.Ja tez narzekam na brak towarzystwa tym bardziej ze ja nie pracuje,wiec czasu mam naprawde sporo.Jesli zas chodzi o kontakty z rodakami to jedna wielka tragedia.Najpierw moj maz musial szukac przez nich pracy potem ja.Jak w koncu stanelismy na nogi i maz zaczal dzialac na wlasne konto to jest jeszcze gorzej.On jest zlodziejem ja jestem z nim tylko dla pieniedzy ja nie mam pojecia jak mozna tak pieprzyc.Na dodatek przyjechali znajomi z polski i mieszkali gdzies nad morzem a ze tam nie bylo dla nich pracy to pojechalismy po nich mieszkali u nas jedli maz dal prace i tak final byl taki ze nam dupy obrobili.Ok koniec bo sie tylko denerwuje jak o tym mysle.Dzis dostalam skierowanie na usg ale dopiero na 24 kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Nie wiem, dziewczyny, czy to juz czas na wnioski, ale ja tez siedze w domu i mysle ze: pieniadze potrafia zniszcyc wszystko i wszystkich. Szczegolnie, kiedy czlowiek wyrwie sie z takiego zapyzialego panstwa jak Polska, gdzie trzeba walczyc o kazdy grosz. Tutaj latwo zdobyc pieniadze na zycie, ale "apetyt rosnie w miare jedzenia" i to my jestesmy tymi, ktorzy nie moga sie nazrec. Za kazda cene. Niestety, od kiedy Polacy zaczeli emigrowac, opinie o nas w naszym wlasnym srodowisku sa zawsze negatywne. Jeden z Polskich raperow (juz nie pamietam, ktory) spiewal: "Polak cie okradnie, Polak cie dopadnie". No i co? Chociaz boli, to prawda. Wnioski koncowe: internet to zdecydowanie najswietlniejszy z wynalazkow XX Wieku! Na przyklad w tej chwili: nawiazujemy znajomosci, moze nawet przyjaznie, ktore moga nieprzerwanie trwac calymi latami bez ryzyka, ze rozpadna na skutek zawisci czy "niedobrania charakterow". Na koniec dodam, ze nie rozumiem krazacych w srodowiskach inteligenckich opinii, ze internet przyczynia sie do rozluznienia czy nawet zaniku wiezi miedzyludzkich.Ci inteligenci chyba nigdy nie musieli siedziec w domu na obczyznie, z wielkim brzuchem i ze zmartwieniami typu:"czemu zawiedli nas nalepsi przyjaciele" lub "co bedzie, kiedy powiem, ze dostalam lepsza i lepiej platna posade niz moja kolezanka z dotychczasowej pracy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka21
Witam wszystkie Diewczyny i ich bruszki! :] Jestem w 29 tygodniu ciazy... jak my wszystkie czuje sie osamotniona, rzecz w tym ze naprawde tak jest. Mieszkam sama nie ma meza nie mam chlopaka a juz nie mowiac o ojcu dziecka ktory poprostu wyparowal... znajomi jak to w Angli odzywaja sie tylko w tedy jak trzeba isc do banku lub jakiegos urzedu cos zalatwci (mowie plynnie po angilesku to dlatego :( ) Jedyne moje wsparcie to rodzice ktorzy niestety sa w Polsce... jest mi strasznie ciezko i licze na wase wsparcie P.S. Zdobylam juz dosc duzo doswiadczenia i i informacji na temat rejestracji dziecka paszportow, urlopow macierzynskichi roznych jesli potrzebujecie jakiejkolwiek pompcy wo piszcie smialo odpowiem jak tylko bede umiala... Pozdrawiam Anka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
No widze ze jestesmy w jednym worku ale co zrobic takie dziwne ta nasze polskie zycie i jednak nada utwierdzam sie w przekonaniu ze internet to dobra sprawa i nie popieram zdania co nie ktorych ze to tylko strata czsu. Witam Cie Aneczko setdecznie ,bo jeszcze nie mialam okazj ani z toba rozmawiac ani sie z toba przywitac .Gdzie mieszkasz w Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka21
Witam Kalcia! Nie mialas okazji bo dopiero teraz trafilam na ta strone i to byla moja pierwsza wypowiedz :] mieszkam w Bedford jakas godzine drogi na polnoc od Londynu. Tez uwazam ze internet to swietna sprawa... gdyby nie to to chyba bym zbankrutowala na samcyh telefonach do polski :] naszczescie mam taka prace ze spedzam przed komputerem 8 godzin wiec internetu uzywam na okraglo :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka21
zaluje ze znalazlam to tak pozno.... Na szczescie ta cala samotnosc wynika ze zwariowanych ciazowych hormonow.... przynajmniej moja mam tak mowi ... opowiadala mi jak byla wciazy miala meza, dom, nie brakowalao jej niczego a i tak sie czula samotnie wiec jest to jedyna rzecz ktora mnie pociesza..... wszystko minie jak sie wezmie swoje malenstwo w ramoina :] juz sie nie moge doczekac :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Sork nie czytalam poprzednich stron tylko ja tak przejrzalam a widzialam ze jakies nowe mamuski dolaczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze .... ja za to przejrzalam dosc konkretnie poprzednie strony i nie podobaja mi sie wcale wrazenia mam z porodow w Angli.... sama juz nie wiem czy wracac i rodzic w Polsce czy zostac tutaj... w sumie moja ciaza dzieki Bogu przebiega w porzadku..... oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Sztefka mam pytanie czy jesli sie placilo na a bay jedna karta kredytowa ( bo ja mam taka troche cyganiona nazywa v3 jest to karta z visa ktora idziesz i bonujesz w sklepie i maksymalna jej kwota bonowania to 200 paun) Mialam kupic wozek ale to nie wypalilo i teraz siedze na aukcji na a bay no i mam problem bo jesli wygram to kwota bedzie ponad 200 nie wiesz czy wtedy bede mogla zaplacic karta tesciowej.mam tam troche problem z doczytaniem sie zasad platnosci pey pall tak to sie chyba nazywa. mam tez te ich normalne konto podawalam dane z mojego banku i niewiem na jakich zasadach to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Czesc Aneczko! Ja jestem w 27tyg, wiec bedziemy rodzic w podobnym terminie! Hura!!! Juz myslalam, ze sie nie doczekam-wszystkie dziewczyny sa albo we wczesnej ciazy, albo w bardzo poznej. A jak, jesli mozna spytac, wyparowal tatus twojego dzieciaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze .... ja za to przejrzalam dosc konkretnie poprzednie strony i nie podobaja mi sie wcale wrazenia mam z porodow w Angli.... sama juz nie wiem czy wracac i rodzic w Polsce czy zostac tutaj... w sumie moja ciaza dzieki Bogu przebiega w porzadku..... oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
Dzieki to mnie pocieszylas kiedy masz opcje zaplac teraz wyswietla sie strona z rodzajem kart a w drugiej czesci jest zaloguj sie i automatycznie wchodzi na strone z twoimi danymi gdzie nie wypisujesz nic tylko zatwierdzasz. to ja sie nie loguje tylko wypisuje dane wlasciciela karty i dane kary kredytowej itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
a zaplac teraz potem wyswietla rodzaj platnosci jaki bys chciala uzyc wybieram np karte kredytowa a potem jest co pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalcia 64
sorki ze truje a zarejestrowac karte od tesciowej czy ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jestesmy takie samotne to moze sprobujmy sie gdzies spotkac oczywiscie w miare mozliwosci.Np. w centrum londynu???Co o tym myslicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okruch12
Gosiaczek, ja sie z Wami nie spotkam, bo wyjazd do Londynu z tym brzuchem bylby dla mnie jak podroz na Marsa. Bardzo zaluje, ale mam nadzieje, ze ta impreza dojdzie do skutku. Juz sobie to wyobrazam: kilka Polek z brzuchami jak pilki plazowe siedzi w jednym z londynskich pubow, zlopie sok pomaranczowy i gada na temat pampersow. A niech tam, Mars wcale nie jest tak daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×