Dziewictwo a wierność

to trzeba ćwiczyć na takich jak ty. Dle dobra przyszłej żony

A nie uważacie, ze sa w zyciu wązniejsze i ciekawsze zajęcia, niz rozdziewiczanie? Zwłaszcza dla kobiet... bo to wbrew pozorom dośc znacznie boli, drodzy chłopcy i jak dziewczyna pod wami za pierwszym razem jęczy, to raczej nie jest to orgazm

widzę że dyskusję na tym forum da się prowadzic tylko z małą liczba osób

że Ci się chce

do Dolly Haze: oni po pierwsze nie myslą, a już na pewno nie o tym by kobiecie było dobrze i z pewnoscią nie rozróżniają orgazmu od krzyku z bólu, głupie defloratory

do Dolly Haze: oni po pierwsze nie myslą, a już na pewno nie o tym by kobiecie było dobrze i z pewnoscią nie rozróżniają orgazmu od krzyku z bólu, głupie defloratory

widocznie nie tylko mi się blokuje

taka głupia jestes że aż nie chce mi się tego czytać

nie zależy mi żeby cie przekonywać że nie piszę do siebie, przynajmniej dwie osoby wiedzą że tak nie jest

Chopie... nie osłabiaj mnie... jeszcze z moja psychicznoscia szeroko pojeta nie jest tak źle, żebym sama do siebie pisac miała... Oświadczam przy swiadkach, że ja i szuruburu to dwie oddzielne jednostki przy dwoch oddzielnych klawiaturach. Co do przyjemności, Droga I Dywizjo Kochanków Doskonałych- juz lepiej kupcie dziewczynie czekoladki niz ją deflorujcie. porada prosto z serca.

nie zależy mi żeby cie przekonywać że nie piszę do siebie. 2 osoby wiedzą że tak nie jest. ja prowadziłam normalną rozmowę i wymianę poglądów bez obrażania nikogo, ale widzę że to niektórych boli co piszę

Mężczyźni chcący posiadać dziewicę: 1.silne zasady moralne lub religijne 2.egoiści-lubiący sprawować władzę nad swoją zdobyczą 3.normalni -zakochali sie akurat w dziewicy(ale nie ze względu na jej błonę tylko osobowość) Mężczyźni w związkach z nie dziewicą: 4.zwyczajny-miłość ,sex-związek ludzi ,którzy darzą się szacunkiem i uczuciem..najczęściej dochodzi do małżeństwa 1,2,3-nie wyklucza małżeństwa dodaje: 5.prawiczek-który chce dziewicę bo boi się ,że przy nie dziewicy się zbłaźni 6.prawiczek-,który chce nie dziewicę bo liczy na to ,że czegoś przy niej się nauczy 7.impotent-ma pretensje do wszystkich kobiet Panowie na tym forum to w większości: 2,5,6,7 Gratuluje postawy panowie:o

Bardzo ciekawy temat:) Otoz mysle, ze dziewictwo to najpiekniejsza rzecz jaka mozna podarowac partnerowi w zwiazku. To dziala w obie strony. Jestem bardzo mloda - koncze wlasnie II liceum - w tym roku \"TO\" sie stalo. Jestem juz z Nim 2 lata, kochamy sie i szanujemy. Marzymy o wspolnej przyszlosci - jest nam dobrze i w zyciu i w lozku, ale jesli sie nie uda - jesli za jakis czas obdwoje dojdziemy do wniosku, ze to jednak nie to? Nie wiem, co wtedy zrobie - bede pewnie zwykla szmata - bez szacunku do siebie. To smutne. Teraz nie zalujemy, bo zrobilismy to z milosci - z przeswiadczeniem, ze bedziemy ze soba na stale. A jesli sie rozstaniemy? Prosze o opinie. Pozdrawiam:)

znaleźli najgłupszy powód do zdrady..to nie argument to kpina..,,zdradziłem cię bo nie byłaś dziewicą'':o piszecie ,,nie dziewicę'' łatwiej zdradzić...zdrada w ogóle nie jest prosta a nie dzieli się ją na :dziewicę czy nie dziewicę -tylko na problemy ,które są w związku..nawarstwiają się i kierują w stronę zdrady gwarantuję ,że nikt nie powie swojej żonie ze wspólnym stażem''zdradziłem cię bo nie byłaś dziewicą'' albo ,,było mi cię łatwiej zdradzić bo nie byłaś dziewicą'' problemy w związku leżą na poważnych płaszczyznach a nie na jakimś wymyśle macie silne poglądyi ich nie zmienicie -to znajdźcie sobie rzeczywiście dziewicę ale nie obarczajcie kogoś ciężarem zdrady przez takie teksty-bo to nie tylko jest obraźliwe ale śmieszne -dla kobiet,które przeżyły w związku ileś lat aby usłyszeć taką bzdurę-litości

Opinia twojej równolatki- nie widze powodu dla którego uprawianie seksu miałoby prowadzić do czucia sie jak szmata. Biorac pod uwagę,że robi to cały swiat. ż miłościa czy bez miłości.

ja ja ja - masz racje - wreszcie ktos z inteligentnym podejsciem do tematu. Moj Ojciec z moja mama byli przed slubem - ona byla jego pierwsza kobieta. Teraz po 20tu latach kiedy cos sie popsulo on jej mowi - nie takie z lozka spychalem - to jest w porzadku? Meska szowinistyczna swinia. P.S. Jestes facetem czy dama??;)

olusiaczek w życiu bywa różnie nic nie zagwarantuje ,że będziecie ze sobą do końca ale też nikt nie ma prawa stwierdzić ,że tak nie będzie....czasem drogi ludzi się rozchodzą , wyjazdy, choroba, śmierć np. wypadek samochodowy lub po prostu wypalanie uczuć... Nie pozwól komuś nazwać się szmatą bo coś się nie ułożyło..przede wszystkim kobieta powinna mieć szacunek sama do siebie..i wierzyć w miłość ,którą WŁAŚNIE PRZEŻYWA

Sluchajcie - tu nie chodzi mi o caly swiat!! Caly swiat chodzi w balerinkach - ja ich nienawidze, wiec nie chodze. Dla mnie swiat sie nie liczy. Boje sie po prostu, ze kiedys moge zalowac tej decyzji. Poki co jest cudownie, ale co bedzie za 7 lat? Czy jesli moj zwiazek z obecnym partnerem sie rozpadnie - przeciez mimo wielkiej milosci sie to zdarza a glupim jest te, kto mysli inaczej - a trafie na prawiczka, ktory bedzie chcial byc ze mna a ja nie bede dziewica? Tego sie boje... I tez tego, ze gdzie po drodze pogubie wazne dla mnie wartosci.:/

Ja ja ja - wielkie dzieki - to slowa, ktorych wlasnie potrzebuje:) Ja wierze w milosc - bez niej nie oddalabym sie zadnemu facetowi. Ponawiam pytanie - jestes mezczyzna czy kobieta?

JESTEM KOBIETĄ-MAM MĘŻA i SYNKA -i póki co wierzę w swoją miłość..trzeba wierzyć ,że się nie wypali i wciąż pracować na to aby było lepiej:)

do Olusiaczek: dlaczego tak nisko się cenisz? ja też to zrobiłam z wielkiej miłości kiedy byłam w twoim wieku i tez uważam że to wspaniała rzecz oddać siebie kochanej osobie pierwszy raz, ale okazało się ze ten facet to nie TEN...potem pokochałam kogoś bardzo mocno i on mnie tez i jesteśmy bardzo szczęśliwi...niczego nie żałuję...żyję pełnią zycia. Ktoś nazwał mnie tu szmatą. Mimo wszystko nie jest mi przykro bo nie jestem nia dla mojego mężczyzny i nie uważam się za taką. Zycie płata różne figle.. Ciesz się swoim szczęście i obyście byli szczęśliwi

skoro faceci upierają się, że wartość kobiety mierzy się tym, co ma między nogami, uważam, że w ramach równości tak samo powinnyśmy oceniać facetów. \"pokaż mi co masz w kroku a powiem ci co jesteś wart\" ;)

Trzeba otoczyć się ludźmi ,którzy rozsądnie myślą nasze dziewictwo czy jego brak nie wpływa na nasze zachowanie , wiedzę , koleżeństwo , miłość czy zwykłe codzienne życie

Piona :D

cyt."Czy jesli moj zwiazek z obecnym partnerem sie rozpadnie - przeciez mimo wielkiej milosci sie to zdarza a glupim jest te, kto mysli inaczej - a trafie na prawiczka, ktory bedzie chcial byc ze mna a ja nie bede dziewica? Tego sie boje... I tez tego, ze gdzie po drodze pogubie wazne dla mnie wartosci.:/" Olusiaczek, mnie to spotkało i myslę, że dobrze, bo wiem że mężczyzna z który jestem kocha mnie za to jaka jestem, a za to że jestem dziewicą

miało być: a nie za to że jestem dziewicą

moze moja samoocena wynika z doswiadczenia rodzicow. Moj tata nie ma szacunku dla mamy i wypomina jej to, ze poszla do lozka przed slubem - Z NIM! Absurd...:/

widzę, że kilka rozsądnych osób się wypowiedziało

ja też straciłam dziewictwo ze swoja wielką pierwszą miłością..nasze drogi się rozeszły..właśnie choroba nas rozdzieliła..nie żałuję ,widocznie tak miało być przecież gdybym tego nie przeżyła to nie poznała bym swojego męża nie miała cudownego synka..warto kochać i być kochanym..najważniejsze co my myślimy o sobie,że wzajemnie się szanujemy...a że oddałam się komuś z miłości przed mężem-przecież nie zrobiłam tego z byle kim-..mój mąż też miał związki przed ślubem -i nie widzimy w tym nic złego..normalne życie teraz dałam broń tym ,którzy głoszą swoje dziwne poglądy..ale nie ważne co na piszą ważne ,że my się kochamy i szanujemy

nie martw się Olusiaczek, bo są rozsądni faceci na tym świecie...fakt że jest ich mało, ale tym przyjemniej jak ich się znajdzie