Pamietacie te czasy?

tu macie http://www.nostalgia.pl/

A pamiętacie \"niewidzialną ręke\".Byłam mala i straznie się jej bałam.

wprawdzie ja mlodsza jestem, ale... :) a pamietacie piosenki typu zabiore brata na koniec swiata albo tecza tecza cza cza cza ;)

wprawdzie ja mlodsza jestem, ale... :) a pamietacie piosenki typu zabiore brata na koniec swiata albo tecza tecza cza cza cza ;)

Ja kochalam sie w Jordanie z NKOTB! Miałam ich wszystkie KASETY!

Oczywiście tapetowanie pokoju plakatami, niemieckie bravo pokracznie tłumaczone na polski. A pamiętacie film w pankracym "nikogo nie ma w domu"? Chyba nikt jeszcze go nie wspominał.

no jasne ja pamietam ta bajke gdzie byl dżeki i nuka. po tej bajce u mnie na osiedlu jedna polowa psow nazywala sie dżeki a druga nuka.

a pamietacie taka gazete dla doroslych TIM ?Do moja mama ma ze 100 egzemplarzy i nigdy nie pozwalała ich wyrzucić .I chwala jej za to.

Mondram --- urodzilam sie w Lubartowie. A mieszkalam roznie, np miedzy Lubratowem a Parczewem i jakos w polowie drogi do Lublina (z Lubartowa), tam tez chodzilam do podstawowki :) 2 lata, ale zawsze :D

ja tez mialam pokoj wytapetowany palkatami z popcornu. a zbieral ktos opakowania po czekoladach? ja zbieralam i zbieralam tez puszki po napojach. mialam cala kolekcje w pokoju

TIM czy KIM (Kobieta i Mezczyzna)?

Za NKOTB to i ja szalalam :) A i na roweze sie \'kajtalam\' :P A pies mojej babaci to byl Dzeki Zaczarowany olowek tez byl super. I jeszcze pomyslowy Dobromir :D

TIM, gazeta wychodziła chyba przez jakieś 2,3 lata co tydzień albo co dwa.

Tak "Nikogo nie ma w domu " pamiętam z tym rezolutnym chłopczykiem. Ale wiecie, z tym "czas na piknik" zabiłyście mi ćwieka, za nic nie moge sobie przypomnieć tytułu, ale pamiętam, że ja bardzo lubiłam w tym programie takich malutkich robotników, jakieś takie rury tam były oni strasznie coś budowali i budowali. A mój pierwszy w życiu film w kinie to Pan Kleks. Boże ale przeżycie, pełne kino dzieci i ta piosenka: Latający Holender to ja, tu widzicie pierś Gladiatora, to jest Mery, to Lucy a ta, ośmiornica jest siostrą potwora!!!

Mondram -- JOL ZIOMALKO!!!! a drazac temat, 15km w ktora stone? :)

te male ludziki co budowały to chyba Fraglesy .

Fraglesy byly fajne...:) i ta rodzina Gorgow...:)))

Acha a pamiętacie tę rurę z kolorowymi szkiełkami w środku, to dobiero było coś, nazywało się chyba Kalejdoskop.

pies moeje sasiadki z pietra to dzeki a pies mojej kolezanki to nuka :) ja zbieralam opakowania po czekoladach, pamietam jak sie wygladzalo to sreberkoz zeby sie nie porwalo

Jakiś czas temu bardzo chciałam kupić kalejdoskop, ale nigdzie nie było.:(

Mondram -- niestety nie zwiedzalam tych okolic. Jezdze tam jedynie do babci. Szkoda, ze tak rzadko :( Chociaz.. jade za 3 tyg Ale rzeczywiscie rzut beretem :) A kalejdoskop to fajny byl :)

ja pamietam szał na Modern talking,i czarne legginsy z lycry, to był odlot! ryczałm matce z pól roku zeby mi kupiła! Fraglesy były boskie. Stalam w kolejkach za kurczkami i kawą, mama kazała mi sie przy ladzie troche wspiąc na palce, zebym wygladala na wieksza.. Stalismy na mrozie po kilka godzin, pamietam ze ryczalam, tak mi marzły stopy i rece...i nic z tego nie rozumialam dlaczego tak musi byc.. i pamietam pierwszy zachodni szampon: Wash and go.

a pamietacie bilety autobusowe PKS, takie malutkie i z tekturki

nooo, mnie sie teraz przypomniała makabryczna rzecz - pamiętacie takie podpaski - kłąb waty w siateczce - fuj, masakra :( Ale czasami innych po prostu nie było ....

ja tez pamietam jak przed swietami stalam z mama w dluuuugasnej kolejce zakreconej trzy razy na dworzu do papierniczego po papier toaletowy. i wszyscy wychodzili ze sklepu oprocz papieru z takimi malymi sztucznymi choinkami po akurat rzucili. my tyez kupilismy :)

A pamiętacie kolejki na postojach takówek?:D

reklams wagi elektronicznej ,,ANGEL 15", a na koncu ...oj Jancik Jancik ty to masz pmysly

Ja też zbierałam opakowania po czekoladach i pocztówki:) Wtedy nawet zabawy były inne,gra w gume albo w klasy,teraz już tego nie ma. Atmoswera tamtych czasów była niepowtarzalna,wspominam z sentymentem,chociaż nic w sklepach nie było i ciężko było zdobyć cokolwiek,ale ludzie byli inni,trzymali się razem,była pomoc sąsiedzka.A teraz każdy się pozamykał w swoich czterech ścianach i patrzą na siebie spod oka.Jest więcej zawiści niż w tamtych czasach chociaż teraz juz nie trzeba stać w kilometrowych kolejkach po mięso.

jeszcze domowa \"czekolada\" :D moja mam gotowała jakąś miksturę z mleka w proszku ( niebieskiego) z dodatkiem kakao i czegoś tam jeszcze , potem tę mase wylewało się na blachę żeby zastygła - nawet niezłe to było.

Nie zgadzam się z tym, że to czasy były lepsze i ludzie milsi. Odsyłam do postu 17:55 nie wiem ze strony pierwszej.