Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Kropka ---- hello ! Miło Cię \"słyszeć\" . My nie możemy sie jakoś zebrać żeby podejść do protokołu ... Zresztą R. dopiero w piątek miał bierzmowanie i trzeba jeszcze do urzędu gminy się pofatygować ... Gratulacje dla dziewczyn z 23.06 ... 🌻 Tygrysica ----- jak wrażenia ? Czekam pilnie na jakąś fotorelację ! Wiosno ----- jak tam ? Suknia odebrana ? Jak tam utrata kilogramów ? A może udało Ci się kupić jakieś fajne buciki na zmianę - bo ja żadnych nie wynalazłam. W Deichmannie są , ale białe , albo takie z koralikami ( z tym że w kolorze złota ... ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! My już jesteśmy na zapowiedziach w Kościele. Szybko. Karolka i ja chętnie zobaczę Twoją suknię. My też już dawno po spisywaniu protokołu. Nie ma źle i szyko to się odbywa. coco dzięki za odp. w sprawie zaproszeń:) trzy kopki witaj! Jak Twoja sukienka? Ile miałaś przymiarek? wszystko idzie po Twojej myśli? Monia prześlesz fotki fryzurki?:) Miłego tygonia Wam życze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia --> Suknię odbieram pod koniec tygodnia. Jak na razie zrzuciłam 7 kg i pewnie dużo więcej już nie stracę. Butów jeszcze nie mam :( i nawet nie mam czasu za nimi chodzić. Mamy teraz pełno spraw przedślubnych do załatwienia i z czasem krucho. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenko, jeśli zrzuciłaś 7 kg, to Ciebie już chyba nie ma;) Jak tego dokonałaś? Czy coś te moje truizmy się przydały, czy opracowałaś własną metodę? ;) 🌼 dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meridia + siłownia ;) Siłowni na pewno zawdzięczam ładne mięśnie tu i ówdzie :) ale utrata zbędnych kg to chyba głównie zasługa chemii. Po Meridii wbrew wcześniejszym obawom bardzo dobrze się czuję. Myślałam, że będę miała większy wstręt do jedzenia. Mam nadzieję, że dzięki temu lekarstwu uda mi się wypracować dobre nawyki żywieniowe. Z siłowni nie chcę rezygnować nawet po ślubie. Jak schudnę chcę powoli wrócić do normalnego żywienia, ale nie mam zamiaru \"odpracowywać\" każdego zjedzonego ciasteczka dietą. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą mi zachować ładną sylwetkę. Po wcześniejszych odchudzaniach mam koszmarny wstręt do warzyw, które na diecie jadłam non stop - nie mogę patrzeć na pomidory, ogórki, sałatę :o Mam nadzieję, że kiedyś mi to minie, w przeszłości uwielbiałam pomidory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosno ----- no to gratuluje świetnego wyniku !!! Wyglądasz pewnie rewelacyjnie ! P.S. Tez czuję lekki przesyt warzywami . Wręcz mnie od nich odrzuca :( . I na chwile obecną koncentruję się raczej na sporcie i spaleniu tego co jem niż na liczeniu kalorii ... Wiosno ----a jak tam praca mgr. i odbiór mieszkanka ? Bo coś mi świta, ze miało się to u Was nachodzić czasowo jakoś ze ślubem .. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, w takim razie, Wiosno, wróżę sukces - przez wzgląd na tą siłownię;) Na samej chemii długo byś nie utrzymała takiego wyniku, a tak - masz realne szanse;) Ja niestety strasznie się zapuściłam - siedzę nad zdjęciami po 12h dziennie i nie mam czasu absulunie na nic, żywię się jakimś gotowym badziewiem, bo nawet nie mam czasu wyjść na zakupy :( przydała by mi się cudowna pigułka, no ale mój lekarz chyba by mnie obił :D nawet nie śmiem bąknąć o czymś takim. Pozostaje mi odliczanie do wakacji i mocne postanowienie poprawy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia --> Mieszkanie odbieram w przyszłym tygodniu (przez pierwsze miesiące chyba będziemy musieli mieszkać u moich lub narzeczonego rodziców), z pracą mgr jest gorzej :o Nic jeszcze nie zaczęłam robić, jestem zajęta organizowaniem wesela i urządzaniem mieszkania. Jak już będzie po ślubie i będziemy mieli najważniejsze materiały wybrane i kupione będę mogła na poważnie już usiąść nad pracą. zabulina --> Ja też się zapuściłam przy siedzącym trybie życia. Teraz jestem bardziej aktywna, ale kto tam wie czy jak pójdę do nowej pracy znajdę czas na dbanie o figurę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam My spisywaliśmu już protokół było fajnie 1,5 h u Księdza a mamy fajniego proboszcza wiecbyło ok . Ja wyszłam pierwsza aby M powiedział ksiedzu ze nie mozemy mieć dzieci. Pierwszy raz ksiądz powiedziałze nie był na taką ewentualność przygotowany i napewno 21. 7 będzie przygotowany i z nami inaczej będzie gadał ale było fajnie bo nam powiedział pare fajnych rzeczy Jesteśmy po malowaniu wreszcie a teraz sprzatanie ale mi sie tak nie chce , w pracy jeszcze taki zajob że nie mam kiedy Zaczełam chodzić na solarium ale z moją karnacja musze co 2 dni chodzić a gdzie czas znaleść Zaproszenie rozwiezione już nie jescze 1nam zostało i wszyscy będą tylko chrzestna od M ma potwierdzić No i nazazie początek stresu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2
Czesc dziewczynki! Witam po malej nieobecnosci. U mnie duzo sprawposzlo do przodu. Zalatwilismy wszystkie papiery zwiazan ze slubem, jestesmy po pierwszej spowiedzi, zapowedzi juz poszly, kupilam buciki na wesele i poprawiny oraz sukienke. Moj C kupil garnitur, jestem po pierwszej przymiarce na ktora pojechalam i sie bardzo ale to bardzo zdenerwowalam. Bylam umowiona z projektantka na 17 w czwartek, zajezdzam a tam nikogo nie ma. Zadzwonilam do niej a ona mi mowi, ze wlasnie wraca z Warszawy i zapomniala zapisac mnie w kalendarzu. Cale szczescie ze nie kazala mi przyjechac w inny dzie bo bym chyba wybuchla (mam do niej jakies 130km.) A wiec poczekalam sobie godzinke w samochodzi, doslownie cala chodzilam. A odnosnie mojej nogi. tutaj lekarze nie robiac mi tego przeswietlenia stwierdzili ze wszystko jest ok. A wiec jak bylismy w Polsce w sobote poszlismy ze znajomymi potanczyc, a w niedziele noge bola i byla bardzo opuchnieta wiec wybralam sie na pogotowie. Przeswietlenie zrobili mi od reki i okazalo sie ze bylo albo pekniecie albo odprysk i jest juz za pozno, z i jeszcze mam jakas ranke na jakies tkance i dlatego mnie boli. Masakra normalnie. Boje sie teraz ze moge tak miec w poprawiny ibuta nawet nie wcisne. To tyle chyba jak cos sobie jeszcze przypomne to napisze:):) Aha i prosze o fotki karolki i moni i reszty dziewczyn jesli macie jakies nowe:):):) Moj mail milena_19@poczta.fm Moj nick nie jest taki jak powinien bo moj C. cos namieszal i nie moge zmiekczac literek:(:( Buziaki i milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2
Aha, jeszcze mi sie przypomnialo:):) Umowilam sie z kosmetyczka na makijaz, pazurki i z fryzjerka wiec sadze ze to byloby wszystko. Ale mam problem co do doboru bielizny:( Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) jestem już 4 dni szczęśliwą mężatką:) chciałabym ten dzień przeżyć jeszcze raz oczywiscie z moim mężulkiem;) bylo cudownie, do godziny 14 wcale sie nie stresowalam..bylam uśmiechnięta, moj mężulek też...o 14 przyjechal po mnie ze swoja rodziną ) wstalalamo 6 rano, na 8 pojechalam do kosmetyczki na makijarz, o 9:30 fryzjer, o 11 w domku...i tak zlecialo do 14. w kosciele na 15, wszytko pieknie, orkiestra w koscle pieknie grala i śpiewala, az ciarki przechodzily, kazanie piekne, przysiega cudowne uczucie, pewnosc siebie, i tylko On i Ja...nikt do oklo a ludzi pelen kosciol ale widzisz tylko męza...nap[rawde cudne uczucie;) wesele trwalo do 6 rano poprawiny do 2 w nocy:) jestem zmeczona bo w domu od poniedzialku poprawiny poprawin... orkiestra świetnie grala ludzie sie super bawili:) wsle foteczki ale dajcie meile, jezeli kots zainteresowany jest:) pozdrawiam juz nie panna a pani:PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica ----- gratululuję jeszcze raz ! Cieszę sie że wszystko w porządku i że czułaś sie taka szczęśliwa w tym dniu . Mam nadzieję że moje wrażenia będą podobne ! Poprosze oczywiście o fotki : monika_artdetable@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff ufff dawno mnie nie było :D śpieszę z newsami po 1) jestem już panią magister po 2) mam już butki i chodzę w nich dzielnie po domu po 3) mamy już garnitur!! choć suknia biała to wybraliśmy taki szaro-brązowy i teraz myślimy czy kupić kamizelkę białą srebrną czy ecru po 4) zaczynamy powoli zapraszać gości po 5) im bliżej 22 września tym bardziej się nie moge doczekać no i po 5) proszę o fotki! KArolka swojej sukni, Tygrysica ze ślubu i wesela, bardzo chętnie obejrzę Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie tygrysica -- wszystkiego naj naj najlepszego i oby każdy dzień waszego życia była taki piękny jak w dniu ślubu. Ja też poproszę foteczki lila_24@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Tygrysica poprosze o fotki rowniez bardzo ladnie :) Jestem bardzo ciekawa jak wygladalas i chce zobaczyc was szczesliwych :) A i przepieknie opisalas swoje uczucia az mialam ciarki jak to przeczytalam :) Ja do slubu mam tylko 9 dni bo to przeciez w nastepna sobote i nie moge sie doczekac. Wczoraj zaplacilismy za restauracje i wybralismy menu , w pracy rodzinka puszcza mnie wczesniej do domku, albo daje dni wolne, za co jestem im wdzieczna. Zaplacili mi nawet za dwa tygodnie do przodu, zebym miala pieniadze na oplaty slubne. W piatek przyjezdza do mnie kuzynka z Polski i na weekendzie bedziemy jezdzic za sukienka dla niej. Ja nie mam jeszcze kiecki na poprawiny bo ich nie robie ale zapraszaja moi rodzice blika rodzine do swojego domu takze moze kupie cos tanszego zwiewnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda2
Karoka wielkie dzieki za zdjecia, slicznie wzgladasz w tej suknii. Dziewczyna ktorym nie skladalam jeszcze zyczen nadrabiam to i zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🌼 rzadko bywam, ale to przez nawał spraw na głowie.. generalnie wszytko już PRAWIE wszystko gotowe.. pozostało nam własciwie jeszcze tylko kilka kwestii do dopięcia.. na razie nie odczuwam zadnego stresu, mimo iż wszyscy wciąż o niego pytają :) Tygrysica -> wszystkiego Naj dla WAS, czekam na zdjęcia :) Zombiaczek - gratuluję tylu sukcesów i pomyslnie załatwionych spraw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna gratuluję spadu wagi! i... zazdroszcze.. Tygrysica wszystkiego dobrego dla Was na Nowej Drodze Życia, wszystko pięknie opisałaś.. proszę o fotki:) Moniu fryzura bardzo mi się spodobała, ja także myślę o czymś podobnym. mgr Zombiaczek! Gratulacje!:) Karolka jesteś zachwycająca w tej suknie! Prześlicznie wyglądasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) Juz prawie weekend, a dzisiaj przylatuje moja kuzynka z Polski takze bede miala troche zamieszania, bo musze jej kupic sukienke na slub i jakies buty bo ma byc druga druzka. Jestesmy lzejsi o $7000 bo musielismy we wtorek zaplacic za sale, nastepne wielkie wydatki czekaja nas chyba w dniu samego wesela. Nie denerwuje sie narazie nic ale jedyne o co sie martwie to o czy kamerzysta i fotgraf sie sprawdza i ze wogole sie pojawia. Moje kochanie udaje sie na wieczor kawalerski a ja z kolezankami tez gdzies wychodzimy ale prawdopodobnie pozniej spotykamy sie wszytscy w jednej knajpie. Capria dziekuje za twoja piekna opinie na moj temat, naprawde nie ma to jak tak mile slowa :) Jak masz jakies zdjecia to poslij na moj email tez :) Wogole jezeli ktos ma nowe zdjecia, TYgrysica :):) to czekam z niecieprliwoscia :) W przyszlym tygodniu moge byc bardziej zajeta bo to tydzien ostatnich przygotowan bo w koncu zostalo tylko 7 dni :) Acj zeby wszystko sie udalo razem z pierwszym tancem :) Napiszcie cos bo tak smutno tutaj :) I zycze superowego weekendu dla was wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Witam Moje Drogie :) ..... Ojjj ile sie teraz dzieje...a bedzie jesZcze gorzej :) Marfuszko---> Zawilce - cóz to za enigmatyczny napis???? My też nareszcie mamy GARNIAK!!!! HURA JUPI....! :) znaczy prawie dzis odbieramy ...uffff jak ulga :) Mam sukienkę na poprawiny i buty- tylko ozdoby na szyje mi brak...ale mam coś na oku... Trzykropki---> jak to zablokowali Ci dostep , serio? Jakto? Karolak-Usa--> nam też sporo odmawia...ale zaraz zapraszamy z listy rezerwowej...która już się kończy...Szkoda że nie wszyscy mogą być...ale ciesze się bardzo że i tak bardzo duzo osób będzie..chociażby na ślubie...najmniej 300 z kawałkiem :) Moniakami--> a ja nie mam butów na zmianę. Wogóle tego nie zakładałam...mamnadzieję że te dadzą sobie radę... Zabulinko---> Witam :) z powodu...jakiegoś tam doświadczenia w branży leków...podobnie jak Ty nie skusiłabym się na ryzykowną kurację. Natomiast musze się przyznać,że od jakiegos juz czasu łykam coś co można dostać w aptece/sklepie medycznym bez recepty...Clarinol CLA firmy Walmark..i powiem że jestem zadowolona :) Ach...i poprawiły mi się paznokcie...kurde w zyciu takich nie miałam (mam chora tarczycę więc przywykłam ze są mizerne) Tygrysico20----> NAJWSPANIALSZEGO życia małżeńskiego :) Baaaaaaaaaaardzo się cieszę z Twojego szczęścia :) ja , ja ja chcę, proszę ...kamila@farm.pharm.am.lodz.pl ahhh...uff...zmienił nam się ost prefekt- całe szczęście...bo tamten był beznadziejny. Kazanie u siostry było takie ...ze aż chciałam go ubić po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...sory za wypracowanie...znowu- chyba brak mi wypracowań z liceum - hihii :0 Młoda2---> bardzo mi przykro ,że tyle musiałaś czekać na tą projektantkę. Czuje się pośrednio odpowiedzialna za ten Twój zły humorek.. :( no cóz... A jak suknia...nic nie napisalaś. Mam nadzieję ,że chociaz to oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Miło jest poczytać na forum o Waszych przygotowaniach bo mam wtedy okazję przypomnieć sobie nasz ślub i wczoraj właśnie czytając wpis Tygrysicy uświadomiłam sobie, że ma rację pisząc iż cały kościół ludzi a zauważa się tylko męża :D Niestety nie mam zbyt wiele czasu więc tylko szybciutko ładnie poproszę o fotki - zarówno te ślubne jak i przedślubne. mrowka_r@poczta.fm Miłego dnia życzę wszystkim Pannom i Paniom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cocoloko ty sie nie masz czym przejmowac, nadenerwowalam sie troszke ale juz mi przeszlo:) A jesli chodzi o sukienke to oprocz podszewki to nic nie widzialam:):) Nastepna mam zaraz jak przyjade do Polski a odbior mam w poniedzialek przed slubem. Buziaki i milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......... :) ............ Ashia---> trochę zazdroszczę że Ty już po :) Młoda2---> ja też widziałam/przymierzałam tylko ogólny zarys...znaczy bez koronek...marszczeń...ale jak pisałam wcześniej....mimo że to zupełnie tylko materiał..poczułam się w niej fajnie :) ........a przyznam ze miałam obiekcje. W poniedziałek odbieram...chyba musze wziąść buty ? Jak sądzicie..? trzeba zmierzyć czy wszysktko gra? Czy wymierzona wczieśniej długośc jest okej. Ten weekend jest mam nadzieje ostatnim...z zaproszeniami .. Następny...kupujemy resztę dodatków :) Mamuśka już współpracuje intensywnie...z dekoratorami- część rzeczy już mamy.. ...a ..i co najważniejsze...spotkanie rodziców A. z moja mamuśką w niedzielę obeszło się bez sińców i potłuczeń.. mimo naszych obaw- nawet się dogadali bez nas zazwyczaj pośredniczacych w rozmowach. Mamuśki sa typami dominująco- rzadzącymi...więc stąd te obawy - hiihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coko - to miałaś sądny dzien :D:D A dom jeszcze się trzyma, czy go rozniosły mamuśki z obu stron? ;) Dzięki, że piszesz o tym łykaczu tłuszczospalającym :) Może sobie fundnę;) ale najbardziej nie mogę się doczekać urlopu - a to już tuż, tuż!! Jutro mamy ostatnią Parę przed urlopem - jupi!!! Potem mój M-żonek się broni, a potem - fruuu na Last Minute :)) Bo, szczerze mówiąc, to nawet nie chodzi mi o gubienie wagi, bo w zasadzie wagowo mi nie przybyło, ale jak się tak dobrze wsłuchałam, to wręcz słyszałam, jak mi się mięśnie przed tym komputerem przepoczwarzają w tknakę tłuszczową wrednego rodzaju ;) :P strasznie nie lubię być taka \"sflaczała\" :P A w kwestii Twojej kreacji - tak, myślę, że powinnaś koniecznie wziąć sobie buty do ostatecznego mierzenia :) i to, co jeszcze tam masz - np. bżuterię - też możesz;) i zrób nam w tym wszystkim ładne zdjęcia :D ech, ale ze mnie egoista;) Wiosenko - dzięki za motywację:) w tym tygodniu 2 razy zwlokłam się z łóżka bladym świtem i wywiozłam cielsko na basen :classic_cool: planuję ten proceder uregularnić :classic_cool: Karolka, nawet nie chcę myśleć, ile taki ślub kosztuje u Ciebie! Powodzenia Wszystkim - 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) cocoloko... Zawilec to pseudonim jakim nazywany jest mój O.M.C.Mąż ze wzglęgu na jego nazwisko.. ;) A ponieważ ja je przyjmę..zostanę Panią Zawilcową :D reszta napisu jest chyba oczywista? ;) kochane - zamówiłam butki do sukni..! schodziłam nogi w poszukiwaniu pantofelków..a w końcu wróciłam do tych które mnie zachwyciły przy zamawianiu sukni w salonie :) Niestety są drogie - 300zł.. Ale nie znalazłam niczego co choć w części tak by mi się podobało jak TE Oto one na stronie producenta: http://www.artediroma.com/img/norinevada.jpg chodzi o model 101a - w kolorze ecru ;) (moja suknia to ecru + koronka capuchino). Zdecydowałam się na malutki obcas - ze wzgędu na moją nieumiejętność chodzenia w szpilkach..oraz wzrost Pana Młodego ;) No to tyle niusów. Jak tam dzisiejsze pary młode????? odezwijcie się jak poszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane :) Witam w piekna i sloneczna niedziele :) Jestem po panienskim a moj M jest po kawalerskim, poszlismy nad ranem a do pracy na rano trzeba wstawac :) Ale nie ma czego zalowac bo bylo fajnie i przynajmniej sie zrelaksowalam. Najbardziej denerwuje sie bo nasz kamerzysta do nas nie dzwoni zeby ustalic jakies informacje, najgorsze to ze nie mamy zadnego numeru tel do niego bo nam jego glowny szef nie zostawil a sam polcial na wakacje do Polski. Mam nadzieje ze nie bedzie zwlekal bo osiwieje z nerwow. Ogolnie stresu nie mam i moze dobrze, mysle ze dopiero w dzien slubu mnie kopna nerwy i wogole. Teraz tylko mam nadzieje ze wszyscy ludzie odpowiedzialni za obsluge naszej imprezy sie spisza i bedzie luzik :) Jak narazie pogoda ma byc ladna ale tutaj strasznie szybko sie zmienia i nawet z dnia na dzien nie przewidzisz. Zabulinko no koszty organizji slubu sa nieziemskie ale inne tez sa zarobiki takze tak samo wychodzi jak na polskie realia. Oszczedzalismy caly rok, sami zebrakismy czesc pieniedzy a reszte na karty kredytowe bo co innego :( Ale co tam odliczam dni do tego pieknego dnia i mam nadzieje ze obejdzie sie juz bez zadnych niepotrzebnych nieprzyjemnych niespodzianek bo chyba nie wytrzymam :):) Trzymajcie sie cieplutko jakos i i napisania wkrotce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....witam... :) ...no niestety nie była to \"ta ostatnia niedziela...\" zostało nam jeszcze trochę zaproszeń ...no ale następna będzie ostatnią- oby :) Zabulinko---> ano...był to sądny dzień- hiiihi :) Byliśmy zapraszać gości z okloic Wa-wy i jak sobie uprzytomniliśmy , że właśnie dziś rodzice sie spotykaja bez nas...to prawie wróciliśmy- hhehhhe a dziś ciąg dalszy...powtórki z rozrywki- mamuśki umówiły się zeby dogadać szczegóły menu- ojjj będzie się działo..(niestety my nie możemy być...ale przekazalam takie same listy uwag obu mamuśkom) Życzę miłego urlopu....wypoczywj z mężusiem...i wcześnie nie wracaj... :) ...tak zdecydowanie biorę butki ze sobą cielsko na basen.....hehhhhehee :) :) :) już to widzę...Żabunia w wodzie aha..i nie egoistka tylko wyjatkowo ciekawski typ :) Marfuszka---> aaaaa...rozumiem... Pozdrowionka...dla wszystkich żon, mężatek ..i tych przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.... :) ...... Oooo widze pustki ciągle.... :( a ja wczoraj odebrałam suknię :) własnie przymierzyłam ją sobie na spokojnie w domku...chciałam sprawdzić długość...bo mi się wydawało, że może ciut za długa... ..ale, ale, ale nie ...Wszystko SUPER!!! suknia, szal...mocno trzyma sie na 2 małych zatrzaskach, 2 welony... 1- długi ciągnący się...drugi do pasa. Proste bez zbędnych ozdób fajnie :) Sa takie wręcz ascetyczne...ale dość obfite...aaa i dostałam..takie ozdoby/ kwiatki do włosów zrobione z koronki , którą mam na sukni- do welonów...a jak mi je zdejmą żebym coś miała ładnego na włosach... ZADOWOLONA :) :) :) Zabulinko---> Ubrałam się...żeby zaspokoić swoją i Twoja ciekawość również. Załorzyłam wszystko...nawet moje brylanty i majty- hehhhe......no co chciałm sprawdzić czy nie uwierają oby :) Czy Ty zdajesz sobie sprawę jak trudno..jest się ubrać samemu? Zawiązać, zasznurować, zapiąć...upiąć...O MATKO! (Zatrzasków do szala na sukni szukałam za pomocą dużego i małego lusterka- masakra...) Baa... nawet się przypudrowałam..aby Ci nie świecić błyszczącą facjatą po oczach- hhiii :) ...No i...nie da się zrobić fotki samemu!!! Żeby było widać co potrzeba...czyli ogólny wyraz...suknia+ja...Napewno Ty...specjalistka byś sobie świetnie poradziła na moim miejscu...no ale... obiecuję ,że spróbuję jeszcze raz :) tym razem z pomocą ..kogoś :) no...ale bez względu na to...przymierzyłam..i jest OKi :) a moje buty...świetne, wygodne...no i wbrew obawą..w tym nawet da się chodzić...hehheh :) pozdrowionka :) Odezwijcie sie czasem...jak u Was....bo to tak niezręcznie pisać....w eter/powietrze? BUZIACZKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×